Skocz do zawartości

Śmieszne, średnio śmieszne, mało śmieszne


Gość marctwain

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 8,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Z tego co wiem to tam nikt się nie ścigał, tylko kilka dowodów poleciało za pierdoły. Dzięki naszej kochanej policji będe się czuł bezpieczniej że po ulicach nie jeżdżą samochody z przyciemnianymi szybami :good::dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmmm a ja trochę z innej beczki. Rozmowa dziś z gościem który sprowadza samochody i jego podejście do odświeżania autka po ściągnięciu do polski. Liczy się forecla g3 bo nie stać go na większe koszty związane z inną pastą, bolące plecy po robocie, i to iż klient kupi wszystko, nieważne ze hologramy biją na kilometr że wszystko zapaćkane pastą liczy się chwilowy wet look oraz kasa za autko po dziadku z zagranicy :wallbash::wallbash:

nie dziwie się więc że panuje takie a nie inne przekonanie o osobach które sprowadzają auta, z drugiej strony ludzie którzy znają się robocie będą jej mieli coraz więcej i poprawiali taką fuszerkę :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bobas76, a jak na mnie dziwnie patrzą niektórzy sprzedający którzy zachwalają "wypolerowany" lakier, gdy odpowiadam im że wolałbym sam sobie zrobić korektę i widzieć co kupuje naprawdę, jak wyglądało wcześniej, jak mocno było zniszczone, a przy okazji zawsze to dodatkowa pewność że nie było coś robione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.tvn24.pl/policjanci-udaremnili-nielegalne-wyscigi-w-katowicach,434073,s.html

 

Ciekawi mnie czym powodowali zagrożenie w ruchu drogowym na zamkniętym lotnisku :o

Niemniej, brawurowa akcja policji! :evil:

 

Nie byłem, ale z reguły jestem co tydzień. Natomiast było sporo znajomych i już wyjaśniam jak to jest naprawdę.

 

Policja szczyci się brawurową akcją i powstrzymaniem nielegalnych wyścigów. Sęk w tym, że tam się już nikt nie ściga, powód?

 

a) progi zwalniające

b) duży ruch

c) zawsze jest jakiś radiowóz

 

Stąd czwartkowe ćwiartki zamieniły się po prostu w spotkania i zlot nawet fajnych samochodów. W ten czwartek, kiedy była brawurowa akcja (29.05) padał deszcz, była burza. Nikomu nawet nie przyszło na myśl ściagać się. Auta stały na parkingu podziemnym sklepu handlowego 3 Stawy Katowice, a ludzie tylko ze sobą rozmawiali. Wtem wpadły 4 radiowozy, które zaczęły trzepać stojące auta (bagatela nie będące w ruchu!) na terenie prywatnym, tj. parkingu CH. Moim zdaniem jest to niezgodne z prawem i nie ma na to paragrafu. Zdaję sobie również sprawę, że xenony czy ciemne szyby są nielegalne, ale większość tych aut jest zdecydowanie w lepszym stanie technicznym niż rzęchy na drogach typu zardzewiały Lublin z budowy czy 20-letnie zardzewiałe fiesty. :idea:

 

Także jest sensacja dla Dziennika Zachodniego, policji i RMF FM, a w rzeczywistości było jak było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Też mi jakoś te wyścigi tam nie pasowały, bo przecież ta droga prowadzi do dużego CH, więc ruch tam zawsze spory.

Kiedyś policja się tłumaczyła, że nawet przy stłuczkach na parkingach przy CH nie interweniuje, bo nie ma podstaw, a tu nagle takie akcje?

A już wiem - koniec miesiąca, pewnie jakiejś normy nie wyrobili, więc musieli coś wykombinować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi jakoś te wyścigi tam nie pasowały, bo przecież ta droga prowadzi do dużego CH, więc ruch tam zawsze spory.

No nie będę ukrywał - kiedyś, można powiedzieć nawet rok, dwa lata temu to sporo się działo na tak zwanym Muchowcu i było na co popatrzeć. Tylko, że wtedy zaczęli się ścigać po 23... A teraz można powiedzieć, że zaczęła przyjeżdżać gówniarzeria (sam starej daty nie jestem, no ale...) w Civicach 1.3 na przelocie 3,75" i robili "dym" już o 20, jak ludzie jeszcze nie powyjeżdżali z centrów handlowych, no bo przecież przed 22 muszą być w domu... I zaczęły się naloty, progi zwalniające i koniec zabawy. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na terenie prywatnym, tj. parkingu CH. Moim zdaniem jest to niezgodne z prawem

Tak tylko w ramach wyjaśnienia: już dawno jest to zgodne z prawem. Tego typu parkingi pod marketami traktuje się jak drogę publiczną od nie tak dawna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki civic jeden czy to niestety czasem potrafi :mrgreen:

Chyba hałasować :P

 

na terenie prywatnym, tj. parkingu CH. Moim zdaniem jest to niezgodne z prawem

Tak tylko w ramach wyjaśnienia: już dawno jest to zgodne z prawem. Tego typu parkingi pod marketami traktuje się jak drogę publiczną od nie tak dawna.

A co z kontrolowaniem aut stojących?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie do końca tak jak mówicie.

 

Niestety jak się jest zachłannym i nie zna umiaru jak ten plantator, to tak jest. Podejrzewam, że co roku zwiększał powierzchnię plantacji aż zabrakło osób chętnych do zbioru.

 

U mnie w okolicy w tym roku za zebranie koszyczka płacą 1,50 zł. Plantacja ma niecałe 30 hektarów i pracuje tam kilkadziesiąt osób. Kilka lat temu sam chodziłem na zbieranie a potem do pracy w magazynie. Chętnych nie brakowało, bo mimo, że praca może nie jest lekka to zarobić dziennie minimum 100 zł nie było żadnym problemem. Wytrawni zbieracze potrafili zebrać grubo ponad 200 kobiałek :D.

 

 

Część osób faktycznie uważa taką pracę za ośmieszanie się, ale jest wiele osób, które chcą uczciwie zarobić. Jak ktoś chce to nie ma z tym żadnego problemu, bywali pijaczki, którzy codziennie w godzinę zarobili sobie na winiacza i szli zadowoleni pod sklep. :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się płaci tak, że na jedno głupie piwo robi się ponad pół godziny, to ja się nie dziwię. W zeszłym roku poszedłem z koleżką do rolnika na zarobek i poza sezonem dostawaliśmy 6zł/h a przewalaliśmy po kilka ton w silosach czy lataliśmy po sadzie ze spalinówką cały dzień, pod koniec nie czując już rąk.

Niby mogę marudzić, ale przynajmniej ksiorka jakaś tam była na te wakacje, ale z drugiej strony komu by się chciało dymać za taki hajs jak dziki osioł. Daleki jestem od narzekania, bo ja jestem taki, że wolę zarobić mniej, ale coś zarobić, a nie leżeć z palnikiem w górze i żebrać od staruszków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

"Kolega" z pracy:

k:myles dzis auto?

ja: tak

k: ja tez musze wymyc swoje na jesien ... hehehe

ja: spox

k: wiesz jaka jest roznica pomiedzy moim autem a Twoim ?

ja: aha

k: moje jest normalne a Twoje czyste...

...nie rozumiem ludzi ktorzy raz w tygodniu myja auta... mam sasiada ktory myje co tydzien ...

...bla bla bla bla bla bla poerd bla bla pierd ...

 

 

jeeez. zeby zrozumiec moje odczucia patrz moja sygnaturka - pierwszy wers...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.