fonnes Opublikowano 8 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Jaki aplikator do SRP? Ja nakładałem SRP żółtym piankowym megsa i uważam że było OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sinrock Opublikowano 8 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 SRP nakładałem na kilka sposobów, jednak muszę przyznać, że najlepiej nakładało mi się go maszynowo, ponieważ schodziło najmniej produktu i odniosłem wrażenie, że został bardziej równomiernie nałożony w stosunku do ręcznych aplikatorów Jak nie ma maszyny to tylko i wyłącznie żółty aplikator megsa, jak dla mnie mikrofibra stanowczo za dużo go wchłania A teraz moje pytania Czy używając UC, SX bądź produktów SSR zwilżacie pady przed pracą czy też lecicie 'na sucho'? Z tego co widziałem na filmikach to np. Junkman w "slow cut" technique używa QD? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 9 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Czy używając UC, SX bądź produktów SSR zwilżacie pady przed pracą czy też lecicie 'na sucho'? Z tego co widziałem na filmikach to np. Junkman w "slow cut" technique używa QD? Czasami tak, czasami nie - zależy od sytuacji. Można sobie psiknąć od czasu do czasu np. na początku po to, aby pad nie był suchy i "twardy" - ułatwia to trochę początek. W czasie pracy też można się wspomóc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aro_77 Opublikowano 9 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Jakim srodkiem (QD) utrzymujemy w dobrej kondycji powierzchnie zabezpieczona sealantem PB PWS - chodzi mi o okres pomiedzy kolejnym nalozeniem - czy moze to byc np PB QD+ ? On zawiera carnaube czy to nie bedzie problem? Moze lepiej TechWax w sprayu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kanar Opublikowano 9 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Ostatnio w ramach testu nałożyłem EX, i do jego odswieżania uzywałem już wszytkiego czyli Spray & Gloss, QD+, QW+. Nic śię nie gryzło, wręcz przeciwnie. Z tym AIO polish with sealant jeszcze nie pracowałem, ale na pewnno nie będzie żadnego problemu. Odnośnie w/w detailerów Spray & Gloss da ci największy połysk, QD + da mniejszy połysk troche większą głębię. QW+ to fajny wosk w sprayu, nałożenie na auto zajęło mi 5 minut (oprysk bezposrednio na auto, rozprowadzenie fibrą, po nałożeniu na całe auto lekko przeschło i wytarłem fibrą) i auto kropelkuje juz jakos 2 tygodnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smalec Opublikowano 9 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 na collim do odświeżania lepiej się sprawdzi UQD czy CG PRODETAILER? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julian Opublikowano 9 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 CG Pro sprawdzi się wszędzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malkolm Opublikowano 9 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 czy ktoś z was kładł coli 476 na #16?? ciekawi mnie jak z wytrzymałością takiej mieszanki by było, tzn, nie tyle mnie ciekawi co chyba będe tak musiał zrobić na jednym aucie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julian Opublikowano 9 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 nie próbowałem, szczerze mówiąc wydaje mi się, że nic dobrego z tego nie wyniknie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmek Opublikowano 9 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 malkolm, czy pytasz się o nałożenie jednego wosku na drugi z powodu, iż jeden masz już na aucie od pewnego czasu a drugi dopiero chciałbyś nałożyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malkolm Opublikowano 9 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 firmek, dokładnie tak, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmek Opublikowano 9 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Zawsze mozesz umyc auto i przeglinkowac aby pozbyc sie starego wosku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Evo Opublikowano 9 Marca 2010 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Glinkowanie jest raczej kiepskim sposobem usuwania wosku,można zrobić to dużo szybciej i skuteczniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malkolm Opublikowano 10 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 chyba cleaner będzie lepszy od glinki, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kanar Opublikowano 10 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Glinkowanie jest raczej kiepskim sposobem usuwania wosku,można zrobić to dużo szybciej i skuteczniej. czemu kiepskim? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Evo Opublikowano 10 Marca 2010 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Z mojego doświadczenia wynika ze ciężko całkowicie usunać wosk glinką, nawet po wielokrotnym użyciu na danym fragmencie mamy wyraźnie kropelkowanie. Użycie cleanera,mocnego roztworou szamponu czy piany będzie IMO efektywniejsze a napewno dużo szybsze. Z resztą nie jest to tylko moja opinia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kanar Opublikowano 10 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Mi glinką schodzi ladnie i szybko, za to clenarem trzeba sie trochę namachać, do glinki trzeba rozrobić lubrykant itp i schodzi się troszke dłużej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 10 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Z mojego doświadczenia wynika ze ciężko całkowicie usunać wosk glinką, nawet po wielokrotnym użyciu na danym fragmencie mamy wyraźnie kropelkowanie. Jak używasz do glinki lubrykantu w postaci QD to na pewno będzie kropelkowanie. Użycie cleanera,mocnego roztworou szamponu czy piany będzie IMO efektywniejsze a napewno dużo szybsze. Cleanera i piany tak, ale mocny szampon ... raczej marny pomysł. Poza tym ostra piana poza zmywaniem wosku działa też niezbyt dobrze na plastki więc też to warto wziąć pod uwagę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Evo Opublikowano 10 Marca 2010 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Jak używasz do glinki lubrykantu w postaci QD to na pewno będzie kropelkowanie. Sama woda, ew. woda z szamponem. Cleanera i piany tak, ale mocny szampon ... raczej marny pomysł. Poza tym ostra piana poza zmywaniem wosku działa też niezbyt dobrze na plastki więc też to warto wziąć pod uwagę Ja nie zaobserwowałem żadnej degradacji moich plastików mimo stosowania takich metod, ale wiadomo że w innym przypadku może być inaczej. W każdym razie,co kto lubi, byleby było skutecznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malkolm Opublikowano 10 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 może być nawet woda z ludwikiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wrobel Opublikowano 10 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Mam takie oto listwy okienne Standardowo były bardziej matowe (przynajmniej odkąd mam ten samochód). Za początku mojej zabawy detailerskiej machnąłem je (może bez sensu) pastą sonax do chromu, bo zauważyłem, że daje to świetny, błyszczący połysk Teraz czytam, żeby nie stosować na lakierowanych powierzchniach, niby dlaczego? Aktualnie chciałbym odnowić tę czerń, bo trochę wyblakła. Czy można bez problemu machnąć te listwy SwirlX polerką DA? Miał ktoś z podobnymi do czynienia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmek Opublikowano 10 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Szybkie pytanie APC - Poorboy's czy Megs, które kupić? Potrzebuję bardziej do stosowania przy myciu plastików, ewentualnie do umycia auta po zimie (zamiast aktywnej piany), doprowadzenia zawiasów i komory silnika do porządku. Nie przywiązuje uwagi do czyszczenia materiałów/tapicerki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Dużo się tu pisze i pozytywnie o megsie. ja nie używam apc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmek Opublikowano 10 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Porównując ceny to APC Poorboys jest dwa razy drozszy od Megsa (cena za 1 galon), ciekawe czy to się przekłada na jakość. http://www.poorboysworld.com/bio-degradable.htm http://www.meguiarsdirect.com/product_d ... MEG+D10101 Mam na myśli to czy Ktoś korzystał z obu i czy z któregoś był bardziej zadowolony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julian Opublikowano 10 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Wrobel, można, ja zawsze takie lakierowane listwy poleruje maszyną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi