majkel Opublikowano 7 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2010 Mam też Tesco APC produkowany w Anglii jeśli etykieta nie kłamie, kupiłem go kiedyś jak jeszcze nie było Daisy u mnie w Tesco.W sumie go nie próbowałem jeszcze ale widzę że w domu był już używany do podłóg
gecko Opublikowano 9 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2010 Heh, co może uczynić magia słów "All Purpose Cleaner" Srodek uniwersalny.... czyli praktycznie do wszystkiego i do niczego specjalnie ale jak brzmi! ... Każdy płyn do naczyń można tak nazwać, przecież umyje każdą powierzchnię zmywalną, ale z jakim skutkiem? Kto by zwrócił uwagę na "Uniwersalny środek do mycia"? Mało kto, ale APC?! Mam trochę doświadczenia w chemii gospodarczej, (mam od 3 lat firmę sprzątającą więc tych "uniwersalnych" się u mnie przewinęło). Od jakiegoś czasu mam myjnię samochodową, powolutku zagłębiam się w detailing, ale słowa APC nie robią na mnie żadnego wrażenia, tak jak opony wileosezonowe, niby pojedziesz ale... Więc popieram kolegę RON1N, szkoda czasu i drobnych...
Łukasz Opublikowano 9 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2010 Tak się zastanawiałem czy negować Wasze pomysły na tanie środki APC czy też się nie wtrącać. Nie chciałem tutaj wygłaszać mojej opinii o tego typu marketowych preparatach, ale po poście Piotrka (piotres) oraz zdobytej dzisiaj wiedzy postanowiłem, że jednak napiszę skoro wyszło, że ten "świetny" APC nie jest taki świetny (co też przypuszczałem wcześniej, że właśnie taki stan rzeczy będzie miał miejsce). Otóż dla Waszej wiadomości: Tesco'wy APC (o ile można go tak nazwać) to zwykła mieszanina: 90% wody i reszta to trochę (naprawdę niewiele) środków powierzchniowo czynnych i trochę wypełniaczy żeby podbić pH - nic więcej. Produkt ma pH=10 i absolutnie nie nadaje się do użycia w aucie co zresztą sami potwierdziliście. Raz z uwagi na pH, a dwa że jest zwyczajnie za słaby żeby usunąć jakiekolwiek mocniejsze zabrudzenie np. z nadkoli czy dolnych części nadwozia. Jest to zwykła, prosta receptura, której jedyną zaletą jest po prostu cena. Zwykły środek chyba do przecierania podłóg - nic więcej. Z takim zamiarem był "zaprojektowany". Już lepszy jest produkt z Biedronki. Skąd to wiem ? Otóż mój znajomy sam tworzył te środki do tych marketów więc powiedział mi o nich co nie co więc nie dziwię się m.in. Tobie piotres, że Twoje dywaniki wyglądają tak, a nie inaczej
Roko Opublikowano 9 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2010 Już lepszy jest produkt z Biedronki. Masz na mysli Cler?? Spotalem sie wlasnie z identycznym srodkiem jak ten daisy identyczne wlasciwosci ma cler wlasnie z biedronki
Łukasz Opublikowano 9 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2010 Masz na mysli Cler??Spotalem sie wlasnie z identycznym srodkiem jak ten daisy identyczne wlasciwosci ma cler wlasnie z biedronki Nie pytałem o nazwę. To coś z Biedronki jest ciut lepsze, ale także zupełnie nie nadaje się do naszych zastosowań.
JJ. Opublikowano 9 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2010 Łukasz, wtrącaj się, bo każda opinia jest naprawdę przydatna i istotna Każdy szuka odpowiedzi na nurtujące pytania, kolejne doświadczenie zdobyte, kolejny krok do przodu
Roko Opublikowano 9 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2010 Mysle ze zostalo wszystko wyjasnone w tym temacie powyzej. Jest to typowy srodek do zastosowan domowych.
Łukasz Opublikowano 9 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2010 Łukasz, wtrącaj się, bo każda opinia jest naprawdę przydatna i istotna Każdy szuka odpowiedzi na nurtujące pytania, kolejne doświadczenie zdobyte, kolejny krok do przodu Tak, tylko ja wychodzę z założenia: "tanie mięso psy jedzą", a czasami (nie tutaj na forum, ale bardziej w życiu) spotykałem się z opiniami, że tanie to dobre i za Chiny nie dało się pewnych osób przekonać, że jednak nie mają racji. Stąd też czasami mam zagwozdkę czy pisać co tak naprawdę myślę, czy wstrzymać się od głosu i nie robić zamieszania. W tym przypadku akurat ktoś potwierdził moje pewne przypuszczenia oraz podał mi fakty dlatego też piszę to jako sprawdzoną informację, a nie gdzieś przez przypadek zasłyszaną plotkę.
