Skocz do zawartości

50/50 - zdjęcia forumowiczów


dzinkins

Rekomendowane odpowiedzi

Taki tam "before"(k)

 

Ostatni z pacjentów.

 

Ford Fusion, 2007 r. 196xxx km

 

Na dzień dobry

 

APC Nielsen + Pędzel + B&D :mrgreen:

img7406a.jpg

 

A tu twardy biały Flexi w spółce z Lare EPL 11 i do tego FG500 , po jednej serii.

 

MASKA: ( walka z nią łącznie około 2 godzin potem trwała)

img7520s.jpg

 

LAMPA:

 

img7530b.jpg

 

Z halogenem

img7532b.jpg

 

Bez

img7531py.jpg

 

Błotnik

img7553u.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd ja wiedziałem że ocenicie tak obszernie te 50tki :D:D szczególnie tą jedną :-]

 

Przypadkowo wdarła się w kadr, zaplątała mi się w garażu po sobotniej nocy to mówię jak już

 

musisz - to siedź i nie przeszkadzaj :mrgreen:

 

PS. Mikrofibry wyprała, chałupę posprzątała..... :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem mały test wosków Dodo Juice Blue Velvet oraz Megs Tech Wax NXT 2.0.

 

Zastrzeżenia co do testu:

 

- Dodo nałożyłem naprawdę minimalnie, przy czym Megsa, jak zresztą widać - nie żałowałem, dlatego też nie jestem pewien (raczkuję w detailingu), czy jest to obiektywny test,

 

- Auto w weekend było wyglinkowane,

 

- Przed nałożeniem wosków przeczyściłem lotkę Quik Detailerem Megsa

 

- Po całym teście (nie mam już zdjęć niestety, ale wierzcie mi na słowo) przejechałem całą lotkę jeszcze QD i... różnice między woskami i brakiem wosku zniknęły całkowicie :| ot po prostu jakbym nie woskował lotki wcale.

 

- Po nałożeniu obu wosków odczekałem około 10 minut zanim je spolerowałem.

 

Zdjęcia:

 

woskb.jpg

 

bezwosku.jpg

 

Jeśli test wykonałem poprawnie, to zawiodłem się na Dodo szczerze mówiąc. Pytanie czy Dodo np nie byłoby lepsze po korekcie w stosunku do Megsa, bo tutaj auto przed korektą jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie :) a teraz ceny:

 

Megs 500ml za ~100zł

Dodo 30ml za ~40-45zł

 

Chyba tak nie bardzo to Dodo się opłaca? ;)

 

PS: Dzisiaj test 30/30/30 maski Megsa NXT, Dodo i kumpel też ma jakiegoś Megsa z napisem "Carnauba" na opakowaniu (nie pamiętam który dokładnie), także postaram się foty wrzucić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#Damian - inne zużycie, ale wciąż na plus dla Megsa mimo wszystko. Moje opakowanie Megsa NXT 2.0 kupiłem od kumpla w ilości powiedzmy 7-8/10 butelki gdzieś 2 lata temu i ... wciąż go mam, powinno wystarczyć go jeszcze na woskowanie jednego auta. Używałem go często na poprzednim Mitsu Colcie, woskowałem nierzadko nawet raz na 1-2 tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mystek, porównanie delikatnie mówiąc - tragiczne :thumbdown:

 

po pierwsze, zupełnie nie przygotowałeś powierzchni, bo jak sam napisałeś, przetarłeś jedynie powierzchnię QD Megs'a, a tego woski raczej zbytnio nie będą się trzymać

po drugie po nałożeniu wosków przetarłeś powierzchnię jeszcze raz QD, zapewne ścierając z niej nałożone woski...

po czym stwierdziłeś, że nie widać różnicy :D

 

co do cen, to jak już porównójesz, to rób to dokładniej

porównajmy ze sobą dwa woski w paście, a nie pastę z mleczkiem

NXT 2.0 w paście ma 311g i kosztuje ~110zł

Blue Velvet 30ml kosztuje 32zł (nie 40-45), ale lepiej do porównania wziąć duże opakowanie czyli 250ml za ~170zł

 

pomijając fakt, że przyrównywanie do siebie cen zupełnie różnych produktów (syntetyk i natural), z różnych "półek" nie ma IMHO zupełnie sensu...

