Piotrek Opublikowano 1 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2015 Tak to wygląda na dzisiaj. Od czasu aplikacji zrobione około 200 kilometrów, w tym jedna trasa w deszczu, i jedno mycie Magi ( razem z felgami ). Opona już się nie błyszczy, ale nadal jest mocno czarna. Widać, że coś leży Do opon jak najbardziej polecam, do plastików są lepsze produkty
Piotrek Opublikowano 7 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2015 Kolejna i raczej ostatnia aktualizacja ( od ostatniej aktualizacji, zrobione około 70 km i raz proszek ) Jak widać daje radę, szczególnie jak na trudne zimowe warunki
comando Opublikowano 7 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2015 Jak na trasę w deszczu i proszek wygląda nieźle. Twój test jak zwykle na poziomie.
Mainz Opublikowano 7 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2015 Dzięki Piotrek za aktualizację, jak kolega wspomniał testy jak wymarzone już wiem chyba kto nam będzie testował nowości
Justyna Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2015 Witam Koledzy wcześniej już opisali produkt bardzo dokładnie, więc nie będę tego powielać Ogólnie dressing bardzo ładnie pachnie owocami, co jest dużym plusem, bo przyjemnie się go nakłada. Jest dość gęsty, co troszkę utrudnia nakładanie na opony z wieloma rowkami jak te testowe poniżej, ale nie ma tragedii i da się je równomiernie pokryć. Mocno przyczernia opone, błyszczy się na początku, ale po wygrzaniu i wchłonięciu mamy już satynę. Na początku opona do testu wyglądała tak: Do akcji wkroczył Duragloss 703 i szczotka. Opona wyszczotkowana czterokrotnie, aby dokładnie usunąć brud i po ostatnim szczotkowaniu piana była już biała opona gotowa na dressing Taśmą zaznaczamy miejsce kontrolne i nakładamy Ilość dressingu na aplikatorze pokryła całą oponę bez punktu kontrolnego. Na poniższych zdjęciach wygląda to trochę dziwnie, bo już się ściemniało na dworze, więc przeniosłam oponę do garażu, aby się wygrzała Po kilku minutach wygrzewania w świetle dziennym. Przez cień mam wrażenie, że punkt kontrolny wygląda ciemniej, ale na żywo jest odwrotnie A tu już po trasie 750 km. Dla przypomnienia punkt kontrolny jest w miejscu wentyla Jak dla mnie dressing bardzo fajny, aczkolwiek sprawdzę go jeszcze na innych oponach i pod koniec tygodnia jeszcze umyję samochód i zobaczymy jak odpychanie wody
atvmmz Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2015 Justyna profi podejście do testu Aktualizacja i ponowne sprawdzenie, normalnie wzór do naśladowania
ludwik93 Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2015 Witam Wszystkich Na samym początku chciałem podziękować MAINZ za wybranie do testów Do sedna Produkt opisany już wyżej także przechodzę do osobistych spostrzeżeń. Rhapsody miałem porównać z dwoma innymi produktami a mianowicie Nielsen Brillance i Meguiars Endurance.Jakie są te dwa produkty wszyscy dobrze wiedzą, także skupie się na opisie RHAPSODY. Po otwarciu buteleczki zapach jaki się wydzielił, stawia ten produkt na szczycie. Rhapsody jest gęsty i faktycznie nieco oporny w nakładaniu. Osobiście nakładałem gąbeczką, pędzelkiem raczej mi to nie wychodziło Jak już wspomniała wcześniej koleżanka Justyna ładnie przyczernia i daje efekt "mokrej" opony. Po odczekaniu około 10 min było tak jak przy nakładaniu, moze dlatego, że samochód stał w cieniu. Nie mam zdjęć z mycia kół, ale były przygotowane należycie Tenzi Alux,Tenzi Prix,płukanie,mycie ludwikiem Taśmą oddzieliłem produkty od siebie i wkońcu wszystko wpadło na oponkę Jak już wspomniałem wyżej, Rhapsody i jego dwóch konkurentów nakładałem gąbeczką. Po odczekaniu 5min odkleiłem taśmy. Jak pokazuje powyższe zdjęcie Rhapsody idzie mocno w czerń, wszystkie produkty nakładane w tych samych warunkach tzn. w cieniu Pokażę jeszcze jaka była sytuacja na gumowych dywanikach.Musicie wierzyć Endurance to orginał, w ori butelce urwał mi się gwint, jak by ktoś nie wierzył, mam butle w garażu I tutaj widać, że Rhapsody dał największą czerń W woli podsumowania, produkt bardzo dobry, pozytywnie mnie zaskoczył. Gdyby może był lekko rzadszy szybciej by się z nim pracowało, ale zapach i tak wyciąga go wysoko Myślę, że może być to ciekawa alternatywa dla innych "znanych" produktów! Uczę się dopiero testować, także proszę o wyrozumiałość, ale myślę, że coś tam pokazałem
Mainz Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2015 Dzięki za testy, odnośnie koncetracji dobrze, że nie widzieliście pierwotnej wersji żelu, którą testowaliśmy jeszcze przed startem marki...