JJ. Opublikowano 9 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2010 Na szczęście są takie osoby, które po wysłuchaniu pewnych opinii zmieniają zdanie, by nie uczyć się 'na własnych błędach', że się tak wyrażę. Myślę, że jak człowiek jest niektórych rzeczy pewien na 100% to mimo wszystko powinien je napisać. Może się zdarzyć tak, że osoby wstrzymują się z wypowiedzią bo czekają na takie same potwierdzenie informacji co Ty. Błędne koło
piotres Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Wlasnie idzie do mnie 1 litr 3C concept'a - czyli wychwalanego tu powszechnie APC. Takze jak znowu znajde 30min czasu (ten test ktorego foto tu wrzucalem robilem o 2.00 w nocy wczesniej nie dalo rady) to umyje 1 Dywanik Daisy , 1 dywanik All purpose cleaner tesco i 2 pozostale 3C . No i wtedy bedzie widac co jest ile warte . No i dywaniki musze znowu ubrudzic do testu . Tyle tylko ze proponuje dac tych tescowych apc 2x takie stezenie jak 3c, bo w koncu te tescowe kosztuja 2-3zl/litr a ten 3c kosztuje 30zl/litr (no dobra 16 zl z hakiem/litr jak sie kupi 5l) . Co i tak nie zmienia faktu ze jest dobre 5x drozszy . Jak myslicie dobry test bedzie ?
Przemek Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Mój znajomy pracował w firmie produkujacej między innymi zaprawy klejowe i inna "białą" chemię budowlana (lub zwana "prochami"). Jego firma robiła produkt do Castoramy, pod nazwą Casto. Na półce leżały niby 2 te same produkty, pod jego nazwą i pod nazwą Casto. Oczywiście rówżnica w cenie była około 1/2. Jego produkt przyklejał płytki, a ten Casto tylko z założenia. A Casto wystąpiła do nich o produkcję kleju, który ma być tani. I tylko było takie założenie, ma byc tanio. A jak będzie jakaś reklamacja, to wymienią. Wiecie, pracuję w chemi budowlanej i dość często się spotykam z takim założeniem, iz ma być tanio. A jak będzie reklamacja, to produkt się wymieni.
kuflik Opublikowano 10 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2010 Wlasnie idzie do mnie 1 litr 3C concept'a - czyli wychwalanego tu powszechnie APC. jak na razie, to chyba tylko ja go chwaliłem:) nie wiem czy ktoś jeszcze go ma;p
piotres Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Concept 3C (ja zaplacilem prawie 27zl/litr) vs. Daisy (4.50 zl/1.5 litra). 3C stezenie uzyte 1:5 vs Daisy stezenie 1:2,5 . Szorowanie twarda szczota , dosyc dlugo kazdy dywanik. Dywanik kierowcy - pojdzie pod 3C, pasazera - Daisy . Dywanik kierowcy -zdecydowanie guma jak nowa, dywanik pasazera - NIE gorzej , przynajmniej w moim przekonaniu (te kropki to rozpuszczony snieg) . PS. Tych bialych plam na dywanikach po umyciu w realu nie widac. Czyli - 3C napewno dziala, a czy Daisy nie dziala - po tym tescie ciezko mi to stwierdzic ale raczej jednak takze dobrze myje .
Łukasz Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 To chociaż mała podpowiedź, w którym miejscu to było używane, bo normalnie wydaje mi się, że nigdzie
kuflik Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 To chociaż mała podpowiedź, w którym miejscu to było używane, bo normalnie wydaje mi się, że nigdzie no jak już robi test, to wypada dokładniej doczyścić dywanik;/ a tak po łebkach trochę. 3C działa, używam co prawda w stężeniu 1:10 na razie(próbkę dostałem;p) ale w lepszym stężeniu będzie jeszcze lepszy
piotres Opublikowano 13 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2010 To chociaż mała podpowiedź, w którym miejscu to było używane, bo normalnie wydaje mi się, że nigdzie no jak już robi test, to wypada dokładniej doczyścić dywanik;/ a tak po łebkach trochę. 3C działa, używam co prawda w stężeniu 1:10 na razie(próbkę dostałem;p) ale w lepszym stężeniu będzie jeszcze lepszy Czy masz jakies zastrzenia co do mojego test ?? jesli tak to jakie ?? W czym bylem niedokladny ??? Lukasz napisal swoj post wtedy jak ja wklejalem zdjecia do tego "testu" i poczatkowo wrzucilem 1 zdjecie a potem edytowalem .
