Skocz do zawartości

Shiny Garage Beads Spray Wax


Piotrek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

od Wojtka z SG dostałem nowy wosk w płynie, za co dziękuję :good:

 

Opis producenta:

Shiny Garage Beads Spray Wax to zaawansowany preparat bazujący na naturalnym wosku Carnauba. Stworzony został przez nas z myślą o użytkownikach którzy w szybki i łatwy sposób chcą zabezpieczyć lakier swojego samochodu.

 

Beads Spray Wax to gwarancja nieskazitelnego połysku i głębi oraz ochrony w zaledwie kilka minut. Płynna konsystencja ułatwia aplikację produkt w trudno dostępnych miejscach karoserii.

 

Sposób użycia:

 

- zaaplikuj niewielką ilość produktu bezpośrednio na niewielki element chłodnej karoserii,

- pracuj z produktem wyłącznie na jednym elmenecie w danej chwili,

- rozprowadź przy pomocy szmatki Plush Blue,

- wypoleruj dany fragment raz jeszcze drugą szmatką.

 

Do testu przygotowałem maskę. Tak wyglądała po umyciu:

 

DSC09674.jpg

 

Lakier oczyściłem LP ...

 

DSC09675.jpg

 

... na czarnym Urbanie i przy pomocy DA:

 

DSC09677.jpg

 

Nawet udało się nie narobić hologramów :-]

 

DSC09678.jpg

DSC09679.jpg

DSC09680.jpg

DSC09682.jpg

 

Po starciu cleanera, całość wytarłem Gyeonem:

 

DSC09683.jpg

DSC09685.jpg

DSC09686.jpg

 

Nic się nie wymyło :lol:

 

DSC09687.jpg

DSC09688.jpg

DSC09689.jpg

 

Jest i sam obiekt testu:

 

DSC09692.jpg

 

Shiny Garage bardzo ładne etykiety :good:

 

DSC09693.jpg

DSC09694.jpg

 

Sam produkt ma postać różowego płynu o przyjemnym zapachu ( cukierki pudrowe):

 

DSC09695.jpg

 

Maskę podzieliłem sobie na pół, żeby zobaczyć czy występuje przyciemnienie.

Zachęcony opisem produkt aplikowałem w stylu QD, psiknij i wytrzyj, ewentualnie wypoleruj.

 

Produktu na masce jest za dużo, ale nie z mojej winy. Atomizer miał jakiś problem z działaniem, myślałem, że się rozrusza, ale jednak nie:

 

DSC09696.jpg

DSC09697.jpg

DSC09698.jpg

 

Produkt szybko zasycha i trzeba go polerować, według mnie lepszym pomysłem była by aplikacja na aplikator, rozprowadzenie nim produktu, a dopiero potem wypolerowanie produktu:

 

DSC09699.jpg

 

Samo polerowanie mimo zbyt dużej ilości, nie sprawiało problemów. Widać delikatne przyciemnienie:

 

DSC09700.jpg

DSC09702.jpg

DSC09704.jpg

 

Po aplikacji zdecydowanie można zauważyć podbicie połysku, przyciemnienie lakieru:

DSC09706.jpg

DSC09707.jpg

 

Lakier nabrał głębi, jest lusterko:

 

DSC09709.jpg

DSC09710.jpg

DSC09711.jpg

DSC09713.jpg

 

To co wszyscy lubią czyli kropelki. Zauważyłem większy nacisk na dokładniejsze odprowadzenie wody, niż na tworzenie kropelek. Wstydu na "bezdotyku" jednak nie będzie: ( dla dociekliwych, kropelkowanie sprawdzane po odpowiednim czasie )

 

DSC09772.jpg

DSC09773.jpg

DSC09774.jpg

DSC09776.jpg

DSC09777.jpg

DSC09778.jpg

DSC09779.jpg

DSC09780.jpg

DSC09782.jpg

DSC09793.jpg

DSC09794.jpg

 

Podsumowanie:

Produkt godny polecenia, ale według mnie nie do końca nadający się na szybkie akcje.

Aplikacja zajmuje oczywiście krócej niż smarowanie z puszki, ale nie jest to typowe psiknij i wytrzyj. Co do wyglądu, zachowania wody to nie mam żadnych uwag. Jest dobrze.

