ProElite Black Gum

[paperson]

Cześć,

Dziś przedstawiam Wam dressing do opon i plastików zewnętrznych Black Gum firmy @ProElite.

Opis oraz instrukcję użycia znajdziecie poniżej:

Ode mnie jeszcze zdjęcie bardzo przyjemnego i funkcjonalnego opakowania, w którym dostajemy produkt, tj. puszki z zakręcanym korkiem o pojemności 250ml:

A tu cały zestaw (kartonik, puszka i aplikator):

W środku puszki znajduje się wodnista, bezbarwna ciecz, trochę przypominająca zapachem ADBL Black Water. 

Aplikacja? BA-NAL-NA!!!, dressing dzięki swojej wodnistej konsystencji rozprowadza się bo oponie bardzo szybko i przyjemnie. Dodatkowo Black Gum jest bardzo wydajny. Chyba już mam swój typ na nadchodzącą zimę 

Efekt? Podobny jak po ADBL BW: opona odzyskała pierwotną czerń, efekt leży gdzieś pośrodku między szajnem, a satyną 

Zresztą zobaczcie sami:

 Nałożenie dressingu na cztery opony zajęło mi max. 5 minut.

Jeśli prawdą okaże się to co obiecuje producent, czyli opona utrzyma "długotrwały efekt odświeżenia koloru", to będzie to mocny zawodnik wśród krajowych dressingów do opon i plastików zew.

Test uważam za rozpoczęty. W weekend Leon przejedzie 1000 km, więc będzie to pierwszy solidny sprawdzian dla Black Gum.

[Strus]

Black Gum w aplikacji na mokro nie bardzo się sprawdza niestety

 

[Domel]

18 minut temu, paperson napisał:

bardzo przyjemnego i funkcjonalnego opakowania,

A ja dalej podtrzymuje ze opakowanie jest bardzo nie funkcjonalne i nieprzyjemne Jak ten pojemnik wypadnie z ręki - a zdarzało się z innymi - wszystko leci na ziemię.

Nie wygodnie aplikuje się go na gąbeczki. Trzeba docisnąć aplikator do otworu i przechylić całość w dół. Można przelać, wylać, oblać się całego - czyli bez rękawiczek nie podchodź

Ja bym wołał, żeby ten produkt był w normalnej buteleczce, a że jest bardzo wodnisty - gęstość ma lżejszą niż woda - potrzebny jest atomizer - i w tedy można wygodnie, bezpiecznie, oszczędnie dozować.

Sam produkt ma bardzo charakterystyczny jakby ziołowy zapach a czerń jest mocna i błyszcząca taką jaką lubię. Nie wiem jeszcze jak trwałość, ale oprócz tego opakowania dresing zapowiada się bardzo dobrze. Idealny na szybkie akcje

 

t

 

[Strus]

29 minut temu, Domel napisał:

A ja dalej podtrzymuje ze opakowanie jest bardzo nie funkcjonalne i nieprzyjemne Jak ten pojemnik wypadnie z ręki - a zdarzało się z innymi - wszystko leci na ziemię.

Nie wygodnie aplikuje się go na gąbeczki. Trzeba docisnąć aplikator do otworu i przechylić całość w dół. Można przelać, wylać, oblać się całego - czyli bez rękawiczek nie podchodź

Ja bym wołał, żeby ten produkt był w normalnej buteleczce, a że jest bardzo wodnisty - gęstość ma lżejszą niż woda - potrzebny jest atomizer - i w tedy można wygodnie, bezpiecznie, oszczędnie dozować.

 

A ja się z tym zgadzam w całej rozciągłości. Od razu przelałem do butelki z atomizerem

[paperson]

Cześć!