SJake Opublikowano 13 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2010 Piotres - słabo wyszło. Brud został w zakamarkach. Co do gumowych dywaników - to używam DIMMER rozrobiony z wodą destylowaną 1:10 ew. 1:8 przy większych zabrudzeniach. Nanosze opryskiwaczem 0,2-0,3 mHp - spłukuje ciepła wodą pod średnim ciśnieniem z słuchawki prysznicowej. Po takim zabiegu schną i efekt jest znacznie lepszy. Nie używam gąbek do dywaników. Przy udziwnionych fakturach i bardzo mocnych zabrudzeniach pomagam szczotką z miękim włosiem. Dywaniki były zabezpieczane czymś wczesniej? P.s Za 2h wrzuce fotki przed i po. Porównasz. EDIT: Dywaniki gumowe ORI Audi. Dimmer rozrobiony 1:20 (2L wody na 100ml chemii) Zużyłem nie więcej jak 300ml rozrobionego preparatu. Kilka litrów wody bieżącej - ciepłej. (wanny nie fotografowałem) Sprzęt: Przed: Po: Nie użyłem żadnej siły "ciernej", gąbki, szczotki... Przy użyciu takowej mozna uzyskac jeszcze lepszy efekt. Dotrzeć w trudne miejsca. Ślad wytarcia - efekt zużycia dywanika - mają już swoje lata.
Administrator Evo Opublikowano 13 Lutego 2010 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2010 Dzisiaj czyściłem Tesco APC koła po 1000km podróży,całe oblepione solą i brudem. W stężeniu 1:10 średnio działał,w 1:4 usunął prawie wszystko.
julian Opublikowano 13 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2010 czymś je zabezpieczałeś wcześniej?
kuflik Opublikowano 13 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2010 Czy masz jakies zastrzenia co do mojego test ?? jesli tak to jakie ?? W czym bylem niedokladny ??? byłeś bardzo niedokładny:) w kącikach pełno sufu:)
Administrator Evo Opublikowano 13 Lutego 2010 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2010 julian, z jednej strony 476s,z drugiej niczym. Tak wyszło że zdążyłem zrobić tylko dwa,i oczywiscie te dwa myły się dużo łatwiej,co nie zmienia faktu że na niezabezpieczonych też dało rade.
kabul Opublikowano 13 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2010 Czy masz jakies zastrzenia co do mojego test ?? jesli tak to jakie ?? W czym bylem niedokladny ??? byłeś bardzo niedokładny:) w kącikach pełno sufu:) Co nie zmienia faktu ,że moim zdaniem nie ma różnicy w efekcie między dywanikami. Sam używam Uniwersalnego płynu czyszczącego (tak - do podłóg itp) którego mam za darmo praktycznie ile chcę. Myję nim opony - jeżdżę dużo po drogach gruntowych i ten produkt lekko rozcieńczony w prosty sposób domywa mi opony. Swego czasu używałem go do trudniejszych zabrudzeń wewnątrz pojazdu i też dawał radę. Obecnie zaopatrzyłem się w APC Poorboya gdyż ma on znacznie szersze zastosowanie - pierwsze wrażenia po użyciu bardzo pozytywne.
JJ. Opublikowano 14 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2010 Dzisiaj czyściłem Tesco APC koła po 1000km podróży,całe oblepione solą i brudem. W stężeniu 1:10 średnio działał,w 1:4 usunął prawie wszystko. Evo, to było Daisy APC czy te tańsze APC?
Administrator Evo Opublikowano 14 Lutego 2010 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2010 tańsze
aro_77 Opublikowano 4 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2010 Ja ostatnio bylem w Tesco i byly 2 rodzaje Tesco APC (ten ktory jest na poczatku w watku z kratka bialo-czarna oraz 2x drozszy zolty i zielony) i Daisy - z czego wiadomo ze Daisy to goldrop wiec nie ma nic wspolnego z Daisy z tesco w Anglii. Kupilem cytrynowy tesco apc ktory kosztuje okolo 4pln ale jest go mniej niz Daisy (goldrop) ale jest wyprodukowany i nalewany w Anglii - zobaczymy jak dziala.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się