Prawie bym zapomniał, jest bardzo ślisko. :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Używałem tego produktu i totalnie go nie polecę, przy nakladaniu fibra się zatrzymywała, stawiał straszny opór, a pomimo dotarcia od razu, zostawały zaschnięte mazy, nałożyłem na pól maski i od razu ścieralem. Lakier był umyty i wyglinkowany, bez żadnych cleanerow itp. W porównaniu do Morning Dew totalna klapa, a MD widać że również ma w sobie dużo wosków bo się mocno i szybko rozwarstwia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e36ace, Dzięki :good:

 

jeleniouchy, Fakt fibra i u mnie się zatrzymywała, więc według mnie ( tak jak napisałem ) lepsza by była aplikacja aplikatorem a dopiero potem polerowanie. Problemów z mazami nie miałem, ale fakt do polerowania trzeba było się przyłożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę pisał o samym wosku bo zrobił to już piotr13,

Próbkę dostałem od Shiny Garage-dzięki za możliwość przetestowania :good: .Lakier czarny, na bieżąco szmalcowany więc tradycyjnie z 50/50 nici choć próbowałem :roll:

Uchwyciłem więc tylko efekt końcowy który jest bardzo dobry :song: Pracowałem na przednim błotniku.

Największą wadą jest rozprowadzanie środka fibrą po psiknięciu na lakier. Fibra staje praktycznie od razu bez poślizgu więc recepta jest taka żeby pracować na bardzo małych obszarach lub spróbować na aplikator i dopiero szybko na lakier. Docieranie i polerowanie nienajgorsze jednak Quick Wax to to nie jest.

Wrzucam tylko 2 zdjęcia finalne na razie ,później dorzucę kropelkowanie jak i spróbuje nałożyć preparat aplikatorem

tLWpWKG.jpg

tjliw62.jpg

Na lakierze robi się fajne lustro dlatego odbija wszystko dookoła :)

Dalsza cześć testu wkrótce :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nakładałem Beads Sprawy Wax aplikatorem i zdecydowanie tą formę polecam, praca może ciut bardziej czasochłonna ale bardzo przyjemna i lepsza :) produkt jest bardzo fajny, choć jakbym miał wybierać to mimo, że to co innego to poleciłbym SG morning dew do zakupu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, otrzymałem od Shiny Garage wosk w płynie o nazwie Beads Spray Wax. :)

 

20150508_131754.jpg

 

Beads Spray Wax to zaawansowany preparat bazujący na naturalnym wosku Carnauba. Stworzony został przez Shiny Garage z myślą o użytkownikach, którzy w szybki i łatwy sposób chcą zabezpieczyć lakier swojego samochodu.

 

Beads Spray Wax to gwarancja nieskazitelnego połysku i głębi oraz ochrony w zaledwie kilka minut. Płynna konsystencja ułatwia aplikację produkt w trudno dostępnych miejscach karoserii.

 

Sposób użycia:

 

- zaaplikuj niewielką ilość produktu bezpośrednio na niewielki element chłodnej karoserii,

- pracuj z produktem wyłącznie na jednym elmenecie w danej chwili,

- rozprowadź przy pomocy szmatki Plush Blue,

- wypoleruj dany fragment raz jeszcze drugą szmatką.

 

Produkt o kolorze różowym, ciężko określić dokładnie zapach, ale jest on słodkawy.

 

Test przeprowadzony na szczurze (niech ma coś od życia :D ).

 

20150508_112031.jpg

 

Produkt chciałem porównać z czymś innym. Niestety nie posiadałem w arsenale innego wosku w płynie, więc wybrałem QD z carnaubą Chemical Guys P40 Pro Detailer, a trzeci zawodnik to już klasyk pod względem kropelek i trwałości Sonax BSD, który pozwoli ocenić trwałość SG. ;)

 

20150508_112519.jpg

Każdy produkt posiadał oddzielną MF tej samej firmy.

 

Pierwszy został użyty Beads Spray Wax

 

20150508_112724.jpg

 

20150508_112727.jpg

 

Odczucia z aplikacji

Wosk szybko zasycha i trzeba przyłożyć się do polerowania. Nadaje dobrą śliskość. :) Na pierwszym rzut oka nie była zauważalna różnica po nałożeniu w porównaniu z pozostałymi jałowymi fragmentami maski.

 

Następnie użyłem CG i Sonax.

