Skocz do zawartości

Dlaczego nie warto kupować wosków z wyższej półki


Eryczek

Rekomendowane odpowiedzi

Moim skromnym zdaniem.

Nie po to tańcuje kilkanaście godzin przy samochodzie,żeby wrzucić na Niego jakiś słaby wosk.

Odkręcam pudełeczko od Z czy RG,wącham i się uśmiecham mimo tego,że jestem skatowany całym dniem roboty.Nakładam z namaszczeniem,to jest wisienka na torcie.Poza tym łatwość aplikacji i polerowania,zapach,nakładanie by hand.Uśmiech na twarzy nie schodzi,podziwiam potem dzieło,w kolejnych dniach cieszę się,jak zrzuca wodę ;)

Poza tym tańsze woski są zbyt chemiczne i ani zapach,ani aplikacja nie jest tak przyjemna.Jednak gdy robię robotę na szybkości to taki wosk wrzucam na samochód,bo woski premium potrzebują pełnego BHP.

Zawsze sobie mówię,kupując kolejny wosk,jak mi się nie spodoba to przecież bez problemów będę mógł go sprzedać,tylko jakoś ciężko tak,bo każdy ma w sobie to coś. ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 118
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Moderator

balcerek, a co Ty jesteś taki wojowniczy?

Jak ktoś kupuje Mercedesa ML to też go opierdzielasz, że Dacia Logan w kombi ma większy bagażnik i bez sensu przepłacać???

Chociaż nie, to zły przykład :o W tym wypadku "inni" ludzie widzą różnice a wg Ciebie tylko o to chodzi :(

 

Uwierz, że ludzie kupują drogie rzeczy dla siebie a nie żeby szpanować przed światem. One na prawdę potrafią dawać frajdę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod posta Arekkaz wręćz perfekcyjnie wpisuje się definicja snobizmu z Wikipedii:

Snobizm - postawa objawiającą się chęcią zaimponowania innym osobom oraz wykazania swojej wiedzy na dany temat. Osoby takie często są nazywane snobami, przykładowo mogą to być części bywalcy oper, teatrów oraz spektakli, lecz jedynie w celu zamanifestowania swojej kultury, zainteresowań czy upodobań. Osoby te nie są zorientowane w temacie bądź dziedzinie o jakiej się wypowiadają lub w której biorą udział.

 

Szanuję to, że ktoś nie ma / nie chce wydawać pieniędzy na woski za x kasy ale na miłość boską niech te osoby na siłę nie udowadniają, żę wydawanie moich pieniędzy (nie ich)jest bezsensowne.

 

Z drugiej strony wywalmy może wszystkie posty z tego forum o kosmetykach Z i SV i zostawmy tylko 3-4 marki. Wtedy forum będzie kopalnią wiedzy :mrgreen: Każdy czyta z wypiekami na twarzy relację ze smarowania woskiem za x kasy ale jak przychodzi co do czego to jest wyśmiewany, że wydał tyle kasy bo Colli za 70 zł, przepraszam, po podwyżce drożej zrobi to tak samo jak nie lepiej :dontknow:

 

Ku*&wa w tym narodzie jest naprawdę jakiś gen samodestrukcji sprowadzający każdego kto ma środki, chęci i czas na zabawę i dzielenie się z gawiedzią swoją wiedzą i nie da się ukryć zainwestowanymi pieniędzmi, na ziemię :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy zaczyna się wyższa półka? Zymol Carbon kosztuje 50$ czyli około 160pln...czy to już wyższa półka? Ja na co dzień używam Z (creme i titanium od kolegi z forum) i RG (55 po użyciu testera, kupiłem pełną puchę bo zapach jest dla mnie niesamowity) jednak rozumiem osoby które uważają to za zbędny wydatek, inni powiedzą że używam taniochy. To o czym mówią oponenci drogich wosków to jest po prostu racjonalizacja wydatków- efekty i inne aspekty nie rosną proporcjonalnie do ponoszonych kosztów. I ja się z tym zgadzam. Wielu z Was największą przyjemność sprawia obcowanie z produktem, odkrywanie nowości, zmienianie i testowanie wosków- ocena ekonomiczna jest na drugim planie. W końcu to hobby jak ktoś wspomniał powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

balcerek, bo wosk to nie wszystko a dobrego przygotowania lakieru nic nie zastapi i tu po raz pierwszy sie z Toba zgadzam i to na 100%. :)

Ale to jest temat o woskach a nie o polerce jesli nie zauwazyles :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy zaczyna się wyższa półka?
Ja to bym nie nie nazywał "wyższa półka" tylko woski markowe, bo Zymol czy SV to uznane marki na całym świecie. Każdy z wosków przez nich produkowany jest dedykowany do różnych zastosowań i tym trzeba się sugerować. Każdy powinien znaleźć odpowiedni dla siebie. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kogoś stać/lubi/ma na to ochotę (niepotrzebne skreślić) to niech sobie kupuje i używa wosku nawet i za 50 tysi za puszkę 100ml bo kto mu zabroni - jego kasa, jego wydatki. Nic mi do tego i wszystko jest all right.

