Skocz do zawartości

Tesco APC - używał ktoś ?


Evo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

No właśnie,macie jakieś doświadczenia z tym produktem ? Na DW chwalą mocno bo podobno przy cenie śmiesznie niskiej działa tak jak produkty renomowanych firm. Dzisiaj byłem akurat i kupiłem 1l na próbe,zobaczymy jak to działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Administrator

Nie,w dziale AGD,kupowałem na Górczewskiej. Były 1l i jakieś większe opakowania,wziąłem 1l za uwaga.....1,92zł :P

 

Z tym że teraz zastanawiam się czy kupiłem dobry,bo na DW piszą wyraźnie o Daisy,takie też były ale tylko w dużych opakowaniach, a że mi tyle nie potrzebne to wziąłem 1l no-name. Ale myśle że to żadna różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

kanar, do rozcieńczania. Ja też podchodze do tego z pewną ostrożnością,i do wnętrza będe dalej używał CG i nowo zamówionego Nielsena,ale do kół,nadkoli,silnika,zawiasów itp. pójdzie Tesco,skoro za kilkanaście razy mniejszą cene zrobi to samo. Zresztą te opinie na DW nie biorą sie pewnie z powietrza ;)

 

mam to daisy tylko jakiś zapach morski n DW pokazują tylko cytrynowy ale takiego u nas nie ma.

 

Na Górczewskiej Daisy było w conajmniej 4 zapachach,w tym cytryna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten produkt jest przeznaczony przede wszystkim do mycia podłóg i innych powierzchni zmywalnych np. kafelek w łazience. Do tapicerki (i w ogóle do auta) to nie bardzo - nie ta klasa cenowo-jakościowa. Poza tym ten APC jest produkowany w Polsce, a nie w UK. Etykieta jest w kilku językach bo ten sam produkt idzie na cały region.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Pewnie producent środka czyszczącego który jest tańszy od wody nie przejmował się jak zachowa się w kontakcie z delikatnymi materiałami,ale myśle że lakieru mi nie rozpuści ;) Jutro pójdzie na wnęki,felgi i nadkola i zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak niszczycielski wplyw ma na elementy auta.

Tu nawet nie chodzi o niszczycielski wpływ - raczej o brak skuteczności. O ile w ciągu ostatniego roku nie zmieniła się receptura to w środku jest trochę anionowego detergentu, trochę niejonowego, jakieś wypełniacze i tyle. A pH nierozcieńczonego to - o ile dobrze pamiętam - około 10.

Pewnie producent środka czyszczącego który jest tańszy od wody nie przejmował się jak zachowa się w kontakcie z delikatnymi materiałami

Mogę potwierdzić, że się nie przejmował bo nie takie jest zastosowanie tego produktu. Podstawowe to wlać dwie nakrętki na wiadro wody i "przelecieć" mopem podłogę. :)

ale myśle że lakieru mi nie rozpuści

No nie przesadzajmy, aż tak wybitny to nie jest. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzis kupilem Daisy 1.5l morskie :mrgreen: za 4.50 zl . I juz wyprobowalem . Umylem dywaniki gumowe. Jak wyschna wstawie zdjecia. Pachnie ladnie i swietnie sie pieni, poki co powiem tylko tyle . Kupilem tez ten "all purpose cleaner" cytrynowy za niecale 2zl/1 litr ale jeszcze go nie probowalem.

 

[ Dodano: 7 Luty 2010, 14:25 ]

21727174.jpg

Bohaterowie.

 

42978596.jpg

Daisy .

 

31018459.jpg

All purpose cleaner.

 

14917387.jpg

Brudny dywanik.

 

31977419.jpg

 

Roztwor ok 4:1 - woda:Daisy.

 

88705990.jpg

 

Widac narzedzie pracy.

 

71711598.jpg

 

Proba zmycia osadu z miski roztworem 4:1 - widac gdzie tarlem, prawda ?

