kubik Opublikowano 3 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2015 Witam, dzisiaj szybki test UNIQUE Ares,choć bez wątpienia z czasem będzie rozwojowy. UNIQUE Ares - migdałowy żel na zanieczyszczenia metaliczne, felgi będą krwawić Przeznaczenie produktu: Rewelacyjny i bardzo skuteczny preparat w formie żelu do usuwania zanieczyszczeń metalicznych takich jak pył z klocków hamulcowych. Nie spływa z czyszczonej powierzchni, dogłębnie i szybko penetruje zabrudzenia, łatwo się płucze. W odróżnieniu od preparatów konkurencyjnych firm, posiada bardzo przyjemny migdałowy zapach. Pierwsze wrażenie po odkręceniu butelki to rzeczywiście szok,nie wali zgniłym jajem Migdał jest wyczuwalny,wiadomo,że nie pachnie jak migdałowy dressing,ale zapach jaja nie przebija się i podczas pracy czuć rzeczywiście migdały Forma żelowa. Opis działania: Środek gotowy do użycia. Nie stosować na rozgrzane części pojazdu. Nie stosować w pełnym słońcu. Bardzo brudną powierzchnię umyć uprzednio pianą UNIQUE Zeus lub Truck Cleaner. Nanieść żel na czyszczoną powierzchnię. Po wystąpieniu reakcji odczekać w zależności od warunków 5-10 minut, wzruszyć brud pędzelkiem a resztki preparatu spłukać wodą pod ciśnieniem. Nie dopuścić do wyschnięcia. Szukałem najgorszych felg w otoczeniu i padło na nie mytych ręcznie całą zimę 17'' z e46 z lekka dziady,ale jeszcze znajdę większe Zaaplikowałem dość skromnie rzekłbym na felgę nie wiem czy poszły 4ml Tak to wygląda po chwili A tak po jakichś 7minutach Potem psiknąłem felgę przygotowanym do mycia auta w pianownicy zeusem,a oponę DG701 Szybkie pędzelkowanie,bez większego spuszczani się A tu po opłukaniu Dla porównania druga felga przednia potraktowana tylko truckiem i pędzlem Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne,przede wszystkim zapach to coś niespotykanego w produktach które do tej pory stosowałem,spora wydajność i dobrze zapowiadająca się moc,jestem na tak Jeszcze wrzucę zdjecia jakiegoś dziada,tylko jak go znajdę Pozdrawiam
kubik Opublikowano 3 Czerwca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2015 Serio,jak niuchniesz prosto z butli to czuć,że nie jest to PB Natural look ,bo jednak zabić ten odór to jest wyzwanie,ale przy aplikacji zero jaja i czuć tylko migdały
escimo Opublikowano 3 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2015 kubik, traktowałeś umytą felgę po czasie jakimś iron-x'em, żeby zobaczyć ile zostało?
kubik Opublikowano 3 Czerwca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2015 Nie mam ironXa,a jak wcześniej pisałem test na szybko,przy okazji odwiedzin u koleżki. Mam prixa tylko do porównania i trochę Wolfa decon,ale ten to wiadomo,delikatny środek
JJ. Opublikowano 4 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2015 Kubik, nie odniosłeś wrażenia, że po umyciu Aresem felga została optycznie rozjaśniona, stała się bardziej błyszcząca?
kubik Opublikowano 4 Czerwca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2015 Nie wiem do końca,co masz przez to na myśli,ale sprawiała wrażenie bardzo czystej. Jak będę miał więcej czasu i dziadów pod ręką,to w pełni będę mógł wyrobić zdanie o ww.produkcie
JJ. Opublikowano 4 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2015 Chyba właśnie o to wrażenie wyjątkowej czystości chodzi
golden0282 Opublikowano 19 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2015 Jak będę miał więcej czasu i dziadów pod ręką,to w pełni będę mógł wyrobić zdanie o ww.produkcie Ja tam już mam zdanie na jego temat wyrobione , jeden dziad wystarczył
escimo Opublikowano 19 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2015 golden0282, pędzelkowałeś Aresa? Czym robiłeś poprawkę?
golden0282 Opublikowano 19 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2015 golden0282, pędzelkowałeś Aresa? Czym robiłeś poprawkę? Pędzelkowałem go kilka razy dotąd aż zrobił się taki jak na przed ostatnim zdjęciu , jedna aplikacja dała taki efekt , jak dla mnie Iron x może już nie istnieć
ANB Karol Opublikowano 19 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2015 golden0282, pędzelkowałeś Aresa? Czym robiłeś poprawkę? Pędzelkowałem go kilka razy dotąd aż zrobił się taki jak na przed ostatnim zdjęciu , jedna aplikacja dała taki efekt , jak dla mnie Iron x może już nie istnieć Efekt bardzo dobry przydałoby się sprawdzić Ironem czy czegoś Ares nie zostawił. No i jeszcze test na czarnym aucie
JJ. Opublikowano 20 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2015 Golden0282, rewelacja! Nie wiem czy Iron coś by jeszcze ściągnął, ale spróbuje sprawdzić. Długo go trzymałeś? Jak aplikacja żelowej formuły na karoserię?