Ja do tej pory lecę na ludowym Colli bo na chwilę obecną to minimum wizualne jakie daje mi wystarcza. Nie wykluczam jednak, że może na przyszły sezon wiosenno-letni zainwestuję w puszkę jakiegoś bardziej konkretnego smalcu żeby właśnie docenić zapewne jego fajny zapach, łatwą aplikację i zapewne lepszy look niż daje Colli.

Jak to się mówi - każdemu według potrzeb. 8-)

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ładnie nas ubrałeś, między innymi administratora, masterów, legend itd

 

cios ponizej pasa

 

 

ad rem, dla jednych detailing to hobby, dla innych sposob na zarabianie

pieniedzy, szczesliwi ktorzy lacza jedno z drugim ale z doswiadczenia

wiem ze po jakims czasie profesionalisci beda mieli hobby po dziurki w

nosie ; )

 

ja jestem wdzieczny wszystkim tym ktorzy zamieszczaja na forum

relacje z testow roznych srodkow, i tych z dolnej i gornej polki,

dzieki temu, biorac poprawke na kilku miles gloriosus (ktorych nie

brakuje nigdzie ; ) porownujac dobre z 'jeszcze lepszym', staram sie

samodzielnie wyrobic opinie gdzie konczy sie rzeczywisty 'blask'

(wosku) a zaczyna slawne, forumowe 2%

nie mam zadnych obiekcji jesli ktos wydaje krocie na swoje hobby,

dzieki temu ja nie musze tracic swoich pieniedzy aby znalezc wlasny

aurea mediocritas ; )

 

nie wiem jak to nazwac w detailingu ale np. w swiecie dzwieku sa

melomani i audiofile, niby kazdy z nich slucha tego samego utworu ale

kazdy w innym celu i z innymi oczekiwaniami, dlatego przekazcie sobie

znak pokoju i poniechajcie bezsensownej dyskusji

 

pax vobiscum ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Mnie za to dziwi właśnie takie ekonomiczne podejście do tematu na forum o detailingu samochodowym :o Przecież w tym hobby chodzi o fan a nie o "dużo dostać za mało".

 

 

A ja myslałem ,że w tym sporcie chodzi o to,by mieć zadbane,ładne auto. Proponuje w takim razie ,by zamiast logo "Kosmetykaaut" oklejac sobie auta kopiami faktur z wyraźnie podbitą kwotą jaką się zapłaciło. Po trzech fakturach i kilku woreczkach po woskach z wyższej półki gwarantowany powrót z pełnym dachem z każdej dyskoteki.

Proponuję też,by zmienić preferowane przez doświadczonych Kolegów motto,które uważam za słuszne. Że o wygladzie auta w 95% decyduje przygotowanie lakieru. I zgodzę sie,że obrobiona przez ptactwo wypasiona "beemwica" z woreczkami na lusterku kierowcy będzie wzbudzała większą zazdrość niż schludne ,świetnie i fachowo utrzymane auto ale za pomoca wosków z niższej półki. To jest panowie uważam przejaw snobizmu. Zawsze znajdzie sie wosk droższy od tych Waszych Zymoli. I co wtedy? Wyjedziecie w miasto bez wstydu?

Dyskusja ta przypomina mi dyskusję o samochodach. Koles pyta -czym jeździsz( bo to miara wartości człowieka w pewnych kręgach) Co? Mitsubishi? Tylko? No a ja jeżdzę Beemą a moja zona Audicą. Myslałem,że wpadnę w kompleksy ale okazało sie,że ta "beeme" to sprowadzony szrot,lekko bity na niemieckiej autostradzie w klapę bagaznika :D a auto zony sprzeda sie po cenie złomu( 20 lat autku minęło) No ale auta z wyższej półki przecie.

Pokaz mi jak dbasz o auto i jak ono wygląda a nie chwal się ile dałeś za wosk,którego po prostu nie widac na samochodzie. Amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Twojej wypowiedzi wynika,że wszyscy użytkownicy Z czy SV spoglądają w stronę użytkowników Colli i mówią,,smarujecie gównem,patrzcie na mojego Divine-a za 10k"

A tak nie jest.Tu chodzi o ,,gonienie króliczka",poszukiwania najlepszego efektu i przyjemność.

Reszta to trochę żenująca przepychanka i robienie z pasjonatów nowobogackich snobów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zaprosić też usera Marian_K do merytorycznej dyskusji na temat słabych wosków za 1000 zł. Czy mogę prosić o jakieś przykłady?

