czaptan Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Jako kolejny zarażony chciałbym pokazać efekty swojej roboty. Robię to trochę z przekory, bo wiem że do świetnych efektów mi daleko, ale chętnie poczytam, co sądzicie o pracy amatora średnimi preparatami i gównianą polerką . Ogólny czas pracy - ok 23 h. W użytku były: 1. Szampon: Monster Shine Very Cherry 2. Glinka: Bilt Hamber Regular 3. Korekta: Megs #105 UCC 4. Wosk: Colli 476s 5. Plastiki zewnętrze: Nielsen S-A-S 6. Plastiki wewnętrzne: Nielsen Finesse 7. APC: Nielsen Cyclone 8. Szyby: Nielsen Blue Window II 9. Opony: Autoland Blag 10. IPA Do tego aplikatory, fibry i gadżety: Tri-Color, aplikator z mikrofibry Monster Shine, gąbkowy, Eurow shag fibra, kilka marketowych, taśma blue dolphin, jakies pędzelki, ręczniczek Eurow, gąbki, rękawica do mycia marketowa, dwa wiadra itp. Zestawik na zdjęciu: Z urządzeń to jakiś odkurzacz garażowy, zwykłe halogeny i najgorsze, czyli marketowa polerka sprzed kilku lat z bawełnianymi padami. Moc 250W, średnica tarczy 240mm . Niestety musiało mi to wystarczyć: No to zaczynamy, fotki zupełnie przed (auto opłukane na szybko dzień wcześniej na bezdotyku): Od razu mówię, że nie będzie fotek zawiasów itp, bo choć je myłem to nie doczyściłem ich do końca i uznałem, że nie ma co Was denerwować . Początek to APC Nielsen Cyclone w zakamarki, znaczki i inne cuda. Następnie mycie na dwa wiadra szamponem Monster Shine Very Cherry - myje bardzo dobrze, przyjemnie pachnie wisienkami, PH 7, praca nim to sama przyjemność. Aż by się chciało napić tej wody. Przy okazji też myłem to i owo pod maską. Efekt następujący, niestety okazało się że maska jest w gorszym stanie niż myślałem: I teraz najlepsze, stan lakieru. Tutaj błotnik prawy tył, maska: Mamy swirle, hologramy, głębokie rysy - co chcecie. Następnie trochę nafty na smołę i do garażu. Na pierwszy ogień glinka BH, zebrała co miała z błotników, maski i szyby, ale ze względu na odpryski lakieru efekt mnie nie powalił. Było też trochę za zimno na nią. Aha, zapomniałem. Jeszcze fotka nalotów na plastikach na zewnątrz, ktoś kiedyś ładnie woskiem pojechał po nich: Tradycji musiało stać się zadość, tak więc maska i 50/50. Pracowałem Megsem #105 Ultra Cut Compound, starałem się robić po dwa wypracowania na każde pole. Tu efekt po właśnie takiej polerce, dodatkowo przetarłem IPA z wodą destylowaną w 1:1 żeby było widać faktyczny efekt: Może to nie to, do czego przyzwyczaiło Was forum, ale jak dla mnie to "o żesz w mordę" . Maska co prawda w stanie agonalnym, auto kiedyś było w firmie budowlanej więc pewnie nie raz żwirem oberwało. Doskonale widać to na lusterkach, ale to później . W tamten weekend (koniec października) było ok 6 stopni w dzień, w nocy zimniej. Dlatego nad ranem było zimno w garażu i ciężko było w ogóle nagrzać jednym grzejnikiem . Dlatego miałem czasem problemy z wypracowaniem pasty, do tego jakże profesjonalna polerka - w niektórych miejscach pasta nie chciała się wypracować tylko ją ścinało i szła w pył... No, ale oramy dalej, błotnik prawy tył. Fotki przed, po jednym wypracowaniu, po dwóch: Cóż, dla mnie miejscami było to "lustro". Niestety poważniejsze rysy się tylko trochę schowały, choć i tak jest lepiej. Następnie znowu IPA, bo cleanera niestety nie miałem. Fotki przed woskiem: Na to poszła pierwsza warstwa Collinite 476s. Następnie zająłem się wnętrzem, czyli odkurzanie, mycie szyb, Nielsen na plastiki, trochę APC, pędzelkowania i takiego tam dziubania. W demontaż elementów się nie bawiłem, brakłoby mi weekendu (i tak 3-dniowego). Koła też zostały na aucie, ale nie zapomniałem ich umyć, wrzucić wosku (na stalówkę ) i wrzucić Autolanda na opony: Sen, lektura o paru detalach na Forum i niedzielne dopieszczanie. Miałem dużo problemów z szybami, bo krople zakamienionej wody mi na nich wyschnęły (brak porządnego ręcznika, już to nadrobiłem ) i nie szło ich doczyścić. Pomógł dopiero łazienkowy