bienek Opublikowano 31 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2015 Myślałem, że bohaterem mojej kolejnej relacji będzie czerwony mamowóz, który potrzebuje trochę dopieszczenia, ale jak widać po tytule stało się inaczej. Zmówiłem się z moim znajomym, który niedawno kupił sobie ciekawego mercedesa E500. Auto fajne głównie ze względu na wolnossące V8, które pięknie ryczy, a jedzie jeszcze lepiej Niestety nad lakierem ktoś się mocno pastwił i w skutek tego na całym aucie było mnóstwo rys po futrze. Można było policzyć każdy przejazd W pierwszej wersji miałem ogarnąć tylko lakier, co by nie było widać tych kolistych zarysowań, ale znajomy po obejrzeniu naszej e60 zdecydował, że chce żeby mu nałożyć powłokę, przy okazji zregenerować reflektory no i wyczyścić skóry..... Fajnie się mówi, ale niestety przy tak dużym aucie taki zakres prac to naprawdę mnóstwo roboty. I tak zeszło mi ok 100 godzin pracy... Środki narzędzia: Rotacja Flex[/size] DA 21 DA 8 Szlifierka mimośrodowa WORX Pasty: Mezerna 400, 2500 i koch Antihologram Ironx, prix, tuga, APC red Devil, Prickbort, Magifoam glinka bilthamber Środki do skóry Autoglym Pb Natural look Mainz bri IPA, Gyeon prep środek do opon od kolegi Kecav Powłoka Max Protect UNC-R i inne o których nie pamiętam Tak to wyglądało na początku: Oczywiście zacząłem od usunięcia smoły i opiłków metalicznych. Jakby tego było mało to okazało się, że lakier jest pochlapany żółtą farbą, która wcale łatwo nie chciała zejść Tutaj polermistrz, który się pastwił nad tym autem zostawił swój autograf. Typowe przypalenie/ przytopienie lakieru na plastiku. Było też trochę pojedynczych grubszych zarysowań. Pod światłem jeszcze bardziej uwidoczniły się ślady polerki Wziąłem się do pracy i po chwili lakier zaczął się zmieniać.... 50/50 Na tylnej klapie bagażnika, miejscami odczyty z miernika były bardzo niepokojące. Na szczęście małymi kroczkami i delikatnie udało mi się doprowadzić ją do ładu I tutaj doskonale widać jaka dokonała się przemiana. Nie tylko zniknęły rysy ale lakier stał się bardziej brązowy od ilości rudej perły, która się w nim znajduje. Jak dla mnie najładniejszy czarny z jakim miałem (nie) przyjemność pracować do tej pory, a jak wiecie z czarnymi samochodami mam dużo doczynienia https://imageshack.com/i/ey0STNY8j Akurat w tym modelu producent wokoł szyb i na dachu użył mnóstwa uszczelek.... nie wiem jaki był w tym cel gdyż np w BMW e60 tego nie ma a nic nie cieknie do środka Nie muszę chyba mówić, że było z tym trochę zabawy i użerania się. Piano black też się oberwało futerkiem Więc naprawiłem.... Przed i po Maskę postanowiłem zrobić później, bo musiałem jeszcze w międzyczasie porobić małe zaprawki tak więc przeszedłem na tył samochodu.... I tu była masakra!! 12.5 godziny robiłem tylnią pionową część klapy oraz tylni zderzak! Był raczej powtórnie lakierowany i lakier jakiego ktoś użył to najgorsza z możliwych kombinacja. Czyli pancerny do polerowania, a rysuje się od mikrofibry!!! Jak było widać wcześniej na zdjęciu ktoś już go przypalił, więc ja nie chciałem ryzykować tego samego zdarzenia i mimo 12 godzin pracy nie usunąłem w 100% najgłębszych rys, bo chyba musiałbym kolejny dzień przy tym siedzieć Te ryski na początku zostawiłem. Miernik pokazywał bardzo mała ilość lakieru, ale na końcu to poprawiłem i je usunąłem Opaska jak ninja, ale w garażu miałem 33.5 stopnia więc pot lał mi się po oczach Praca w pocie czoła, ale efekt wynagradzał poświęcenie Widać ślady z jaką gracją poruszała się polerka poprzedniego polermajstra. 50/50 Niektóre grube rysy potraktowałem papierem 2000 Już maska wygląda trochę lepiej Jedynie szpeci ją niezliczona ilość odprysków... Po zrobieniu maski mogłem dokończyć przednie błotniki i na reszcie było widać światełko w tunelu po kilku dniach orki Na końcu po kilkukrotnym wymyciu auta ludwikiem postanowiłem punktowo usunąć pojedyńcze grube rysy (RIDS), które się gdzieś jeszcze uchowały Może i to nie wygląda najlepiej, ale często zaznaczam sobie obszar w którym jest rysa namaczając delikatnie palec w paści polerującej. Po wyeliminowaniu RIDSów, kolejnego dnia zająłem się regeneracją reflektorów. Nie było żółte, ale mocno zbite od kameni... Bo kto mając blisko 400 koni pod maską jeździ wolno W międzyczasie słonko poświeciło po masce więc wykorzystałem okazję na fotkę Ten już po A ten jeszcze przed Przed i po Tak wyglądał pad którym najdłużej robiłem w porównaniu do nowego Po 1 etapie porządne mycie przed finishem. Dodatkowo skupiłem się mocniej na kołach.... Co prawda nie było to w moim zakresie prac, no ale jakbym ich nie ruszył mocniej to jakby to wyglądało finalnie?? W środku też miałem zrobić tylko skóry, no ale jak zrobić skóry, a taki syf zostawić? Więc też ogarnąłem całość. [/size][/color] Przed i po Jeszcze kilka fotek po porządnym wymyciu w celu sprawdzenia czy jest dobrze i trzeba brać się za finisz