Skocz do zawartości

Krótkie pytanie - krótka odpowiedź


MetalMagnes

Rekomendowane odpowiedzi

Cleanery często mają właściwości glaze'ujące więc oprócz tego ,że mamy przygotowaną powierzchnię pod wosk, to daje nam jeszcze jakieś 2% efektu oraz ostateczne wygładzenie podłoża.

Ale ja już tą kwestie poruszyłem i stwierdzam, że rozpatrując aspekt czyszczący ( czyt. odtłuszczający) to stosowanie cleaner'a po IPA to IMO marnowanie produktu, czynność zbędna.

 

Nie zapominajcie ,że niektóre woski te bardziej naturalne dużo lepiej trzymają po cleanerze.

Trzymają po odtłuszczeniu powierzchni czy właściwościach glaze'ujących cleanera? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

najpierw coś sprawdźcie a potem bierzcie się za wydawanie sądów.

sam cleaner nie usunie 100% pasty polerskiej, zwłaszcza po kilkuetapowej korekcji. sam alk. izoprop. nigdy nie przygotuje powierzchni tak, jak cleaner. być może pod jakąś syntetyczną padakę owszem, ale nie pod naturalny wosk. poza tym, to że produkt będzie się trzymał na takiej powierzchni, nie znaczy jeszcze, że lakier będzie wyglądał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najpierw coś sprawdźcie a potem bierzcie się za wydawanie sądów.

sam cleaner nie usunie 100% pasty polerskiej, zwłaszcza po kilkuetapowej korekcji. sam alk. izoprop. nigdy nie przygotuje powierzchni tak, jak cleaner. być może pod jakąś syntetyczną padakę owszem, ale nie pod naturalny wosk. poza tym, to że produkt będzie się trzymał na takiej powierzchni, nie znaczy jeszcze, że lakier będzie wyglądał.

Ja bym jednak polemizował, co do niemożności usunięcia pasty polerskiej cleanerem. Wystarczy użyć porządnego cleanera, który poradzi sobie z pastą polerską i pozostałości po niej usunie w 100%. Jeśli cleaner dodatkowo posiada abrasivy, to w ogóle nie ma o czym mówić. Zresztą, te olejki silikony, wosk, które mogą zostać po niektórych pastach polerskich, nie są niczym nadzwyczajnym. Cleanery mają sobie radzić z dużo większymi zanieczyszczeniami na lakierze. Ja mam do tego mój ulubiony produkt i nie ma możliwości, aby zostawił coś po sobie. Są też pasty, które nie wymagają ich usuwania po skończonej pracy, ponieważ nie pozostawiają po sobie pozostałości, które przeszkadzałyby w nałożeniu wosku. Wystarczy wytrzeć powierzchnię mikrofibrą. Cleanera lub glaze'a zawsze warto użyć, w jakimś stopniu poprawi to efekt końcowy - tutaj jesteśmy zgodni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wax Paradise, nie zakładam możliwości, że po polerowaniu auta będę je traktował ściernym clenerem, nie widzę potrzeby. Jedynym wyjątkiem są bardzo delikatne lakiery, rysujące się od MF podczas docierania pasty polerskiej.

 

a poza tym: jeśli na lakierze pozostają olejki z pasty polerskiej, używasz na tym cleanera, zakładam maszynowo, sam inaczej tego nie robie, to wszystko fajnie, cleaner zdejmuje część (Twoim zdaniem wszystkie) olejki, ale gdzie one się podziewają? Przecież nie wyparowują...moim skromnym zdaniem wchodzą sobie elegancko w gąbkę, która nakładasz cleaner. innymi słowy, po zrobieniu jednego wiekszego elementu, w każdy następny wcierasz mieszankę resztek pasty polerskiej i cleanera. I raczej nic dobrego z tego nie wyniknie, zwłaszcza, jeśli coś takiego przykryjesz woskiem. Jest duża szansa, że zostanie Ci potężny efekt "chmury" na lakierze, widoczny w słońcu. Nie wątpie, że są woski(a raczej jakieś syntetyki), które można użyć na czymkolwiek bądź, produkty których ja używam, wymagają jednak idealnego przygotowania powierzchni.

 

Jakie pasty nie wymagają usuwania po skończonej pracy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niczego nie trzeba zwilżać, nakładasz 3-4 kropki o średnicy 4-5mm na pad i jedziesz. mozesz kilka razy przetrzeć po lakierze zanim włączysz maszynę, żeby równomierniej rozprowadzić pastę. jak pad już nieco nasiąknie pastą, to wystarczą na kolejne obszary po 3 nieduże kropki pasty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wax Paradise, nie zakładam możliwości, że po polerowaniu auta będę je traktował ściernym clenerem, nie widzę potrzeby. Jedynym wyjątkiem są bardzo delikatne lakiery, rysujące się od MF podczas docierania pasty polerskiej.