 

20150508_113102.jpg

 

Porównując Shiny Garage do pozostałych produktów, niestety najgorzej wypada pod względem nakładania produktu na lakier, ponieważ bardzo szybko zasycha. Zapach przyjemny tak jak konkurencja. Najwięcej wnosi pod względem wyglądu, przebija P40 oraz BSD, który okazał się najsłabszy przy tym kryterium oceniania. Tak jak wcześniej pisałem na pierwszy rzut oka po aplikacji nie było widać, że coś dodał, jednak po zdjęciu taśmy było widać różnice, że ten fragment maski wygląda najlepiej. Chciałem uchwycić to na zdjęcia, ale z mizernym skutkiem.

 

20150508_113257.jpg

 

20150508_113531.jpg

 

20150508_113535.jpg

 

20150508_113553.jpg

 

Po 2 godzinach od nakładania wybrałem się na myjnie przeprowadzić test wody.

20150508_124609.jpg

 

Najlepsze odpychanie i kropelkowanie Sonax BSD, drugi Shiny Garage Beads Spray Wax, a na końcu Chemical Guys P40 Pro Detailer, którego odpychanie wody jest najwolniejsze, ale za to najdokładniej odprowadził. Na zdjęciach widać cienie (odbija się zadaszenie), które nie są taflą wody.

 

Sonax

20150508_124615.jpg

 

SG

20150508_124617.jpg

 

CG

20150508_124620.jpg

 

Dziękuję za możliwość testu. :good:

 

Ja nakładałem Beads Sprawy Wax aplikatorem i zdecydowanie tą formę polecam, praca może ciut bardziej czasochłonna ale bardzo przyjemna i lepsza :)

Jeżeli miałbym nakładać aplikatorem to wybrałbym twardy wosk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

damianTDCi, Porównałeś wosk w płynie do QD które ma trochę inne zadanie.Ma podkręcić już leżący wosk i nieco przedłużyć jego żywotność.Logiczne że nie będzie miało takich samych właściwości jak wosk w sprayu tylko słabsze i szybciej padnie a aplikacja będzie łatwiejsza ;).Pro detailer już na wosku robi robotę :good:

 

Kropelki po Beads Spray wax

46JAhdV.jpg

mNCoJQr.jpg

Reasumując aplikacja to tragedia ale efekt fajny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja reckę napiszę w tym tygodniu, choć nie ukrywam, że już spróbowałem na masce tego produktu

 

jak na razie wrażenia mocno negatywne, produkt zasycha momentalnie, docieranie większego panelu to ciężka praca :( jak pisaliście fibra właściwie staje w miejscu

 

do testu postaram się nałożyć aplikatorem, może będzie lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

udało mi się dziś trochę podziałać z Shiny Garage Beads Spray Wax

 

z góry przepraszam za fatalną jakość zdjęć, ale jestem na etapie zakupu nowego aparatu

 

produkt rozprowadzałem zgodnie z wcześniejszymi sugestiami aplikatorem, minimalną ilość

 

mimo to, wosk momentalnie zasycha i nie tylko fibra, ale nawet aplikator staje w miejscu, plus jest taki, że jest dobrze widoczny po aplikacji nawet na jasnym kolorze

 

dla jasności, słońce było za chmurami, auto wyjechało z chłodnego garażu

 

0b45c426.jpg

 

polerowanie nie należy do najprzyjemniejszych, przypomina raczej ściągnie twardego wosku pozostawionego na pół godziny na pełnym słońcu, na lakierze pozostawały taki niedotarte miejsca jak to poniżej, gdzie trzeba było użyć sporo siły, żeby to usunąć

 

78052658.jpg

 

sam wygląd jest całkiem fajny, lekko przyciemnia lakier, daje dobrą śliskość

 

d1ea32c2.jpg

 

wosk poszedł na całość auta, zobaczymy jak będzie w kwestii trwałości i kropelkowania

 

1480f314.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również otrzymałem próbkę wosku od Wojtka z SG postanowiłem go porównać z poprzednikiem również od tej firmy. To zaczynamy

mOr79r0.jpg

Pacjent to Rover 75 a właściwie jego klapa

W pierwszej kolejności użyłem cleaner R222 żeby usunąć wszelkie pozostałości na to duże ilości IPA

EKg3ocL.jpg

0JAxvdX.jpg

taśmą rozdzieleni konkurenci

KEL3UFl.jpg

to działamy. Klapa rovera jest zimna woski są aplikowane w garażu. Pierwsza aplikacja nowego wosku i już pewien dla mnie plus jest wodnisty i łatwo rozprowadza się na testowanym panelu. bez problemów z docieraniem