ludwik93 Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2015 Znalazłem jeszcze to aplikacja na plastiki Superba pod pokrywą maski. Przetrte APC na mikro, bo tam wszystko jeszcze nowe po odebraniu z salonu póki co nie widziała jeszcze mokrych asfaltów RHAPSODY ładnie przyciemnia plastiki i powiem tak, ta gęsta konsystencja w tym przypadku nie przeszkadza. Praca jak najbardziej przyjemna
/miodu/ Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2015 Należy dodać, że produkt ładnie kryje niedoskonałości uszczelek. Próbowałem środek na twardych plastikach i zauważyłem, że nie wchłonął się on w strukturę, tylko pozostał na jego powierzchni. Czy jest to produkt przeznaczony także na plastiki,czy lepiej kłaść go tylko na gumowe miękkie elementy?
ludwik93 Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2015 Mainz faktycznie gęsty jak piernik
Mainz Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2015 Należy dodać, że produkt ładnie kryje niedoskonałości uszczelek. Próbowałem środek na twardych plastikach i zauważyłem, że nie wchłonął się on w strukturę, tylko pozostał na jego powierzchni. Czy jest to produkt przeznaczony także na plastiki,czy lepiej kłaść go tylko na gumowe miękkie elementy? Ogólnie produkt jak najbardziej przeznaczony jest do plastików, również. Może warto go wygrzać np halogenem ? pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją, ale w tym przypadku jeżeli nie pomoże żel można zastosować rubberize w sprayu
/miodu/ Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2015 Mainz, jak trafi się jakieś auto, to będę próbował z wygrzewaniem. Przed położeniem wyczyszczone apc, a potem zmywacz. Na gumach jest fajnie, ale z plastikiem coś poszło nie tak .
Mainz Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2015 Musiał być naprawdę specyficzny plastik.. robiliśmy już kilkanaście aut z rhapsody i nie było nigdy żadnego problemu. Nawet twarde plastiki w firmowym doblo pokrył bez problemowo.
/miodu/ Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2015 Całościowo produkt bardzo fajny, nawet przy oponie z rowkami nie ma zbytniego problemu z równomiernym rozprowadzeniem produktu. Zauważyłem także, że trzeba dać mu chwilkę czasu na oponach, aby się związał. Praktycznie po nałożeniu popryskałem oponę wodą,aby zobaczyć jak odpycha wodę. Krople nie były zbyt ładne, dopiero po kilkunastu minutach produkt kropelkował jak należy.
ludwik93 Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2015 /miodu/, zgadzam się z Tobą. Nie mam zdjęcia z kropelkami ale zaraz po aplikacji to nic nie kropelkuje. Pod wieczór jak wjeżdzałem do garażu przepłukałem szybko auto z kurzu i faktycznie kropelki się pojawiły
Mainz Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2015 Dokładnie tak jak zauważyliście, żel ma do siebie to, że niestety potrzebuje więcej czasu do wyschnięcia i działania tym bardziej nasz, który jest mocno skoncentrowany. Natomiast np rubberize w sprayu potrzebuje już mniej czasu ale osobiście preferuję rhapsody
Dystrybutor e36ace Opublikowano 26 Marca 2015 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2015 Kilka moich fotek z testu Rhapsody wykonanego dzięki Mainz opona umyta apc Dressing bardzo wydajny o ładnym zapachu, łatwy w aplikacji. Koła na dniach wylądują na aucie tak więc wtedy skrobnę coś o trwałości. Dziękuję za możliwość wykonania testu.
