Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'coating' .
-
X Blue Ceramic (edit 18.IX.2021) AutoGraph Sapphire Ceramic Spray Coat Turtle Wax Hybrid Solutions Ceramic Wax Coating Data Aplikacji: 24.VII.2021 przy przebiegu 98671 Przygotowanie lakieru: - Mycie CarPro Lift - ProElite Tar And Glue - ProElite De-Iron Red - Glinkowanie rękawicą Farecla - 1step Maszyna Ryobi DA, House of Wax Cleaner na czerwonym RoyalPad - Wymycie Shiny Garage Scan Inspection Spray Po lewej stronie od frontu: X BLUE CERAMIC Po prawej stronie od frontu: TURTLE CERAMIC X Blue podmienię nazwę po premierze Edit 18.IX.2021: AutoGraph Sapphire Ceramic Spray Coat Po lewej stronie od frontu: X BLUE CERAMIC Po prawej stronie od frontu: TURTLE CERAMIC Efekt na srebrnym lakierze nie jest spektakularny. Delikatne przyciemnienie ale tez większe szkło po aplikacji obydwu produktów. Celem tego testu jest sprawdzenie trwałości tych płynów jako samodzielne zabezpieczenie lakieru. Aplikacja, dotarcie na tym lakierze prima sort. Zapach obydwu produktów jest bardzo przyjemny - Turtle jakby jabłkowy a X Blue (AutoGraph Sapphire Ceramic Spray Coat) perfumowany. Nie moczyłem lakieru. Pierwsze mycie kontrolne za 7 dni. Przebieg spisany - zobaczymy co dalej
-
Grafen w powłokach kwarcowych Grafen w powłokach w ostatnim czasie stał się bardzo popularnym tematem i z tego powodu chciałbym w tym krótkim tekście pokrótce omówić to zagadnienie. Wyjaśniając tę kwestię będę powoływał się na własne doświadczenia z używania grafenu, nanorurek węglowych i fulerenów węglowych wykorzystywanych przeze mnie w produkcji wosków samochodowych, na wywiad z Chrisem Gallaharem, szefem jednego z laboratoriów w Stanach rozwijających technologie grafenowe w powłokach samochodowych oraz rozmowy z trzema producentami i badaczami grafenu oraz tlenku grafenu w Polsce. Grafen dodany do powłoki ceramicznej w założeniu ma wzmocnić jego mechaniczną wytrzymałość/twardość, podnosić kąt zwilżania/kropelkowanie oraz zwiększać odporność chemiczną w tym na tworzenie się water spotów. I to się w zasadzie udaje z małym kosztem w postaci pogorszenia śliskości. Jednakże ze względu na różnice w użytych materiały trudno uzyskać jednoznaczną odpowiedź czy tak naprawdę dodanie grafenu może zdziałać. Chodzi o to, że dostępny dla producentów grafen, a właściwie tlenek grafenu, może występować w jednej lub nawet kilkunastu warstwach. W tym drugim wypadku bardziej przypomina już tlenek grafitu, co z grafenem ma niewiele wspólnego. Warto też zaznaczyć, że stworzenie jednolitej warstwy grafenu na samochodzie nie jest możliwe. Dość powiedzieć, że laboratoria w bardzo wymagającym środowisku z trudem uzyskują pojedynczą warstwę grafenu większą niż 10 x 10 cm. W dodatku jest ona tak wrażliwa mechanicznie – w przeciwieństwie do szumnych parametrów teoretycznych - że trudno jest ją przenieść z podłoża, na którym została utworzona. Co w takim razie może dawać zawartość tlenku grafenu w powłoce ceramicznej? Mówiąc obrazowo na powierzchni powłoki pojawiają się elementy, których właściwości są zupełnie inne niż tlenku krzemu. Ten ostatni ze względu na łączenie się z rozpuszczonymi minerałami generuje olbrzymi problem water spotów i owadów. Gdy pomiędzy cząstki kwarcu włączymy tlenek grafenu ta niekorzystna właściwość zostaje zredukowana. Najzwyczajniej rozpuszczone w wodzie minerały nie są w stanie „przykleić” się do grafenu. Poza tym film drogowy czy niektóre substancje wchodzące w skład środków czyszczących, również mogą łączyć się do powierzchnią powłoki nieco słabiej lub wcale, gdy na jej powierzchni jest jakaś część z grafenu. Praktyczna obserwacja w wypadku zwykłych powłok, w skrajnie niekorzystnych warunkach wygląda zazwyczaj tak - powłoka przestała działać/zniknęła po miesiącu. W skali mikroskopowej nie zniknęła tylko pokryła się zanieczyszczeniami drogowymi albo środkami znajdujące się w środku myjącym, które w skrajnym wypadku weszły w reakcję z powłoką. To nasuwa wniosek, że trzeba być wyjątkowo ostrożnym w ocenie powłok ceramicznych zwłaszcza ich obecności na lakierze, ponieważ są wrażliwe na to co znajduje się w środowisku i co znajduje się w środkach chemicznych używanych w danym studiu. Użycie grafenu wyraźnie, korzystnie wpływa na te zjawiska – water spotów jest mniej, a film olejowy łatwiej usunąć. Jednakże dosypanie wątpliwej jakości grafenu do powłoki nie załatwia sprawy. Do tego dochodzi jeszcze efekt wizualno-marketingowy. Otóż grafen jednowarstwowy jest przeźroczysty i w ilościach potrzebnych do stworzenia powłoki nie byłby widoczny. Dlatego w dodawanych surowcach pozostawia się frakcje węgla, które barwią substancje przynajmniej na brązowo (naturalny kolor tlenku grafenu), tak aby klient końcowy widział, że coś tam ekstra w środku jest. Dodatkowo użycie zbyt dużych frakcji w zasadzie już grafitu, osłabia strukturę powłok, w tym woskowych i powoduje, że są mniej śliskie a nawet stają się matowe. Z powyższego wynika, że wybór powłoki grafenowej nie jest prosty. Dostawców produktów przebadanych laboratoryjnie jest niewielu a ustalenie rzeczywistego źródła ich pochodzenia bardzo trudne. Jest to zjawisko typowe dla każdej nowej technologii, która wchodzi na rynek. Pewną pomocą są jak zawsze testy porównawcze pasjonatów. Alternatywą dla poprawiania powłok ceramicznych stały się elastomery. W zasadzie żaden z wyżej wymienionych problemów w ich przypadku nie występuje. Powłoki są oleofobowe, w ogóle nie wiążą się z minerałami rozpuszczonymi w wodzie, a odporność na skrajne pH jest bardzo wysoka, przez co ich parametry użytkowe są na dużo wyższym poziomie, wynika to z ich zupełnie innego składu. Dodatkową korzyścią w niektórych elastomerach jest samo-naprawialność – nie mylić z samo-poziomowaniem. Podsumowując można powiedzieć, że dodanie grafenu do ceramiki nieco redukuje problemy typowe dla tego zabezpieczenia i stanowi pewien rozwój powłok kwarcowych, jednakże jest ciągle dalekie od parametrów, które osiągają elastomery.