Q5wWdvY.jpg

Następnie widzimy poprzednika: gęsty, nie był moim ulubieńcem właśnie z tego powodu

uyhPYUk.jpg

to oglądamy na gotowo oba woski

ue7vtYc.jpg

O0LghFI.jpg

Po 2h wyjazd na słoneczko

kzWfMRx.jpg

Ac58Gzw.jpg

jak widać szklistość oba podbijają jednak nowa wersja jest dla mnie dużo łatwiejsza w aplikacji

dalej wizyta na bezdotyku i to co lubimy najbardziej czyli kropelki

LE0EV9f.jpg

Fb4CA9y.jpg

Ja znajduję zastosowanie dla nowego produktu SG i już zamówiłem pełnowymiarowy produkt co do trwałości się nie wypowiem ponieważ auta już nie posiadam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz kilka słów ode mnie na temat Shiny Garage Beads Spray Wax.

 

Obiektem testowym był lakier Noir Obsidian na Peugeocie 407 SW, przez aplikacją został umyty na dwa wiadra, oczywiście APC w zakamarkach, odsmolenie naftą itd. Auto zostało następnie wytarte, jednak nie za dokładnie, żeby popracować na water spotach. Nie spodziewałem się szału bo auto jest co tydzień myte i traktowane szuwaksami, coś tam jednak udało się zobaczyć.

 

Obiekt testowy:

8b343248c16ce929gen.jpg

 

Nałożenie wosku odbywa się bez problemu, atomizer dobrze rozpyla produkt:

8a565b1658ac4220gen.jpg

 

Plusem jest przyjemny zapach, odpowiednia konsystencja, wspomniany atomizer, usuwanie water spotów. Teraz troszkę minusów a w zasadzie jeden, ale duży - wypracowanie na lakierze. Płyn bardzo szybko zasycha i komfortowa praca, to taka na bardzo małej powierzchni, cieszę się że przynajmniej mam szklany dach, więc omineła mnie praca na nim. Jakbyśmy nie kombinowali, firba staje w miejscu i nałożenie grubszej warstwy skutkuje bólem ręki. Jak dla mnie jest to element do szybkiego poprawienia.

 

Nie zauważyłem znacznego podbicia koloru, może dlatego że lakier nie był zmyty do końca ze starego wosku i nie był glinkowany przed testem.Kolejny plus - śliskość lakieru, po nałożeniu Beads Spray bardzo się poprawiła, kropelkowanie ocenię po kilku dniach kiedy samochód się przykurzy o postoi na słońcu.

 

Skromne 50:50, po lewej lakier po aplikacji, prawa strona "czysta" - celowo nie robiłem zdjęć z taśmą, żeby nie było jaskrawej granicy.

 

Błotnik:

2f676f57d5a1002agen.jpg

Lusterko:

822bed211708c9ecgen.jpg

 

Całe auto:

72b19383d7cf42e3gen.jpg

 

i na koniec odbicie:

96a570b891aa9c00gen.jpg

 

 

PODSUMOWANIE:

 

Na chwilę obecną produkt przekonuje do siebie całą oprawą, opakowaniem, zapachem itd., niestety odstrasza pracą na powłoce. Gdybym go kupił i napotkał takie oporne stawanie mikrofibry na elemencie, to na drugi dzień poszedłby na nasz bazarek, wierzę jednak że po poprawieniu tej jednej rzeczy będzie to produkt udany i efekt jego działania będzie cieszyć oko przez długi czas.

 

Kropelki, jak wspomniałem, będą za kilka dni, prawdopodobnie w weekend.

 

Dziękuję za możliwość przeprowadzenia testu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadałoby żeby Shiny Garage wypowiedziało się co do naszych spostrzeżeń :)

reasumując na +

-śliskość po aplikacji

-zapach

-look i kropelki

na - i to wielki niestety

-aplikacja (fibra staje w miejscu i ciężko się dociera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też dostałem próbkę BSW do testów, ale test na aucie przeprowadzę jak drzewa przestaną tak mocno pylić bo teraz jest jakaś masakra...

