Skocz do zawartości

Prośba o odpowiedź na pytanie czy to co robię jest tego warte?


zulek85

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Proszę o pomoc w paru kwestiach.

 Do tej pory jeździłem na myjnie bezdotykowe używałem piany, później szczotki, płukania i na koniec nabłyszczania jako że podobno wysuszało.

Jakiś czas temu zacząłem bardziej dbać o samochód.

Zacząłem używać kilku kosmetyków jednak że wszystko trwa bardzo długo, tak że nawet żona mówi że spędzam całe popołudnie aż do wieczora na myciu samochodu. Chciałem prosić o pomoc w postaci odpowiedzi na pytanie czy możliwe jest jakieś konkretniejsze zajęcie się samochodem używając do tego jednak kilku kosmetyków nie spędzając na tym całych godzin.

Aktualnie robię tak że:

1. Używam piany K2 Bela, a następnie szamponu ADBL Snowball i rękawicy. Schodzi trochę czasu na tym wszystkim żeby umyć najpierw jednym potem drugim a potem jeszcze ręcznikami wytrzeć samochód. Podobno przy regularnym myciu samochodu wystarczy umyć samochód szamponem i rękawicą - co to znaczy regularnie?

2. Do wnętrza używam najpierw ADBL Interior Cleaner, a później ADBL Mat Max. Wszystko robię przy pomocy ściereczki z mikrofibry aczkolwiek takiej z marketu. Przecieram wnętrze najpierw jednym środkiem po tym drugim ale nie widzę jakiegoś niesamowitego efektu zwłaszcza po tym dressingu, takiego jaki miał być. Czy konieczne jest używanie jednego i drugiego środka, a może istnieje jakiś inny pojedynczy środek lub może zwykłe nawilżane ściereczki z marketu?

3. Po myciu zewnętrznym używam ADBL Synthetic Wax. Wczoraj nałożyłem bardzo dużo tego wosku i go wcieramy mikrofibrą i finał jest taki że karoseria nie jest taka fajna śliska, jak u żony idzie użyłem tego wosku bardzo z umiarem. Czy możliwe jest że przy użyciu nadmiaru wosku efekt jest odwrotny czyli lakier nie jest śliski a taki połowicznie tempy? Czy powinienem mikrofibrą tylko lekko go rozetrzeć czy trochę pocierać? Gdzie mógł być błąd?

4. Czy dla przeciętnego Kowalskiego czyli kogoś takiego jak ja to wszystko jest potrzebne? Bo kupiłem z ADBL chyba z 10 kosmetyków i do smoły, owadów, pielęgnacji i czyszczenia skóry (tutaj też nie ma jakichś niesamowitych efektów) i inne. Czy jest jakaś seria kosmetyków i sposobów, tak żeby zająć się samochodem trochę bardziej ale jednocześnie nie tracić całych godzin, nie kupować nie wiadomo ile środków i nie udawać że jest się detailerem?

Z góry dziękuję za pomoc.

P.s. 

Aktualnie zestaw jest jeszcze większy.

 

 

 

