Skocz do zawartości

Kropelkowanie - zdjęcia i filmy forumowiczów


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jan Wronowski, jakby to powiedzieć... nie używam wycieraczek :mrgreen:

A jak już to w miescie jak już jest bardzo dużo wody to jedno zgarnięcie. Wtedy nie przeskakują ;)

Opublikowano

a z innej beczki, czy wiesz czym można się pozbyć NW? Mam nałozoną dla testu jakąs marketową i nie zachwyca a za nic nie moge sie tego cholerstwa pozbyć... Nawet UC na tricolourze nie dało rady...;/

  • Moderator
Opublikowano

Marketowa NW taka trwała?

Może IPA da radę, one w sobie też zawierają alkohol który odparowuję po nałożeniu to może się rozpuści po ponownym potraktowaniu alkoholem.

Mnie te tanie zawsze tak szybko znikały że nie było problemu :)

Opublikowano

Moja NW od Moje Auto od Stycznia dalej sie trzyma i spełnia swoje zadanie :D już słabiej ale działa :D

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Skoda Favorit z roku 1992, pierwszy lakier, wstępnie trochę podratowany. Wosk to próba SONAX Xtreme Wax 1 full protect. Jak widać nie najgorzej ;).

 

naforya.jpg

Opublikowano

Nie omieszkam dać Ci znać. Póki nie wygraliśmy na loterii nie będę kupować kosmetyków, które przekroczą wartość auta ;). Od czegoś trzeba zacząć, a wy od razu tak negatywnie..

Opublikowano

Źle odebrałaś moja wypowiedź, nie miałem na celu negować Twojego postępowania ;) Stwierdziłem fakt, że długo się nie nacieszysz, bo fajnie się Sonax-em pracuje, ale długo nie poleży na lakierze. Nie wiem jak i czym myjesz auto, ale jak mocniejszą chemią to może zejść po pierwszym myciu. Co do wosku to zawsze możesz sobie kupić tester takie jakie są po 30g albo 59g i wtedy jedno woskowanie starczy na 2-3 miesiące, a taka próbka wystarcza na pare razy ;)

Opublikowano

To może i ja się dołączę do dyskusji odnośnie trwałości tanich wosków, a konkretniej sealanta. Otóż dawno dawno temu, zanim jeszcze o detailingu nawet nie słyszałem, postanowiłem nieco odświeżyć mocno wysłużony lakier w moim samochodzie, do czego posłużył mi TW Colour magic za ok 20zł. Na dwóch woskowaniach samochód przejeździł całą zimę. Ostatni raz użyłem go ok 3 miesiecy temu i od tamtej pory autko było myte przynajmniej raz w tygodniu bądź co bądź agresywną chemią myjni ręcznej. Po dłuższej lekturze forum natchniony do korekty lakieru postanowiłem przez kilka myć nieco ostrzej potraktować samochód (piana aktywna, niekoniecznie delikatna gąbka i te sprawy), żeby mieć jak najmniej roboty z przygotowaniem powierzchni pod polerkę. Ku mojemu zaskoczeniu do dziś jest bardzo widoczne kropelkowanie. Sam efekt jaki daje produkt też jest o dziwo 'niezły'. Z tego co Koledzy pisali na forum wynika, że woski dają wizualny efekt jedynie przy bardzo dobrym stanie lakieru, dlatego po pełnej korekcie zrobię 50/50 maski: jedną TW, drugą Lusso Oro i zobaczymy jak wyjdzie :)

 

Żeby nie było OT: Kropelkowanie TW przy pierwszych topniejących śniegach, ok 2 miesiące po nałożeniu.

img0797s.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Opublikowano

SV Mirage, woskowanie 3 maja, mycie cotygodniowe, recznie SV car bath, "do kościoła" VP Neutral PH i bezdotykowe spłukanie

 

img0174ay.jpg

 

img0176tg.jpg

 

img0177dt.jpg

 

img0175xk.jpg

 

Jak widać słabiutko...piana "neutral" średnio przyjazna naturalnemu woskowi.

Dla mnie to jednak nie problem że trzeba będzie wziąć się za robote ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.