Skocz do zawartości

Kropelkowanie - zdjęcia i filmy forumowiczów


Evo

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy odnośnie kropelkowania i dzięki temu "zjawisku" rozpoznawania czy wosk jeszcze jest i jak się ma . Przeważnie myje na myjni bezdotykowej i myjąc tam patrze na owe kropelkowanie , ostatnio nawet pisałem, że chyba juz padł mi duragloss #601 i #111 , podejrzewałem że źle cos zrobiłem przy aplikacji , pare ni temu kupiłem kupiłem szampon duraglossa , pojechałem na myjnię ręczna i poprosiłem by mi umyli , ale moim szamponem . OK , nie ma sprawy . Jakie było moje zdziwienie , gdy przy opłukiwaniu autka pokazały sie piękne krople , a przecież szampon był bez wosku . Nawet koleś , który mi mył autko , powiedział że mam mocno nawoskowany samochód ;)

Takie małe miłe rozczarowanie . :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie po kropelkowaniu, to po czym poznać czy sealent jeszcze jest ?

 

Mysle ze mozna poznac po odpychaniu wody.Na niezabezpieczonej powierzchni tworza sie takie plamy jakby woda wsiakala miejscami w strukture lakieru. Na zabezpieczonej tworza sie krople albo woda poprostu splywa jak po lustrze. Nie zawsze oslabniecie kropelkowania zwiastuje konczacy sie wosk, takie slabniecie moze byc spowodowane roznego rodzaju zanieczyszczeniami kurz, piasek itp. W takim wypadku wystarczy umyc auto i kropelkowanie powinno wrocic do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coli 845 po 3mc oraz 12 wizytach na ehrle z proszkiem - od miesiaca nie bylo na niego nakladanego QD (co by sztucznie nie podbijac kropelkowania) od ostatniego nakladania QD myty 3 albo 4x proszkiem, ostatnie mycie 2 tyg temu, zdjecia na zywiol - bez mycia (ostatnie jak mowilem 2 tyg temu na ehrle), teraz to tyle co snieg stopnial, rano zgarnalem go zmiotka a teraz lekko padal taki kapusniaczek ze sniegiem... a oto efekty.

 

fe51a296e3f1f62dm.jpg

 

4e3e8e2f04454793m.jpg

 

Tak jak wspominalem kilka postow wyzej nie bylo cleanera ani glinki pod wosk jedynie ultrafina maszynowo.

Te biale plamki w kroplach wody to resztki nierozpuszczonego sniegu ktory adal dzisiaj leciutko

 

P.S.

Zeby nie bylo to samochod caly czas pod chmurka, dzien w dzien robi srednio 40-50km po miescie + weekendy jakies 150km dziennie - wiem ze to niezbyt duzo ale wystarczajaco aby wosk dostawal sola, piaskiem i wszelkiego rodzaju syfem z drogi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wax Paradise napisalem tak poniewaz ksztalt kropelek nie jest taki regularny jak po nalozeniu czy po miesiacu od nalozenia

To normalne, że krople tracą kształt z czasem ;) Nie oznacza to, że wosk się kończy :)

 

Jeśli nie po kropelkowaniu, to po czym poznać czy sealent jeszcze jest ?

Bardzo dobrze opisał to Roko, nie muszę nic dodawać :)

 

Koledzy odnośnie kropelkowania i dzięki temu "zjawisku" rozpoznawania czy wosk jeszcze jest i jak się ma . Przeważnie myje na myjni bezdotykowej i myjąc tam patrze na owe kropelkowanie , ostatnio nawet pisałem, że chyba juz padł mi duragloss #601 i #111 , podejrzewałem że źle cos zrobiłem przy aplikacji , pare ni temu kupiłem kupiłem szampon duraglossa , pojechałem na myjnię ręczna i poprosiłem by mi umyli , ale moim szamponem . OK , nie ma sprawy . Jakie było moje zdziwienie , gdy przy opłukiwaniu autka pokazały sie piękne krople , a przecież szampon był bez wosku . Nawet koleś , który mi mył autko , powiedział że mam mocno nawoskowany samochód ;)

