Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'good stuff' .
-
Cześć! Jak się macie? U nas bardzo dużo się dzieje! Wpadamy dzisiaj do Was z Nowością i to z linii PASSSION, którą szybciutko musicie przetestować - bo jest to produkt który sprawdzi się idealnie latem!!! Więc łapcie jeszcze trochę słońca i nasz AQUA SOFT SHAMPOO!! szampon zmiękczający wodę, do 50% mniej water spotów możliwość mycia na powietrzu, nawet przy wysokich temperaturach łatwo się wypłukuje nadaje poślizg rękawicy do mycia lub gąbce bezpieczny dla powłok, wosków, QD-ów, czy folli PPF neutralne PH wyczuwalny zapach Coli WIĘCEJ DOWIESZ SIĘ TUTAJ: www.goodstuff.com.pl Ale to wszystko musicie ocenić sami, dlatego Zapraszamy 10 osób do przetestowania! Jesteśmy bardzo ciekawi waszego zdania więc chętnie wyślemy 1L nowego SZAMPONU na testy dołączając do niego pada do mycia auta TYPHOON, prosto od WORK STUFF - aby było czym pracować! Czas operacyjny to 7 dni! - zegar zatrzymujemy 11.09.2024 o 23:59 Pamiętajcie aby się wpisywać 1. Kowalski 2. XXXX 3........
- 39 odpowiedzi
-
- szampon
- mycie samochodu
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
SOUR SHAMPOO już znacie!...... ale hola hola.....właśnie przeszedł on relabeling, ale nie tylko odświeżyliśmy etykietę, podkręciliśmy też jego moc no i zmieniliśmy zapach na wiśniowy Chcemy abyście go przetestowali i wystawili nam opinię Szukamy zatem 10 osób, którym wyślemy odnowiony szampon Czas operacyjny to 7 dni! Pamiętajcie aby się wpisywać 1. Kowalski 2. XXXX 3........
- 34 odpowiedzi
-
- 1
-
- szampon
- kwaśny szampon
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Good Stuff Tire and Rubber Cleaner vs ADBL vs Ultracoat vs ShinyGarage vs X
Domel opublikował(a) temat w Czyszczenie kół
Good Stuff Tire and Rubber Cleaner ADBL Tire and Rubber Ultracoat Magic Will Shiny Garage Wheel And Tire Cleaner X Rubber and Tire Cleaner Zaczynamy testy produktu Good Stuff Tire and Rubber Cleaner. Testy potrwają kilka miesięcy ale dziś zaprezentujmy działanie tego produktu w porównaniu do 4 innych płynów w jednym podejściu czyli 3 minutowe szczotkowaniu na kilku letnich oponach śmietnikowych. Zawodnik jest bardzo ciężki i już czuje kłopoty Zobaczymy czy da się w ogóle taki śmietnik wyczyścić A potem zrobimy drugie podejście i porównamy wyniki Produkty nie miały łatwo, nie mniej jednak zobaczmy jak sobie poradziły: Podsumowanie aplikacji na tych śmietnikowych oponach w podejściu 1: Good Stuff Tire and Rubber Cleaner - 5/6 - produkt lepiej aplikował się na wilgotną powierzchnię. Aktywacja i pienistość w tedy wzrastała. Piana była stabilna i długo można było nią pracować. Piana szybko robiła się brązowa. Zapach z butelki ale cola - ale mam zapchane zatoki więc generalnie nie wyczuwalny także nie drażniący dziś dla nosa Na opakowaniu jednoznacznie nie pisze że to koncentrat - tylko info na korku i w opisie znalezionym w sklepie. Także zrobiłem roztwór 1:2. 100ml produktu na 250ml butelkę. Według mnie definitywnie powinno być napisane na etykiecie np: "produkt tylko/do rozcieńczania". ADBL Tire and Rubber - 5.5/6 - produkt znany, szanowany - dla mnie legendarny. Mój numer 1 od lat do odszczurzania opon. Produkt ma wysokość pienistość i aktywował się dobrze na suchej powierzchni. Piana mocno brązowa. Zapach jest drażniący dla nosa i chemiczny ale dziś przy moich zatokach był neutralny Nie będę się rozpisywał na jego temat bo opisywałem go już setki razy i zawsze robi w testach jako mój wzornik czystości Ultracoat Magic Will - 5/6 - produkt dość nowy dla mnie i jeszcze mało sprawdzony mimo, że kończę już butlę. Potrzebuje więcej testów i czasu by jednoznacznie sie wypowiedzieć. Produkt dobrze się pienił i szczotkował na tych oponach ale piana była raczej biało-szara. Zapach mało wyczuwalny. Shiny Garage Wheel And Tire Cleaner - 5.2/6 - produkt dość nowy dla mnie i jeszcze mało sprawdzony