Skocz do zawartości

Civic EP2. Start na bezdotyku, FINISz pod domem


imola33

Rekomendowane odpowiedzi

Wstęp

Zapewne nieraz usłyszeliście od znajomych, którzy wiecznie jeżdżą brudnym autem, że tak w sumie to oni chcieliby o te auta zadbać, ale nie mają sprzętu ani miejsca.
Ta relacja powstała po to, żeby każdy mógł takiemu znajomemu pokazać, że chcieć znaczy móc, i że nic poza pieniędzmi nie stoi na przeszkodzie, aby każdy mógł poświęcić jedną niedzielę raz na kilka miesięcy, by zadbać o lakier swojego auta. W tym celu zabrałem zapuszczonego Civica szwagra na bezdotyk, a następnie 10 km dalej, pod domem, maszynowo oczyściłem lakier cleanerem, oraz zabezpieczyłem go woskiem.
Miejcie również na uwadze to, że nie jest to praca nastawiona na profesjonalizm i zadbanie o każdy detal, a szybkie odświeżenie powłoki lakierniczej auta, które może wykonać każdy, niezależnie od dostępnych środków oraz umiejętności. Nie uświadczycie tu np. pędzelkowania uszczelek czy mycia nadkoli - ponieważ nie o to w tym raporcie chodzi.
Zapraszam do relacji.


Lista użytych kosmetyków oraz akcesoriów

Mycie ręczne
Prewash - Bilt Hamber Touchless
Szampon - Sonax Havana Love (Nabłyszczający)
Opony oraz felgi - Carlab Tire & Rubber Cleaner
Rękawica - FX Protect Ultra Glide
Szczotka do opon - Booski Tyre Brush
Szczotka do felg - Vikan 522752
Pędzelek do felg - Soft99 Exterior Brush
Opryskiwacz - Kwazar Wulkan 2l
Pianownica ręczna - IK Foam Pro 2+

Dekontaminacja
Deiron - K2 Roton Pro
Odsmalanie - Elite Detailer Tar & Glue
Ręcznik do glinkowania - K2 Poly

Osuszanie
Ręcznik - Liquid Elements Black Hole
Wspomaganie osuszania - Koch PW

Oczyszczanie oraz zabezpieczenie lakieru
Maszyna polerska - Meectools (Hamron) DA 15mm
Pad polerski - NAT żółty 135mm
Fibry do docierania cleanerów oraz wosku - Cleantech Daily Cloth
Cleanery - Dodo Juice Lime Prime, Neoxal Primer
Wosk - tak jak w tytule, Bilt Hamber Finis 😉
Aplikator do wosku - Funky Witch Zig-Zag

Adnotacja do powyższej listy
Jeżeli dopiero trafiłeś na forum, bo chcesz samemu zadbać o swoje auto, to powyższa lista może doprowadzić cię do mini ataku serca - skąd ja wezmę pieniądze na te wszystkie kosmetyki i akcesoria? - tak może brzmieć pytanie w twojej głowie po jej przeczytaniu. Od razu uspokajam cię, że rzeczy takie jak wspomagacz osuszania czy prewash można zastąpić ich odpowiednikami spotykanymi na myjniach bezdotykowych. Czyli odpowiednio hydrowosk oraz piana aktywna. 🙂 Zamiast drogiego opryskiwacza czy pianownicy możesz wykorzystać tani odpowiednik ze sklepu ogrodniczego lub marketu. Ponadto nie musisz kupować drogich kosmetyków, by twoje auto błyszczało. Jeśli nie masz dużego budżetu, na pewno znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie pośród tańszych produktów.


Ocena zakresu prac

 

Spoiler

20240330_163001.jpg.ab551215b164141b31b6304762023720.jpg
20240330_163035.jpg.aed84757edaf859785bb937d7cf777f2.jpg
20240330_163114.jpg.a2c2ad64a562b9a2f0f9353a6b256206.jpg
20240330_163009.jpg.0cccf7bd47fa18c3f8db6ced2b4f8958.jpg
20240330_163019.jpg.b8fb5757fae456695c8917b27e7792f6.jpg
20240330_163047.jpg.d9aeced511f2c666ecfd180728623af2.jpg

Koń, jaki jest, każdy widzi. Właściciel auta na pytanie kiedy ostatni raz auto było myte ręcznie odpowiedział, że co najmniej rok temu. Dzisiaj zmienimy ten stan rzeczy. 🙂



Mycie oraz dekontaminacja
 

Spoiler

Zabieram ze sobą kosmetyki i sprzęt oraz jadę na myjnię bezdotykową.

20240331_120312.jpg.4fae8e1ad58729b315e5feff471795de.jpg

Następnie za pomocą opryskiwacza wykonuję prewash samochodu.