Czytając te wszystkie posty o trudnym docieraniu wosku postanowiłem sprawdzić go na metalowych drzwiach szafki warsztatowej i powiem, że nie miałem najmniejszego problemu z rozprowadzeniem/wytarciem/dotarciem wosku. temp w pomieszczeniu 22*C temp drzwi szafki ~ 23*C.

jedynie do czego mogę się na razie przyczepić to atomizer, bardzo źle rozpyla... :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako iż pogoda dopisała wziąłem się za testy. Ofiarą woskowania jest Ford Mondeo MK2.

 

Pierwsze wrażenie:

Produkt otrzymałem w 250ml butelce PET z świetnie wyglądającą etykietą. :good: Zapach waniliowy niestety z nutką chemiI.

f73cbeb3d2cd.jpg

 

Przygotowanie powierzchni:

Strona pasażera - Cherry Glaze

Strona kierowcy - Cherry Glaze + IPA

8b636691b14a.jpg

 

Aplikacja: (Czytając poprzednie sugestie użytkowników zaaplikowałem go na 2 sposoby.)

 

1. Na aplikator a następnie jak z twardym woskiem na lakier (strona pasażera)

Wniosek: Zdecydowanie dłuższy sposób przez co nawoskowany element zbyt szybko zasychał i polerowanie było bardzo trudne. Mikrofibra dopiero przy użyciu siły zaczeła zbierać resztki wosku.

 

2. Aplikując na lakier następnie od razu polerowanie mikrofibrą (strona kierowcy)

Wniosek: Nie miałem jakichkolwiek zastrzeżeń, wystarczy robić małymi elementami by wosk nie zdążył wyschnąć - super aplikacja.

 

Krople: (po ponad 2 godzinach od aplikacji)

3304b634a847.jpg

 

Strona pasażera (Cherry Glaze) - tutaj krople były zdeczka okrąglejsze

a54444995e81.jpg

f920682ac127.jpg

 

Strona kierowcy (Cherry Glaze + IPA)

252a275e6b57.jpg

88b55a55c872.jpg

 

Film:

 

Wnioski:

Krople i odpowadzanie wody jak na naturalny wosk w płynie super. Lakier zdecydowanie nabrał połysku oraz szklistości. Wosk przy swojej cenie 37zł/500ml oraz wydajności jest świetną alternatywą dla twardych wosków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz ja napiszę o swoim krótkim doświedczeniu z BSW...

Na razie bez zdjęć, później napiszę dlaczego.

 

Warunki atmosferyczne, moim zdaniem bardzo ważna sprawa, w moim przypadku zachmurzone niebo (zero słońca) i temp. zewnętrzna na poziomie 11*C.

 

Zacznę niestety od minusów:

1- Największy, to atomizer. po prostu MASAKRA !! pryska wszędzie, najbardziej wkurzające, że przy aplikacji na następny element psikałem na panel który miałem już wypolerowany. Robota głupiego. Na koniec nie używałem już atomizera tylko wylewałem BSW na fibrę i tak rozprowadzałem po panelu.

Druga sprawa, to rurka atomizera nie sięga dna butelki, przez co przy lekkim pochyleniu (aplikacja na dach) atomizer psika powietrzem.

2 - Nawet w tak niskiej temperaturze zewnętrznej i przy braku słońca BSW bardzo szybka zasycha, przez co ciężko jest go rozprowadzić i spolerować. Z mazami na dachu walczyłem z 10minut :wallbash: .

3 - BSW ma tendęcję do rozwarstwiania się i wytrącania osadu. w butelce pojawiły się twarde płatki preparatu które zatykały rurkę atomizera.

 

 

Plusy:

1- Rewelacyjny efekt walki z lakierem, połysk i śliskość na najwyższym poziomie. :good:

2- Zapach BSW, nawet "cieć" na bezdotyku był zafascynowany co tak ładnie pachnie. :-]

 

Teraz napiszę dlaczego nie ma zdjęć... bo jak tylko wrzuciłem graty do auta to zaczeło mocno padać :wallbash:

Jeśli deszcz zaraz po aplikacji BSW nie ma wpływu na jego właściwości to zdjęcia kropelek wrzucę przy najbliższej okazji.

 

Podsumowanie:

Panowie z SG, macie naprawdę świetną chemię w swojej ofercie, ale nad BSW musiecie jeszcze trochę popracować, przede wszystkim nad tym by tak szybko nie zasychał na panelu, druga rzecz to inna atomizer, bo ten który dostałem z buteleczką testową jest beznadziejny. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.