MaD Cow Banana Musa

[e36ace]

Witam chciałbym przedstawić krótką relację z obcowania z produktem Banana Musa. Testerek otrzymałem od Naszego sympatycznego forumowego dystrybutora marki Mad Cow za co bardzo dziękuję.

Opis zapożyczony od samego dystrybutora wraz z instrukcją:

Banana Musa to zupełnie nowa technologia, która pachnie jak torba bananów

 

Spryskaj powierzchnię, aby zemulgować tłuszcz, brud i osad z klocków hamulcowych. Rozprowadź używając pędzla do detailingu, poleruj ostrożnie do wysokiego połysku za pomocą ściereczki z mikrofibry. Oczyścisz koła z osadów węglowych, zostawisz je delikatnie wypolerowane i uszczelnione dzięki recepturze opartej na emulsji wosku karnauba, która uczyni kolejne mycie lekkim i przyjemnym.

 

Otrzymałem ok 50ml produktu

Przedmiotem testu jest felga po letnim sezonie, opłukana przed zdjęciem jej z auta, więc brudna nie jest, są tylko pozostałości z osadu po klockach hamulcowych.

Produkt jest żelowej konsystencji dzięki czemu nie spływa tak szybko i ma czas do działania

W trakcie pędzelkowania

Brud na felgach ruszony no to przystępuję do polerowania

efekt po spolerowaniu

i próba wodna

Słowem na koniec testu. Produktu nie użył bym na zabrudzone nowe felgi z racji sposobu jakim należy posługiwać się tym produktem. Banana Musa może dobrze sprawdzić się na zlotach do szybkiego przywrócenia blasku felgom. Nie jestem w stanie na razie sprawdzić obietnic producenta co do łatwości mycia po użyciu musu bananowego. Żelowa konsystencja, nie gryzący a raczej obojętny zapach, łatwość użycia i wydajność tego środka to bez wątpienia jego atuty. Dziękuję raz jeszcze za możliwość przeprowadzenia testu.

[Kajko]

Na zlotach wątpię żeby ktoś chciał szorować swoje odpicowane felgi. Łatwo o porysowanie. Produkt jak dla mnie nie mający zbyt wiele wspólnego z detailingiem Nie widzę sensu używania nawet. Dużo lepiej jest po prostu umyć felgę i prysnąć jakimś woskiem w sprayu typu Zaino Z8, CarPro Reload czy DG Aquawax.

[adek1983]

Już sam opis producenta jasno daje do zrozumienia, że będziemy polerować preparatem wymieszanym z brudem na feldze.

 

Produkt jak dla mnie nie mający zbyt wiele wspólnego z detailingiem.

[e36ace]

Sprawdzę działanie wbrew instrukcji tzn pędzel i płukanie a dopiero potem polerowanie. Kajko według mnie produkt to takie 2w1 do felg. Jeśli na felgach jest tylko osad to po spryskaniu zostaje on zmiękczony więc i ryzyko porysowania nie duże.

[MadCowPL]

Dziękujemy za test i relacje

 

Banana Musa jest naszym produktem do kół, gdzie szybki efekt jest celem. Nie usunie on silnego osadu tak jak Slayer, ale średni brud i osad rozpuści się ładnie. Także nie uważamy, że samo umycie felgi da ten sam efekt. By wszędzie dotarł lepiej rozprowadzić go pędzelkiem. A mamy też nadzieję, że samym pędzelkiem nikt swoich nie zarysuje;)a sam produkt nie jest ścierającym.

Dodatkowo nada kołom blasku (dlatego polerujemy mikrofibrą). To nasz produkt używany często na pokazach/wystawach,gdzie nie używamy wody, a felgi wymagają odświeżenia i blasku. Także przez niektórych używany co kilka dni, by nie gromadzić brudu/osadu. Oczywiście na niego możemy dodatkowo zastosować wosk, a także stosować go na felgi zabezpieczone woskiem.

 

Używane przez ludzi którzy z detailingiem mają wiele wspólnego jak i dla zwykłych ludzi

[e36ace]

Blasku dodaje, także słowa Łukasza mogę potwierdzić

[MadCowPL]

Już sam opis producenta jasno daje do zrozumienia, że będziemy polerować preparatem wymieszanym z brudem na feldze.

 

Banana Musa nie używamy na pełne brudów i osadów felgi.

Tak jak produktów do lakieru jak np. AF Tripple, MadCow Refinement Wax czy MadCow Lime Haze, nikt nie użyje na nieprzygotowany samochód. Tak Banana Musa musimy użyć z wyobraźnią.