20240331_130525.jpg.2db12cbb5bc11a89b93d518a287e5e76.jpg

Na opony i felgi trafia Carlab Tire & Rubber Cleaner. Do tego celu używam pianownicy IK. Szczotkuję opony szczotką Booskiego oraz czyszczę felgi za pomocą szczotki Vikan i pędzelka Soft99.

20240331_130658.jpg.2f7fe6693b8ccc682628359f49aa8e13.jpg

Następnie spłukuję naniesioną na auto chemię. Nalewam do wiaderka 3 nakrętki szamponu i zaczynam mycie auta za pomocą rękawicy. Zdjęcia z tego procesu odpuszczę sobie - raczej każdy wie, jak wygląda mycie auta szamponem. 🙂
 Po umyciu i spłukaniu szamponu przechodzę do deironizacji lakieru oraz felg.


20240331_132155.jpg.9a5c5d0f29d1453ba863f98740e44203.jpg

Gdy deironizer powoli sobie pracuje na felgach i lakierze, ja przechodzę do glinkowania za pomocą ręcznika glinkowego. Jako poślizg - K2 Roton Pro.

20240331_132159.jpg.1cc426084cc5b401b198af72a2bd7e4a.jpg

Po procesie glinkowania osuszam lakier i wrzucam na auto tar & glue + punktowo na felgi

20240331_134131.jpg.1da2e92fc7437e65b9b09d0be54a3ee8.jpg

Umyte auto prezentuje się następująco:

20240331_140216.jpg.889addf183f32514f7b94ba6b33b37d9.jpg

Nabrało blasku, prawda? 🙂 A to dopiero po samym umyciu. Zwijamy sprzęt i jedziemy dokończyć naszą pracę pod domem, na podwórku.


Oczyszczanie lakieru cleanerem

 

Spoiler

Po przyjeździe do domu auto wygląda tak:

20240331_142649.jpg.5798624610b9a8823c611979cea72551.jpg

20240331_142632.jpg.6012078b963a64cd6e55ce5f03313d25.jpg

Na Civicu jest mnóstwo waterspotów. Ponadto na tylnym zderzaku pozostało coś, co wygląda jak zaschnięta chemia. Być może w trakcie dekontaminacji przysechł deironizer. Roton nie jest zbyt dobrym produktem do lakieru, ale za to jest tani. 🙂

20240331_142935.jpg.9658d631c0e619aa2297aa8fce79ec7a.jpg

Wyciągam maszynę polerską i przystępuję do "polerowania" lakieru. Zaczynam od Dodo Juice Lime Prime oraz przedniego błotnika. Obroty maszyny - 3.5 bieg. Jeśli nie masz dostępu do prądu - na rynku dostępne są akumulatorowe polerki. Niestety w znacznie wyższych cenach niż te przewodowe. W takim wypadku wynajęcie garażu na godziny nie jest złym pomysłem. 🙂

20240331_152620.jpg.711d8c1113368b07008b0279a1d3ddfe.jpg

Następnie przechodzę do lampy - chcę upewnić się, czy lekkościerny cleaner da radę, czy może trzeba wytoczyć większe działa na pożółknięty reflektor.

20240331_153014.jpg.09d63a2f9eb2b1c261738362cb876b87.jpg

Porównanie przed i po:

20240331_154113.jpg.6b1000d2012bbff0e7c467cdc76f71dc.jpg

Do lamp jeszcze wrócimy, pora na resztę auta. Porównanie przed i po użyciu cleanera.

20240331_155909.jpg.cb593d40fd46dcbf91599db9a3065391.jpg

20240331_160329.jpg.078de92264f76867ec1ef581c661aca2.jpg

Jak widać, Dodo bardzo ładnie maskuje rysy (Skąd wiem, że maskuje? Bo przetarłem z ciekawości element prepem, i efekt zniknął 🙂).

W międzyczasie próbuję uporać się z zaciekiem na zderzaku. Niestety cleaner nie daje sobie rady.

20240331_160347.jpg.c0649b43625a48c14875bcfba35acf98.jpg

W trakcie prac lakier nagrzał się od słońca do tego stopnia, że dotarcie pasty nie było możliwe. W tym momencie wymieniam Dodo Juice na produkt od Neoxala.

20240331_160913.jpg.c39ba5469b3b9793fc1bb3d5cd18cf3b.jpg

Niestety Neoxal jest jeszcze trudniejszy w pracy od Dodo. Wysycha momentalnie po jednym przejeździe. Zmniejszam obroty maszyny do 2.5 biegu oraz wspomagam się rinselessem DIY przy docieraniu. To załatwia sprawę. Od tego momentu zaczynam żąglować Neoxalem i Dodo. Na stronę kierowcy używam Lime Prime, a na stronę pasażera Primer.