mimo, że kończę już butlę. Potrzebuje więcej testów i czasu by jednoznacznie sie wypowiedzieć. Produkt dobrze się pienił i szczotkował na tych oponach ale piana była raczej biało-szara. Zapach mocno wyczuwalny nawet przy moich zatokach - dziś całkiem przyjemny. Kolor produktu zielony - fajnie to wygląda na oponie - coś innego, kolorowego X Rubber and Tire Cleaner - 5.5/6 - produkt dość nowy dla mnie i jeszcze nie dostatecznie sprawdzony mimo, że kończę już butlę. Potrzebuje więcej testów i czasu by jednoznacznie sie wypowiedzieć. Ale na oponach na których już sie bawiłem efekt był rewelacyjny. Doczyszczenie niczym nie ustępuje ADBL. Kolor gumy po oczyszczeniu zawsze był mocno "świeży" - kolor "nowej opony". Generalnie jak na razie ten produkt zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Głównie przez to że zapach jest neutralny i efekt końcowy przy 1 podejściu na śmietnikowych oponach zawsze był 5.5/6 https://youtu.be/QGoPQLPvtiY Efekt wizualny po 1 podejściu na tych śmietnikowych oponach: ADBL vs Good Stuff: X (na dole) vs Good Stuff (po prawej) ADBL ( po lewej) vs X ( po prawej) ADBL Good Stuff Magic Will ShinyGarage Jak widać efekt wizualny nie jest rewelacyjny na tej oponie ale w miarę równomierny dla wszystkich produktów. Oponie dalej bliżej do szarości nić czerni nowej opony Może być tak, że tej opony już nie da się uratować. Zerknijcie na efekt na innej śmietnikowej oponie która wizualnie wydawała się gorsza niż ta powyżej: A przy pierwszym podejściu wygląda tak: Trzy produkty: ADBL vs Shiny Garage Back To black vs Produkt X. I opona wygląda "jak nowa". Ja wiem, że wchodzę trochę w "filozofowanie", ale to właśnie chcę przekazać i wałkuję tu od lat. Materiał, materiałowi nie równy. Tutaj opona, oponie nie równa. Jednym produktem osiągniemy to a innym to. Test to proces. Tak na prawdę aby ocenić produkt całościowo i definitywnie podsumować, potrzeba przemielić go w cztery pory roku: Jesień, Zimę, Wiosnę, Lato. Każda pora roku ma swoje charakterystyki pogodowe a to już wiele zmiennych. Na chwilę obecną do odszczurzania moim numerem 1 od lat to ADBL potem ShinyGarage Back to Black. Do regularnego mycia wystarcza mi Shiny Garage 1:3, Exceede, Fx Protect i kilka innych. Produkt X po kilku gumach zaczyna mi imponować - jest dobry - ale potrzebuję jeszcze trochę "czasu" Wracając już do pierwszej opony, to żadnym produktem nie udało mi sie przywrócić "salonowego" wyglądu. Czy to znaczy, że produkty są słabe? Nie - patrz wyżej co napisałem Także walczymy dalej Ok ale dosyć gadania podchodzimy do runy drugiej czyli podejście 2: https://youtu.be/uUXfH09o-oE Szału ni ma Niestety nie jesteśmy w stanie wincyj wyciągnąć z tej opony, Śmietnik Przy drugim podejściu kolor nie znacznie się pogłębił na korzyść ADBL, potem produkt X i GoodStuff. SG i Ultracoat tez trzymają poziom ale w subiektywnym odczuciu bliżej szarości. Nie mniej jednak w drugim podejściu jest to szarość równomierna i stabilna. Nie ma przebarwień i brązowych krowich placków. Rywalizacja była ciężka i zawodnik wymagający. W drugim podejściu piana ze wszystkich produktów miała odcień biało szary także pierwsze szczotkowanie wyciągnęło maximum. Pewnie znaczenie ma też to, że opona mogła nigdy nie widzieć dressingu i z biegiem czasu guma wyblakła na słońcu. Fizyki nie oszukamy Prezentacja dość ekstremalna nie mniej jednak chyba dała wam jakieś poczucie, że w testowaniu można trafić na różne ciężkie przypadki i nie skreślamy produktu od razu Oczywiście to nie koniec - pokaże wam wkrótce efekty na innych oponach pzdr.- 12 odpowiedzi
-
- 13
-
- good stuff
- tire
