Tenzi Pro Detailing - Diamond Drop

[Mumins]

Cześć,

Dziś chciałbym rozpocząć wątek i napisać od siebie parę słów odnośnie produktu Diamond Drop spod znaku Tenzi Pro Detailing, który otrzymałem do testów za pośrednictwem KA, za co dziękuję Producentowi.

Nie mam przy sobie opakowania więc posłużę się opisem ze strony Tenzi:

Niezwykle skuteczny, profesjonalny preparat, który dzięki nowej, ulepszonej formule zapewnia perfekcyjny wygląd i zabezpieczenie lakieru. Tworzy superhydrofobową powłokę. Natychmiast odprowadza wodę z karoserii, nie pozostawiając zacieków. DIAMOND DROP to gwarancja długotrwałej oraz wytrzymałej ochrony przed wilgocią, solą, czynnikami atmosferycznymi i promieniami UV. Wyciąga głębię koloru oraz ożywia barwę tworząc efekt lustrzanego odbicia.
 

Zastosowanie:

karoseria samochodowa, powierzchnie lakierowane, 
lakierowane elementy wnętrza samochodu
 

Sposób użycia:

1. Przed otwarciem butelki należy nią wstrząsnąć i odczekać 3 minuty.
2. Owiń małą szmatką miękką stronę aplikatora.
3. Nanieś kilka kropel preparatu na aplikator ze szmatką.
4. Rozprowadzić równomiernie po jednym elemencie karoserii podłużnymi pociągnięciami w jednym kierunku, a potem w poprzek (krzyżowo).
5. Pozostawić preparat na ok. 3-5 minut (czas sieciowania).
6. Przepolerować cały element szmatką z mikrofibry do zaniknięcia smug i uzyskania połysku.
7. Powtórzyć to samo na kolejnych elementach. Uwaga: nie stosować na rozgrzane powierzchnie lub na słońcu.

Temperatura otoczenia: 18÷25°C
Wilgotność powietrza: 30÷60%
Proponujemy nałożenie dwóch warstw w odstępach czasu: min.3h
Wygrzać za pomocą promiennika IR każdą warstwę osobno.
Czas samoczynnego utwardzania: ~24h
Przez 2 tygodnie do mycia nie używać chemii.
Po pierwszym myciu powłokę można zabezpieczyć SLS, który uzupełniamy co pół roku.
Raz na dwa miesiące myć pojazd szamponem Quartz Shampoo.

Skład zestawu:

1 szt. Buteleczka 50 ml DIAMOND DROP
1 szt. Aplikator precyzyjny 8 cm x 4 cm x 3 cm
1 szt. Miękka ściereczka 10x10 cm
1 szt. Mikrofibra 190 gr 38x38 cm

Ceramiczno - kwarcowe powłoki takie jak Diamond Drop, zapewniają, przy założeniu, że były one poprawnie zaaplikowane, nawet 5 lat ochrony lakieru.

Tyle z suchych faktów, zaczynamy od przygotowania auta. Dekontaminacja chemiczna była robiona jakieś 4-5 miesięcy temu, samochód w sumie jeździ niewiele więc spłukałem go na bezdotyku, a w garażu popełniłem rinseless. Idea polegała na tym aby aplikować produkt na połowę dachu, a na drugą połowę inny produkt podobnego przeznaczenia, w celu porównania ich ze sobą. 

Po umyciu sprawdziłem dach i był pod ręką nieco szorstkawy - atakuję ręcznikiem, na poślizgu szampon z wiadra.

Inspekcja: trzeba liznąć.

Combo pt. pewniak - średnia gąbka z 4CR + 3D One.

 

Podwójne wymycie ulubionym produktem.

 

Można działać

W zestawie otrzymujemy klasyczną dla Tenzi kostkę (ja używałem aplikatora dwustronnego przy pierwszej warstwie, a przy dwóch pozostałych kostki z CarPro), do tego są 2 suedy oraz mikrofibra, ale jej raczej nie polecam do docierania - jest niewielkiej gramatury i ma bardzo ciężką do oderwania metkę. 

