Szkoda w mieniu

[Ronin78]

Inaczej tego nazwać nie potrafię. Skacze człowiek dookoła auta a potem przychodzi upośledzony idiota (nie mam zamiaru obrażać osób niepełnosprawnych, sam mam syna z MPDz) piszę upośledzony idiota w odniesieniu do człowieka który to zrobił, zresztą przeczytajcie i zobaczcie sami, właśnie wysłałem maila, a wkurwienie sięga zenitu:

Dzień Dobry,

Zgłaszam szkodę wyrządzoną dzisiaj tj. w dniu 12.07.2018 przez Państwa pracowników, ma moim mieniu, tj. Toyota RAV4 nr rej. RLA31712. Auto było od godziny 7:00 do 15:00 zaparkowane tyłem do pasa zieleni przy ul.Gen.St.Maczka 8 w Rzeszowie.

Nadmieniam, że samochód jest po gruntownym detailingu, miał polerowny cały lakier i nie nosił absolutnie żadnych uszkodzeń lakieru. W dniu dzisiejszym, jak widać na załączonych zdjęciach, któryś z Państwa pracowników postanowił zetrzeć trawę którą kosząc obsypał auto - rękawicą - w wyniku czego mamy uszkodzony bardzo delikatny, czarny lakier UNI na trzech elementach samochodu. Tylne prawe nadkole, tylne prawe drzwi, tylna prawa część zderzaka. Jakby ta trawa poprostu została na samochodzie to bym go sobie umył, w chwili obecnej mycie auta nic już nie da.

Zgłosiłem fakt na Policji. Jest odpowiednia adnotacja. W budynku obok (ul.Gen.St.Maczka 6) jest kamera skierowana dokładnie w stronę, w którą auto parkuję i teraz zgodnie z tymco na Policji ustaliłem możemy to załatwić albo polubownie z Państwa ubezpieczenia OC, albo za pomocą Policji. Oczywiście auto można oglądać, nie myję, nie dotykam, jeżdżę z trawą z tyłu i resztkami trawy w miejscach uszkodzonych.

Proszę edukować swoich pracowników, takie zachowanie powinno być karygodne. Korekta lakieru kosztowała mnie bardzo dużo pieniążków, auto poza wymienionymi elementami wygląda perfekcyjnie, gdyby nie to być może machnąłbym ręką. Teraz niestety nie odpuszczę, uważam to za znaczną szkodę w mieniu i proszę o Państwa stanowisko w tej sprawie.

 

Pytanie co dalej............ na żywo wygląda to tragicznie.................

[Gość]

@Ronin78 współczuję kolega z biura ma taką RAVkę w złotym kolorze i jeszcze idzie ja jakoś utrzymać wizualnie; czarny japoniec to zło

BTW, czy powłoka cokolwiek zabezpieczyli lakier w tym przypadku? 

[Ronin78]

Vangsta nawet do auta nie podchodzę, schowałem je w garażu i czekam na jutro. Jakbym patałacha złapał na gorącym uczynku to bym go na miejscu połamał.

[keza]

@Ronin78 mam nadzieję że się poczują do odpowiedzialności i naprawią szkody.  

[Kostek88]

Błotnik ze słupkiem C/D to nie nadkole, jak chcesz profesjonalnie to napisać 

[gurtaz]

W oficjalnym piśmie nie używa się zdrobnień. Zresztą jak można w ogóle napisać "pieniążki"...

[Ronin78]

Pierwsza część prawie załatwiona, przyznali się do winy, mam podjechać po papiery i potem zgłosić szkodę. I tak szczerze mam nadzieję że ich to cokolwiek nauczy. 

[DaV]

6 godzin temu, Ronin78 napisał:

I tak szczerze mam nadzieję że ich to cokolwiek nauczy. 

Ludzie którzy koszą trawę za 1500zł w administarcji albo wykonujący prace społeczne mają to gdzieś raczej. Dobrze, że coś ruszyło w tej przykrej sprawie.

[Mariusz12]

wspólczuje mam nadzieje ze naprawia szkody ...

[Gold_Car]

U mnie przed domem gość trawe kosi kosiarka bez kosza. Widzę go idę auto przestawić i mówię mu czy nie może kosic inaczej żeby nie waliło kamieniami i trawą po aucie lub żeby uważał lub żeby kosz sobie założył. A gość na to Panie nie przesadzaj to tylko auto nic mu nie będzie. Podyskutowałem z nim bo mnie zdenerwował ... Ale to nic nie dało nadal tak kosi jak baran bez opamiętania. A wystarczy ksiarke obrócić żeby po autach nie waliło, ale widocznie myślenie niektórych boli. Powoli przechodzi mi detaling jak widzę ludzi którzy walą drzwiami Ci po aucie, wózkiem przychaczą lub podjedzie auto służbowe i Ci przytrze i ucieknie... Człowiek dba, szanuje swoją pracę i kasę którą zainwestował w auto którą zarobił ciężka pracą, a tu Ci przyjdzie ... i ma to tam gdzie słońce nie dochodzi.

[jolley]

Współczuję..
Jak sprawa się zakończyła? Oszkodowanie z polisy OC firmy koszącej trawę?