grabek246 Opublikowano 5 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2016 Witam, dzięki uprzejmości dystrybutora Fireball miałem możliwość przetestowania jednego z dressingów do opon. Opis ze strony producenta: Ultimate Tire Coating Wax Red Najlepszy dressing do opon na Polskim rynku! Jego aplikacja, wygląd i trwałość sprawia, że Fireball Ultimate Tire Coating Wax nie ma sobie równych. Dostępny w dwóch wariantach kolorystycznych – niebieskim i czerwonym. Niebieski – wykończenie nadające oponie połysk. Rewelacyjny zapach porównywalny do męskiego żelu pod prysznic, doskonale kryje oponę, jest bardzo wydajny. Czerwony – wykończenie satynowe. Efekt hydrofobowy (lepsze odprowadzanie wody). Delikatnie wyczuwalny zapach lawendy, łatwy w aplikacji,doskonale kryje oponę, jest bardzo wydajny. Opona została umyta pianą aktywną następnie kilka razy wyszczotkowana Duragloss #701 Tire Cleaner Jak widać piana biała więc powinno być czysto Wraz z dressingiem dostałem aplikator do opon. Powiem krótko REWELACJA! Naklejamy pasek kontrolny i aplikujemy Dressing bardzo łatwo się aplikuje, nie robią się tłuste mazy. Do tego bardzo ładnie pachnie nie tylko podczas aplikacji ale i po niej. Zostawia bardzo ładne satynowe wykończenie, dla mnie numer 1.
Trololo Opublikowano 5 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2016 Czy tylko ja mam wrażenie ,że efekt na Twojej oponie jest jakiś nie równomierny?
grabek246 Opublikowano 5 Marca 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2016 Trololo, prawdopodobnie wina aparatu, zrobię nową fote
maciek-drummer Opublikowano 5 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2016 625497 nie robią się tłuste mazy. Ostatnie zdjęcie zaprzecza temu co napisałeś...
grabek246 Opublikowano 5 Marca 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2016 Probowalem zrobic nowe zdjecie ale na kazdym z lampa wychodza te mazy. Bez lampy wszystko ok. Wydaje mi sie ze problem polega na nietypowym wzorze na boku opony ktory zalamuje swiatlo i przeklamuje Dodane po 45 sekundach: Wystarczy spojrzec na 3 zdjecie od dolu
wojciechch Opublikowano 5 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2016 Patrząc na zdjęcia to wygląda to słabo. Jeżeli zdjęcia niedomagają, a prawdziwy efekt jest lepszy, to nie ma sensu ich wklejać, bo na tym etapie zostałem zniechęcony. Jak z trwałością? Odpychaniem brudu? Czy dressing jest rozrzucany na nadkola podczas jazdy, jak to ma w zwyczaju nieprzetarty Endurance? Jakich dressingów używałeś do tej pory, że ten wyrósł na nr 1?
kubajabko Opublikowano 5 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2016 Efekt dużo lepiej widoczny jest na najbardziej wewnętrznym fragmencie opony, tam nie ma tego wzorka Co do ostatniego zdjęcia to ewidentnie ten wzorek pod pewnymi kątami się zlewa, co zresztą na poprzednich zdjęciach też widać.. Efekt super, jestem ciekaw co do trwałości
grabek246 Opublikowano 6 Marca 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2016 wojciechch, niby dlaczego zostales zniechecony? Trwalosc i odpychanie brudu beda obserwowane bo dressing dopiero co nalozylem. Dressing nie jest rozrzucany po nadkolach jak inne co jest kolejnym plusem. Do tej pory mialem juz doczynienia z dressingami od shinny garage, polytopa, megsa jak i gyeona.
golden0282 Opublikowano 6 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2016 Powtarzam się po poprzednikach ale faktycznie słabo to wygląda , przeglądając zdjęcia , to już bardziej podoba mi się to z umytą oponą bez dressingu , ale może faktycznie wina zdjęcia i opony ........
