Czester100 Opublikowano 24 Listopada 2014 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2014 Sponsorem testu jest Mainz Info na stronie producentaOblivion to wysoko skoncetrowany, wydajny środek do czyszczenia wszystkich rodzajów felg bez zawartości kwasów. Usuwa wszelkie zanieczyszczenia z felg, tarcz oraz klocków hamulcowych. - Bezpieczny dla wszystkich rodzajów felg - Wysoko skoncentrowany (można używać nawet do 10:1) - Łatwy i szybki w aplikacji Wskazówki dotyczące użycia: Preparat Oblivion może być używany prosto z butelki lub rozcieńczony w proporcjach do 4:1 (woda:produkt). W przypadku łagodniejszych zabrudzeń można stosować nawet 10:1. Należy pokryć preparatem koła a następnie odczekać około dwóch minut, w razie potrzeby użyć szczotki, pędzelka lub rękawicy do mycia. Na koniec można zetrzeć preparat ściereczką lub zmyć przy pomocy węża lub myjki ciśnieniowej aż do zmycia całego środka. Nie należy stosować na rozgrzanych felgach, oraz nie pozostawiać do wyschnięcia. Dostałem tester Oblivion 100ml wraz z bardzo praktycznym i dobrze działającym atomizerem. Na butelce znajduje się przejrzysty opis jak stosować preparat. Można rozcieńczyć 4:1 lub używać prosto z butelki. Produkt testowałem na felgach w Fordzie Fiescie, nie myte przez około 3 tygodnie. Brak nałożonego wosku, powłoki ochronnej itp. Testowałem jedynie opcję rozcięczając produkt, ponieważ jeżeli produkt domyje felgę bez problemu gdy został rozcieńczony to tym bardziej prosto z butelki. Spryskuję felge, po chwili pędzelkuję, później spłukuje myjką wysokociśnieniowa. Środek bardzo ładnie sie pieni, daje to fajny efekt wiuzalny i przy okazji chroni felgę przed porysowaniem. Felga umyta idealnie. Druga opcja to produkt rozcieńczony 4:1, spryskuję felgę, czekam około 2 minut i bezdotykowo spłukuję karcherem. Felga umyta prawie idealnie, myślę że jak na mycie bezdotykowe to wynik jest bardzo dobry. Jeszcze mam film również spryskane płynem w rozcieńczeniu 4:1, odczekane 2 min i spłukane myjką. Ocena produktu Według mnie jest to bardzo ciekawy produkt, który w moim zestawie na pewno zastąpi angelwaxa blibbery, ponieważ ma neutralne pH, jest bez kwasowy i nie muszę się martwić o powłokę na felgach a dodatkowo ma fajny zapach.
Pimps Opublikowano 25 Listopada 2014 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2014 Czester100 - jeżeli rozcieńczałeś produkt to powinieneś napisać 1:4 a nie na odwrót bo wychodzi że wlałeś 4 części produktu a 1 część wody.
Czester100 Opublikowano 25 Listopada 2014 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2014 Pimps napisałem tak, ponieważ w info na stronie producenta też jest w tej kolejności,żeby nie mieszać ale masz racje.
Mainz Opublikowano 25 Listopada 2014 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2014 Dziękujemy za test i film Etykiety na następną dostawę już poprawiliśmy
jerzykilerr Opublikowano 7 Grudnia 2014 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2014 A propos kolejności cyfr przy stosunku rozcieńczania - Amerykanie (a więc może i Brytyjczycy ze względu na te same jednostki miar) podają je odwrotnie. Mainz jest z UK także prawdopodobnie dlatego kolejność na etykiecie i w opisie produktu jest odwrócona.
