Kulon Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Może piana się przemroziła w transporcie . Wszystko OK jest z myjką? Trzyma parametry? Testowałeś inne piany niż Magi? mało możliwe - pianę zamówiłem jak nie było mrozów - jak temp. spadła mi w garażu do 5st.C to zabrałem do domu do kotłowni gdzie średnio w okresie zimowym jest 24st.C myjka jest prawie nowa - ciśnienie ma tak jak trzeba - czyści syf z kostki czy takie tam innych pian nie testowałem bo nie miałem okazji - dlatego czekam może ktoś się z okolicy mojej odezwie i odstąpi setkę w celach testowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaptan Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Z innej beczki: miał ktoś jakieś farfocle, śmieci, chyba nawet włosa widziałem w VP Neutral Snow Foam? Baniak 5 l i niepokoi mnie ten syf w środku, dziś otwarłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GracjanS4 Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Nie zwróciłem uwagi szczerze mówiąc, jutro zaglądnę do baniaka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 czaptan, czasem jak jest chłodno to robi się biała... ale, gdy ciepło wraca to razem z klarownością. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaptan Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Są to zdecydowanie czarne zanieczyszczenia obce. Na oko wielkości do pół cm. Piana kupiona u jednego Partnera forum dnia 23.02, szła kurierem, było powyżej 0 stopni wtedy. Potem trzymana w domu. Jeżeli nie powinno tak być to oczywiście nie mam do nikogo pretensji, bo z zewnątrz tego nie widać. Sklep nie miał prawa wiedzieć o czymś takim . Fotki: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzaKal Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 czaptan, Mam to samo ... jakoś piany pH nautral i Combo w ogóle mi nie podeszły Jak coś to jutro mogę zrobić fotkę, identyczny syf ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tutak Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 czaptan Podejrzewam, że kupowaliśmy od tego samego partnera- też tak miałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rubio Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 U mnie też się porobiły jakieś grudy i pozatykały mi pianownice Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Panowie od grudek w pianie... Odwieczna prawda stanowi że wytrącanie się nie raz zaskakujących osadów w chemikaliach jest normalne a piany zawsze nalewamy przez sitka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzaKal Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 minetoo, A dlaczego ten problem jest tylko z pH natural ? używałem już wile pian różnych producentów i tego problemu nie zauważałem ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 SzaKal, Albo trafiliście na taka partię albo..... Wytrącanie się osadu w roztworach alkalicznych i im zbliżonych jest często nie przewidywalne ze względu na wiele zmiennych panujących w około. Na 10 beczek w składziku 2 potrafiły się zmęcić a reszta klarowna Jak wspomniałem zawsze mogło im coś wpaść przy rozlewaniu. Moja akurat jest czysta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaptan Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 minetoo, dziękuję Będę nalewał przez sitko i tyle. Moja pierwsza piana i chciałem się upewnić . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 16 Marca 2012 Partner forum Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Kulon Efekt twojego pianowania na pewno nie taki jak powinien być Używałeś rzadko PA a między kolejnym mycie były długie odstępy czasu ? Na sitko same płukanie wodą nic nie daje jeżeli już jest trochę zapchane, ja płucze po każdym myciu , myję raz na 1-2 tygodnie i w sumie po krótkim czasie sitko było do wymiany, być może płukanie jakąś silniejsza chemią a nie wodą by pomogło. A regulację zakręconą masz na maks. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kulon Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Efekt twojego pianowania na pewno nie taki jak powinien być Używałeś rzadko PA a między kolejnym mycie były długie odstępy czasu ? pianownica została dzisiaj 3 raz użyta w przeciągu 3 tygodni regulacja na maksymalny pobór środka - jak odkręciłem w drugą stronę to leciała sama woda być może płukanie jakąś silniejsza chemią a nie wodą by pomogło co masz na myśli ? czyżby sitko w nowej pianownicy już się nadawało do czyszczenia lub wymiany ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młody Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 W PA regulacja na maxa na "-" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tworek Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 czaptan, i wszyscy inni myślący że to wina przemrożenia, swoją pianę zamawiałem jak było -15*C (takie było zapotrzebowanie i nie mogłem czekać), przyszła do mnie stosunkowo szybko, nie była zamarznięta, ale zrobiła się z niej gliceryna, dosłownie nie szło jej przelać do innego pojemnika. Po ogrzaniu jej do temp pokojowej wszystko wróciło do normy, piana nie ma żadnych grudek, syfków, a pieni jak szalona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaptan Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 Tworek, ale ja nie myślę, że to przemrożenie. Po prostu jakiś syf się do środka dostał gdzieś na etapie rozlewania do baniek. Moja piana mrozu na pewno nie widziała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GracjanS4 Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 Zajrzałem do mojego baniaka i dokładnie to samo Trzeba się zaopatrzyć w sitka do farb i będzie git Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kulon Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 dobra pokażcie na foto gdzie dokładnie siedzi to sitko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patryczken16 Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 "tu?" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kulon Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 "tu?" podziękował przy okazji żeby dostać się do sitka nie trzeba rozbierać całej pianownicy dosłownie 3 minuty trwało dostanie się do sitka 3 minuty i moim ukazało się sitko - czy coś jest z nim nie tak ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 Wypłucz to a najlepiej wrzuć do wrzątku. Osady robią wrogą robotę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kulon Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 wrzuć do wrzątku wrzucić czy pogotować trochę - może dodać octu do gotującej się wody ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 Kulon, U mnie pomagała sama gorąca woda. Nic temu nie zaszkodzi. Ma być czyste Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kulon Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 U mnie pomagała sama gorąca woda u mnie po gorącej wodzie nic - mógłbym herbatę z niej zrobić po angielsku, ale . . . znalazłem w chemii kuchennej cilit bang - zalałem i działa - wypłynął jakiś "syf" drobiny pyłu i coś w rodzie malutkich kamyków i dalej sobie leży w tym specyfiku - zobaczymy co będzie dalej i ile - próbowałem zrobić zdjęcie ale nie wychodzi podręcznym - wyciągnąłem coś lepszego i oto efekt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się