Wykończenie po Neoxalu:
20240331_162351.jpg.cb481df7727acbc21d3356d147774b52.jpg

Jak widać, Primer w ogóle nie maskuje rys.

Strona Dodo po skończeniu etapu oczyszczania maszynowego:

20240331_163824.jpg.1c71a1d9267a7627b6dee076da0f7515.jpg

Strona Neoxala:

20240331_171822.jpg.747695060866704c5bee1baeb5833d2b.jpg

Przed woskowaniem wracam do zacieku na zderzaku oraz lamp przednich. Wytaczam grubsze działa i używam pasty cuttingowej Sonax Cutmax 6/4.

20240331_174822.jpg.712e6580a54679a8c7d860131e57f7a5.jpg

20240331_164921.jpg.6f323465f20a53189be28fae463a8b95.jpg

Ogarniam jeszcze końcówki wydechu za pomocą APC Bilt Hamber Surfex w rozcieńczeniu 1 do 4:

20240331_173623.jpg.129c5f5e70c1af7c3f3452414bd34f67.jpg

Tosia daje approval, więc pora na woskowanie.

20240331_172105.jpg.9014c590c75caa3373a4cc557a01942a.jpg


Woskowanie

 

Spoiler

Jako zabezpieczenie, czyli finisz moich prac, wpada klasyk od Bilt Hambera - Finis.

20240331_174552.jpg.8ce1fa22f7b06e8f1295b2a8c8eb854a.jpg

Od razu zaznaczam, że celowo nakładam grube warstwy wosku. Jest to spowodowane chęcią sprawdzenia, jak zachowa się Finis. W przeszłości wosk ten sprawiał mi kłopoty, dlatego teraz pozwoliłem sobie na odrobinę testów.
Wax on:

20240331_174940.jpg.2e58bb350e19a6b81269fdff4101210a.jpg

Wax off:

20240331_175000.jpg.89c7c398a2a604cc413fbfd1d29b3f64.jpg

Na razie idzie gładko.

20240331_175215.jpg.d980694d933cdc371a3a044472b8b7a5.jpg

20240331_175811.jpg.a457f4f6401c4209996c8042651d423a.jpg

20240331_175952.jpg.180a97d193addad6ae46c9013e974f69.jpg

W początkowym etapie wosk nie sprawia żadnych problemów. Aplikuję wosk na całą maskę. Od razu po skończeniu nakładania Finisa przechodzę do docierania. Wosk zaskoczył mnie tym, że jest gotowy do dotarcia już po 30 sekundach od nałożenia.

20240331_180243.jpg.909bf918732457253fb259254c746cd2.jpg

Emblemat również zabezpieczam. 🙂

20240331_180818.jpg.5761d382f575ed4b00b4e3cbd0d8addc.jpg

20240331_181624.jpg.b07dfc1a91ac0d08af91b7a138dfb6bb.jpg

Zachęcony jak dotąd bezproblemowym dotarciem, postanawiam wysmarować cały dach na raz. I to był mój błąd, ponieważ Bilt Hamber Finis widocznie lubi praktycznie natychmiastowe dotarcie - zupełnie jak powłoka. 😉

20240331_182225.jpg.98865f09a0e3baff77d85e68c8b9ab9d.jpg

Trochę pomachałem mikrofibrą, ale ostatecznie dach udaje się dotrzeć.

20240331_182554.jpg.8e4ab8ce750192a2466128cf578efe67.jpg

Finis bardzo ładnie odżywił cały lakier, a zwłaszcza dach, który był chyba w najgorszym stanie z całej powłoki lakierniczej na Hondzie.

Słowo na zakończenie: nie jest to wosk bezproblemowy. Jego aplikacja odbyła się po godzinie 18, gdy słońce już nie świeciło tak mocno, a lakier zdążył ostygnąć. Mimo to, trzeba go docierać niemal natychmiast, ponieważ momentalnie przysycha. Ale za to rekompensuje to efektem, i miejmy nadzieję, trwałością. 🙂

20240331_183049.jpg.7e6266c6674b6f9fb739cd7fb25abb39.jpg

20240331_183130.jpg.2236ad648882b42ed9785dca2981fb47.jpg


Dziękuję za przeczytanie tej relacji - a jeśli jesteś dopiero na etapie przygotowywania się do swoich pierwszych prac detailingowych przy aucie, to życzę powodzenia i wytrwałości. 🙂
Wesołych świąt wielkanocnych!