Mainz Opublikowano 7 Grudnia 2014 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2014 jerzykilerr, Dokładnie, była informacja w nawiasie ale już zmieniliśmy
Moderator rychu Opublikowano 19 Stycznia 2015 Moderator Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Również otrzymałem do testów Mainz Oblivion. Ponieważ do umycia moich kół zawsze wystarcza piana aktywna i pędzelek, dlatego żeby sprawdzić skuteczność środka dedykowanego do mycia kół, dłużej nie myłem kół oraz nie używałem pędzelka - tylko oprysk nierozcieńczonym Oblivionem i spłukanie za pomocą węża z końcówką zraszającą. Kołpaki nie są zabezpieczone żadnym środkiem. Dawno temu były psiknięte BSD, więc już raczej go na nich nie ma, ale kto go tam wie Tak wyglądały koła przed myciem: Spryskanie koła. Niestety spryskiwacz nie dawał mgiełki, tylko punktowy strumień. Przez to zużyłem więcej produktu i jest szansa na pominięcie jakiejś części felgi: Płukanie wodą pod niskim ciśnieniem: Małe 50/50: Coś tam domyło Jedno z gorzej domytych zagłębień kołpaka: I po przetarciu palcem: A inne zagłębienie domyło się całkiem ładnie Mainz Oblivion całkiem skutecznie domył bezdotykowo dość brudne felgi. Po zastosowaniu pędzelka oczywiście wszystko się domyło idealnie. Przypuszczam, że na gorsze umycie pokazanego zagłębienia mogły mieć wpływ 2 rzeczy: - trafiło tam niej środka, albo szybko spłynął - niektóre te zagłębienia w kołpaku są słabo polakierowane, a przez to bardziej chropowate i bardziej trzymają wszelki brud. Podsumowując: Oblivion spisał się dobrze,a dodatkowo zapach jest całkiem przyjemny, niedrażniący
Mainz Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Dzięki za test, ogólnie prawdopodobnie Oblivion nie dotarł wszędzie - jeżeli chodzi o strumień musiał uszkodzić się rozpylacz bo wszystkie 100ml dają mocną mgiełkę. Wiadomo, że zawsze warto pomóc pędzelkiem, tym bardziej w przypadku mocniej zabrudzonych felg.
Dystrybutor e36ace Opublikowano 19 Stycznia 2015 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 działa dobrze ale tak jak napisał Mainz cudów nie ma pędzelki z obiegu szybko nie wypadna
Mainz Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Niestety, przy dużej ilości brudu, braku jakiejkolwiek powłoki cudów spodziewać się nie można. Natomiast oblivion w stężeniu 1:3 jest świetny do mycia na myjniach bez dotykowych nawet bez pędzelka. Osobiście i tak zawsze w bagażniku mam, bo kilka szybkich ruchów i sprawa załatwiona Środek jest bezpieczny dla wszystkich rodzajów felg (nawet dla polerowanych)
Piotrek Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Część, dzisiaj na warsztacie płyn do mycia felg od Mainz'a. Samego opisu nie będę powtarzał bo jest powyżej. Sam Oblivion to fluo-zielona ciecz, o bardzo przyjemny zapachu przypominającym cukierki owocowe W moim egzemplarzu coś się oddzielało ( barwnik ? ): Dla Obliviona znalazłem godne zadanie, moje zimowe felgi. Felgi z przedniej osi, dosyć mocno brudne, nie ruszane po zimie. Tak wyglądały na wstępie: Zarówno front jak i wnętrze opłukałem, żeby pozbyć się luźnych zabrudzeń. Nie zdało się to na zbyt wiele, ale może to lepiej. Oblivion będzie mógł się wykazać. Naciągamy rękawiczki i do dzieła: Po spryskaniu pojawia się delikatna piana: Brud powoli puszcza: Po odczekaniu chwili, czas na pędzel: Bardzo fajnie się pieni, pozwala długo popracować, nie zasycha LEGO też musi błyszczeć Płukanie i Parę zbliżeń na detale: Ta sama procedura z drugiej strony: Tu też sobie bardzo dobrze poradził Idealnie nie jest, ale zadowalająco. To co został to zadanie dla produkty typu Iron. PODSUMOWANIE: Produkt godny polecenia, robi dobrze to co do niego należy. Pracę uprzyjemnia bardzo ładny zapach. Nie zasycha, nie zostawia zacieków. Jest Jeżeli ktoś ma jakieś uwagi, skargi, zażalenie to śmiało
Mainz Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Dzięki za kolejny test - jeżeli chodzi o ten osad.. w nowej dostawie producent zmienił pigment i wystarczy go zmieszać jeżeli coś Ci zostało to delikatnie go wymieszaj i powinien się zrobić mocno limonkowy kolor. Wcześniej był zielony-przezroczysty teraz zrobili limonkę. Powiedz mi czy podczas pracy odczuwałeś zapach ? Bo od czasów wprowadzenia Obliviona na Polski rynek dodawana jest większa ilość zapachu - żeby się milej pracowało
Piotrek Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2015 Mainz, Tak, jak najbardziej zapach uprzyjemnia pracę
Justyna Opublikowano 13 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2015 Widać, że produkt działa nasza próbka czeka na felgi od dziadka jak już będą zmieniane na letnie. Tam będzie co myć Piotrek te białe felgi mają jeden sezon od malowania? Bo coś mocno skorodowały już....