 

Zdarza się nierzadko, że nasze wspaniale felgi stracą swój urok nawet podczas krótkiej przejażdżki, lub też po przyjeździe na salon/zlot/wystawę. Idealnym rozwiązaniem wtedy jest BM, która delikatnie rozmiękczy brud, nada felgom blasku a nie wymaga przy tym użycia wody.

Są osoby, którzy takiego produktu potrzebują, jak i tym samym rozumiemy osoby, które tego produktu nie potrzebują. Staramy się tym samym pokazać szeroki asortyment naszych produktów.

 

Test e36ace pokazuje właśnie idealnie koncept zastosowania. Felgi na pozór przepłukane, z których Banana Musa rozpuścił pozostawiony osad, ale też nadał blasku felgom nie rysując ich.

Nikt też nie wyklucza zastosowania Slayera (by rozpuścić wcześniej większe, starsze osady) czy Apple Wheel Wax jako ostateczną długotrwałą powłokę.

[Eidos71]

Jestem jeszcze przed sprawdzeniem "bananka", ale z powyższej relacji wynika, że jest to takie QD do felg...?

[e36ace]

Jestem jeszcze przed sprawdzeniem "bananka", ale z powyższej relacji wynika, że jest to takie QD do felg...?

niezupełnie, testuj i dziel się swoimi spostrzeżeniami

[poorsultanpl]

Instrukcje czyta się jak tekst wypluty przez translator.

[MadCowPL]

Eidos71 - testuj, testuj Ale raczej bliżej temu do AIO niż QD. Ale im więcej zabawy, testów tym więcej możliwości. Trzeba czasami wyjść poza utarte schematy by osiągnąć coś nowego. Także potestuj

 

poorsultanpl - taki mamy styl, fakt, nie jest to poezja

[Eidos71]

Zgodnie z obietnicą, w świąteczny weekend postanowiłem sprawdzić produkt

MadCow Banana Musa

 

 

Z opisów producenta i naszego dystrybutora wynika, iż jest to produkt typu AIO, który czyści, delikatnie poleruje i zabezpiecza powierzchnię felgi naturalnym woskiem carnauba.

 

Do testu posłużyła alufelga, która nie była typowym "szczurem", ale nie można jej było też zakwalifikować do grupy "czyste"

Acha - nie oceniamy czystości opon, gdyż testowany środek "obsługuje" felgi

 

Do dzieła:

 

- felga przed aplikacją:

 

URL=http://ww[w.tinypic.pl/wforo9lpjgu5]

[/url]

 

Felga spryskana produktem i zaczynamy pędzelkowanie:

 

 

Tutaj małe "50/50" - powierzchnia pędzelkowana vs. powierzchnia tylko spryskana:

 

 

Całą felga wypędzelkowana:

 

 

Po pędzelkowaniu - zgodnie z zaleceniami dystrybutora - felga zostałą spolerowana (a właściwie jedynie wytarta) MF, a następnie spłukana wodą (byłem ciekawy efektu "zabezpieczenia" felgi i ewentualnego kropelkowania). Fotka MF po spolerowaniu nie wyszła (zamazana, żółta plama, zamiast MF Cobry, dlatego odpuściłem jej zamieszczanie w relacji), więc niestety nie widać, jak szmatka wyglądała po polerowaniu...

 

 

 

 

 

 

Podsumowanie: produkt jest rzeczywiście delikatnym AIO. Sama aplikacja produktu na felgę nie powoduje praktycznie nic - brak jest widoku rozpuszczającego się i spływającego z powierzchni brudu. Dopiero użycie pędzelka uwidacznia czyszczące działanie produktu. Po użyciu MF powierzchnia felgi nabrała fajnego połysku. Przed użyciem Banany nieodzownym jest jednak użycie "odsmalacza", gdyż Banana praktycznie wcale nie narusza plam po asfalcie/smole (usunął jedynie małe kropeczki, nie czyniąc krzywdy tym większym). Jeżeli chodzi o właściwości zabezpieczające - po spolerowaniu produktu brak było efektu kropelkowania, choć woda spływała z powierzchni felgi całkiem raźno

Generalnie: moim zdaniem Banana Musa jest ciekawym produktem do szybkiego oczyszczenia i delikatnego wypolerowania powierzchni felgi. Nie jest to wynalazek na poziomie rozbicia atomu, ale przyjemny środek do szybkiego i dosyć skutecznego "ogarnięcia" felgi.

 

Dziękuję za uwagę