bigmaciek Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Witam! Jest to mój debiut w dziale PSB, choć na forum jestem od dłuższego czasu. Do mojego garażu zawitał biały Citroen Saxo z roku 2003. Samochód był szykowany jako niespodzianka, stąd żadnej taryfy ulgowej w pracach. Bardzo niski przebieg auta nie przekładał się na jego stan estetyczny. Citroen stał przez wiele miesięcy pod drzewem, a efekt tego postoju każdy może przewidzieć. Krótko mówiąc stan wyjściowy był bardzo ciężki, natomiast silna motywacja pozwoliła go co nieco ogarnąć, co postaram się poniżej zaprezentować. Całość prac trwała 7 długich dni w pojedynkę. Oprócz prac estetycznych było parę drobiazgów mechanicznych do ogarnięcia. Zapraszam do obejrzenia. Jest dużo zdjęć! Kosmetyki: Mycie i przygotowanie powierzchni - Shiny Garage APC Red Devil - Shiny Garage Pink Gloss Car Shampoo&Wax - Fluffy Dryer - Car Pro IronX - Prickbort - ValetPro Orange Plastiki zewnętrzne - Opalarka - Shiny Garage Jet Black Woskowanie - Collinite 476 (klasyk) - aplikator Meguiar's Wnętrze - Nielsen Interior APC - Poorboy's World Natural Look Pranie wnętrza - Tersus PR101 - prespray - Tersus EX850 - ekstrakcja Felgi i Opony - Shiny Garage Monster Wheel Cleaner - Nielsen Brilliance 1. Stan początkowy Pozornie lekko przybrudzony, może wystarczy drobne mycie i będzie nieźle. W cieniu Wszędzie ślady ptaszorów. Spowodowały duże spustoszenie na lakierze. Niestety są wżery i odbarwienia. Dach Z tyłu jakieś podłe naklejki Rdzewiejące ucho Inne pozostałości z drzewa Brak lakieru na ramieniu wycieraczki Po otwarciu drzwi i Przebieg =/= dobry stan Wnętrze ogólnie sprzątane granatami Zepsuta wycieraczka rysująca szybę... W bagażniku jeździł piach Wszędzie glony, grzyby i inne dziadostwa Otwieramy maskę i 2. Czyszczenie z zewnątrz Po wielogodzinnym myciu tego 'wielkiego' samochodu i usunięciu tynku z brudu można było przejść do krwawienia Citroena. Po usunięciu smoły, osadów metalicznych i innych niepożądanych rzeczy przystąpiłem do renowacji plastików przy pomocy opalarki. Następnie czyszczenie zakamarków Po wszelkich pracach wstępnych samochód prezentował się jako tako. 3. Czyszczenie w środku Na dzień dobry demontaż siedzeń i wielogodzinne odkurzanie. Okazja do wzbogacenia się Delikatne przerażenie, ale rękawy w górę i jazda. Po dokładnym odkurzaniu podłoga została również wyprana. Efekty: 3.1 Podsufitka Na wstępie dosyć interesujący odcień grafitu. Okazało się, że to jednak jasnoszara podsufitka. Ślady czekoladopodobne usunięte. Pod osłonami przeciwsłonecznymi też było co robić. Same osłony zdemontowane i wyszorowane. 3.2 Siedzenia Nie wiem jak można spokojnie siedzieć na czymś takim. Na oparciach można było znaleźć początki nowych cywilizacji. Mimo wysokiej temperatury presprayu siedzenia musiałem prać czterokrotnie - uprzedzam pytania, iż nie przemoczyłem ich. Po prostu znajdowała się na nich skorupa brudu i rozpuścić to nie było łatwo. Prałem Puzzim 200. Uprzedzam kolejne pytanie - fotel kierowcy doprany, a to czarne przebarwienie na dole to zmiany w strukturze materiału. Prespray natryskiwany z opryskiwacza Ilość syfu w samym jednym zagłówku Dalsza jazda z siedziskami Następnie rozebrałem plastiki od siedzeń, aby sprawdzić co tam się dzieje Otrzymałem informacje, że w fotelu kierowcy jest pewien problem z regulacją oparcia. Podejrzewałem sprężyny lub inne elementy, lecz przyczyną okazał się... Zakleszczony ludzik lego Jedziemy dalej! Tylna półka i wykładzina bagażnika również zostały poddane gruntownemu praniu. Odzyskały ładny kolor. 