Jump to content

Gyeon Q2M Cure


michałoś

Recommended Posts

Witam.

 

Dzięki uprzejmości oficjalnego polskiego dystrybutora kosmetyków marki Gyeon - DetailerShop.pl, miałem możliwość przeprowadzić test Spray Sealantu Gyeon Q2M Cure

 

300_300_productGfx_fc22f1f83540af80a08d505de18fb26b.jpg

 

Kilka słów o produkcie ze strony dystrybutora:

 

 

Bardzo szybki w użyciu i skuteczny produkt do zabezpieczenia lakieru.

 

 

 

Aplikacja za pomocą atomizera czyni zabezpieczenie pojazdu dziecinnie łatwym. Produkt ma absolutnie niezrównaną wydajność - już kilkadziesiąt mililitrów wystarcza do skutecznego zabezpieczenia nadwozia pojazdu.

 

 

 

Zawartość SiO2 - głównego składnika powłok kwarcowych - gwarantuje znakomite właściwości hydrofobowe. Produkt ma za zadanie zmaksymalizować połysk lakieru i nadać ciemnym barwom głębię, jakiej nie powstydziłby się nawet najlepszy wosk.

 

 

 

Nie bez znaczenia są właściwości ochronne Q2M Cure - zabezpiecza on lakier przed blaknięciem i przyjmowaniem zanieczyszczeń, czyniąc mycie łatwym i skutecznym.

 

 

 

Zalecamy aplikację za pomocą wysokiej jakości ściereczki z mikrofibry. Produkt jest bardzo silnie skoncentrowany, dlatego najskuteczniej rozprowadza się aplikując go na ściereczkę i wsmarowując w lakier.

 

 

 

Produkt można stosować jako uzupełnienie powłoki ochronnej na lakierze lub niezależnie.

 

Test został przeprowadzony na masce Opla Vectra B, która nie była w żaden sposób przygotowywana. Ostatnie glinkowanie i cleaner miało miejsce w lutym 2013r. Od tamtego czasu głównie mycie oraz QD AutoFinesse Finale.

 

Istnieją dwa sposoby aplikacji:

 

Pierwszym z nich jest bezpośrednie nanoszenie produktu na lakier, rozprowadzenie go za pomocą ścierki z mikrofibry, a następnie spolerowanie, jednak w wyniku tego iż produkt jest silnie skoncentrowany, przy tego rodzaju aplikacji produkt może stwarzać problemy podczas docierania.

 

Dlatego wybrałem drugi sposób aplikacji, czyli naniesienie produkty na ścierkę z mikforibry, rozprowadzenia go na lakierze, a następnie dotarcie i spolerowanie za pomocą drugiej ścierki.

 

Do aplikacji posłużyły mi fibry Flexipads:

 

300_300_productGfx_db3a081a1ce19d3161b13d26950c8c68.jpg

 

Maska została umyta, osuszona i podzielona na dwie części:

 

3u7w.jpg

 

Następnie trzy naciśnięcia atomizera na ścierkę i rozprowadzenie na lakierze (lewa-prawa, góra-dół). Dokładnie widać gdzie produkt został naniesiony:

 

6mu5.jpg

 

Docieranie w przypadku aplikacji za pomocą ścierki nie stanowi żadnego problemu, produkt nie zostawia po sobie żadnych mazów.

 

Efekt:

Uzyskujemy dobrą śliskość oraz dosyć znaczne przyciemnienie lakieru:

 

stib.jpg

 

l2ik.jpg

 

Przy okazji sprawdziłem jak produkt radzi sobie z lekkimi waterspotami:

 

01u3.jpg

 

I radzi sobie bardzo dobrze:

 

78so.jpg

 

Niestety nie zrobiłem zdjęcia zużycia produktu, więc w celu zobrazowania wrzucam foto poglądowe (Butelka 100ml - Zielona Kreska-Ilość produktu jaką otrzymałem, Czerwona Kreska - Ilość produktu po aplikacji na całe auto:

 

ohk4.jpg

 

Film z odprowadzania wody:

 

 

 

Podsumowanie:

Produkt łatwy w aplikacji, nie stwarza żadnych problemów podczas aplikacji i docierania.