Piotrek Opublikowano 13 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2015 Justyna, Mają zdecydowanie więcej, były robione na przełomie 2012/2013. To co tutaj widać zeszło praktycznie do zera przy pomocy Apocalypse ( jest test w odpowiednim dziale ). Biały ma to do siebie, że wszystko widać.
Mainz Opublikowano 13 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2015 Pamiętajmy, że Oblivion ogólnie został zaprojektowany do codziennej pielęgnacji kół( jest bezkwasowy) i bezpieczny dla felg każdego rodzaju (nawet polerowanych) wiec tutaj efekt przed i po u Piotra nawet nas zachwycił gdzie felgi były mocno zanieczyszczone:)
Moderator rychu Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Moderator Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Ostatnio, jakoś więcej niż zwykle, nazbierało mi się brudu na koła. Postanowiłem to wykorzystać do stworzenia krótkiego filmiku z Oblivionem w roli głównej
Mainz Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Dzięki serdeczne, bardzo fajny filmik
Moderator krd Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Moderator Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2015 To ja tez dorzuce swoje 3 grosze Mialem okazje testowac produkt na letnich felgach z SUV'a. Z tego co pamietam to przez caly sezon ani razu nie byly czyszczone wewnatrz. Pokolei. Stan przed. I psikamy. Probne pedzelkowanie po 2 minutach... O, dziala! Pluczemy felge wezem ogrodowym z koncowka zraszajaca - bez cisnienia. Potem ponowna aplikacja i pedzelkowanie. Efekt po. Mi sie podoba! To zostalo to zlogi opilkow i smoly. Po zabawie Ironem zeszly w trymiga Bardzo przyjemny zapach. Jak na srodek bezkwasowy domyl felge bardzo ladnie. Jestem tylko ciekawy jego wplywu na LSP...
Mainz Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Dzięki krd za test Z tego co testowaliśmy przynajmniej na nasze limbo wpływ ma neutralny. Sam jestem zdziwiony efektywnością tego środka jak na bez kwasowość Ogólnie oblivion jest do pielęgnacji codziennej czyli mycia co tydzień, ale jak widać i z lekko zapuszczonymi felgami sobie nieźle radzi
Tommy Lee Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Wszystko ładnie, tylko trochę brakuje mi porównania do innego tego typu środka, chociażby VP Bilberry
Moderator krd Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Moderator Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Tommy Lee, myslalem nad czyms do porownania, ale kompletnie nie mam zadnego srodka do mycia kol. W rodzinie wszystkie sa zabezpieczone i domywaja sie szamponem lub Ironem...
Tommy Lee Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Trochę szkoda, bo przy porównaniu wydaje mi się ze jest najbardziej miarodajny wynik, a sam Bilberry jest dość popularny i sporo osób go miało.
Dystrybutor e36ace Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2015 krd świetna robota
Justyna Opublikowano 22 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2015 Tommy Lee mamy jeszcze dwie takie same felgi, jeśli ktoś z Warszawskich spotowiczów ma odrobinę bilberry to można jeszcze porównać
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się