3.3 Plastiki Prace rozpocząłem od wydobycia obdartego z pseudochromu elementu gałki zmiany biegów. Zostało to pomalowane na kolor nadwozia. Następnie czyszczenie wszystkich plastików. APC 1:10, pędzelek i obowiązkowo rękawiczki! Po samych drzwiach kierowcy woda, w której płukałem mikrofibrę do przecierania, wyglądała następująco: Dalsze mycie... W kratkach nawiewowych tony kurzu, więc zostały zdemontowane i oczyszczone również kanały powietrzne. Wszystko musi być oczyszczone Przyszła pora na nałożenie dressingu W akcji Poorboys! Siedzenia przed smalcowaniem I po Pozostałe plastiki Bagażnik po doczyszczeniu: 4. Różne prace zewnętrzne Wracamy na trochę na zewnątrz. Ramiona wycieraczek z odpadającym lakierem psuły totalnie wygląd samochodu. Tak nie mogło być! Mały bonus w pracach przy samochodzie Na plastiki nałożyłem Jet Black. Doskonały! Następnie koła i Nielsen Pomalowane zostało również rdzewiejące ucho Zostały doczyszczone zakamarki, w których zebrały się tony liści i nasion oraz zaczęły rosnąć glony. Następnie lakier został wyglinkowany oraz otrzymał Collinite 476 na wierzch. Korektę wykonam w wakacje, a póki co chodziło o zabezpieczenie. 5. Efekt końcowy Samochód został złożony w całość. Silnik został dokładnie wymyty APC w silnym stężeniu. Wszelkie elementy wrażliwe zostały zabezpieczone folią. Na koniec również położyłem na elementy plastikowe dressing. Po myciu żadnych błędów komputera. Citroen odzyskał blask i zacznie drugie, oby lepsze życie. Oczywiście jak na złość słońca zabrakło do dobrych zdjęć. Maska była szorowana długo i namiętnie, ale to wszystko co udało się osiągnąć. Jest niedomalowana po prostu. Na koniec pojawiły się jeszcze nowe kołpaki, które według mnie zdecydowanie poprawiły wygląd. Dzięki serdeczne za uwagę! Wszelkie porady oraz uwagi mile widziane
volvo69 Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 niezła robota ! auto wygląda jak nowe
bienek Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 No ekstra, mocne wejście na forum
booohal Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Widać, że wiesz o co chodzi Świetna praca mimo braku korekty.
blaszczu Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Super Auto naprawdę mega odżyło, teraz prezentuje się naprawdę galancie
woytek13 Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Dobry przykład na to, że na tym forum nie tylko relacja z korekty może być imponująca i wciągająca! Siostra miała taką zabawkę (1.5d) ale mój był w dużo gorszym stanie. Sympatyczne małe autko
AutoDetailing Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Lubię takie szczury. Gratuluję fajnego projektu!
rendaesl Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 No i takie podejście mi się podoba. Kompleksowo i dokładnie w każdym calu. Z resztą nie dziwie się, bo z opisu wynika, że to nie samochód dla byle kogo! Jak dojdzie to już w ogóle będzie kosa Pozdrawiam serdecznie!
typro Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Szacun na ogrom włożonej pracy. Lubię takie relacje od totalnego szczura do wypieszczonego pudełeczka.
