stormsystem Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 Sceptycyzm gasi rozwój...To taka nasza pasja narodowa (Zaścianek !!!) Pozdrowienia dla ludzi z optymizmem Zobaczymy czy się uda ...Powodzenia wszystkim początkującym...Masz pytania ? Pomogę jestem w branży od 1994...PEACE
Administrator Evo Opublikowano 25 Stycznia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 ..na początek jest potrzebna pasja,zaangażowanie, pęd do wiedzy i cierpliwość ! Ciekawe czy klient którego auto będzie królikiem doświadczalnym dla pracowników, będzie podzielał twoje poglądy.
malkolm Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 Evo, trzeba mieć coś w dyńce. a poza tym wiele firm organizuje szkolenia na przykład meguiars. nie interesowałem się ile to kosztuje (pewnie drogie jak cholera) ale jeśli się chce być dobrym to niestety nie można iść na kompromis
stormsystem Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 ..na początek jest potrzebna pasja,zaangażowanie, pęd do wiedzy i cierpliwość ! Ciekawe czy klient którego auto będzie królikiem doświadczalnym dla pracowników, będzie podzielał twoje poglądy. Przede wszystkiem , nie hodujemy królików , sam szef pracuje manualnie przy kosmetyce samochodowej- A.D.1994 ITD-PRACOWNICY PO SZKOLENIU ,POD STAŁĄ OPIEKĄ MERYTORYCZNĄ I Z DŁUGĄ KARIERĄ ZAWODOWĄ...-Klient musi mieć pewność -Perfekcja...Trening musi się odbywać na przyrządach...
julian Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 powiem tak: żadne szkolenie nie zrobi z Ciebie detailera. nie jest to jakakolwiek wycieczka osobista, do kogokolwiek z forum. to trzeba czuć. albo patrzysz na zajebistą pracę profesjonalisty i myślisz:"kuźwa, ja też to tak zrobię, ja też tak chcę. kit z tym, że mam matiza, ogarnę go na najbardziej wyrąbanego matiza w kraju!" albo możesz sobie darować. Są na rynku mocni gracze, którzy liczyli zera, zbili hajs i mają całą resztę gdzieś, ale to się nie nazywa detailing tylko interes, dokładnie taki sam jak warzywniak miesiąca, instalowanie kotłów czy wulkanizacja. Chcesz być w tym dobry? Musisz tyrać sam, musisz wiedzieć wszystko o każdym środku który jest na rynku, a potem przyjdzie czas na zatrudnienie kogoś do pomocy, potem drugiego ziomka, potem możesz się wyluzować i kontrolować. Ale szefem będziesz dopóty, dopóki będziesz potrafił wziąć maszynę w rękę i zrobić to lepiej od wszystkich swoich pracowników razem wziętych. To jest dla mnie detailing, cała reszta to jakieś pitu pitu, picuś glancuś, piękny samochodzik panie, ryski se wytniem, lakierek jak cukierek. to tyle z mojej strony, powodzenia.
malkolm Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 powiem tak: żadne szkolenie nie zrobi z Ciebie detailera. nie jest to jakakolwiek wycieczka osobista, do kogokolwiek z forum. to trzeba czuć. ale pomyśl czy łatwiej samemu czytając i próbując szybciej się czegoś nauczysz czy pod okiem profesjonalisty?? a z resztą się zgadzam w 100%
Marco Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 Najważniejsze jest to żeby robić to co się najbardziej lubi. Wtedy nie będzie to zwykła praca ,a przyjemność i radość. Jeśli podchodzi się do zajęcia z pasja wtedy o efekty nie trzeba się martwic.