I w końcu po pastach, zlane litrami mocnego stężania IPY i gyeon prep. Szyby oklejone żeby powłoką nie zaciapać. I tu już pierwsze fotki po nałożeniu powłoki. Musiałem zacząć o 23 ze względu na temperaturę. Z pomocą narzeczonej zeszło nam do 3 w nocy. Na drugi dzień już przy świetle dziennym Hasło na koszulce doskonale podsumowywało moją pracę nad tym samochodem "push your limits" I kilka fotek dzisiaj przed samym odbiorem Heh i będzie kolejny pacjent Oczwiście czarny, ale już nie na taką spektakularną przemianę, a tylko odświeżenie. Podsumowując Mimo iż zeszło naprawdę sporo czasu i nie powiem, że nie miałem chwilami dość, to efekt końcowy myślę wynagradza wszelki trud. Właściciel bardzo zadowolony, a samochód nareszcie wygląda tak jak jeździ- PIĘKNIE. Dla mnie dodatkową atrakcją było każdorazowe odpalenie i dodanie gazu... poezja. W końcu trafił się jakiś nietuzinkowy pojazd więc warto było dla niego poświęcić trochę czasu
Randall Opublikowano 31 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2015 Mega robota !! Takie relacje można oglądać całymi dniami Czy mi się wydaje czy na niemieckiej tablicy była wypisana moc ??
bienek Opublikowano 31 Lipca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2015 Nie wiem czy to przypadek czy nie, ale też to zauważyłem. Ten merc ma coś ok 390 PS
kubik Opublikowano 31 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2015 Co tu dużo mówić,klasa sama w sobie
Kryman Opublikowano 31 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2015 JEST! Doczekaliśmy się nowej relacji @Bienka. Piękna robota i piękny Mercedes
Master kecav Opublikowano 31 Lipca 2015 Master Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2015 Mega praca i wspaniały efekt Podziwiam chęci i pracowitość. 100 godzin . Niejeden by odpuścił. Oczywiście gratulacje należą się również Narzeczonej
Pan Miyagi Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Pięknie wyszło Jaką miałeś temp. w pomieszczeniu przy aplikacji UNCR?
bienek Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Ridsy wycinałem maszynką tylko miejscowo, a temperatura to ok 18 stopni
JayJ Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Świetna robota Pracy włożone dużo, ale efekt widać
Raku Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Ekstra auto - bardzo przyjemnie się to oglądało! Trochę lepsze kadry i trochę lepszy aparat, a generalkę miałbyś bankowo wyjętą
piotto0 Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2015 bienek, Wow, ogromna przemiana Widać ogrom włożonej pracy, b. dobra robota właściciel pytał czy to aby na pewno jego pojazd przy odbiorze ?
bienek Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Raku, słaby ze mnie fotograf to wiem Co do aparatu to w przyszłym sezonie będzie lepsza komórka typu galaxy s7 więc i jakość powinna być sporo lepsza. Przy takiej pracy gdzie wszystko robię sam, latanie z jakaś większą cyfrówką czy lustrzanką nie wchodzi w grę. Za dużo kłopotu z tym. Dzięki za słowa uznania
/miodu/ Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Ridsy wycinałem maszynką tylko miejscowo, a temperatura to ok 18 stopni Czyli wpierw wet sanding, a potem klasycznie wyprowadzanie. Szacun, że Ci się chciało, dużo ogólnie RIDS wyłapałeś na lakierze ?
zmorka Opublikowano 2 Sierpnia 2015 Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2015 Jak dla mnie rewelacja, zawsze się zastanawiam jak po tych Waszych przemianach wygląda mina właściciela pojazdu, ja robię tylko wnętrza, do polerki jestem za cienki, ale chyba czas powiedzieć A, może kiedyś też zrobię coś tak ładnego
bienek Opublikowano 2 Sierpnia 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2015 Zwykle robia karpika i patrza z niedowierzaniem na przemiane jaka sie dokonala. Ale zdarza sie ze ktoś tylko powie "no blyszczy sie" i wtedy zalujesz ze zamiast tego wysilku i pracy po prostu go nie spryskaleś WD-40 bo po tym tez przeciez by sie blyszczal :-P
rafgix1 Opublikowano 2 Sierpnia 2015 Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2015 samochód strasznie zyskał, a o taką fure trzeba dbać mam pytanie jak pozbyłeś się kropek po tej żółtej farbie? na aucie ojca sa takie ale brazowe tez, gwiazda. polerowanie nic nie daje to trzeba papierkiem?
bienek Opublikowano 2 Sierpnia 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2015 Część glinka, część nitro.
sebek1993 Opublikowano 2 Sierpnia 2015 Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2015 kawał dobrej roboty zrobiłeś co tu dużo mówić całkiem inne auto
Egon82 Opublikowano 2 Sierpnia 2015 Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2015 Widać ogrom pracy - auto wygląda super gratki wytrwałości
haks Opublikowano 3 Sierpnia 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Sierpnia 2015 Efekt końcowy w skali od jednego do dziesięciu oceniam na jedenaście!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się