 

17909788.jpg

 

37516216.jpg

 

Dywaniki po umyciu roztworem 4:1 i oplukaniu w wodzie.

 

Efekt - jak dla mnie sredni, liczylem ze guma bedzie wygladac jak nowa a jednak tak nie jest. Chyba Nielsen Cyclone czy megs APC czy lepiej sobie dalo rade prawda ?

 

Mysle ze to moze byc dobry srodek do nadkoli (nie rozcienczony wogole) albo do silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać na etykiecie to Daisy również jest wyprodukowane w Polsce więc z produktem angielskim, który - jak rozumiem - zapoczątkował całą dyskusję nie ma nic wspólnego.

 

Oba te APC Tesco to typowe produkty do mycia podłóg itp. i do zastosowań autodetailing'owych się zwyczajnie nie nadają. No chyba, że ktoś bardzo się uprze. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt - jak dla mnie sredni, liczylem ze guma bedzie wygladac jak nowa a jednak tak nie jest. Chyba Nielsen Cyclone czy megs APC czy lepiej sobie dalo rade prawda ?

 

Dziwi mnie to trochę bo z tego co widzę są to deywniki Petex a z doświadczenia wiem ,że są one jednymi z najłatwiejszych w myciu

 

Jak widać na etykiecie to Daisy również jest wyprodukowane w Polsce więc z produktem angielskim, który - jak rozumiem - zapoczątkował całą dyskusję nie ma nic wspólnego.

 

Żeby to wiedzieć trzeba by było wiedzieć gdzie jest produkowany angielski i czy są robione wg tej samej receptury. Nie wiedząc tego spokojnie można przyjąć ,że to ten sam produkt.

 

Oba te APC Tesco to typowe produkty do mycia podłóg itp. i do zastosowań autodetailing'owych się zwyczajnie nie nadają. No chyba, że ktoś bardzo się uprze.

 

Ja bym ich nie skreślał. Takie coś zawsze się przydaje do uporczywych zabrudzeń mniej lub bardziej rozcieńczone.. Co do Tesco to moim zdaniem i tak robią produkty o klasę wyższe od tych dostępnych w innych marketach "wyprodukowano dla Biedronka". "1" czy inne z reala . Zarówno własne marki Tesco jak i Tesco Value są bardzo dobre - zwłaszcza Żywnościowe czy kosmetyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Tesco Daisy jest produkowany przez Gold Drop z tego co widać na etykiecie, więc nie jest to bezpośredni import takiego samego Daisy którego używają chłopaki w GB.

Szczerze powiedziawszy, wątpię, że receptura jest ta sama, chociaż z ciekawości można poprosić kogoś o zdjęcie etykiety z angielskiego Daisy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tesco to moim zdaniem i tak robią produkty o klasę wyższe od tych dostępnych w innych marketach "wyprodukowano dla Biedronka". "1" czy inne z reala .

Pozwolę sobie się nie zgodzić. Siedzę w branży chemii gospodarczej już od prawie 10 lat i to właśnie produkty z Biedronki mają najwyższą jakość ze wszystkich marek prywatnych. Tesco dopiero jakieś 2-3 lata temu zaczęło promować markę Tesco Premium. którą stara się dogonić Biedronkę. Natomiast o Tesco Value nie będę się wypowiadał ... :)

 

chociaż z ciekawości można poprosić kogoś o zdjęcie etykiety z angielskiego Daisy.

To za dużo nie pomoże bo składniki na etykiecie są podawane w bardzo ogólny sposób i w dość szerokich zakresach np. 5-15%. Nawet jeśli w obu produktach zakres jest ten sam to w jednym może być 6%, a w drugim 12%. :D

 

ja bym ich nie skreślał. Takie coś zawsze się przydaje do uporczywych zabrudzeń mniej lub bardziej rozcieńczone.

Teoretycznie tak, w praktyce niekoniecznie. Widać to choćby po eksperymencie piotres'a. Oczywiście nie chcę generalizować ale "jestem na nie". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.