ridley Opublikowano 27 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2010 Julian, ale czy aby jednak nie przesadzasz lekko? Owszem zgadzam się, że detailing istnieje i rozwija się dzięki pasji. Jedni malują obrazy, inni szydełkują, sklejają modele, albo latają samolotem, a część ludzi stara się doprowadzić lakier do perfekcji a raczej uwielbia dążyć do tej perfekcji, de facto chyba nigdy nieosiągalnej. I o to chodzi i to jest super sprawa. Ale robienie z tego nie wiadomo czego, wręcz jakiejś religii to już chyba nieco za dużo... I wg Twoich argumentów, kiedy czlowiek jest gotowy i godny aby zakład detailigu założyć? Część ludzi robi to tylko dla sztuki i swojej satysfakcji, inni już długo w branży są tutaj, żeby wymieniać się opiniami i radami oraz propagować swoja pasje łączona z zarobkiem inny zaś chcą po prostu w ograniczonym zakresie, bez wydawania kilkuset złotych miesięcznie. Ale są też ci, ktorzy po prostu zamiast zwykłej myjni ręcznej chcą zaoferować klientom nieco więcej, ale bez serwowania im wosków za >10 k zł. I też chwała im za to bo jednak przyczynią się, prawdopodobniej wydajniej niż dostawcy elitarnej pielęgnacji, do tego, że więcej naprawde czystych aut będzie jeździło po naszych drogach. Owszem korekta lakieru będzie wykonan w 70% ale i tak jest to znaczna poprawa w 99% przypadków. Osobiście jestem na forum bo z polerowaniem przy okazji swojej pracy miałem pewne doświadczenie, a dodatkowo uwielbiam swój samochód i i chcę aby wyglądał jak najlepiej. Równocześnie uwielbiam nim jeździć a niestety nie mam czasu, żeby po każdej przejazdzce pucować felgi z pyłu i karoserie z kurzu i czy to oznacza, że nie mog interesować się detailingiem?? ;P
Przemek Opublikowano 27 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2010 Julian, szeroko poszedłeś, ale prawdziwie i szczerze. Popieram.
Łukasz Opublikowano 27 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2010 Ja tylko jedno wtrącenie, bo nie chce mi się wdawać w niepotrzebne dyskusje. Julian, ale czy aby jednak nie przesadzasz lekko? Nie uważam, że Julek przesadza gdyż sam jakiś czas temu zaczynając z tym przygodę czytałem, oglądałem filmiki, zbierałem sprzęt, a jak przyszło wziąć do ręki polerkę i zacząć pierwsze auto to było lekkie zdziwienie (miałem o tyle komfort, że to było stare auto i jakbym coś zniszczył to nic by się nie stało). Niezbyt wszystko wychodziło, ręka była niestabilna, brak wprawy, nieudolność. To samo było jak niedawno dałem spróbować polerowania jak robiłem auto kolegi (właściciel się uparł, że chce spróbować) - szybko musiałem mu zabrać polerkę, bo nie mógł jej opanować. To nie jest takie proste i teoria to jest mała cząstka tego, co powoduje, że w tym temacie jest się bardzo dobrym. Tylko praktyka i dogłębne poznanie tematu z własnego doświadczenia pozwala się osądzić bardzo dobrym w tej dziedzinie. Na koniec powiem, że sam siebie nie mogę nazwać nawet "dobrym w tej tematyce" i pewnie jeszcze wiele h będzie musiało upłynąć zanim będę mógł to zrobić.
Przemek Opublikowano 27 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2010 Łukaszu, mam podobne odczucia. Ostatnio nawet Maciek mi wypomiał, że jak się pierwszy raz pojawiłem u niego, to mówiłem, iż tylko ręcznie będe wszystko robił, bo się boję polerki. Potem zakupiłem DA, ale nadal mam obawy przed polerowaniem pionowych powierzchni. Wczoraj odebrałem rotacje i też są obawy... Pamiętam jakie było zdziwienie, gdy mi Maciek dał swojego Festoola 125... Moją potrafię utrzymać jedną ręką, a festool zaczął mi latać po całym aucie...
Łukasz Opublikowano 27 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2010 Pamiętam jakie było zdziwienie, gdy mi Maciek dał swojego Festoola 125... Moją potrafię utrzymać jedną ręką, a festool zaczął mi latać po całym aucie... Uroki polerki rotacyjnej dla niewprawionej ręki
julian Opublikowano 27 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2010 a gdzie się podział autor wątku? I wg Twoich argumentów, kiedy czlowiek jest gotowy i godny aby zakład detailigu założyć? niech zakłada, kiedy mu się tylko podoba, jak będzie kaszanił, to klienci go wyeliminuja z rynkku, proste jak budowa cepa. I też chwała im za to bo jednak przyczynią się, prawdopodobniej wydajniej niż dostawcy elitarnej pielęgnacji, do tego, że więcej naprawde czystych aut będzie jeździło po naszych drogach. widzisz, wszystko jest relatywne. Moim zdaniem myjnie ręczne są na żenującym poziomie. Ty proponujesz, żeby detailingiem nazywać coś, co powinna ogarniać dobra myjnia ręczna. Dla mnie jest to ogólne równanie w dół. Podobna dyskusja toczyła się kiedyś w wątku dotyczącym firmy czar-car, nie chcę dublować wniosków.