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć, Kilka dni temu w dniu premiery zakupiłem nowego gracza na rynku iron removerów - Good Stuff Piranhia. Postanowiłem zrobić mały battle z drugim zawodnikiem wagi ciężkiej, czyli ADBL Vampire Deironizer. Miejscem walki nie jest co prawda Las Vegas, a moja wanna; mimo to walka zapowiada się pasjonująco Pikanterii dodaje sam producent, pisząc o drapieżnej rybie: "1. Reaguje błyskawicznie 2. Co dla nas było bardzo istotne, produkt nawet po wykrwawieniu nadal jest "wilgotny" i gotowy do wypracowania To główne zmiany w stosunku do poprzednika. Oczywiście produkt posiada neutralne PH i dzięki płynnej formie nadaje się do felg i lakieru" Cenowo Piranhia Iron Remover przedstawia się następująco: 500 ml - 29,90; 5 l - 149,90 Cena "rybki" rewelacyjna! Wybrałem celowo felgi w tym kolorze, żeby uwidocznić proces krwawienia. Felgi nie myte po zdjęciu; przeleżały w garażu od wiosny No to ruszamy Na pierwszy ogień poszła strona zew. Od lewej ADBL, z prawej GS: Widać po prawej, że Piranhia od razu krwawi, kiedy ADBL jest jeszcze biały. Zbliżenie na produkt Good Stuff: ADBL w wersji gęstej został "rozpędzelkowany": To samo z Piranhia: Na tym etapie widać różnicę w wytworzonej pianie, która odseparowała bród. Na gęstej wersji Vampire można dłużej pracować. Oba koła po zewnętrznej stronie zostały opłukane ciepłą wodą: Na zdjęciu widać, że nie wszystkie zanieczyszczenia zostały usunięte po jednorazowej aplikacji. Przypominam jednak, że felgi stały brudne pół roku. Na tą chwilę remis OK, przejdźmy do trudniejszej części testu - czyszczenie wnętrza felg: Jak widać jest co robić. Spryskane ADBL: a tu GS: Sytuacja się powtarza - szybciej startuje Piranhia. Pędzelkowanie w tej samej kolejności: No i płuczemy, pierwsze ADBL, potem GS: Różnic nie widać. Przeszedłem do mycia krzyżowego: Piranhia poszła na felgę potraktowaną wcześniej Vampire: Jak widać od razu mocno krwawi. I druga felga - Vampire na Piranhia: Wampir tym razem równie szybko wziął się za robotę. Pędzelkujemy, najpierw GS, potem ADBL: Powyżej widać, że więcej roboty miał produkt ADBL. No i płuczemy; ten sam układ: Jest dobrze, sytuacja podobna do tej na zewnętrznej stronie. Znowu mamy remis! Kontrolnie użyłem Excede do felg w stężeniu 1:4, ale nie miał tu już co sprzątać: Felgi zostały jeszcze potraktowane Prickbortem (zeszły wszelkie "kropki" i "kreski" ze smoły), a opony ADBL Tire and Rubber Cleaner: Podsumowanie: 1. Good Stuff wprowadza świetny produkt, który może się równać z najlepszymi na naszym rodzimym rynku. 2. Siła domywania podobna do dużo gęstszego produktu jakim jest ADBL Vampire, przy czym cena niespełna dwa razy niższa (nie porównywałem z tańszą wersją vampire - liquid) 3. Osobiście zastosowałbym inny trigger. Ten daje zbyt delikatną i rozproszoną mgiełkę, przez co trzeba się dokładnie "nasprejować", a w ciepłe dni mamy niebezpieczeństwo, że produkt zbyt szybko wyschnie. Na plus - wydajność. Mimo obfitego, kilkukrotnego spryskania, zużyłem na dwóch felgach ok. 60 ml GS Piranhia. Załączony trigger lepiej się sprawdzi na lakierze. 4. Zapach z tych "jajecznych", jednak zdecydowanie mniej uciążliwy niż ADBL. 5. Jak widzicie siła działania taka sama jak gęstsza wersja ADBL Vampire, który do tej pory był dla mnie nr 1. 6. Testowane produkty pozycjonuję równorzędnie. Jak wykazał mój test, mają taką samą siłę usuwania uporczywych zabrudzeń. Jednak przy bardzo atrakcyjnej cenie Good Stuff Piranhia wskazałbym lekko na "drapieżną rybę". Czekam na wersję 1 l. Hej
- 11 odpowiedzi
-
- 1
-
- good stuff
- piranhia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
Sponsor serwisu
O nas
Kosmetyka Aut to największa w Polsce społeczność pasjonatów auto detailingu. Od 2009 roku naszą misją jest uświadamianie użytkowników samochodów i motocykli, jak prawidłowo dbać o swoje ukochane pojazdy. Znajdziesz u nas profesjonalne porady, a także testy produktów i akcesoriów do pielęgnacji aut. Nasi użytkownicy prezentują również swoje rozbudowane relacje przy różnego rodzaju pojazdach w działach Pokaż Swój Blask i Wash & Wax.
Dołącz do najstarszego polskiego forum o auto detailingu!