Mimo późnej pory, warunki do aplikacji były graniczne, biorąc pod uwagę akceptowalną wilgotność powietrza. Nie mam przy sobie opakowania, ale wydaje mi się, że tam Producent wskazywał temperaturę aplikacji 18-20C. Miałem sporo wątpliwości czy warto się w ogóle brać za robotę, ale spróbowałem i jak się okazało, obawy były niepotrzebne bo docieranie przebiegało bez żadnych problemów - musiałem jedynie skrócić czas oczekiwania z 3-5 min. na około 2 minuty, wtedy było optymalnie.

Patrząc od frontu samochodu, Diamond Drop wrzucałem na lewą stronę dachu (strona pasażera, do linii anteny/rekinka, która przebiega równo w połowie). Przy pierwszej warstwie podzieliłem obszar na trzy części robocze, przy dwóch pozostałych - na dwie).

 

Docieranie określiłbym na przyjemne. Powłoka nie stawia oporu, nie "odblokowuje się" po chwili pracy i nie robi zauważalnie śliska (o ile nie przyschnie zanadto - warto pilnować czasu ponieważ granica pomiędzy stanem, w którym jest jeszcze przyjemnie tłusta, a gdy robi się sucha i zaczyna stawiać opór, jest dość cieńka - tak było przynajmniej w moim wypadku i przy warunkach, które ja miałem).

Sama aplikacja jest wzorowa, tłusta, bez względu na to czy korzystamy z aplikatora do powłok czy z klasycznego zetawu kostka+suede, medium sunie po lakierze bez jakichkolwiek przeszkód i pozwala na idealne rozprowadzenie. 

Mam jednak zastrzeżenie do butelki, z której towar dosłownie wylewa się na aplikator. O czymś takim jak odmierzanie ilości czy kropel można zapomnieć - wystarczy przechylić butelkę o 90 stopni i produkt leje się strumykiem - tutaj poszukałbym mimo wszystko usprawnienia aby lepiej kontrolować wydatkowanie produktu (nie sprawdzałem zużycia). Natomiast nawet gdy wylejemy jej trochę za dużo, nic nie szkodzi, ponieważ aplikacja przebiega wtedy sprawniej - dość zauważalny jest moment, w którym trzeba uzupełnić produkt na aplikatorze, ponieważ zaczyna stawiać opór. Możemy wtedy powiększć nieco okno aplikacyjne lub dać temu k**** dłużej poleżeć  

Zapytacie, jak z plastikami? Odpowiadam: elegancko. Na plastiku pokusiłbym się o zostawienie jej do odparowania - dotarcie to tak naprawdę zdjęcie nadmiaru jednym machnięciem ręki.

Dużym plusem jest brak jakiegokolwiek zapachu. Konkurencyjny preparat, który aplikowałem dzień wcześniej na drugą stronę dachu, był oparty o rozpuszczalniki i maska była nieodzowna.

Czas na drugą warstwę dnia kolejnego, w nieco korzystniejszych warunkach:

 Warunki oświetleniowe może nie są idealne, ale gołym okiem było widać jakiej głębi i szklistości Diamond Drop nadał lakierowi. 

Aby usystematyzować przebieg aplikacji, nadmienię tylko, że zastosowałem się do stawianych przez Producenta warunków dotyczących czasu wiązania (min. 3h pomiędzy warstwami) i aplikowałem je w następujący sposób:

Warstwa nr.1: dzień 1 o godzinie 21:30,

Warstwa nr.2: dzień 2 o godzinie 10:30,

Warstwa nr.3: dzień 2 o godzinie 22:00. 

Wyjazd z garażu dnia 3 o 5:30, utwardzanie na słoneczku przez cały dzień i powrót do garażu. 

Aplikowana w dniach 10-11.06.2023 na samochodzie z przebiegiem:

Dalsze obserwacje i aktualizacje będę popełniał w tym wątku. Powłoki celowo nie będę boosterował ani dbał o nią w szczególny sposób. Samochód w 95% jest myty metodą rinseless, do czego postaram się używać jedynie "czystych" szamponów bez dodatków polimerów. Raz na jakiś czas wezmę na myjnię gąbkę i umyję dach szamponem metodą japońską. 

Dziękuję za uwagę

 

 

 

 

[tenzi]

Świetna robota @Mumins ! 