Fitte Opublikowano 6 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2016 To jest wina wzoru opony, który na zdjęciach rzeczywiście jest dziwnie wyłapywany przez aparat. Miałem identyczną sytuacje przy tych samych oponach. Najlepiej dla innych użytkowników potwórz test na oponie innej firmy
daniel87 Opublikowano 6 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2016 Fitte, +1 Już kilka razy spotkałem się z takimi oponami. Trochę pomagało przetarcie MF, ale trzeba było się namęczyć przez tą drobną kosteczkę
grabek246 Opublikowano 6 Marca 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2016 Fitte, w przyszlym tygodniu bede przygotowywal letni komplet to zrobie foto
Master kecav Opublikowano 6 Marca 2016 Master Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2016 625704 To jest wina wzoru opony, który na zdjęciach rzeczywiście jest dziwnie wyłapywany przez aparat. Dokładnie tak jest. Oto przykładowe zdjęcie, na którym również widać dobrze te załamania światła oraz drugie w powiększeniu fragmentu wzoru opony, który jest wykonany niemal jak banknot . Zresztą ten wzorek widać równie dobrze na zdjęiach grabek246:
jbiz Opublikowano 28 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2016 Tire Coating Wax - wersja czerwona Poniżej zdjęcia opony - wcześniej potraktowana DG 701 i całkowicie wyschnięta Produkt bardzo przyjemny w aplikacji - szybka i bezproblemowa aplikacja dająca równomierne wykończenie. Opona wygląda jak nowa - nie jest tłusta - zdecydowanie czarna! Dresing w wersji czerwonej dla osób szukających naturalnego wykończenia - lekka satyna. . Sprawdzę jeszcze kiedyś wersję niebieską (połysk)o ile czerwona okaże się trwała - teraz tylko odliczać jak długo poleży bo wizualnie dla mnie pierwsza liga. Samochód pod moją opieką więc postaram się aktualizować w miarę przebiegu
Eidos71 Opublikowano 29 Marca 2016 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2016 Postanowiłem zrobić dwa porównania Fireball Tire Coating Wax w wersji Red. W pierwszym z nich do konfrontacji z tytułowym produktem stanęły znane już i popularne produkty: Meguiars Endurance Tire Gel i nierozcieńczony CarPro Perl, oraz będący od niedawna na rynku GoodStuff Black Mamba Tire Dressing. Każdy z produktów aplikowany był osobnym, świeżym "aplikatorkiem" - małym zmywakiem gąbkowym. Opona przygotowana została do testu poprzez dwukrotne umycie jej czyścicielem DG TC #701 i szczotką Mother Tire Brush (opona po szorowaniu była naprawdę czysta). Zaraz po aplikacji (aplikacja wszystkimi produktami "na bogato"): Trudno oddać na zdjęciu jakiekolwiek różnice pomiędzy wszystkimi produktami, poza dressingiem GoodStuff - był najbardziej wodnisty i jednocześnie od razu najbardziej matowy i praktycznie nietłusty spośród testowanych produktów (tak, jakby od razu wchłonął się w gumę). Pozostałe trzy dressingi - w tym produkt Fireball - miały konsystencję gęstszą (Fireball i Meg's żelową, a CarPro - gęstego mleczka/śmietanki). Wszystkie te trzy produkty mocno przyciemniły gumę i ją nabłyszczyły/natłuściły. Jedynym, który wyróżniał się zapachem, był dressing Meg'sa - dressing Fireball miał lekko, ale wyraźnie wyczuwalny zapach chemiczny, zbliżony do zapachu rozpuszczalnika/benzyny estrakcyjnej, zaś zapachu Perl'a nie odczuwałem. Akurat na zapach używanego produktu zwracam najmniejszą uwagę, więc ten składnik testu nie był dla mnie istotny. Dressing Fireball nakładał się bezproblemowo, dokładnie wnikając we wszystkie szczeliny wzorków opony. Jest produktem wydajnym w użyciu - na testową oponę, oraz dodatkowo trzy całe zużyłem naprawdę niewiele substancji z otrzymanej butelki. Lubię, gdy po dressingu opona nabiera "życia" - nadnaturalnej czerni i połysku, który przecież zanika z czasem. Dlatego widząc efekt zaraz po aplikacji, dressing Fireball'a uzyskał u mnie punkt. Tak wyglądała opona po ok. 5 godzinach od aplikacji dressingów i przetarciu jej MF: A tak wyglądała inna opona, cała "potraktowana" dressingiem Fireball: Podsumowując moje subiektywne wrażenia: dressing do opon Fireball wersja Red przypadł mi do gustu. Nie wiem, czy możliwe jest uzyskanie efektu matowego po zastosowaniu tego produktu, gdyż nie próbowałem w tym teście tego osiągnąć - po prostu lubię efekt lekkiego połysku (który, jak napisałem wcześniej, słabnie z czasem). Zobaczymy, jak będzie z trwałością - po położeniu dressingu auto przejechało nieco ponad 100 km (95% po asfaltowych drogach) i opony nadal wyglądają świeżo i "czarno" Kolejny update zrobię za 2 tygodnie (chyba, że wcześniej zmiany będą widoczne) - auto jeździ bardzo mało, stąd też taki dobór rywali do porównania. Na początku napisałem, że jest to pierwsze z dwóch porównań - w drugim do dressingu Fireball porównam Gyeon'a Q2 i SlickRim'sa Tyre Dressing. Z uwagi na fakt, iż (wg mnie) konkurenci cechują się dobrą wytrzymałością (lepszą, niż dzisiejsze produkty porównywane do Fireball'a), platformą testową będzie opona auta, któr tygodniono przejeżdża ok. 1000 km po różnych drogach (70% asfalt, 30% drogi piaszczyste i leśne). Relacja w tym tygodniu. Z góry przepraszam za mało profesjonalny dzisiejszy test i słabe fotki - dokumentacja fotograficzna zawsze była moją "piętą Achillesa"
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się