kubik Opublikowano 20 Czerwca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2015 golden0282, rzeczywiście jest dobrze W przyszłym tygodniu podejmuję na robotę 535i używane zgodnie z przeznaczeniem i felgi są już właściwie złote,więc też będzie dobry test
golden0282 Opublikowano 20 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2015 Golden0282, rewelacja! Nie wiem czy Iron coś by jeszcze ściągnął, ale spróbuje sprawdzić. Długo go trzymałeś? Jak aplikacja żelowej formuły na karoserię? Ciężko mi powiedzieć czy Iron by ściągnął czy nie , po usunięciu widocznego nalotu , całość polałem Tugą i przeciorałem glinką , po ponownym spsikaniu innym , też genialnym deironizatorem purpura pojawiła się jedynie przy listwach . Co do żelowej konsystencji produktu to mi pasuje 100 % , nie mam problemu z aplikacją , ale ja tam się nie znam na detailingu , moją domeną są Jeepy farmerskie Efekt bardzo dobry przydałoby się sprawdzić Ironem czy czegoś Ares nie zostawił. No i jeszcze test na czarnym aucie Od tej pory to będę Aresem sprawdzał czy iron nic nie zostawił , żałuję że nie miałem zbytnio czasu żeby zrobić test kilku zawodników właśnie na tym aucie .
Piotrek Opublikowano 20 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2015 Moje wrażenia z pracy z Aresem. Zachęcony próbą z pędzelkiem, postanowiłem spróbować bezdotykowo. Kilka osób prosiła też o weryfikację z czymś o znanej jakości wśród deironizerów, ja w tym celu użyłem Gyeona. Jeżeli chodzi o wrażenia dotyczące Unique, są jak najbardziej pozytywne. Zapach migdałów podczas pracy jest naprawdę przyjemny, co do domywania i usuwania zanieczyszczeń metalicznych również nie mam żadnych zastrzeżeń. Zapraszam do obejrzenia. Mam też film takiej samej próby tylko z pędzelkowaniem, więc jeżeli będą chętni to wstawię. Samego Aresa śmiało mogę polecić Film oczywiście trochę przyśpieszony.
kubik Opublikowano 20 Czerwca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2015 Fajny test,ale powiem Ci,że bogato poleciałeś
Michael MSTP Opublikowano 21 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2015 Jak zwykle , co do testu to daje rade i to bardzo dobrze, ale wysyp ostatnio produktow i na co sie tutaj zdecydowac
Pimps Opublikowano 21 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2015 Tyle tylko że Gyeon był nałożony na mokre felgi od wody więc i jego stężenie zostało osłabione w jakimś stopniu. Może teraz taki sam test tylko pierwszy Gyeon a potem Unique co by rozwiało niedomówienia i może by pozwoliło zaoszczędzić trochę pieniędzy przy zakupach.
kamilgt Opublikowano 21 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2015 Znowu żelowy... Już na rynku jest żelowy ADBL, Tuga i inne, brakuje czegoś równie mocnego co Gyeon/IronX w płynnej postaci ale niższej cenie. Inaczej wolę na felgi używać tugi, bo jest mega tania, a na sam koniec już po wszystkim psiknąć mgiełkę Gyeonem kontrolnie i jest git, litr gyeona starcza wtedy na conajmniej sezon czy dwa i używam go do lakieru wygodniej niż rozprowadzanie pędzelkiem żelowych... Unique jeśli faktycznie nie śmierdzi będzie dobrą opcją na zimę do studia Ile kosztuje i czy jest dostępny Ares 5L?
Piotrek Opublikowano 21 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2015 kubik, Dzięki, chciałem dokładnie pokryć Michael MSTP, Dzięki, fakt mam wysyp deironizerów, można się pogubić w wyborze Pimps, Wstawiam drugi film w którym i Unique i Gyeon jest nakładany na mokrą felgę ( Gyeon w zasadzie na wilgotną ) i wynik jest bardzo podobny do tego z filmiku wyżej. kamilgt, Fakt, Unique jest bardzo gęsty, do felg dobrze, ale do lakieru może już nie być tak łatwo. Litr kosztuje około 70 złotych, nie wiem czy jest większe opakowanie.
ktm950 Opublikowano 21 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2015 kamilgt, z nieżelowych masz BH Korrosol, który nie dość, że równie skuteczny jak IronX, to jeszcze fajnie pachnie piotr13, z całym szacunkiem dla Twojej pracy, ale według mnie Twój test średnio pokazuje skuteczność tego środka. Z takim brudem na felgach poradziłby sobie równie świetnie rozcieńczony Billberry
Piotrek Opublikowano 21 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2015 ktm950, A jak byś po Billberry psiknął Ironem to też nic by nie krwawiło ?
ktm950 Opublikowano 21 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2015 piotr13, Chodzi mi o to, że taki test nie pokaże pełnych możliwości tego środka. Twoje testy same w sobie uważam za bardzo fajne U mnie pomimo mega pylących klocków ATE, Bilberry 1:6 domywa felgi bez żadnych problemów nawet po 1200 km+. No może 1-2 strużki popłyną po IronX... Z tym, że mam 4nano RimProtecta na felgach, więc może normalnie jest inaczej.
Piotrek Opublikowano 21 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2015 ktm950, Na swoich felgach też mam powłokę więć ich nie mogłem umyć bo powłoka znacząco poprawia łatwość usuwania zanieczyszczeń a jak znam niektórych forumowiczów to zaraz by było, że test ustawiony. Co do stanu felg to nie mam bardziej brudnego kompletu.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się