Jeżeli chodzi o ściereczkę załączoną do zestawu to polecam użycie jej jako zbieracz nadmiaru nadmiaru powłoki przy pierwszym dotarciu - nie jest super chłonna ,więc nie zdejmie nam za wiele ale gdy później wskoczymy z nową ścierką (każdy ma swoje ulubione zabawki) to dotarcie będzie znajdzie przyjemniejsze. 

[Mumins]

30 minut temu, tenzi napisał(a):

 ale gdy później wskoczymy z nową ścierką

Tak, nie wspomniałem o tym, ale z przyzwyczajenia docieram zawsze na dwie - zbieram nadmiar, a drugą dopełniam dzieła  Niemniej, gdybyście kiedyś rozważali jakieś zmiany w zestawie, to mimo wszystko postawiłbym na mikrofibrę o wyższej jakości w stylu Wax Pro No Limit albo FX Protect Coral. 

[Streat]

To i ja napisze pare słów i spostrzeżeń odnośnie powłoki. 
Dzięki uprzejmości marki @tenzi miałem możliwość przetestowania ich najnowszej powłoki ceramicznej za co bardzo dziękuje  
Zacznę od opakowania: 

Kartonik a w środku powłoka wraz z aplikatorem 2x sued i jedna mikrofibra niestety z krawędziami wiec nie użyłem jej do docierania powłoki. 

Auto przygotowane zgodnie ze sztuką czyli dekontaminacja chemiczna wraz z glinkowaniem recznikiem glinkujacym, lakier prezentował sie tak:

Nie ma tragedii ale warto to liznąć, tutaj moja ulubiona pasta poszła w ruch czyli Neoxal Primer:

Dodam że nie wymywałem tej pasty, sprawdzimy jak sobie poradzi powłoka na primerze, z tego co zdążyłem zaobserwować to że nie wypływa on negatywnie na trwałość zabezpieczenia wiec tutaj tez nie powinno tak być  
 

 

wszystkich rys nie usunąłem bo uznaje zasadę mniej ściągać lakieru a częściej polerować bo i tak się nałapie z czasem zarysowań a i tak nie najgorzej sobie primer poradził z wycięciem większości zarysowań  

Dałem muz 24h na odparowanie wszystkie i na drugi dzień przystąpiłem do aplikacji powłoki:

Zestaw gotowy no to przystępujemy do aplikacji:

 

Tak jak wcześniej zauważył @Mumins powłoka leje się strumieniem a nie kropelkami, co mi osobiście nie przeszkadza, a przy tej połówce nawet jak da się jej za dużo to nie ma problemu z dotarciem, 

gładko się rozprowadza po lakierze, zerowy opór i zauważyłem że tutaj więcej znaczy lepiej, powłoki nie żałujemy to wtedy spokojnie można zaaplikować cały element i dopiero przystępować do docierania. Ja aplikowałem przy 27*C i 60% wilgotności i nie miałem żadnych problemów z dotarciem i aplikacją.

Jedna mikrofibrą zbierałem nadmiar a drugą dopolerowywałem, zero problemów pięknie zbierała się powłoka, śliskość praktycznie od samego początku i nie ma tego momentu przełamania powłoki co jest bardzo fajne bo od razu jest ślisko i przyjemnie:

Zaaplikowałem powłokę na całe auto razem z narzeczoną która nigdy nie kładła powłoki i poradziła sobie bez żadnego problemu  

Auto po aplikacji prezentuje sie tak:

Podsumowując:
Powłok Tenzi Diamond Drop nie sprawia żadnych problemów przy aplikacji jak i docieraniu, nawet osoba niewprawiona w aplikacje poradzi sobie z tą powłoką, długi czas wiązania pozwala na zaaplikowanie na cały element i bezproblemowe dotarcie, jedynie dach podzieliłem bo był zbyt duży. Powłoka daje bardzo fajny wygląd, przyciemnia a zarazem podbija kolor, do tego fajnie szkli lubię taki efekt  
Śliskość na bardzo dobrym poziomie, teraz tylko pozostaje zbadać trwałość, samooczyszczanie oraz kropling, ale to już przy myciu nagram filmik, test start i zobaczymy jak długo poleży na lakierze. 