Takie małe miłe rozczarowanie . :)

A nie mówiłem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tych zdjęciach co dał sq8shq to jest kropelkowanie jeszcze? Mi się wydaje, że krople o takich kształtach można zobaczyć na autach co nie widziały wosku

Oczywiście, że wosk jeszcze jest. Powłoka, która nie ma wosku, wygląda zupełnie inaczej. Wtedy żadnego kropelkowania nie uświadczysz. Ciężko to słowami opisać, ale lakier wygląda jakby pochłonął wodę i stworzył jednolitą taflę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę musiał to sprawdzić, bo nigdy nie zwróciłem dokładnie uwagi, ale wydaje mi się, że się mylisz. To co piszesz o pochłonieciu wody przez lakiero to się dzieje jak polejemy auto strumieniem wody, a w przypadku deszczu kiedy na auto nie pada jednolity strumień wody tylko krople to mi się wydaje, że na każdym aucie są krople, a nie tafla, ale tak jak piszę, będę musiał zwrócić uwagę :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę musiał to sprawdzić, bo nigdy nie zwróciłem dokładnie uwagi, ale wydaje mi się, że się mylisz. To co piszesz o pochłonieciu wody przez lakiero to się dzieje jak polejemy auto strumieniem wody, a w przypadku deszczu kiedy na auto nie pada jednolity strumień wody tylko krople to mi się wydaje, że na każdym aucie są krople, a nie tafla, ale tak jak piszę, będę musiał zwrócić uwagę :o

Drugi raz używasz słowa "wydaje mi się" :) Jeżeli Ci się wydaje, to po prostu nie próbuj zgadywać i nie zarzucaj mi, że się mylę. To, co napisałeś, nijak ma się do rzeczywistości i jest wielkim nieporozumieniem. Jak polejesz auto strumieniem wody, to nawoskowany lakier nie będzie chłonął wody, tylko ją zrzucał.

W przypadku deszczu (przelotne opady są niemiarodajne), na powierzchni bez wosku nie tworzą się krople, lecz tafla wody.

 

przemas22, tak też nie wygląda lakier, który nie ma wosku. Tak kropelkować może nawet wosk z myjni automatycznej, szampon z woskiem, czy nawet tłuszcz/osad.

 

Nie mam pod ręką auta bez wosku, ale posłużę się zdjęciem administratora CleanerFreaka, który chyba nie będzie miał nic przeciwko. Na jego zdjęciu wyraźnie widać po której stronie dachu jest wosk, a po której nie ma:

CIMG8015.jpg

Po prawej stronie dachu nie ma wosku.

 

I teraz jest wszystko wiadomo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przemas22, tak też nie wygląda lakier, który nie ma wosku. Tak kropelkować może nawet wosk z myjni automatycznej, szampon z woskiem, czy nawet tłuszcz/osad.

 

W tym przypadku jednak wygląda, to auto kumpla który nie używa czegoś takiego jak wosk. A myje proszkiem na myjni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku jednak wygląda, to auto kumpla który nie używa czegoś takiego jak wosk. A myje proszkiem na myjni

A ten proszek na myjni bezdotykowej czymś musi spłukać :) Na takiej myjni jest kilka stopni, w tym "Program 3: Ochrona gorącym Nano-Woskiem". I przedstawione przez Ciebie kropelkowanie, pochodzi od tego nano-wosku. Czysta powierzchnia bez wosku naprawdę tak nie kropelkuje.

 

Sprawdź sam i się przekonasz :) Jest rozbieżność pomiędzy tym, co ktoś powiedział, a tym, co się samemu przetestowało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przemas22, ciężko jednoznacznie stwierdzić. Wydaje się, że wosku już nie ma, ale tak wyglądać może też powolny sheeting. Np. Opti-Seal po dłuższym czasie podobnie zrzuca wodę. Lakier wygląda jakby bardzo powoli schnął, a jednak LSP jeszcze jest, co może łatwo zmylić. Najlepiej by było, gdybyś wtedy sprawdził jeszcze kropelkowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.