3 dni i równo 1000 kilometrów w słońcu, deszczu, po powiatówkach i autostradach. Tyle trwał pierwszy poważny test dresingu Black Gum od @ProElite 

Na tę chwilę z trwałości dresingu jestem bardzo zadowolony. Opony prezentują jednolitą satynę:

Natomiast po opłukaniu myjką widać, że opona wykazuje dobrą hydrofobowość 

Test trwa dalej 

 

[DZIADZIA]

W dniu 17.10.2018 o 19:38, Domel napisał:

a dalej podtrzymuje ze opakowanie jest bardzo nie funkcjonalne i nieprzyjemne

podpisuję sie pod tym... dramat, nie długo wrzucę coś od siebie w temacie dressingu

[Domel]

Dla potomnych, wspomnienie o ProElite w tym teście.

 

Notabene nie odkryłem jeszcze nuty zapachowej ale jest tak intensywna, że czuć 30 minut po aplikacji w odległosci 1 metr od opony.

Nie znam trwałości - sprawdzę w tym roku.

Brakuje tylko innej butelki i atomizera i będzie cacy.

[DZIADZIA]

kilka słów ode mnie

 

produkt z fajnym zapachem, aplikacja bardzo poprawna i fajnie wydobywa czerń w oponie

b.szybko odparowuje, pozostawiając macik- rewelacja

aplikacja z butelki/puszki to jakaś tragedia, na filmiku będzie widoczne jak łatwo można przelać

 

przy oszczędnym aplikowaniu na oponę, zostawia mazy (przynajmniej na tych oponach), po dotarciu jest gorzej

jak dla mnie, aplikacja na bogato bez docierania jest optymalnym rozwiązaniem

 

w porównaniu do ES Gumshine, ProElite aplikuje się gorzej, ale Gumshine nie ma takiej czerni po aplikacji- kamerka słabo to pokazuje

 

teraz kwestia jak długo posiedzi

 

 

jakby nie ta pucha z której tragicznie się aplikuje, produkt zostałby u nie na szybkie akcje

 

cena w porównaniu do Gumshine słabiutko i raczej zostanę przy Eco Shine pomimo, że nie przyciemnia tak jak Black Gum

 

 

 

[maciek-drummer]

@rygryss nie boisz się jeździć na tak starych oponach?

[DZIADZIA]

nie ja jeżdżę 

to jest ich ostatni sezon prawdopodobnie

[DZIADZIA]

dzisiaj otworzyłem dressing do nabłyszczania i pielęgnacji plastików wewnątrz auta- Cockpit Oceanic... zapach, puszka/pojemnik, gąbka i płyn identyczny jak Black Gum 

 jak dla mnie rożni się tylko naklejką, @ProElite o co kaman?

 

[DZIADZIA]

wrrrrrrrrrrrrrróć....

pomyliłem pudełka i szarpnałem do wąchania, wszystko OK 

 

@ProElite przepraszam za zamieszanie 

[ProElite]

@rygryss Nie szkodzi  W razie pytań jesteśmy do dyspozycji! 

[DZIADZIA]

dzisiaj wrzuciłem na gumy w volvo, nie siedzi u mnie ten dressing i nie będę się już z nim męczył

 

 

 

 

 

 

 

a jak zarzuciłem dużo, błyszczy się jak psu.........

 

 

 

 

 

 

 

 

dzisiaj myłem TIGI i klasycznie oponki szamponikiem od Megsa, tak wygląda w słońcu, lewa strona ProElite- prawa Eco Shine

 

 

 

 

 

 

filmik

 

 

 

[DZIADZIA]

dzisiaj myłem oponki w Volvo i hydrofobowość na wysokim poziomie, już nie ma przebarwień i zrobił się konkret mat... zobaczymy co dalej

[michalwi]

Parę fotek ode mnie bo ciężko nazwać to recenzją 

Ogólnie, zapach mnie całkowicie zachwycił, bardzo mi się podoba. 

Połysk od razu po aplikacji jest super, idealny na jakąś imprezę/zlot (co prawda nie w tym samochodzie).

Oprócz opon zarzuciłem też na plastiki.

Nie patrzcie na próg drzwi, niedługo to się zmieni (oczywiście na lepsze)

I kropelki na gumie