Skocz do zawartości

Czym wycierać do sucha ?


Rekomendowane odpowiedzi

To ja wole miec jeden porzadny jak 3 sztuki Flaffera :P

 

krzysiu może masz rację, ale nie daj boże ci się zabrudzi albo spadnie na ziemie i złapie piachu i lipa ... a jak masz 2 to bierzesz drugi i lecisz ...

 

tak samo jak z kartami pamięci: lepiej mieć 2x16 niż 1x32

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak samo jak z kartami pamięci: lepiej mieć 2x16 niż 1x32
nie zawsze- a co jak np kręcisz film z rajdu? zmienisz kartę w 0,5 sekundy żeby złapać auto lecące na dzwona? Taka analogia. Prawda jest taka że jak ktoś zaczyna przygodę z detailingiem niech sobie kupi fluffera, to dobry ręcznik na początek. Jak przyjdzie czas że zauważy nasz nowy detailer niuanse bezpiecznego wycierania auta kupi coś lepszego- do tego czasu i tak fluffer pewnie się podda. Ręcznik który wkleił Mariusz jest mega, jak większość fibr MM, tak jak kiedyś pisałem w teście fibr- super tylko ten kolor, ja mimo że starałem się idelanie umyć auto to zawsze gdzieś majtnąłem fibrą o oponę i doprać go poźniej było masakrą. Po roku czasu jest raczej z kategorii szarych odcieni białego :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja wole miec jeden porzadny jak 3 sztuki Flaffera :P
krzysiu może masz rację, ale nie daj boże ci się zabrudzi albo spadnie na ziemie i złapie piachu i lipa ... a jak masz 2 to bierzesz drugi i lecisz ...

 

Panowie, prawda jest taka, ze przy nawoskowanym aucie jeden ręcznik daje radę - tymbardziej, ze ja też "osuszam" szłaufem. Ale przy robieniu pełnego procesu, jeden to trochę mało, szczególnie przy parokrotnym myciu pod rząd. Tak naprawdę, to trzeba by i tak mieć co najmniej dwa...

 

A 200 PLN za dwie szmaty, to już dla mnie przegięcie! ;)

 

To jest tak jak ze wszystkim: z punktu A do B dojedziesz tak samo Matizem jak i S-klasą. Kwestia jak szybko i wygodnie ;)

...choć Fluffiego do Matiza porównywać nie powiniennem, bardziej do C-klasy jak już używamy mercedesów jako analogii. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka że jak ktoś zaczyna przygodę z detailingiem niech sobie kupi fluffera, to dobry ręcznik na początek. Jak przyjdzie czas że zauważy nasz nowy detailer niuanse bezpiecznego wycierania auta kupi coś lepszego- do tego czasu i tak fluffer pewnie się podda.

:good: i wszystko w tym temacie - uważam tak samo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja,słuszna uwaga no i warto pamiętać także o tym,że na pierwszy rzut oka dla każdego liczy się cena i często nie chcemy przepłacać za coś czego nie znamy,nawet jeżeli jest dobre. Tak samo w przypadku wycierania auta. Wszystko przychodzi z czasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka że jak ktoś zaczyna przygodę z detailingiem niech sobie kupi fluffera, to dobry ręcznik na początek. Jak przyjdzie czas że zauważy nasz nowy detailer niuanse bezpiecznego wycierania auta kupi coś lepszego

:good:Lubię to!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Mam dwa wafle Sonusa - Sonus Der Wunder Microfiber Drying Towels i korci mnie zakup ProfiPolish Wasser Magnet.

Mam też Chemical Guys Woolly Mammoth i zastanawiam się nad wymienienie go na MICROFIBER MADNESS DRY ME CRAZY.

Ma ktoś porównanie takich zestawów? Jest sens coś zmieniać czy przekombinowywuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu odczuwam dyskomfort używania Fluffy Dryer'a (mam kilka takich za około 30 zł) - albo zmieniła sie ich chłonność, gdyż pozostawiają drobne resztki wody(irytujące i widoczne jak coś pominięto i zaschneło) :idea:

 

Proszę o propozycje czegoś naprawdę dobrego

 

 

http://www.all4auto.pl/microfiber-madne ... -p662.html

 

 

Jestem bardzo zadowolony :-)

 

Mam kilka rożnych fibr z MM i jestem zadowolony, naturalnym wyborem będzie twoja propozycja - dziękuje (szkoda tylko że biały ale dam radę :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa wafle Sonusa - Sonus Der Wunder Microfiber Drying Towels i korci mnie zakup ProfiPolish Wasser Magnet.

Mam też Chemical Guys Woolly Mammoth i zastanawiam się nad wymienienie go na MICROFIBER MADNESS DRY ME CRAZY.

Ma ktoś porównanie takich zestawów? Jest sens coś zmieniać czy przekombinowywuje?

mam wszystkie :mrgreen: Mammotha nie lubie, MM super ale kolor nie teges, Sonus- ogromnej różnicy nie widzę ale jakoś zawsze sięgam po profipolisha ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze ktos rzucic linkiem do tego profipolisha, zakupilbym cos nowego a widze ze duzo pozytywnych opinii zbiera. Do tej pory uzwalem sonusa, mam trzy sztuki, jeden ze starej chyba serii ( najlepszy), i dwa chyba nowsze- te juz wyraznie gorsze, lecz nadal dobr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kubik, tego pierwszego nie używałem ale Swissvax micro-dry towel to taki sobie :/

Trochę za mały a w dodatku ma skład inny niż znane mi wafle - PB czy Sonusa, przez co jest nieco mniej chłonny.

To mnie zasmuciłeś,bo w sumie trochę śliniłem się na tego SV :/

A ew.jaki wafel jeszcze grzechu wart ? :o

Bo jak robię sobotnie mycie,to fluffy do jednego auta jest ok,drugi już muszę suszyć czysto grawitacyjnie :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.