Skocz do zawartości

Zakup nowego samochodu


vanquisz

Rekomendowane odpowiedzi

... w kategorii radość z jazdy, prawda jest taka że Honda jest tylko jeden szczebel niżej niż BMW. Między tymi dwoma markami żadna inna się nie wciśnie ;)

 

Ktoś chyba zapomniał o takiej marce jak Alfa Romeo, której wielu odmawia jakości wykonania czy funkcjonalności ale "fun" jest tam na drugim miejscu zaraz po stylu, więc ... no chyba, że dla niektórych auta włoskie czy francuskie czy inne na "F" to nie auta ...

+ 10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sirk57, roczne demowki na otomoto od dealerow sa wystawione drozej niz moj nowy wiec moze nie bedzie tak zle ;)

Też szukam auta ojcu i zauważyłem dziwną tendencję,że czasem demówki,są droższe jak auta wystawowe,co wcale nie ma przełożenia na wypas itp. itd.

Będzie trzeba podzwonić i wyjaśnić to i owo :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Ktoś chyba zapomniał o takiej marce jak Alfa Romeo, której wielu odmawia jakości wykonania czy funkcjonalności ale "fun" jest tam na drugim miejscu zaraz po stylu, więc ... no chyba, że dla niektórych auta włoskie czy francuskie czy inne na "F" to nie auta ...

 

Sorki, nie chciałem urazić - na Alfach kompletnie się nie znam :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym silniku występuje zużycie oleju. Jazda dynamiczna dieslem z turbo wiąże się z większym zużyciem. U mnie nie przekracza 1l na 10 000 km, więc nie widzę w tym problemu.

 

Ja w swoim 1.9 TDI silnik ALH od wymiany do wymiany nie dolewam ani kropli, a interwał wymiany to 10 tyś km :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoim 1.9 TDI silnik ALH od wymiany do wymiany nie dolewam ani kropli, a interwał wymiany to 10 tyś km :P

Nie zaprzeczam :) U mnie styl jazdy po części decyduje o zużyciu oleju. Używam pełnej mocy silnika i 4000 Rpm nie jest mu obce :D Teraz na 3500 km wziął 200 ml oleju, czyli nic :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... w kategorii radość z jazdy, prawda jest taka że Honda jest tylko jeden szczebel niżej niż BMW. Między tymi dwoma markami żadna inna się nie wciśnie ;)

 

Ktoś chyba zapomniał o takiej marce jak Alfa Romeo, której wielu odmawia jakości wykonania czy funkcjonalności ale "fun" jest tam na drugim miejscu zaraz po stylu, więc ... no chyba, że dla niektórych auta włoskie czy francuskie czy inne na "F" to nie auta ...

 

Potwierdzone info :) Moja 147 na letnim setupie śmiga aż miło :)

 

A co do brania oleju, to miałem kiedyś motyw, że moja Bella potrafiła zassać 1l na 1000 km :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę nie kumam bez urazy dla nikogo jak można porównać Honde i BMW i mówić, że są zaraz obok siebie i najbardziej zaje...ste :mrgreen:

W BMW większość tył napęd w Hondzie większość przód i tu już tak według mnie mały niuans.

Po za tym Honda i BMW to tylko marki. Porównanie modeli z danego segmentu chyba było by bardziej ok, lepiej wersji silnikowych i wyposażeniowych.

Ja miałem kiedyś Ibizę III 1.9 TDI 130km, która miała bardzo dobre wyposażanie, była dość sprawna (szybka) i fajnie się nią jeździło, a mam do czynienia z takim samym autem (modelem) silnik 1.2 benzyna ok 60km golasem i to auto to porażka i tragedia, nie da się tym jeździć więc jak tu porównywać zajebi...ość marek jak już w danym modelu jednej marki jest tyle różnic, że można auto uważać za świetne lub tragiczne.

Porównywanie Audi A4 B8 z silnikiem 2.0 TDI 140km które tylko jeździ, a np z 3.0 TDI 240km i napędem Quattro i max wypasie to chyba dwa różne światy w obrębie jednego modelu :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ktoś / coś nt. francuskiej techniki? Szwagier dłuższy już szuka "rodzinnego kombi z automatem i benzynowym silnikiem" w budżecie c.a. 40 tys. zł. Nie starszy niż 4-5 lat. W ramach postawionych kryteriów, po odrzuceniu idealnych ofert od p. Mirka znalazł zero, czyli nic.

 

Drogą kompromisu zaczął patrzeć na to - http://otomoto.pl/citroen-c5-iii-kombi-C35303484.html

 

Tak - wiem. Diesel. Do tego sprawadzony (a jakże by inaczej - z Danii) z jakąś wzruszającą historią. Ale co innego jest przedmiotem pytania - w historii serwisowej dwukrotnie w czasie pobytu w PL (30 tys. km) pojawia się pozycja "kalibracja automatycznej skrzyni biegów". Brać nogi za pas i uciekać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś / coś nt. francuskiej techniki? Szwagier dłuższy już szuka "rodzinnego kombi z automatem i benzynowym silnikiem" w budżecie c.a. 40 tys. zł. Nie starszy niż 4-5 lat. W ramach postawionych kryteriów, po odrzuceniu idealnych ofert od p. Mirka znalazł zero, czyli nic.

 

 

a musi być automat?

 

http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=21746

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Znalazłem ofertę fajne autko, ale koleś pisze że historia auta tylko do 45tys. Że ono bylo powystawowe i demonstracyjne. I że przy 45tys wymienili silnik. Od roku w pl, wymienione tarcze klocki przód i tył, tłumik, termostat, świece, kilka czujników, filtry, olej, klima nabijana, cewka sprężarki po wymianie pol roku temu. Zabezpieczone odpryski lakieru na drzwiach i klapie. Niby że ma na wszystko paragony. jechać oglądać czy dać se spokój?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak slysze auto testowe czy demonstracyjne to uciekam z miejsca :D

Wiem, ze pisze czarny scenariusz, ale auto demonstracyjne i silnik wymieniony przy 45 tys :D czyli rozumiem, ze bylo testowane w charakterystyczny sposob:

-Dawaj Grażyna, zapinaj pasy, sprawdzimy co to cudenko potrafi :D

 

Mamy pare osob, które pracuja przy sprzedazy aut, wiec najwyzej obala ta teorie :) bo sam jestem ciekaw jak to teraz wyglada z takimi testowkami/ demonstracyjnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

iljash kilka razy w życiu byłem na jeździe próbnej i bez względu na to jaki to był salon, NIGDY żaden towarzyszący mi sprzedawca nie pozwolił mi na żadne szaleństwa za kółkiem. Silnik i zawieszenie traktowali jakby to były ich własne auta :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

iljash, jezdzilem w swoim zyciu pare razy testowkami. Za kazdym razem sprzedawca byl zdzwiowiony, ze ich nie "cisne". Kiedys na pytanie czemu odparlem, ze przeciez silnik sie nie zagrzal, olej zimny to szkoda samochodu. Mina goscia bezcenna- daje do myslenia :) Ja wychodze z zalozenia, ze o auto nie nalezace do mnie dbam bardziej jak o wlasne. Ale pewnie takie podejscie nie jest typowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.