Ja osobiście nie pamiętam anie jednego zdania na tym forum aby któryś z wosków Z lub SV za ponad 1000 zł był słaby :o

Czy mogę prosić o konkrety?

Jestem, tylko nie bardzo wiem o co Ci chodzi? Wskaż proszę, gdzie napisałem coś podobnego?

 

Widzę, że temat ten został wydzielony po moim wpisie w temacie Coś z wyższej półki:

"gruby_RS - a według Ciebie taki realny/zdroworozsądkowy koniec - gdzie się znajduje? Bo im dłużej w to wchodzę tym bardziej widzę, że powyżej powiedzmy 300/500 PLN zaczyna się ostra ideologiczno-psychologiczna propaganda.

Porównując to do branży w której siedzę - ludzie kupują do domu zestawy audio za gruuuube złotówki, a otrzymują dźwięk identyczny lub gorszy od zestawu kilkanaście razy tańszego. Tu znowu działa wspomniana propaganda - nazywana oficjalnie marketingiem ;)"

 

Potem siwy49 napisał klika słów że przesadzam jeśli chodzi o sprzęt audio oraz że nie powinny tam pisać osoby, które nie stać na zakup drogich wosków.

 

To może wyjaśnię co miałem na myśli.

Słuchałem głośników/zestawów odsłuchowych z przedziału cenowego od najtańszych do takich, za cenę których można wybudować dom. Słuchałem w domach prywatnych, salach odsłuchowych, studiach nagraniowych, studiach referencyjnych. Uczestniczyłem w wielu testach odsłuchowych/porównawczych. Tak więc drogi siwy49 wiem co piszę.

To, że ktoś w każdym narożniku domu ma napis BOSE nie oznacza, że ma super dźwięk w domu. Tak uważa tylko on sam oraz sprzedawca/instalator. I skoro właściciel jest zadowolony to bardzo dobrze.

Zadałem jednak pytanie grubemu_RS o zdroworozsądkowy (jego zdaniem) koniec drogi, bo ja takowy w dziedzinie audio jestem w stanie bez problemu wyznaczyć. Czytając posty grubego_RS łatwo zauważyć, że odrzuca całą otoczkę/magię biegania z kadzidełkiem wokół auta, dmuchania/chuchania czy stosowania magicznych sztuczek. Dany środek ma działać i tyle. Wosk ma działać i tyle, jak nie to do kosza - i takie podejście mi się podoba. Chciałem usłyszeć jego opinię na temat wspomnianej granicy.

 

Tyle tylko chciałem wiedzieć, a tu zaczęło się skakanie ludziom po portfelach..... :o:(

Następnym razem będę zadawał pytania na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ten wtręt o obrażaniu do mnie kierujesz ale jesli tak to uważam,że nie potrafisz czytac ze zrozumieniem.Gdzi widzisz tu obrażanie? padają argumenty za i przeciw.Bierzesz udział w dyskusji czy się obrażasz. I dlaczego filozof? Nie obrażasz mnie czasem? Jestem wdzięczny za dzielenie sie spostrzeżeniami,wiedza,doświadczeniem i kilka razy o tym pisałem ale mag dyskutujemy w konkretnym temacie.O woskach. Czym się podzieliłeś skoro nie potrafisz przekonac do wydawania pieniędzy na drogie woski? Co uraziło Cie w moim poście? Że jak nie przygotujesz lakieru to możesz se wrzucić ciężarówke woreczków i nie będzie tego widac?

Równie dobrze można powiedziec,że jest wyczuwalne na forum i w kontaktach z z woskującymi "górną półką" lekkie lekceważenie środków tańszych. Co nałozyłeś koles pyta? Łe. Popatrz. Tu lezy Zymol. Patrzę i nie widze ale musze wierzyc.

Dyskutuj a nie obrażaj sie. Przekonaj do swoich marzen to może i ja zaczne. Póki co to marzenia te dla mnie nie są warte ceny. Znam ludzi majętnych którzy zeszli z górnej półki na nizszą .Zrezygnowali z marzeń na rzecz racjonalizmu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Czytając posty grubego_RS łatwo zauważyć, że odrzuca całą otoczkę/magię biegania z kadzidełkiem wokół auta, dmuchania/chuchania czy stosowania magicznych sztuczek.

Chyba pomyliłeś osoby. U Grubego to podstawa, bez kadzidełka i ołtarzyka z Daltonem to On się za woskowanie nie zabiera :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Nie mam pojęcia do czego dążycie w tym temacie. Każdy kupuje to na co go stać. Jeden zachwycony jest efektem po collim a drugiemu glasur nie daje satysfakcji i szuka czegoś znacznie lepszego/droższego.

Panowie wrzućcie na luz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.