Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłeś przy swoim aucie ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 19,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

patryczken16, opony bieżnikowane? :-]

 

Na pierwszy rzut oka widać, że bieżnikowane. Coraz mniej ludzi rozumie, że ten kawałek gumy to jedyne połączenie z drogą i powinno być jak najlepsze. Ale może to ja mam dziwne priorytety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patryczken16, opony bieżnikowane? :-]

 

Na pierwszy rzut oka widać, że bieżnikowane. Coraz mniej ludzi rozumie, że ten kawałek gumy to jedyne połączenie z drogą i powinno być jak najlepsze. Ale może to ja mam dziwne priorytety.

 

 

Jak dla mnie masz właściwe, każdy powinien takie mieć :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w sumie czemu bieżnikowane? Cena? Rozumie, że pewnie różnica w cenie to przepaść, ale nie lepiej było kupić choćby wyśmiewane tu ostatnio Nexeny, czy coś z niższej półki, ale nowe?

 

Każdy ma swoje rację i nie piszę tego złośliwie, tylko z ciekawości.

Bo w sumie było, nie było auto nie za 3tys zł.

 

Kiedyś miałem, do jazdy w teren, po mieście, niskich prędkości można brać, ale szybciej jak 120km/h bałem się na tym jechać.

A następna sprawa, dziadek w swoim leciwym Mercedesie jeździł parę lat na bieżnikach, a teraz założyliśmy nowe zimowe to pierwsze co zauważyłem, że auto lepiej jedzie, płynie, jak on to określa. A chodziło tylko i wyłącznie wagę opon. Takie nalewki ważą na prawdę sporo, a nowa guma jest lekka i masy nieresorowane są zupełnie inne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kilka lat temu mialem bieżnika i szły po śniegu jak złe, nie mogłem na nie złego słowa powiedzieć. Nie kążda bieżnikowana jest taka sama ;)

Dla kogoś kto ma okrojony budzet tez uwazam ze nalewki na zimę są ok. Zimą i tak ponad setkę , sto dwadzieścia rzadko osiągamy a wolę mieć 8mm bieznika na śniegu niż kupić w tej cenie np używane 4-5 mm opony średniej klasy . Lato to juz inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wmawianie bajek o tym, że zależy skąd są "doklejane" opony i że są one dobre jest ... po prostu bajką.

 

To jak wmawianie, że LPG jest zaje...te dla silnika - nie, po prostu oszczędzamy mając jakieś tam "skutki uboczne" (mniejsze lub większe).

 

Przy doklejanych oponach oprócz tego, że oszczędzamy to dodatkowo ryzykujemy zdrowiem (czasem swoim a czasem swoim i bliskich).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do wozu ktory kupilem dostalem zeszloroczne Nexeny Winguard (225/60/16) i poki co nie moge zlego slowa powiedziec na koreanskie opony. Zobaczymy jak spadnie snieg. Poki co jest o niebo lepiej niz lyse, 3 letnie Michelin Primacy HP, zarowno na suchym jak i mokrym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wyrzucić "chlapacze" :| Bo strasznie razi... Auto ładne, felga teraz też ładna, ale ten element dla mnie jest nie zrozumiały. A temat o mniejszym brudzeniu auta dla mnie jest chybiony na maxa. Weź to wywal w kosz. Chlapacze to mi się kojarzą z dużym i małym fiatem i poprzednią epoką :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.