[zeea]

Chłopaki bardzo fajne relacje to, że mocne szkiełko Tenzi zostawia to wiem po aplikacji niższej klasy powłoki od tego producenta, niestety tam hydro dość szybko na drzwiach padło. Fajnie by było jak zdacie relacje po 1/2 roku, roku jak z hydro na drzwiach itd... Oby było tylko lepiej

@Streat w tle widze C-330, ciekawe czy chociaż nawoskowane

[przemas.p]

@Streat ile warstw położyłeś?


Nadałem z mojego fona przy użyciu Tapatalka

[AudiBlask]

@Streat położyłeś może w którymś miejscu powłokę na jałowy lakier?

[Mumins]

Będzie dobre porównanie, ja kładłem tylko na jałowy. @Streat podoba mi się to jak przedstawiłeś produkt. Sorry za OT, ale nie mogę wyjść z podziwu, jaką masz miejscówę. Restecpa! 

[Streat]

11 godzin temu, zeea napisał(a):

w tle widze C-330, ciekawe czy chociaż nawoskowane

Zabytek musi być

Na pewno dam znać jak hydro się będzie zachowywać po czasie 

9 godzin temu, przemas.p napisał(a):

ile warstw położyłeś?

Jedną warstwę, właśnie zapomniałem napisać o tym, ciekawy jestem jak przy jednej warstwie się zachowa 

8 godzin temu, AudiBlask napisał(a):

położyłeś może w którymś miejscu powłokę na jałowy lakier?

Wszystko poszło na primerze w sumie nie pomyślałem o tym aby odtłuszczac ale robiłem testy i primer z neoxala nie wpływa negatywnie na trwałość

 

25 minut temu, Mumins napisał(a):

Będzie dobre porównanie, ja kładłem tylko na jałowy. @Streat podoba mi się to jak przedstawiłeś produkt. Sorry za OT, ale nie mogę wyjść z podziwu, jaką masz miejscówę. Restecpa! 

No dokładnie a ciekawy jestem jak będzie leżeć

Dzięki staram się zrobić najlepiej jak umiem miejscówka  z czasem będzie jeszcze fajniejsza ale wiadomo wszystko zależy od budżetu

[t.sienkiewicz91]

To zaczynamy opisywanie zabawy z powłoką od @tenzi Diamond Drop!

Auto wymagało sporego przygotowania przed nałożeniem powłoki, ale z tym nie było większego problemu. 

Zostało ogarnięte w miarę możliwości: 

I zaczynamy zabawę z powłoką: 

Ogólnie miałem wrażenie, że przysłali mi Quartz Coata zamiast Diamond Dropa. Bardzo fajnie się nakłada i rozprowadza.
Miałem dawać na grubo to dawałem na gruubo i wystarczyło tylko i wyłącznie na 2.5 warstwy. Ale tym się nie przejmuję  

Dotarcie na dwie fibry, poezja! Jedną zbieram nadmiar, druga dopolerowuję  Warstwy robione w odstępach 3.5 godziny przy wilgotności około 65%. Ja robiłem tak: smaruję drzwi, potem drugie drzwi, chwila przerwy i dotarcie, czyli 7-10 minut między położeniem a dotarciem. Zero problemów z dotarciem  
Auto odstało swoje, czyli od soboty do poniedziałku do 12.00 w garażu i dopiero wyjechało na słońce:

 

Powłoka pozostawia mega szkiełko i fajną śliskość! Niby zwykły niemetalizowany lakier na zwykłej Skodzie a wygląda oszałamiająco!  
Auto będę widział codziennie a mył średnio co 3 miesiące tak prawidłowo i będę wrzucał jak się zachowuje powłoka w teście długodystansowym

Edit: 118932 km przelotu. 

Dziś wygląda jeszcze lepiej i jakby śliskość się poprawiła na plus

[tenzi]

@t.sienkiewicz91 świetna robota i dzięki za test ! czekamy na wyniki testu długodystansowego. 

 

@Streat dzięki za test i czekamy na dalsze wieści jak sprawuje się powłoka. 

[tenzi]

@Mumins przepraszam ,że pominąłem w podziękowaniach  Tobie również bardzo dziękuję za test i czekamy za wynikami Twoich obserwacji ! Pozdrawiam 

[xadamx]

Cześć. Kilka słów ode mnie w związku z otrzymaniem na testy omawianej powłoki.