 

a poza tym: jeśli na lakierze pozostają olejki z pasty polerskiej, używasz na tym cleanera, zakładam maszynowo, sam inaczej tego nie robie, to wszystko fajnie, cleaner zdejmuje część (Twoim zdaniem wszystkie) olejki, ale gdzie one się podziewają? Przecież nie wyparowują...moim skromnym zdaniem wchodzą sobie elegancko w gąbkę, która nakładasz cleaner. innymi słowy, po zrobieniu jednego wiekszego elementu, w każdy następny wcierasz mieszankę resztek pasty polerskiej i cleanera. I raczej nic dobrego z tego nie wyniknie, zwłaszcza, jeśli coś takiego przykryjesz woskiem. Jest duża szansa, że zostanie Ci potężny efekt "chmury" na lakierze, widoczny w słońcu. Nie wątpie, że są woski(a raczej jakieś syntetyki), które można użyć na czymkolwiek bądź, produkty których ja używam, wymagają jednak idealnego przygotowania powierzchni.

W takim razie wytłumaczę, na jakiej zasadzie działają chemiczne cleanery :) To nie jest tak, że olejki wchodzą w gąbkę, czy wyparowują. Nie potrzebna jest maszyna. Bo po co? To nie tak działa :) Głównie wszystkie zanieczyszczenia usuwa się podczas wycierania cleanera mikrofibrą, a nie podczas aplikowania. Kiedy nakładasz cleanera, to zachodzi reakcja chemiczna, która usuwa np. wosk/sealant. Czekasz aż powstanie mgiełka - ta mgiełka to substancje z oczyszczonego właśnie lakieru. Mgiełkę ścierasz mikrofibrą i masz czystą powierzchnię przygotowaną pod wosk. Jeśli cleaner dodatkowo posiada substancje ścierne, to i tak wiele to nie zmienia.

 

Których cleanerów używałeś i nie poradziły sobie z pozostałościami po paście polerskiej? Jeśli porządny cleaner radzi sobie z usunięciem bardzo trwałego sealanta, to nie będzie miał żadnego problemu z pozostałościami po paście polerskiej.

 

Swego czasu pytałem producentów (chemików, nie pseudochemików) o takie ciekawostki, ale już mi nieco wyleciało z głowy, więc poprzestanę na ogólnych zasadach i nie będę zagłębiał się w zawiłości stricte techniczne :)

 

Jakie pasty nie wymagają usuwania po skończonej pracy?

Np. Optimum (Optimum Polymer Technologies). Po zakończeniu prac z tymi pastami, przecierasz jedynie powierzchnię mikrofibrą. Nie posiadają w swoim składzie ani wosku, ani silikonowych olejków. Nie pozostawiają nic po sobie, co źle wpłynęłoby na wosk/sealant. Żadnych chmur nie uświadczysz. Mówię to z praktyki, nie z teorii, choć to oczywiste. Nawet Migliore, który jest w 100% woskiem naturalnym i wymaga wyjątkowo idealnego przygotowania powierzchni, się nie buntuje. Bo niby czemu? Jeśli cleaner działa, jak ma działać, to nie ma powodów do obaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wax Paradise, dzięki za odp, optimum niebawem będę testował, ciekawy produkt z opisu.

w moim odczuciu cleanery radzą sobie z resztkami pasty, które zostają po umyciu lakieru/przetarciu IPA, nie zaś z całą warstwą olejków pozostającą po polerowaniu.

jak powiedziałem, nie używam po polerowaniu cleanerów z funkcją ścierną, więc tu akurat zupełnie nie mam doświadczenia, być może usuwają wszystko;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poorboy's QD+ czy Smart Detail QD z woskiem. Cena w zasadzie ta sama, oba zawierają jakiś tam wosk. Miał ktoś styczność z oboma QD? są jakieś kolosalne różnice między tymi środkami? Poszukuje jakiegoś QD, tak żeby po myciu przetrzeć auto. Za kilka dni składam zamówienie i waham się który z nich wybrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poorboy's QD+ czy Smart Detail QD z woskiem

Pomyśl nad PB Spray&Gloss - ostatnio próbowałem na moim aucie (czarna perła)

i jestem zadowolony z efektów. Bardzo łatwa aplikacja i jeszcze łatwiejsze polerowanie.

Mam też i testowałem PB QW+, w/g mnie Spray&Gloss daje fajnieszy efekt zwłaszcza jak chcesz zrobić szybkie mycie auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy po polerowaniu mechanicznym muszę od razu myć dokładnie lakier i przecierać go ipa czy może to być wykonane po jakimś czasie? gdyż w tej chwili nie mam takiej możliwości

 

Jaki to odstęp czasu? Czy auto będzie ruszane przez ten okres?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fonnes, kabul, dzięki za odpowiedzi.

 

Mam S&G oraz QD+ i QD+ wcale nie mam ochoty używać. Zostawiam sobie go raczej na okres zimowy kiedy będę chciał konserwować colli w trudnych warunkach. Jeżeli chcesz na teraz QD+ to sobie odpuść bo S&G ma dużo lepszy look ew. wypróbuj ten smartdetail.

 

Biorę Smartdetaila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.