radziu797 Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 Witajcie! Jest to mój pierwszy raz jeżeli chodzi o relację także proszę o wyrozumiałość i ewentualne wytykanie błedów by móc się ich ustrzeć nastepnym razem. Chciałbym Wam pokazać pracę przy wnętrzu Mercedesa Klasy A znajomej którego mialem okazję "posprzątać" w ramach nudów urlopowych . Przyznam szczerzę ,że nie spodziewałem się aż takiego brudu. Po przyjeździe Właścicielka powiedziała że auto było odkurzane 2 lata temu - to nie żart, i od czasu do czasu jak już można było pisać na desce rozdzielczej przecierane jakimiś husteczkami nawilzającymi "by jakoś to wyglądało". Jak go zobaczyłem na żywo pomyślałem, że może lepiej się za to nie zabierać ale zaryzykowałem, a co z tego wyszło oceńcie sami. Zapraszam do scrolowania Środki użyte : Dekontaminacja,Pre-wash oraz mycie właściwe 1. Sonax Extreme - Tutaj tylko samo umycie auta szaponem , miałem ogarnąc tylko wnętrze ale nie pasowało mi oddawać brudnego wiec ograniczyłem się jedynie do zwykłego umycia i osuszenia - na wiosnę być może bedzie full step na zewnątrz. Plastiki,uszczelki,detale 1. APC Nielsen 1:5 wnętrze, 1:3 wnęki. 2. Prespray Chemspec ENZ-ALL 3. Ekstrakcja Chemspec Powdered Formula 90 4. Jako zabezpieczenie plastików, uszczelek PB Natural Look 5. Szyby umyte Autoglym Car Glass Polish 6. Mikrofibry, pędzielki - no name Sprzęt : 1. Odkurzacz zelmer domowy - dał rade zobaczcie sami co prawda w trakcie pracy padła dysza i musiałem wypłukiwać psikając z opryskiwacza ale wyszło ok 2. Opryskiwacze x2 - jeden do natrysku prespray a drugi do płukanki Zaczynamy: Wnęki bagażnika najprawdopodobniej nigdy nie myte : Stan plastików przed : Tapicerka była bardzo brudna, różnego rodzaju plamy oraz brud - wyglądało to 100 razy gorzej na żywo. Zdjęcia tego w pełni nie oddają proszę mi wierzyć . Nie wiem jak można zapuścić tak wnętrze a już nie mówię by jeździć w czymś takim na co dzień Z uwagi na kolor podsufitki nie było widać żeby była mocno brudna : Na dywanie mega dużo piasku bite 3 godziny odkurzania przy którym wspomagałem się szczotką przyniosło może 90 procent % czystości. Resztę pomyślałem wyciągnie ekstrakcja bo ile można szurać? kosmos.... Bagażnik niczym nie odbiegał od całej reszty syf wszech obecny . Na wykładzinie bagażnika wylane było coś mega tłustego w dużej ilości ,czego Chemspec nie chciał brać - widać to będzie dokładnie na zdjęciu bagażnika po praniu. Z racji tego że nie miałem nic innego z chemii musiałem odpuścić w tym miejscu. To by było na tyle jeżeli chodzi o stan przed, zapraszam teraz do obejrzenia jakiś tam 50/50 w trakcie prac : APC Nielsen w rozcieńczeniu 1:5 dawało radę, w miarę skutecznie rozpuszczało brud, po paru ruchach miękką szczoteczką efekt aż zapierał dech w piersiach hehe Jest różnica prawda ? Jedynie na tym fotelu została mało widoczna plama jak dobrze pamiętam po czymś w rodzaju kleju bo czuć było pod palcem coś twardszego na materiale ale po przepraniu ogólnie praktycznie niewidoczne na żywo. Sufit - nie widać na zdjęciach jakiegoś mega spektakularnego efektu ale czysty to on nie był, przeprane metodą bonetowania przy użyciu również ChemSpec EnzAll Tutaj plastiki tylnej klapy po lewej już umyte I efekt finalny całej operacji : Tutaj widać tłustą plamę w prawym rogu wykładziny o której wspomniałem parę zdjęć wyżej z przed czyszczenia Wnęki dzięki APC 1:3 również udało się doprowadzić do ładu co prawda nie wiele widać na tym zdjęciu ale uwierzcie na słowo nie wstyd otworzyć dzwi gdzie wcześniej wszech obecny smar i brud królowały Pozaciąganego materiału nie dało się uratować, jedynie zostało to podgolone golarką do swetrów by tak mocno nie koiło w oczy To by było na tyle. Mam nadzieje że miło Wam się oglądało zdjęcia z pracy nad tym Mercedesem. Sam lubię odwiedzać PSB czy Wash&Wax właśnie w takim celu. Do wrzucenia tej relacji z motywowało mnie to ,że nie można tylko ciągle czerpać czegoś od kogoś ale i samemu trzeba dawać jakiś wkład w forum stąd ta relacja Praca zajęła jak dobrze pamiętam około 30 godzin we dwie osoby (współpracowałem przy tym autku wraz z bratankiem) Pozdrawiam i do zobaczenia następnym razem .
Franek Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 Dobry śmietnik. Jaki tam był przelot? Fajna robota
Bliźniak Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 Fajna relacja, śmietnik okropny.
radziu797 Opublikowano 9 Listopada 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 Dzięki za dobre słowo , na cyferblacie było 227 tyś...
ask Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 Nie rozumiem jak w takim chlewie (bo inaczej nie można powiedzieć) można jeździć......Efekt pracy super Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
SEBOOL2006 Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 Nie razi cię w oczy ten fotel kierowcy jak i dziurawy boczek ? Pierwsze co bym zrobił to pozbył się tych dziur. Reszta pracy super. Na pewno środek odżył
Ipkol Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 Konkret robota fajny efekt. Pytanie: uzupełniałeś smar w drzwiach ?
Qandoo Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 Dobra robota, ale tak jak kolega SEBOOL2006 wspomniał te dziury strasznie by mnie irytowały Chociaż skoro znajoma jeździła przez 2 lata bez odkurzania to myślę, że te dziur to dla niej nie problem.
Szymi022 Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 Myśle ze [ref]radziu797[/ref], namowi wlascicielke do ogarniecia dziur w szczegolnosci ze auto po czyszczeniu to jak z salonu chociaz te dwie plamy na siedzeniu pasazera rzucily mi sie w oczy. I tak wielkie
radziu797 Opublikowano 9 Listopada 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 Powiem szczerze ,że bardzo drażnił mnie ten boczek oraz fotel. Z fotelem nawet myślałem podjechać do tapicera ale zastanawiałem się czy naszycie łaty przyniesie lepszy rezultat? Lepiej by było zrobić tak jak w książce pisze i po prostu ten boczek wymienić ale na tamtą chwilę nie dysponowałem takim materiałem a właścicielce nie przeszkadza , chociaż przy odbiorze dopiero zauważyła że jednak był mocno brudny bo tapicerka taka jasna... .Co do boczku to hmm opalarka i formowanie czy jak to zalepić? szczerze nie miałem doświadczenia i nie wiedziałem do końca jak to naprawić by nie popsuć. Kolego Ipkol jak najbardziej, smar silikonowy w sprayu zadbał o zawiasy drzwi.
Qlimaxss Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 Szacunek . Zajebiście ogarnąłeś to wnętrze;) . Ale większość kobitek tylko śmiga furkami . Pod siłownia widziałem punto II takiej dziewczyny to taki bajzel jakieś pojemniki po jedzeniu itp. Faktycznie po takiej kapitalce to jednak ten boczek i fotel przeszkadzają ale właścicielka zauważyła zmiany wiec i może częściej będzie zaglądać na takie sprzątanie . ale już nie taka kapitalka. Chodź kto wie
fiordek Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 świetnie wykonana robota . ale "kobiety" to też są brudasy i tak naprawdę niewiele lub wcale nie odbiegają w tej materii do mężczyzn
Michał126 Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 ale "kobiety" to też są brudasy i tak naprawdę niewiele lub wcale nie odbiegają w tej materii do mężczyzn Wiele odbiegają. Moja matka od zarania dziejów musi się nagadać, jaki to w domu syf, gdy jest normalnie, może lekki nieład przez porzucane rzeczy itp. okoliczności. Ale jazda brązowym autem (oryginalnie jest zielone), z czarną skórą (oryginalnie beżowa), plamami po napojach, rozdeptanymi paluszkami - jej nie przeszkadza. Ja zaś sprzątanie w domu traktuję rutynowo, a w aucie - ze starannością.
KapselK Opublikowano 10 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2016 Ciekawe czy w domu też sprzątała dwa lata temu...
towi77 Opublikowano 13 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2016 Ładnie ten chlew posprzątałeś
Michał126 Opublikowano 13 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2016 Zrobiłem wczoraj identyczny środek: Może dupy nie urywa, ale jak na popołudniówkę jestem bardzo zadowolony. Beżowa tapicerka nie była prana chyba nigdy. Zdjęć przed nie zrobiłem, bo myślałem że się zrzygam. Poza poobcieranymi od wsiadania miejscami na zewnętrznych krawędziach foteli zeszło wszystko, a plama była plamą przykryta. Grane: ekstrakcja przy użyciu Nielsena Nap Low Foam rozcieńczonego na bogato 1:10, beżowe boczki APC 1:10, deska tylko przetarta płynem Sonaxa do czyszczenia wnętrz, wnęki umyte wodą z szamponem, uszczelki wypędzelkowane także APC 1:10 i posmarowane sztyftem Turtle Waxa. Bagażnika ani podsufitki nie ruszałem. Syf też był przedni, ale jednak mniejszy, bo właścicielka przynajmniej ten samochód regularnie odkurza. Robota jednodniowa, więc coś tam zostało, ale środek przejrzał. Jestem zaskoczony jak dziadowskiej jakości jest tapicerka w tym aucie. Niby Mercedes, a w podrzędnym VW jest lepiej. Na plus to, że taki beżowy środek jest bardzo elegancki, oczywiście jak jest czysty. Sam nad tą "moją" A-klasą bym porobił więcej, ale już pięciogodzinna ekstrakcja bez wyciągania siedzeń została potraktowana przez właścicieli jako przesada.
mjregul Opublikowano 14 Lutego 2017 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2017 Nie powinienem tego pisać ale nie mogę sie powstrzymać. Gdyby moja kobieta miała taki syf w aucie prawdopodobnie by nie była moją kobietą. Wszystko to znosi się do domu i żyje się w tym a wystarczy mi dbanie o auto a nie tylko co drugi dzień picowanie całego mieszkania po kobiecie przychodzącej z pracy i uwalającej brudną kieckę zadkiem na fotel przed telewizorem. Masakra. Auto pięknie odżyło.
makaba Opublikowano 14 Lutego 2017 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2017 Brzydziłbym się jeździć w takim syfie. Po ogarnięciu tej obory aż chce się patrzeć na zdjęcia.
kamykmm Opublikowano 20 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 20 Sierpnia 2017 Dnia 13.11.2016 o 21:28, Michał126 napisał: Jestem zaskoczony jak dziadowskiej jakości jest tapicerka w tym aucie. Niby Mercedes, a w podrzędnym VW jest lepiej. Bo tak naprawdę prawdziwy Mercedes zaczyna się do C klasy
DaV Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Świetna robota, zawsze mam ubaw jak ktoś myśli, że auto po kobiecie będzie zadbane i wypieszczone
automobilispa Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Dobra robota, te 30h pracy to raczej w niezłym tempie Pozdrawiam!
marcinsk Opublikowano 22 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 22 Sierpnia 2017 świetna robota, samochód niesamowicie odżył, ale cały czas zadziwia mnie jaki syf ludzie mają w samochodach...masakra jakaś.
piotr@sta Opublikowano 23 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2017 Cytuj prawdziwy Mercedes zaczyna się do C klasy krąży opinia że "prawdziwy Mercedes" skończył się na w124
AndrewZS Opublikowano 29 Stycznia 2023 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2023 Takie projekty są najlepsze. Spektakularne efekty odszczurzania
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się