-
Dzisiaj pokażę Wam jak działa produkt marki Binder a mianowicie Binder Ultimate Coating Wax. Produkt dostałem w OSD Box Opis producenta: Ultimate Tire Coating Wax - wysokiej jakości dressing do opon i elementów plastikowych. Nadaje zabezpieczonej powierzchni długotrwałe, naturalne, satynowe wykończenie oraz doskonałe właściwości hydrofobowe. Zawiera około 2% SiO2. Pozostawia powierzchnię o pięknym wyglądzie i odporną na zanieczyszczenia. Instrukcja: Przed użyciem wstrząśnij. Stosuj na oczyszczoną i osuszoną powierzchnię. Nanieś na aplikator dołączony w zestawie i rozprowadź po powierzchni. Rady i dodatkowe informacje: Wystarczy niewielka ilość, produkt jest bardzo wydajny i łatwy w aplikacji. W zestawie trwały i doskonale wyprofilowany aplikator. Posiada neutralne pH i jest bezpieczny dla Ciebie i środowiska BINDER jest marką, która powstała z potrzeb detailerów, aby mogli pracować na produktach o wysokiej jakości i wydajności, bezpiecznych w codziennej pracy i w rozsądnej cenie. Wysoka jakość BINDER oparta jest na doświadczeniu i możliwościach firmy Fireball, stworzona z wykorzystaniem zaawansowanej technologii. Cena u partnerów forum 53,90zł za 500ml Produkt zaaplikowałem na dwie różne opony uprzednio oczyszczone @EXCEDE Tire & Rubber Cleaner. Oponka przed: Produkt raczej z tych gęstszych Strzał na aplikator > jest gęsto I smarujemy I tak to wygląda na pięćdziesiąteczce I całość Na drugiej oponie innego producenta tak: Produkt elegancko przyciemnia oponę i nadaje połysku. Ja raczej wolę dressingi bardziej wodniste typu Good Stuff Black Mamba/Tire dressing aczkolwiek aplikacja tego nie była problemowa. Zobaczymy jak długo posiedzi i czy się wchłonie i przestanie się tak świecić.
-
Deturner Cremy Tire Dressing Dzisiaj porównamy sobie Deturner Cremy Tire Dressing do Binder Premium Tire Coating Wax Binder Premium Tire Coating Wax Obydwa dressingi celują w mój gust blasku - czyli soczysta, tłusta czerń. Opony przed czyszczeniem wyglądały tak: Dostały dawkę solidnego czyszczenia i były gotowe do aplikacji dressingów. Świeżo po aplikacji wyglądały tak: Zawsze na prawo od wentyla Deturner Cremy Tire Dressing a na lewo Binder Premium Tire Coating Wax Tak wiem tłusto po stronie Binder'a jechałem dwie warstwy. Na tych oponach wolniej aplikuje się Deturner'a bo ma konsystencję gęstego kremu ale barwa jest solidna, bez przebarwień czy plam. Od razu fajna satyna. Na fotkach nie widać za bardzo. Binder to lekko żelowa woda - aplikacja super szybka ale na tłusto. Przypomina mi Nielsen'a Briliance'a. Na tych oponach potrzebował około 20 minut do pełnego wyschnięcia i wchłonięcia w oponę. Spisujemy przebieg: #Data aplikacji:17.V.2020 przy przebiegu 275437 Filmik: #domeltestuje #testybalkonowe #domeldetailinglaboratory #domelowaopona #dressingtest
-
Krótka recenzja dressingu/powłoki do opon firmy Optimum:
Sponsor serwisu
O nas
Kosmetyka Aut to największa w Polsce społeczność pasjonatów auto detailingu. Od 2009 roku naszą misją jest uświadamianie użytkowników samochodów i motocykli, jak prawidłowo dbać o swoje ukochane pojazdy. Znajdziesz u nas profesjonalne porady, a także testy produktów i akcesoriów do pielęgnacji aut. Nasi użytkownicy prezentują również swoje rozbudowane relacje przy różnego rodzaju pojazdach w działach Pokaż Swój Blask i Wash & Wax.
Dołącz do najstarszego polskiego forum o auto detailingu!