Skocz do zawartości

Twój arsenał


AreK

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 8,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Wpadł mi w rece taki o to żółtek

 

ee038530aaf117bemed.jpg

 

niestety nie jest kompletny, rura oczywiście jest (brak na zdjęciu).

Mam przy okazji pytanie do "karcherowcow" dokupić tylko ssawkę szczelinowa, czy worek papierowy też sie przydaje? Na ta chwile jest filtr typu cartridge, bo worek byl pełniusieńki i musiałem go wywalić. ale ssie zdecydowanie lepiej niz mój wcześniejszy odkurzacz do auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat:

I zaczynają się pojawiać kopie EXO (udane pewnie).

Moim zdaniem dobra oferta i wychodzi znacznie taniej.

Wiesz, akurat tutaj może być odwrotnie: KANCOAT + własne logo = EXO.

Czyli znowu "to samo" za ułamek ceny?
senz, to jest to samo co EXO czy tylko taka sama puszka? Według opisu niby ma te same funkcje.

Jak dla mnie jest to samo.

Co prawda nie ma oficjalnego potwierdzenia, jedynie to co kilka wzmianek na DW i innych forach, że to może być to samo. Ale czytając np taki post:

It's no secret that Gtechniq do not manufacture products and the Kancoat certainly looks similar to Exo, although a lot cheaper.

.. ;)

„To samo to samo” ale jednak inne. Nie chodzi tutaj o etykietę. Kancoat to tylko część EXO, jest to bardziej top up product. EXO pochodzi z tej samej fabryki i linii do pakowania. Sytuacja bliższa produkcji różnego rodzaju oraz marek piwa w tym samym browarze. Tylko nie wchodźmy w dyskusję który browar jest lepszy ;)

 

Tak jak Xkem zauważył, Kancoat był juz rok temu. Co uważniejsi pamiętają, że o EXO pierwsze info można było znaleźć też w tym czasie. Natomiast "opóźnienie" z wypuszczeniem EXO na rynek wynikało z lab testów oraz stosowania w "prawdziwych warunkach" przez detailerów w Anglii oraz przedstawicieli na całym świecie. Wszystko po to aby zrobić i dostarczyć produkt który spełni oczekiwania najbardziej wymagających ale również będzie łatwy w użyciu.

 

Szkoda, ale niestety powtarza się to bardzo często, że osoby które nie miały doświadczenia z produktami np. wszystkie powłoki „kwarcowe” wkładaj do jednego worka jako „takie same”. Na szczęście sytuacja ta zmienia się kiedy rzeczywiście ktoś użyje, spróbuje a potem stwierdza, że jednak to nie to samo. Inna aplikacja, inne warunki oraz funkcjonalność. Nie chce sobie wyobrażać co to by było kiedy wszyscy producenci sprzedawali by to samo, pod inną nazwą a co za tym idzie ceną. Rozwój tego rynku zatrzymał by się na quick detailerach ;-)

 

 

Nie pierwszy i nie ostatni raz dajemy się złapać w sidła kosmetykowego matetingu i nic na to nie poradzimy.

 

Ważne aby nie złapać sie w sidła dezinformacji, co do marketingu to kwestia zdrowego rozsądku oraz zaufania do marki. Gtechniq jest od niedawna w Polsce i jeszcze nie wszyscy mieli okazję bliżej przyjżeć się Gtechniq`owi ;-) Osoby które korzystają z forum DetailingWorld widzą że współpracujemy z detailerami, pasjonatami, klientami po to by właśnie do tej grupy dostarczać kosmetyki które działają lepiej i prościej a nie na marketowe półki lub spoty rodem z TV Mango. Choć na pewno to łakomy i lukratywny rynek ;-)

Czyli, o ile dobrze licze, to jest ok.100-80 zł za aplikację, powłoki która nie jest odporna na rysowanie, a co za tym idzie, np. dla właścicieli czarnych aut podawana trwałość jest wartością czysto teoretyczną, bo zanim zbliży się do swojego końca , to auto będzie wymagało już odświeżenia na długo przed tym.

Nie jest tak odporna na zarysowania jak C1, ale jeżeli weźmiesz pod uwagę przyczyny powstawania zarysowań to w tym świetle EXO świetnie się sprawdza.

Z jednej strony rozumiem, że trzeba być czujnym aby nie dać się zrobić w konia, lub wpaść w „sidła marketingu” , ale z drugiej strony zachęcam do zadawania pytań u źródła np. u mnie  – historia Gtechniq i C1 ma już 8 lat, mogę czegoś nie wiedzieć od razu ale zawsze postaram się dowiedzieć i odpowiedzieć ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodził za mną, miałem odpuścić po Insignisie, ale wyszło jak zawsze 8-) Też jestem ciekaw, czy jedyny w PL :)

 

Zapach, wydaje się znajomy, ale hmm nie umiem go określić nazwami owoców. Mniej słodko niż Mirage, czasem mam wrażenie, że da się w nim wyczuć odrobinę Shielda (może to przez kolor :)) W sumie to fajnie by było porównać z kimś kto ma Concorso.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.