Moderator krd Opublikowano 30 Marca 2015 Moderator Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2015 Maly udpate ode mnie. 300km i 2 proszki w miedzyczasie. Teraz umyte aktywna piana Blinka i splukane. I video Odpychanie wody i brudu na bardzo wysokim poziomie. Osobiscie uwazam, ze nieco za malo czarny, ale to zalezy co kto lubi
Mainz Opublikowano 30 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2015 Dzięki Krzysiek za aktualizację i film video ! bardzo fajne foty i felgi no i sposób przeprowadzenia testu Następnym razem ostrzegaj o podkładzie muzycznym, teraz mamy oficjalny utwór reprezentujący Mainza ) Jeżeli chodzi o tą czerń, to z moich testów wynika, że bardzo dużo zależy od opony natomiast połysk zawsze wychodzi podobny lekko błyszczący
jbiz Opublikowano 30 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2015 Produkt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Dla mnie efekt na oponach jest dokładnie taki jakiego oczekiwałem. Opona wygląda po prostu na czystą a efekt kropelek .... zobaczymy jak długo posiedzi. Endurance odchodzi na bok!
Mainz Opublikowano 30 Marca 2015 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2015 Produkt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Dla mnie efekt na oponach jest dokładnie taki jakiego oczekiwałem. Opona wygląda po prostu na czystą a efekt kropelek .... zobaczymy jak długo posiedzi. Endurance odchodzi na bok! Dziękujemy za opinie, przy tej trwałości i wydajności, 500ml butelka powinna starczyć na dłuuuuugi okres
Moderator krd Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Moderator Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2015 W sumie nie wiem co myslec... 700km przebiegu, miesiac czasu. Jedno mycie reczne i 2 bezdotyki. Niby cos tam jeszcze jest, ale ja bym juz dosmarowal
Mainz Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Miesiąc czasu i 700 km to chyba niezły wynik przy takiej wydajności produktu to tester na rok wam starczy ))
Tommy Lee Opublikowano 19 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Kwietnia 2015 Przyszła kolej i na mój test, będzie trochę scrollowania Tez został przeprowadzony wczoraj, a pacjentem były moje letnie koła, które około dwóch tygodni wcześniej czyszczone były APC i resztką Tire Cleanera ADBL, a wczoraj profilaktycznie jeszcze raz APC. Po myciu wygladały mniej więcej tak Czas na aplikację. Po przeczytaniu kilku wcześniejszych recenzji myślałem że będzie to bułka z masłem...... Zaczęło się niezłe bo od razu można było wyczuć miły zapach coś podobnego do landrynek Do samej aplikacji użyłem gąbkowego aplikatora, którym trzeba było się sporo namachać żeby nałożyć Rhapsody , wydaje mi sie że sama konsystencja jest za gęsta co utrudnia aplikację. Tak się składa ze moje letnie opony mają sporo rowków na bokach i nie wszędzie równo udało mi się położyć dressing, a przy większej ilości dressingu na aplikatorze strsznie mi się mazał. Tu widać ze się mazał. Zrobiłem małe porównanie z dressingiem, który tez dostałem do testów i ktorego nazwy nie moge zdradzić Lewa strona Rhapsody, a prawa dressing X Obydwa dressingi po nałożeniu przetarłem czystą fibrą. Dressing X Rhapsody Jeszcze kilka 50 Mam wrażenie że Rhapsody nie pokrywało równo opony w porównaniu do dressingu X. U konkurenta opona była jednakowo i równomiernie pokryta na całej długości. Konkurent był też trochę rzadszy co wpływało tez na sama prace. W takim stanie zostawiłem koła na noc w garażu, a dziś przeprowadziłem próbę wody Przypominam, ze Rhapsody leży po lewej stronie, a dressing X po prawej Fifty fifty Rhapsody Dressing X A tu juz opona zaczeła przysychac Podsumowanie. Zaczęło się ładnie od przyjemnego zapachu, a skończyło się na uciążliwej aplikacji (moim zdaniem za gesty), na szybką akcję się nie nadaje. Sam efekt też na kolana nie powalał, a po kontakcie z woda to nawet rozczarowywał.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się