Jump to content

Recommended Posts

Posted

Dopiero zaczynam zabawę z woskowaniem. Doradźcie której firmy wosk wybrać Meguiar's czy Dodo juice? wosk mam zamiar stosować na nowym ciemnofioletowym lakierze. Powiedzcie jakie różnice będą miedzy tymi woskami

Posted

Na ciemny lakier dobrze by było położyć jakiś Glaze typu Black Hole ,czy Megs DC2,celem dodania większej głębi i połysku lakierowi.

Ale o tym i woskach jest na forum mnóstwo informacji. SZUKAJ!

Posted

Myślałem o DJ Lime Prime Lite + DJ purple haze lub Meg Deep Crystal Polish (lub Meg Show Car Glaze) + Meg Golg Class Wax. Chodzi mi o różnice w efekcie i pracochłonności.

Posted

Szczerze, jak napisałeś na fioletowy to też pomyślałem o purple haze. I cleaner dodo też jest ok :good: trwałością jednak chyba nie dorówna megsowi. Ale naprawdę przyjemny w aplikacji ;) Glinka jedna się przyda, jak pisali koledzy.

Posted

A ja dzisiaj u staruszka na aucie zobaczyłem, że od października 2 warstwy colli 476s jeszcze się trzymają. Dla mnie debeściak na zimę :good:

Posted

piotrandrzej, naprawdę polecam Ci poszperać na forum bo już się robi tutaj bałagan. Przede wszystkim nie sprecyzowałeś tematu... Nie wiadomo czy zależy Ci na trwałości wosku ,wet looku,glebi itd. Było tego na forum sporo ,nie idź na łatwiznę ;)

Zaufaj mi,spędzisz na czytaniu forum ze 3 dni to już nie będziesz zadawał takich pytań ;)

  • 2 weeks later...
Posted

Poczytałem, jak radzili koledzy i zamierzam kupić następujący zestaw:

1. Mycie - MEGUIARS GOLD CLASS CAR WASH

2. Glinka - MEGUIARS ZESTAW QUIK CLAY BULK (miałem tego nie robić ale po lekturze forum przekonałem się, że trzeba)

3. ... i tu mam wątpliwość czy po glince potrzebny jest jeszcze claner i ewentualnie jaki pasuje do tego zestawu

4. Woskowanie - Colli 476s

Dzieki za dotychczasową i przyszłą pomoc

Posted

piotrandrzej, po glince misi być cleaner, może być LP, LPL lub na przykład DC1, do wyboru, na lato nie polecał bym coli, chyba że zamierzasz auto woskować co 3 miesiące

Posted

Rozumiem, że Lp to Dodo Juice Lime Prime. A co do woskowania to z natury jestem leniwy więc faktycznie mam zamiar woskować co 3 m-ce

Dzięki i daję chwilę radości i klikam na pomógł

  • Administrator
Posted

To Colli będzie idealny wyborem,jedno woskowanie spokojnie starczy na okres letnio-jesienny przy regularnym używaniu jakiegoś QD.

Posted

piotrandrzej, możesz też zastosować #16 od megsa, wosk porównywalny do coli tylko wychodzi trochę taniej bo większe pudełko.

A co do woskowania to z natury jestem leniwy

mam nadzieję że ci się spodoba i częściej będziesz to robił

Posted

piotrandrzej, za miesiąc ci powiem, będę niedługo nakładał 476, #16 łatwo się poleruje tylko nie wolno pozwolić mu wyschnąć, ale musi być przeschnięty na tyle że nie będzie się mazał

Posted
czytałem gdzieś na forum, że megs #16 trudniej się poleruje niż colli 476s

 

Trudniej jeżeli pozwolisz mu za mocno wyschnąć. Ten wosk warto nakładać metodą 1w,2w,3w,1p,4w,2p,5w (w-woskowanie, p-polerowanie).

Posted
czytałem gdzieś na forum, że megs #16 trudniej się poleruje niż colli 476s

 

Nie poleruje się trudniej niż 476s pod warunkiem, tak jak napisał Łukasz, że nie pozwoli się mu zaschnąć na kamień.

 

Moim zdaniem przy jakiejś 5%-7% słabszej trwałości oferuje te 5-10% lepszy wygląd niż 476s. Lepiej też, w moim subiektywnym odczuciu, utrzymuje wygląd auta świeżo nawoskowanego po poszczególnych myciach.

 

Generalnie określiłbym to tak:

 

Jeżeli priorytetem jest zabezpieczenie i wygląd to 476s.

Jeżeli priorytetem jest wygląd i porządne zabezpieczenie to #16.

 

Ja sercem jestem jakieś 10% bardziej przy #16

Posted

Pozwolę się dołączyć z pytaniem o Megsa #16

Jaką konsystencje powinien mieć ten wosk?

U mnie po otwarciu puchy w oczy rzuca się niejednolita forma w postaci mokrych sporych granulek. Czy tak ma być?

  • Partner forum
Posted

turzol, Konsystencja powinna być jendolita, ładny niebieski kolor, twardość jest na poziomie schłodzonego naturalnego masłą czyli nie jest mocno twardy ale też nie jest jak nutella ;)

 

:o Może spróbuje go lekko podgrzać :o

Posted
turzol, Konsystencja powinna być jendolita, ładny niebieski kolor, twardość jest na poziomie schłodzonego naturalnego masłą czyli nie jest mocno twardy ale też nie jest jak nutella ;)

 

:o Może spróbuje go lekko podgrzać :o

 

Powinna, ale w wielu przypadkach wosk ten jest lekko porozwalany i popękany włącznie z widocznymi grudkami, o których wspomniał turzol. Na meguiarsonline były nie raz tematy z tym pytaniem i jest nawet opisane rozwiązanie tego problemu poprzez delikatne podgrzanie w garnuszku z wodą.

 

Tutaj macie tą sytuację ze zdjęciami i jak sobie z tym poradzić:

http://www.meguiarsonline.com/forums/sh ... hp?t=37179

Posted
turzol, Konsystencja powinna być jendolita, ładny niebieski kolor, twardość jest na poziomie schłodzonego naturalnego masłą czyli nie jest mocno twardy ale też nie jest jak nutella ;)

 

:o Może spróbuje go lekko podgrzać :o

 

Powinna, ale w wielu przypadkach wosk ten jest lekko porozwalany i popękany włącznie z widocznymi grudkami, o których wspomniał turzol. Na meguiarsonline były nie raz tematy z tym pytaniem i jest nawet opisane rozwiązanie tego problemu poprzez delikatne podgrzanie w garnuszku z wodą.

 

Tutaj macie tą sytuację ze zdjęciami i jak sobie z tym poradzić:

http://www.meguiarsonline.com/forums/sh ... hp?t=37179

 

O to mi właśnie chodziło. Mój wosk wygląda jak rozgotowany budyń z fotki poniżej:

http://archive.meguiarsonline.com/forums/photopost/data/826/700_IMG_0527.JPG

 

Dzieki za poradę, trzeba będzie podgrzać na kolacje:)

Posted

Jak widzisz to normalne także nie przejmowałbym się tym zbytnio tylko "ugotował sobie danie z wosku" :-]

Posted

Pawle, chyba wkradł się chochlik do Twojego postu, bo jeśli:

Moim zdaniem przy jakiejś 5%-7% słabszej trwałości oferuje te 5-10% lepszy wygląd niż 476s.

 

To generalnie określać tego tak nie można :)

Generalnie określiłbym to tak:

 

Jeżeli priorytetem jest zabezpieczenie i wygląd to 476s.

Jeżeli priorytetem jest wygląd i porządne zabezpieczenie to #16.

 

A więc:

Jeżeli priorytetem jest porządne zabezpieczenie i wygląd to 476s.

Jeżeli priorytetem jest wygląd i zabezpieczenie to #16.

 

Dobrze myślę? ;)

Posted

JJ. - semantyka... :)

 

To co autor (wychodzi na to, że ja ;) ) chciał powiedzieć, to to, że w moich oczach #16 daje nieco bardziej finezyjny blask przy bardzo porównywalnej trwałości na lakierze samochodu (moje wrażenie to może tydzień-dwa różnicy w skali trzech miesięcy).

 

Mam też wrażenie, że Colli jest odporniejszy na warunki bardziej ekstremalne - stąd też stosuję 476s na felgach i wydechach i na autach traktowanych po macoszemu (szczotki, myjnie "bezdotykowe")

 

Przy mniej więcej takim samym wyglądzie zaraz po nałożeniu #16 ma jednak dodatkową cechę, na ogół spotykaną w woskach z dużo wyższej półki cenowej, że długo, po kolejnych myciach utrzymuje wygląd auta świeżo nawoskowanego. Colli, mimo, że chroni auto bardzo skutecznie i kropelkuje miesiącami jak głupi, to jednak po kilku myciach sprawia, że auto nie ma już tego szczególnego blasku, jest nieco bardziej przygaszone, zaś #16 sprawia, że dłużej błyszczy się "jak nowe".

 

To takie moje subiektywne wrażenia :)

 

Czyli w sumie po mojemu powinno być:

 

Jeżeli priorytetem jest Świetne zabezpieczenie i solidny wygląd to 476s.

Jeżeli priorytetem jest Świetny wygląd i solidne zabezpieczenie to #16.

 

Z tym, że różnica na korzyść 476s przy ochronie, jest moim zdaniem mniejsza niż przewaga #16 nad Colli w wyglądzie :) Ale to już zupeeeeełnie subiektywne odczucia :-]:kox:

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.