Geno Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Kozak! Duzo dobrych zdjeć, wiadomo ze robione Nikonem mimo braku korekty widać, że odżyło. Dla wszystkich początkujących, tak powinna wyglądać pierwsza relacja na tym forum!
kamilgt Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 tak powinna wyglądać pierwsza relacja na tym forum! i nie tylko pierwsza kozak, świetna praca
szpadliszi Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 super! z małego trupka powstało małe, sprytne, przyjemne wozidełko
Sucre Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Wreszcie coś porządnego ktoś wrzucił. Na prawdę miło się oglądało. Bardzo duży + za podejście do detali i szczegółów. Mogłeś chociaż jakimś cleanerkiem liznąć chociaż rozumiem że korekta będzie robiona.
woof Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 świetna praca! uwielbiam takie szczury efekt końcowy bardzo fajny, podwoiłeś wartość pojazdu. rozumiem że niespodzianka się udała? btw: dzięki - dobra pora na wrzucenie - nie musiałem się męczyć z x factor
Pajko Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Super robota , podoba mi się takie podejście do tematu . Lubię oglądać pracę przy taki "zwyklaczkach" jakich pełno na ulicy . Świetnie ukazuje to że nie trzeba mieć auta za grubą pesetę żeby się oglądnąć za takim wozikiem .
MatthewG Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Jaram się Ja miałbym odruch wymiotny
gruby_RS Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Pięknie Relacja jak ze starych, dobrych czasów Świetne auto do miasta i ogólnie na codzień
jbiz Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 piękna cytryna powstała! Jak dużo czasu Ci zajęły prace ?
Artih Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Ładnie odgruzowane Saxo Właścicielka na pewno będzie zadowolona - czysto i pachnąco. Jedyny minusik to razi trochę na fotkach nie ogarnięta maska od środka
booohal Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Jedyny minusik to razi trochę na fotkach nie ogarnięta maska od środka Wygląda jak niedomalowana, a nie nieogarnięta. Tak mi się zdaje.
bigmaciek Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Dzięki serdeczne za tyle ciepłych słów! Jest mi bardzo miło, ale również jest to niezwykle motywujące do dalszych prac. Obiecuje, że to nie koniec! Wreszcie coś porządnego ktoś wrzucił. Na prawdę miło się oglądało. Bardzo duży + za podejście do detali i szczegółów. Mogłeś chociaż jakimś cleanerkiem liznąć chociaż rozumiem że korekta będzie robiona. Mam nawet już kupiony Muc-Off Pre Wax Cleanser, z tym, że szkoda mi go było pakować na lakier jak i tak będę wszystko "zdzierał". świetna praca! uwielbiam takie szczury efekt końcowy bardzo fajny, podwoiłeś wartość pojazdu. rozumiem że niespodzianka się udała? btw: dzięki - dobra pora na wrzucenie - nie musiałem się męczyć z x factor Tak, nawet się bardzo udała piękna cytryna powstała! Jak dużo czasu Ci zajęły prace ? Około 70 godzin. Składały się też na to niby drobne, ale czasochłonne prace mechaniczne, jak chociażby naprawa przełącznika kierunkowskazów, czy też wymiana taśmy od poduszki powietrznej itd. Ładnie odgruzowane Saxo Właścicielka na pewno będzie zadowolona - czysto i pachnąco. Jedyny minusik to razi trochę na fotkach nie ogarnięta maska od środka Maska wyczyszczona, ale po prostu lakier niedomalowany, stąd tak to słabo wygląda. Trzeba by tam jakieś wygłuszenie zrobić, żeby było ciszej i ładniej Jedyny minusik to razi trochę na fotkach nie ogarnięta maska od środka Wygląda jak niedomalowana, a nie nieogarnięta. Tak mi się zdaje.
damian Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Bardzo fajna relacja z pracy
Misiek_ol Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Przykład, że wystarczy trochę chęci oraz wolnego czasu aby nawet zapuszczony samochód ponownie odzyskał swój blask.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się