 

sorry za OT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

QD zmywa wosk? Na opakowaniu napisane jest wyraźnie "używaj QD na NAWOSKOWANĄ powierzchnię lakieru samochodu". Nieco to dziwne.

 

Porównałem właśnie tańszy wosk z droższym specjalnie. Dlaczego nie widzisz sensu porównywać innych półek wosków/produktów? Właśnie o to w tej całej zabawie chodzi :). Co droższe nie zawsze znaczy lepsze.

 

[ Dodano: 27 Lipiec 2012, 15:17 ]

Jeszcze mi się przypomniało - wczoraj byłem na myjni i kiedy lałem wodą na woskowaną lotkę auta, to było widać różnicę w kropelkowaniu. Otóż w moim odczuciu Dodo nieco lepiej ściągało wodę ze swojej powierzchni i kropelki były nieco inne (mniejsze) niż na powierzchni z Megsem.

 

A to jeszcze wczorajszy test. Tym razem Meguiar's NXT 2.0 vs Dodo Juice Blue Velvet vs Meguiar's Gold Class Carnauba (na jednej części dodatkowo politura Megsa Paint Cleaner):

 

abcri.jpg

 

abc2.jpg

 

Zastrzeżenia co do testu podobne, jak ostatnio, z tą różnicą, że szybciej starłem woski, bo blacha maski była cieplejsza niż wtedy.

 

Tak czy siak ponownie widać różnicę w wyciąganiu koloru. Między Gold Classem a Nxt 2.0 różnica jest nijaka, podobnie między politurą i gold classem a samym gold classem - różnica nijaka, niewidoczna.

 

Nagrałem jeszcze film z kropelkowania, ale różnicy nie widać zaraz po nawoskowaniu między woskami. Tak czy siak wrzucę może za jakiś czas na YT i podrzucę link.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

QD zmywa wosk? Na opakowaniu napisane jest wyraźnie "używaj QD na NAWOSKOWANĄ powierzchnię lakieru samochodu". Nieco to dziwne.

 

Porównałem właśnie tańszy wosk z droższym specjalnie. Dlaczego nie widzisz sensu porównywać innych półek wosków/produktów? Właśnie o to w tej całej zabawie chodzi . Co droższe nie zawsze znaczy lepsze.

 

nie, QD samo z siebie nie zmywa wosków, choć niektóre są w stanie minimalnie wosk naruszyć, ale z pewnością nie nadają się jako podkład pod wosk, więc biorąc pod uwagę, że woski były nałożone na źle przygotowaną powierzchnię, i zanim jeszcze związały się na dobre z lakierem przetarłeś je QD, który z definicji posiada w sobie składniki czyszczące (jeden mniej, dugi więcej) uważam, że za wiele to z tych wosków tam nie zostało.

 

a jeśli chodzi o porównywanie to IMHO nie ma sensu porównywać wosków naturalnych z syntetycznymi bo stworzone są dla innych celów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, że za wcześnie przetarłem je QD i to właśnie odczułem po zobaczeniu efektu. Mój błąd, aczkolwiek tak jak napisałem - będąc wczoraj na myjni widziałem ewidentną różnicę w kropelkowaniu między Megsem, Dodo i nie-kropelkowaniu czystej powierzchni lakieru, gdzie zbierała się "kałuża". Kiedy lałem wodę na lotkę widać było tą "granicę" między woskami. Pewnie im dłużej tam te woski będą siedzieć i im więcej km zrobię tym różnice będą jeszcze bardziej zauważalne :)

 

Tutaj jeszcze film z wczoraj, ale tak jak pisałem - różnic nie ma żadnych w kropelkowaniu, bo test wykonany zaraz po nawoskowaniu, więc też mój fail :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.