michal55yh Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2011 Witajcie. Nie chciałem zakładać nowego tematu więc poproszę o pomoc w tym temacie. A mianowicie pomoglibyście mi napisać biznesplan na otwarcie zakładu car detalingowego? Ogólne koszta, sprzęt, pracownik. Potrzebuje coś takiego napisać do szkoły ale jestem jeszcze za cienki w tych sprawach aby samemu to ogarnąć. Chodzi o opis działalności, analizy SWOT itp. Byłbym wdzięczny za każdą pomoc.
Gość Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2011 Wg mnie nie trzeba posiadać własnej firmy zajmującej się detailingiem, żeby potrafić zrobić biznes plan czy analizę SWOT takiej firmy...
kuflik Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2011 Adm, też tak sądzę. Lenistwo ludzi nie zna granic:)
michal55yh Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2011 Sam piszę ten biznesplan ale chciałem jakieś wskazówki, na co zwrócić uwagę, co potrzebne na start itp. Nie wszystko da się znaleźć w internecie.
_Shadow Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2011 pisz co chcesz i co bys chciał miec u siebie, i tak g...o beda wiedzieli co do czego słuzy i co to detailing
michal55yh Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2011 Teoretycznie tak. Chciałem się do tego troszkę przyłożyć ale chyba zrobię jak mówisz
rogo Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2011 Teoretycznie tak. Chciałem się do tego troszkę przyłożyć ale chyba zrobię jak mówisz jak pocztasz forum to przecie tu wszystko jest napisane
kupusso Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2011 Robiliśmy taki biznes plan na studiach o firmie produkującej okna, wyszło nam ze 60 stron, sory za OT
ariello01 Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2011 Co prawda biznes planu nir robiłem...ale sobie wtsepnie wypisywałem co bym musial zakupic sobie: Wiec tak: Odkurzacz ( esktrakcja/ zwykły), polerka, myjka cisnieniowa, kompresor, lampy, statyw do lamp, mikrofibry aplikatory, pady do polerki, środki kosmetyczne ( do mycia/korekcji/ oczyszczenia i zabezpieczenia lakieru. także te do wnetrza aut, szyb i silnika). Dodoatkowo wszelkiego rodzaju atomiezery, spryskiwacze, zestaw ssawek do odkurzacza, szczotki....ogólnie jest tego całe mnostwo,na pewno ktos cos jeszcze dopisze. Dodtakowo musisz opisać miejsce pracy, opisac wszelkie wymogi i koszty z nimi zwiazane. Co do analizy Swot to jak wiesz co to znaczy to raczej nie bedzie problemu z jej wykonaniem:)
vanquisz Opublikowano 24 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2011 Załóż swój temat i wklej to co dotychczas naskrobałeś. Osoby udzielające się, skorygują/skopiują dodając coś od siebie. Każdy chętnie pomoże.
SewerynD Opublikowano 24 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2011 Odczuwam jak niektórzy z was BUM detailingowe. Jak się patrzy na zdjęcia znanych i cenionych firm oraz myśli się, że "ooo jakie to pewnie proste i można zarobić sporo no bo przecież przyjeżdżają same Porsche, Astony, Bentleye" etc.... to niestety pomyłka . Poza tym niektórzy mylą zwykłe ogarnięcie auta z detailingiem bo to jednak jest kolosalna różnica, także dziwi mnie zainteresowanie osób takim biznesem, które na pierwszy rzut oka widać, że nie znają się zbyt dobrze na tego typu sprawach. No i tak jak ktoś tutaj wspomniał wszystko na czym chce się naprawdę dobrze i miło zarabiać to trzeba to lubić!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się