W pierwszej kolejności dziękuję @tenzi, że po raz kolejny zaufano mi i przekazano produkt do przetestowania. 

Co do zawartości, to w porównaniu do wcześniej otrzymanej powłoki Tenzi Quartz Coat, ta jest nieco uboższa: jest tylko jedna mikrofibra, brakuje też IPY oraz atomizerów. Tutaj pragnę powiedzieć, że mi to absolutnie w niczym nie przeszkadza - ot takie porównanie,

Tak jak obiecałem do testu wykorzystałem swoje prywatne auto, które czekało już na korektę lakieru i aplikację powłoki innego producenta. W związku z tym, że Tenzi Diamond Drop jest nową powłoką i nie jest ona mi znana postanowiłem, że finalnie wyląduje tylko na masce, dachu i lusterkach. Położyłem ją w dwóch warstwach odczekując nieco ponad 4 godziny pomiędzy warstwami.

Warunki aplikacji nie były idealne z uwagi na panujące pogody. Nieznacznie przekraczały zalecenia producenta. Jednak sama aplikacja jest, tak jak w przypadku Tenzi Quartz Coat, jest banalna. Powłoka Diamond Drop daje przy takich warunkach całkiem sporo czasu na to aby ją zaaplikować i dotrzeć. Dach można było na spokojnie zrobić w 2 częściach, a aplikacja powłoki na maskę poszła za jednym podejściem. Położenie drugiej warstwy było bardzo podobne co w pierwszej.

Co zauważyłem podczas aplikacji i po niej:

- typowe 50/50 na lusterku niczego nie pokazało, tzn nie było żadnego przyciemnienia,

- co dziwne, na dachu wyraźnie było widać, że powłoka po dotarciu przyciemniłą lakier,

- przy pierwszej warstwie powłoka się mocno "rosiła", szczególnie widać to było na lusterku, by przy drugiej warstwie efekt "rosy" podczas aplikacji był nieznaczny. Była to dla mnie nowość, gdyż nigdy nie widziałem czegoś takiego,

- po 24 godzinach powłoka dostała dużej śliskości (rękawica z maski ładnie zjeżdżała) i ładnie się zeszkliła,

- co do jej utwardzania, aplikator po Aqua 9H jest niemal jak plastik, podczas gdy po Tenzi nadal jest wiotki (coś jak CP UK3.0)

- generalnie powłoka z tych łatwiejszych do aplikowania. Totalny laik sobie z nią powinien bez problemu poradzić.

Także póki co to tyle ode mnie. Teraz pozostaje tylko obserwacja.

Rosa

50/50 (nic nie widać)

 

[tenzi]

Cześć dzięki za test. Szkoda ,że nie zaaplikowałeś na całe auto ale czekamy na Twoje spostrzeżenia ! 

Pozdrawiam

[xadamx]

Godzinę temu, tenzi napisał(a):

Cześć dzięki za test. Szkoda ,że nie zaaplikowałeś na całe auto ale czekamy na Twoje spostrzeżenia ! 

Pozdrawiam

Biłem się z myślami. Jednym z powodów było też to, że chcę sprawdzić ile realnie ona wytrzyma. Celowo nie będę na tych elementach używał żadnych QD, sealantów. Ale nie mogłem sobie odmówić całkowicie tej przyjemności.  Mam kandydata aby pokryć całe auto. Ale muszę poczekać do jesieni. Na pewno wrzucę info po położeniu.

[Streat]

Pierwsze mycie powłoki: 

Hydro przed myciem:

 

Po myciu:

Szampon neutralny ewocar 20ml na wiadro wody który nie zaburza hydro w znaczącym stopniu, tak jak widać efekt hydrofobowy na bardzo wysokim poziomie, do tego samooczyszczanie również na bardzo dobrym poziomie. Przy myciu wyczuwalna śliskość i bardzo łatwe osuszanie przy pomocy dmuchawy do liści. Krople same uciekały  Powłoka przy pierwszym myciu zaliczyłą test wzorowo zobaczymy jak długo utrzyma się taki efekt. Auto robi bardzo małe przebiegi ale często jest myte wiec sprawdzimy jak poradzi sobie z testem długodystansowego mycia  
Test trwa dalej  

[przemas.p]

Cześć . Wiem że jestem konkretnie spóźniony z aplikacją ale nie zawsze wszystko idzie tak jak sobie zaplanujemy.  @tenzi dzięki za produkt i sorry że tak długo to zajęło . Niestety na tą chwilę Diamond Drop wskoczył tylko na jeden element. Był plan wrzucić na cały wóz ale sprawy się nieco skomplikowały. Niemniej test obiecany (spóźniony) ale jest. 