20240331_184307.jpg.da9e60e7ed59f297c486fe26f6abd1c3.jpg
 

 

  • Lubię to 19
  • Super 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak powinien wyglądać prawilnie Type R! Dziwnego masz szwagra, który inwestuje w naklejki a ma wyrąbane jak auto wygląda. Nawet leniuch bez smykałki do pielęgnacji auta pojedzie czasem na szczoty

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AndrewZS to Sport. 1.6 na jednym wałku z VTECiem. Grilla od Type-R kupił po drobnej kolizji. Ponoć tylko taki był dostępny. Naklejki zostały po poprzednim właścicielu. Namawiałem go już dawno temu, żeby to ściągnąć, ale nie chciał. Chyba muszę znowu go zacząć namawiać 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

bardzo przyjemna relacja 😄 Podoba mi sie pokazanie że nie trzeba niewiadomo jakich warunków aby auto odżyło. tak naprawde umyc na bezdotyku porzadnie podjechać na miejsce wyznaczone do pracy wykonczeniowych na myjni bo zwykle takie sa i nawet tam ogarnac cleaner recznie i nawoskowac to nie jest jakis wielki wyczyn 😄 teraz czekam na dalszy ciag z pracy z wnetrzem 😄 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Streat dzięki za miłe słowo. Taki był zamysł tej relacji - pokazać, że wystarczy jedna wolna niedziela i odrobina chęci, żeby auto przez sezon letni cieszyło oko 🙂 z wnętrza relacji raczej nie będzie, ponieważ nie doczekałem się jeszcze odkurzacza piorącego - a gdy go już będę miał, to raczej skupię się na grubszych relacjach z pielęgnacji moich aut. Ale zanim kupię (najprawdopodobniej) George'a, muszę sprawić sobie jeszcze DA 75 mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kuba1 możliwe, że wytnie jakieś mikroryski. Na pewno sporo maskuje. Ostatnio robiłem Arteona dla znajomego pod sprzedaż. Akcja również na bezdotyku, a potem przejazd 15 metrów do garażu, i tam onestep + cancoat. Start o 20, koniec prac o 6 rano. Z przerwami na pizzę, 30 minut na odparowanie Erasera itp. samej pracy wyszło trochę ponad 8 godzin. Musiałem się uwijać, bo przy Arteonie klepałem siódmą nockę w tygodniu, z czego tego dnia spałem tylko 3.5 godziny 🙂 Po 3 rano był lekki kryzys, ale jak wrzucałem CC to jakoś się tak człowiek już rozbudził. Teraz czeka mnie to samo z kolejnym autem znajomego, ale powiedziałem sobie, że bez maszyny 75 mm nie podchodzę do tematu, bo to katorga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawie zrealizowana relacja/poradnik. Brakuje mi tylko punktu odnośnie "przetarcia" czymś lakieru przed tym cleanerem - szkoda sobie dokładac ścierniwa z piasku i kurzu po trasie. No i do akcji na świeżym powietrzu spoko są produky Megs'a. Sam producent zezwala na używanie w słońcu 😄 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie ją odszczurzyłeś. B92p po korekcie w słońcu super wygląda bo ma niebieska perłę.

Co do auta, naklejki out, przód niżej, albo dupa wyżej hehehe no i można na camberboltsach zrobić z przodu lekki negatyw, co by pasowało do negatywu z tyłu. 

Mam hmhm w czubie z Hondami także nie bierz mnie pod uwagę, a sam miałem ep2 kiedyś 🙃

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lukeu mógłbym przetrzeć rinselessem, ale auto ma tak zniszczony lakier, że delikatnie zebrałem miejscami kurz za pomocą puszystej fibry. Poza tym o dziwo prawie w ogóle nie zakurzyło się. 

 

@sparco0 zrobiłbym tak samo jak mówisz, ale młody nie ma pieniędzy, bo studiuje. Wczoraj zmieniałem mu tarcze hamulcowe, bo jeździł na takich, które zaczęły się dosłownie rozpadać. Oszczędzę sobie zdjęcia, ale naprawdę była tragedia. Nawet znajomy, który pracuje w warsztacie stwierdził, że czegoś takiego jeszcze nie widział. Co do wysokości auta, to chętnie bym mu wyrównał tył względem przodu, ale jest to już tak zapieczone, że nie ma o tym mowy.

Moje pierwsze auto to było EG4 🙂 chciałem wrócić do Hondy z EG8/9 w 2020 roku, ale ceny wystrzeliły w górę. Poszedłem w Peugeota i nie żałuję. 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, bardzo fajna relacja - podobała mi się.

Istotne jest to co piszesz - porządne ogarnięcie auta to przede wszystkim kwestia chęci, kto chce, ten znajdzie czas (nawet na proste mycie i przetarcie plastików, które robią bardzo dużą różnicę) i środki na podstawową chemię.

Jedyne zastrzeżenie, to faktycznie te naklejki. Wyglądają bardzo słabo - bez nich auto zyskałoby na wyglądzie.

Wyryte w skale z S20 FE 5G



  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.