20220630_151736.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zulek85 Jeśli długo schodzi Ci z położeniem piany  a później szampon 2 wiadra to może warto zagęścić ruchy bądź mieć w miarę możliwości naszykowany sprzęt i kosmetyki. Możesz sobie dzielić prace, nie wszystko robić jednego dnia tj. wewnątrz i zewnątrz. Mimo regularnego mycia tą piane / oprysk warto położyć, nie wiesz co jest na aucie, zawsze ten kurz / brud będzie zmiękczony i jakieś luźne zanieczyszczenia odejdą ze spłukaniem i po tym zabiegu rękawica szampon dwa wiadra..  Nie zadowala Cię efekt czyszczenia i dressingu - spróbuj najpierw dokładnie wypędzelkować wszystkie plastiki i dopiero położyć dressing jakimś aplikatorem na suchą powierzchnie.  Fibra której używasz do nakładania dressingu również może go dobrze nie przenosić na powierzchnie. Jeśli nie będziesz zadowolony to warto rozejrzeć się za innymi środkami może od innego producenta. ADBL SSW to syntetyczny wosk w sprayu. Nie musisz go kłaść co mycie bo zakładam, że po tygodniu z auta nie zejdzie jeśli nie jest myte druciakiem. Dlaczego taka powierzchnia po użyciu - zaniedbany lakier, wyjałowiony, duża ilość produktu który nie został dobrze dotarty. Czy dla kowalskiego jest potrzebne tyle kosmetyków - i tak i nie. Jeśli po prostu jesteś świadomy pielęgnacji auta to kupisz to co potrzeba a jeśli jesteś już zapaleńcem to będziesz kupował różne produkty, różnych firm itp. Czy produkty na smołe, kleje, cząsteczki metalu się przydają- tak. Robi się nimi dekontaminacje lakieru przed jakimiś zabiegami np. korekta lakieru itp. Dodatkowo deironizery pomagają czyścic felgi z pyłu z klocków hamulcowych jednak do bieżącego mycia nie są zalecane. Wiec musisz sam sobie odpowiedzieć czy przydadzą Ci się te produkty.  Może być chaos w tym co napisałem, jeśli są pytania to pisz. Starałem się skrócić wszystko.. 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Majk90 Czy to że używam Rotona na bieżąco na felg to błąd? Czy to jest tylko deironizer? Co polecisz do bieżącego czyszczenia felg?

Na pewno bardzo gęsto kładłem tego wosku, aż matka była mokra. Pewnie nie dotarłem. Co do kiepskiego lakieru, to samochód o którym mówię to Lexus  Rx 6-letni, jako tako dbany przez te lata, który odziedziczyłem po ojcu. Wosk raczej nigdy nie był na niego nakładany jak również nie był zadbany konkretnymi kosmetykami. Mam jednak nadzieję że jego kondycja nie jest zła, bo ten samochód żony, na którego lakier nałożyłam włoski jest fajnie śliski to Avensis z 2014 i w związku z tym jednak ten wosk na jednak jej działa a jest starszy.

Czy to nakładanie pędzelkiem cleanera, oznacza że powinienem preparat dokładnie rozetrzeć i później zabrać go suchą szmatką czy pozostawić jakoś do wyschnięcia?

Dressing ADBL, to jest ten w sprayu, powinienem go nałożyć aplikatorem i poczekać na wyschnięcie czy rozetrzeć tym samym aplikatorem?

Jaki zestaw środków poleciłbyś dla kogoś o kim pisałeś że jest po prostu świadom a nie jest zapaleńcem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zulek85 kolego, nie obraź się, ale ja tu widzę podstawowe braki w technice. Weź z łaski swej wejdź w dział PSB tu na forum i obejrzyj, przeczytaj, przeanalizuj sobie jedną, a najlepiej kilka z relacji. Wszystko jest tam pokazane jak na dłoni, z dokładnymi opisami i zdjęciami.
Gdyby przyswajanie wiedzy w takiej firmie nie zdało egzaminu, to może jakiś dobry kanał na YT pomoże?

Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka

  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zwróc uwagę na produkty. Dobry oprysk. SSW nie musisz powtarzać. Itd.

Już nie jestem blokersem. Dzisiaj umyłem to samo auto po trzech tygodniach i blisko 2000km, z robali, w mniej niż 2h w tym QD. W 3h wyrobiłem się  z wnętrzem (odkurzanie, waltowanko tapicerki, wrzucenie do pralki ale nie założenie tapicerki fotelika, QD). Nie byłem bardzo dokładny wewnątrz.

Tar n glue czy deiron to jak coś się dzieje, korekta lub coś się przykleiło, na pewno nie co dwa tygodnie.

 

1. Nie wiem jak belka ale moim tajemnym sosem Bilt Hmber Auto Foam. Nic nic nie zrobi woskom a myje.

2. Tak nie powinno być. Masz dressing to leży. Masz produkt zbalansowany do mycia wnętrza.. Fajnie jakby nie usuwał dessingu

3. SSW nie jest śliśkie, jest tępe.

4. Nie. Używasz innego procesu niż jest wskazany jako mycie regularne.

5, ssw działa dłużej niż 2 tygodnie, produkt nie jest śliski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.