odkamieniacz. Dokończyłem wnętrze, wrzuciłem 2 warstwę Colli, Blaga i zacząłem ostateczną walkę z plastikami na zewnątrz. Jak wspomniałem, były z białym nalotem. Usunąłem go magiczną gąbką Jana Niezbędnego, choć roboty było z tym dużo. Następnie poszedł na to Nielsen Super A Sheen. Potraktowałem nim również plastiki pod maską i dywanik kierowcy (pozostałe Finesse). Efekt końcowy, specjalnie fotki bez ingerencji na kompie i nawet bez filtra polaryzacyjnego. Nielsen na plastikach jeszcze nie był zupełnie suchy, potem się ujednolicił: Wspomniane lusterko po życiu w bliskości ze żwirem: To na błotniku to nie hologram, takie chmurki były: Tydzień później wróciła na auto lepa klubowa, zapomniałem też o fotce silnika, więc dorobiłem: W te dwadzieścia kilka godzin auto zmieniło się dla mnie radykalnie. Wiadomo, niektórzy pewnie powiedzą - amatorszczyzna, ale ja o tym wiem. Efekt jest trwały, po odświeżeniu QD+ znowu miło się patrzy. Wiadomo, daleko mi do efektów pracy zawodowców, ze ściąganiem kół czy plastików, ale nie takie było założenie. A na sam koniec, ostatnie odświeżenie na szybko. Dokładnie 40 dni po opisanej robocie, trochę konserwacji lakieru na zimę, czyli szybkie mycie (delikatnie, bez ściągania wosku), QD+, wosk, plastiki, szyby, opony. Efekt poniżej. Auto było budnawe, choć po wosku to ładnie spłynęło. Czy, jak na pierwszy raz, wyszło akceptowalnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DawPi Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Nawet bardzo! Good job soldier! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Debet Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 odrazu inne auto ;-) jak na pierwszą pracę 5/5;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fireman Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Wyraźnie odżyła foka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaptan Opublikowano 8 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Może na wiosnę zaryzykuję backing plate i jakieś dwa pady, choć nie wiem czy zakładanie ich na szlifierkę z regulacją obrotów jest dobrym pomysłem Aha, tak dopowiem - poszło mi ok 170 ml megsa, strasznie dużo. No ale brak doświadczenia, zimno (czyli straty na ściętej paście) i beznadziejna polerka chyba wzięły w tym udział Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MM.MM Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 czaptan, Taka polerka to największe G.... jakie miałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaptan Opublikowano 8 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Nie miałem żadnej innej a się zgodzę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempus Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 czaptan, pozdrawiam Kolegę z klubu ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blaszczu Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Jak na taki "profi" sprzęt i biorąc pod uwagę, że to Twój pierwszy raz to wyszło bardzo dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bucki Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Jak na pierwszy raz to naprawdę robota godna pochwały Dajesz bardzo dobry przykład dla początkujących ,pokazując ,że nie potrzeba mega profi sprzętu aby auto wyglądało godnie . Gratki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dark Knight Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 jak na pierwszy raz bardzo ładnie ,co do pomysłu szlifierki z regulacją obrotów to odradzam bo zaczynają się tu prędkości od 3000 obr/min a polerki kończą na takiej prędkości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emes Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 ale naklejkę to mogłeś nakleić na szybę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tasaq Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Bardzo ładna praca. Widać, że auto odżyło. Good job! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamtra Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Lakierowane te drzwi czy na całym aucie taka skóra? ;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaptan Opublikowano 8 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 O ile wiem to lakierowany był z drugiej strony. Tu powinno być fabrycznie . Naklejka na klapie mi bardziej leży, na szybie by się zniszczyła w zimie pewnie. kempus, również pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patryczken16 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Jak na maszyne ktora przyszlo Ci pracowac to efekt Ale gdybys mial porzadna to w tym czasie ktory zorganizowales na prace osiagnalbys duzo lepszy efekt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Golono Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Jak na sprzęt ,którym pracowałeś to efekt niesamowity Gratulacje Będę wypatrywał na mieście Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camel- Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Mi się bardzo podoba. Sam od takiej maszyny zaczynałem Dobrze, że nie ma hologramów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damian Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Auto odrazu lepiej wygląda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaptan Opublikowano 8 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 No to tak się podbudowałem, że teraz czekać wiosny i wykminić, jak tu porządniej polerkę już w normalnej temperaturze zrobić. Choć w paru miejscach bez lakiernika by się nie obyło. Golono, wypatruj w centrum . Btw. szczerze to liczyłem na jakieś słowa krytyki. Na pewno przydałoby się doczyścić zakamarki i wyprać tapicerkę - tego nie ruszałem. Fotele może w ogóle zmienię na półskóry, ale podłoga jest strasznie uwalona. Znalazłem jeszcze foto zawiasów, po takim trochę-na-szybko czyszczeniu APC: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby_RS Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 szczerze to liczyłem na jakieś słowa krytyki. coś tam jeszcze da się z tego Focusa wyciągnąć - nie ma wątpliwości Ale Ty zamiast zaczynać od zadawania 20-tu pytań "nie błyszczy mi się furka, co mam zrobić ziomy, żeby zaczęła" zrobiłeś czym miałeś i najlepiej jak potrafiłeś. Kompletuj stuff, czytaj Forum - na wiosne dasz czadu Pozdro i od Wujka G. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 gruby_RS, Ale dał radę z tą froterką nie? GRATULUJE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaptan Opublikowano 8 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Pozdro, nie ukrywam że dzięki Wykopowi trafiłem do Twojego tematu o myciu RSa i to mnie zainspirowało do wzięcia się za dbanie o auta na wyższym poziomie niż pasta tempo i wosk K2 . Na początku przeraziły mnie ceny, ale nie żałuję ani jednej złotówki wydanej na te kosmetyki. Zresztą, taki Nielsenik do plastików to śmieszne kilkanaście zł, co przy jego wydajności to serio grosze. Ale gdyby nie rady znalezione na forum to byłoby biednie. Poza tym to pierwsze moje auto z prawdziwego zdarzenia, aż chce się przy nim robić - jak nie wymieniać elementy na lepsze to pieścić kosmetykami . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby_RS Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Ale dał radę z tą froterką nie? Heh, leżą w makro za "dobre pieniądze" i zawsze mnie kusi, żeby kupić i zobaczyć ile TO potrafi Serio, to usunięta utleniona warstwa, najdrobniejsze swirle i wżarty brud, ale każdy jakoś zaczynał nie ukrywam że dzięki Wykopowi trafiłem do Twojego tematu o myciu RSa i to mnie zainspirowało tym bardziej miło, i czekam na cd.... Mojemu zielonkowi stuknęło 20tys i na wiosne kolejne "grubsze" mycie - ale już nie wykop... TVN 24 i Błękitny na podwórku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 8 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 VN 24 i Błękitny na podwórku JA czekam na Discovery i wspomniane "Mega Fabryki " Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się