Czekała mnie przekładka drzwi po przygodzie (nie mojej ) więc postanowiłem na spokojnie ogarnąć temat zanim wskoczą na wóz .

Przygotowanie panelu :

Meguiars wash plus , ADBL Vampire lights, ręcznik polyshave carpro , odtłuszczone IPA 40%

Lakier przed zabiegiem wyglądał tak :

Wskoczyłem z pastą 3d one hybrid i padem Honey 2 face , poprawiłem carpro reflect na padzie ADBL soft Polish . Polerka Das 6 pro v2. Po samej paście 3d efekt był b.dobry ale wleciałem reflectem dla pewności .

Zostało kilka grubasów które są praktycznie niewidoczne. 

Obficie wymyłem Eraserem i odczekalem jakieś 30 minut żeby odparowało.

Temperatura aplikacji 21 stopni.

Wszystko gotowe

Wstrząsnąłem butelką jak w instrukcji , odczekałem chwilę i zaaplikowałem obficie na aplikator ze ściereczką suede. Towar szybko wylewa się z butelki , stworzony do obfitej aplikacji . Zapach , no nie pachnie ale też nie śmierdzi jakoś okrutnie.

Po przeczytaniu poprzednich postów postanowiłem zaaplikować powłokę na cały element.

Aplikacja szybka i łatwa , uzupełniłem towar jeszcze dwa razy i całe drzwi ogarnięte bez problemu.

Po 3-4 minutach zacząłem docierać i tu miła niespodzianka . Bez najmniejszych problemów 

Powłoka fajnie odparowała , na początku było czuć delikatny opór który znikał po jednym przejeździe fibrą. Jedną stroną zebrałem nadmiar , drugą dotarłem i gotowe . Naprawdę easy. Śliskość wyczuwalna od razu ale nie urywa głowy .  Po 24 godzinach wyczuwalna poprawa śliskości lakieru. 

Powłoka zobaczyła warunki zewnętrzne dopiero po 7 dniach od aplikacji.

Podsumowanie : jak dla mnie bardzo fajna powłoka (aplikacja) naprawdę łatwa i myślę że każdy da sobie z nią radę. Zobaczymy jak będzie z trwałością. Jak będzie okazja nagram filmik z hydro .

Na koniec zdjęcie już na aucie i stan licznika.

Data aplikacji :  25.08.23

 

 

[xadamx]

Aktualizacja testu:

Czas od aplikacji 3 miesiące, przebieg 3750km

 

 

 

[przemas.p]

Ostatnio z nudów stwierdziłem że wrzucę Tenzi Diamond Drop na felgi.

PRZYGOTOWANIE:
Prewash: Bh Touch-Less
Mycie : Adbl Acid Cherry 1:30, Good Stuff Tire & rubber
Decon: Autobrite Purple Rain , Autobrite Gin and Tonic.
Ipa 40 % płukanie pod ciśnieniem
Ponowne mycie Adbl Acid Cherry.
Po osuszeniu odtłuszczenie IPA 40 %
Drugie odtłuszczenie Carpro Eraser.

Powłokę wrzuciłem w dwóch warstwach z 3 godzinnym odstępem tak jak w instrukcji.
Aplikacja bajka , byłem w stanie nałożyć na całą wewnętrzną część felgi i dopiero docierać. To samo z czołem felgi , aplikacja na całość i dopiero docieranie. Producent zaleca docieranie po 3-5 minut , w tym przedziale czasowym docieranie easy . Ja dobijałem nawet do 7-8 minut i na początku było tępo ale po jednym przejeździe fibry puszczało. Nie miałem najmniejszych problemów z docieraniem. Siadło zacnie , koła przeleżały w temp pokojowej ok 24h po czym zaaplikowałem na nie Carpro Release I wrzuciłem na auto .

