Skocz do zawartości

O gazie i kosztach eksploatacji...


kuflik

Rekomendowane odpowiedzi

Panda ma jeszcze jeden plus. Ze na tanich zamiennikach można zrobić kompletną wymianę eksploatacyjną hamulców, zawieszenia oraz rozrządu i zmieścić się w 1000zł :mrgreen:

 

geno, i tak tylko teoretyzujesz bo sam widzisz czym jeździsz. Dali by Ci rodzice Pandę to ale byś klął :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 217
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ja uważam, że gazowanie samochodu to żadne przestępstwo i żadna ujma. Dziwne macie podejście ogólnie. Jeśli auto jest produkowane w takich ilościach jak CLK, nie jest żadnym unikatem czy klasykiem, to co stoi na przeszkodzie, żeby założyć dobrą instalację ? Nie każdy lubi klekotanie diesla o poranku ;) Czasem koszty eksploatacji auta wychodzą wyższe niż zakładaliśmy/zmniejszają się możliwości finansowe i co, zaraz trzeba się przesiadać w klekoczącego "kurdupla" :o ? Poza tym zapraszam do Turcji, tam 90% aut w benzynie jeździ na gazie, jeśli by się nie sprawdzało to nikt by tego nie zakładał, proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jakoś się dało

No właśnie. W Pandzie jakoś też się da. A w zagazowanym CLK czy Sirocco tego problemu nie ma ;)

 

Czasem koszty eksploatacji auta wychodzą wyższe niż zakładaliśmy/zmniejszają się możliwości finansowe i co, zaraz trzeba się przesiadać w klekoczącego "kurdupla"

 

O to też chodzi :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Camel-, a to Panda przy 80km/h inaczej jedzie niż Scirocco ? No właśnie nie. Dlatego piszę, że jeśli byłaby taka możliwość, to z chęcią bym się przesiadł ;)

 

Ale doskonale wiesz, że trudno jest się oprzeć napinaczom w tylnym lusterku :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze taniej jest smigać autobusami :-] . Ja tak robie i jest najtaniej, tyle tylko, że muszę wczesniej wstac. A co do kupowania drugiego auta jako dupowóz to nie zapomnijmy, że je też trzeba utrzymać (opony, paliwo, ubezpieczenia,naprawy) nie zawsze po podsumowaniu wyjdzie na plus :/ . No chyba, że ma sie jakies V8 w garazu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czepiasz się za słówka. Pojeździłem, jest but, jest wow. Ale jeśli sam miałbym płacić za paliwo i jeśli byłby on moją własnością, to bym go sprzedał i zanabył drogą kupna jakiegoś oszczędnego dizla na 5 lat dojazdów do szkoły, tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu akurat zgadzam sięz geno ;) Sam miałem okazję jakiś czas śmigać 2.0t tylko po mieście. Spalanie było w granicach 10-11l, korzystałem z ułamka możliwości silnika, trzeba było lać drogie paliwo, drogie przeglądy, gdybym sam miał coś takiego utrzymać to faktycznie wsiąść lepiej w cos małego i ekonomicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez uważam, że gaz w aucie to żadna ujma na honorze.

 

Sam jeżdżę 207ka w LPG (gaz fabryczny, kupione z instalacja w salonie) - po miescie pali 10, w trasie 8,5-9. Największą bolączką gazu jest zasięg - zwykle 300-400 km, jeżeli mamy zbiornik w kole. Trasa/autostrady - tylko ON, miejskie poruszanie sie/podmiejskie dojazdy do pracy - LPG.

 

207ka zrobiłem już dojeżdzając do pracy/na uczelnie 30tkm przez 1,5 roku.

 

Na benzynie koszt 100 km - 45 zł, LPG - 28 zł. Na każdych 100km oszczedzam 17 zł*, czyli po 1,5 roku jestem 5100 zł do przodu. Starczyło na dwa urlopy :)

 

Aha, zapomniałem, gaz jest drogi w utrzymaniu. Przegląd rocznie 61 zł drożej i raz na 15tkm regulacja i dwa filtry za stówke :D

 

*koszt instalacji pomijam, wynegocjowalem w cenie auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem za gazem pomijając samochody sportowe, z instalacją już ponad 100tys zrobiłem i jak dotąd zero problemu, była sytuacja że zawór wydechowy sie urwał ale tu nie jestem pewien czy to wina gazu :mrgreen:

 

i uważam że jak kupować auto to bez gazu i samemu montować, dużo ludzi chce jak najtaniej i nie zawsze przestrzegają przeglądów instalacji co wiadomo jak sie może skończyć dla kolejnego właściciela...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet CLK GTRa bym zagazował. Ale przynajmniej skończą się wymówki "nie pojade bo drogo". ;) Auto jest dla mnie nie ja dla niego. Podobnie jak zapalniczki :)

Polac mu! Chociaz CLK GTR to juz bym nie zagazowal, i innych limited wersji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to się mówi ... na gazie się gotuje a nie jeździ ;) oczywiście żartuje, jak dla mnie gaz jest OK ale do dużych benzynowych silników, wkładanie gazu do auta z mocą 100 KM raczej nie ma sensu, LPG nawet montują właściciele subarek sti :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dużo ludzi chce jak najtaniej i nie zawsze przestrzegają przeglądów instalacji co wiadomo jak sie może skończyć dla kolejnego właściciela...

A potem rozpowszechniają swoje opinie o tym jaki to gaz jest zły. Tak samo jest autami, jeden z drugim pominie wszelkie naprawy i potem sie dziwi, że coś co jest uwazane za niezniszczalne i pancerne na zachodzie w polsce okazuje sie słabe i awaryjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo u nas po pierwsze auta, które są przywożone jako używane z zachodu w większości to ostre trupy, często mające przebieg 2-3x wiekszy niż ten podawany przy sprzedaży, po drugie u nas są inne realia i ludzie oszczędzają jak mogą nawet na dobrych i drogich furach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz jest fuj, psuje silniki i wszystko. Przestańcie ludzi do LPG namawiać, bo mi podrożeje. :D

 

Mam aktualnie 3 Volvo na gaz (440->850->S70), w sumie przez 5 lat ze 120.000 km zrobione bez większych problemów. A ile zaoszczędziłem nawet nie liczę.

 

Dla mnie liczy się to, że mogę jeździć dużym, bezpiecznym, wygodnym (automat, silnik 2.5) autem, którym przejazd 100 km kosztuje podobnie co kompaktem 1.6 ;)

 

Często używam kick-downa, mam dużo frajdy z jazdy, palę średnio 15 litrów, co daje ca. 40-45zł/100 km, więc odpowiednik 7,5 litra benzyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Altay a ja jestem pewny że te auta co mają x2e większe przebiegi są często w dużo lepszym stanie niż to co mamy na naszych drogach.

Co do gazu, miałem w dwóch samochodach: bmw 525iA i bmw 328. Spalanie średnio 13l/100km, oszczędności możecie policzyć sami, problemów absolutnie żadnych. A Ci co tak wybierają diesle to niech mi wytłumaczą rachunek ekonomiczny:

Średnie spalanie diesla w mieście 8l/100km * 5,7=45,6zł

Średnie spalanie gazu w mieście 11l/100km * 2,8=30zł

 

A gdzie ryzyko usterki w nowoczesnych dieslach??? Dwumasa, wtryski, egr, dpf, turbo??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.