Zużycie: na dwie felgi (wewnątrz i zewnątrz) 6g na dwie warstwy

Przebieg 158124 (aplikacja)
Zobaczymy jak łykną sezon zimowy (czytaj deszczowy )

Nadałem z mojego fona przy użyciu Tapatalka

[xadamx]

Aktualizacja i w zasadzie koniec testu.

Niestety ale widząc po tym jak zachowuje się hydro po nieco ponad 7 miesiącach i 7500km, które już w zasadzie umarło,  twierdzę że szału nie ma. Dla porównania na aucie jest też Aqua9H+Booster aplikowane tego samego dnia co Tenzi

Na tym kończę test.

[Streat]

@xadamx też nie wierze w te 3 lata niestety, u mnie znacznie mniejszy przebieg i juz tył umarł i doły drzwi... także jak wytrzyma rok to jest wszystko według mnie fajna powłoka na sezon nie na 3 lata 

[xadamx]

5 minut temu, Streat napisał(a):

u mnie znacznie mniejszy przebieg i juz tył umarł i doły drzwi...

Ja celowo położyłem na maskę i dach bo to są miejsca gdzie teoretycznie powłoki powinny najdłużej wytrzymać. 

5 minut temu, Streat napisał(a):

według mnie fajna powłoka na sezon

Też tak myślę szczególnie, że jest naprawdę łatwa do położenia.

W sumie musze niebawem sprawdzić jak się sprawdza i czy jeszcze istnieje ta ich "lajtowa", którą kładłem rok temu na Hondzie. Też niczym nie była podbijana.

[t.sienkiewicz91]

@xadamx To rzeczywiście słabo wypadł Diamencik. 

Ja Skodzinę będę widział dopiero marzec/kwiecień, więc nie mogę się doczekać i zobaczyć co tam się dzieje. 

Na prywatnym aucie to prawie rok wytrzymał mi @tenzi Quartz, od Diamonda oczekiwałem znacznie więcej !

[Mumins]

U mnie test zakończył się przymusowo, ponieważ sprzedałem wóz, ale Diamond miał 4kkm w garażowanym wozie, przeżył zimę elegancko i nigdzie się nie wybierał. 

[t.sienkiewicz91]

Pora na mały update. 
Powłoka aplikowana 18 czerwca 2023 roku, przebieg auta 118932.

2 marca 2024, przebieg 129733, czyli 10801 km i ponad 8 miesięcy od aplikacji. Z tego co wiem to auto garażowane, myte kilka razy na bezdotyku. Więc bierzemy się do roboty, oprysk zasadowy plus przykrycie pianą neutralną, 3 minuty i spłukujemy. Na całym aucie praktycznie tafla, myślę sobie spoko, ogarniemy. Mycie na dwa wiadra szamponem 737 od @NEOXAL EUROPE, praktycznie zero poprawy. Jadymy dalej, tar & glue w oprysku, pomagamy rękawicą, spłukanie, dalej zero poprawy a lakier szorstki. To bierzemy irona od @e36ace, rozrabiamy trochę z wodą, spryskujemy, 2 minuty czekamy i masujemy rękawicą. 

Iron ładnie zbiera, w szczególności z rękawicą. Spłukanie i jest lekka poprawa, to myślę sobie: jeszcze raz szampon 737 i będzie lepiej. Nic z tego… Szybkie oględziny i jest dużo WS na lakierze, to wjeżdża kwas do felg 1:20 na rękawice, panel po panelu, spłukanie, APC 1:10 by zneutralizować trochę działanie kwasu i spłukanie. Po tym zabiegu było lepiej, lecz doły drzwi, tak do połowy tafla. Dorzuciłem pianę ALK od Ewocar, spłukałem, umyłem jeszcze raz szamponem 737, osuszyłem, odtłuściłem i wrzuciłem Ceramic Booster od @Cleantle. 
@tenzi myślałem, że dłużej posiedzi. Quartz Coat wytrzymał mi prawie 16kkm bez podbijania i bez szczególnego dbania o powłokę.