Wydajny - na całą maskę wystarczyło 6 "psiknięć" atomizerem z dołączonej butelki 100ml, dodam, że nanosiłem "na bogato" a na całe auto zużyłem 10-15ml produktu.

Hydrofobowość produktu mogę porównać z Gtechniq C 1.5 jednak Gyeon Q2 Cure bardziej przyciemnił lakier, a Gtechniq C 1.5 trochę gorzej się docierał.

Po teście stwierdzam, że do nałożenia i dotarcia w zupełności wystarczy jedna ścierka.

 

Test będę na bieżąco aktualizował kolejnymi wpisami.

 

Na koniec standardowo kropelki:

 

kv45.jpg

 

hk55.jpg

 

16br.jpg

Link to comment
Share on other sites

ładnie przyciemnił i podoba mi się to :song:

ale mam prośbę-bo skoro jest taki silnie skoncentrowany-zrób 1:1 z wodą destylowaną i zobaczymy co będzie,efekt,kropelki,trwałość :o

chyba że to nie Sonax,i nie przejdzie ten numer...

Link to comment
Share on other sites

ale mam prośbę-bo skoro jest taki silnie skoncentrowany-zrób 1:1 z wodą destylowaną i zobaczymy co będzie,efekt,kropelki,trwałość :o

chyba że to nie Sonax,i nie przejdzie ten numer...

 

Tylko, ja osobiście nie widzę takiej potrzeby, produkt jest bardzo wydajny i jak widać bardzo ładnie przyciemnia lakier, więc po co go rozcieńczać?

 

A cena o wiele niższa niż w przypadku konkurentów jakimi są CarPro Reload i Gtechniq C1.5.

 

Sonax BSD to wg mnie inna kategoria, bo poza świetnymi właściwościami hydrofobowymi, BSD nie daje nic do wyglądu, poślizgu, nie przyciemnia lakieru.

Link to comment
Share on other sites

  • Administrator

Dzisiaj zakupiłem ten produkt, poniżej parę moich spostrzeżeń z użycia.

 

u3mk.jpg

 

Przyciemnienie: faktycznie, przyciemnia lakier w sposób widoczny, co doskonale widać na zdjęciach.

 

vqxh.jpg

 

zoi3.jpg

 

 

Łatwość użycia : nie tak łątwo jak w przypadku zwykłych QD, bo jednak druga fibra na ciemnym aucie jest potrzebna, ale bez tragedii. Reload od CarPro wypada tutaj sporo gorzej. Używałem zielonych fibr Flexipads, co może nie jest najlepszym wyborem do QD, ale jakoś to szło.

 

Efekty : przyciemnienie jak widać, ogólnie podbicie wyglądu bardzo dobre :good: Przecierając momentalnie widać że "coś" na lakierze zostaje.

 

yqc6.jpg

gh0n.jpg

spkj.jpg

axhk.jpg

1w32.jpg

hwcf.jpg

gq0s.jpg

b2mc.jpg

uqxt.jpg

 

 

Woda : no cóż, nie jest to może BSD, ale tak czy inaczej daje radę i na bezdotyku nie ma wstydu 8-)

 

 

4av9.jpg

 

pzll.jpg

 

tcv6.jpg

 

kq00.jpg

 

mmfm.jpg

 

osfp.jpg

 

0qj7.jpg

 

oent.jpg

 

p5qb.jpg

 

apa6.jpg

 

u3g4.jpg

 

xzio.jpg

 

fp21.jpg

 

73x1.jpg

 

hnhu.jpg

 

 

Po powrocie do domu, nie przekraczając 50km/h:

 

 

sd5l.jpg

 

xtyt.jpg

 

 

 

Ogólnie jestem zadowolony z zakupu :) Czasu ostatnio mało na zajęcie się autem, chęci też niespecjalnie, więc jako produkt "na szybko" sprawdził się bardzo fajnie,kwestia tylko jak się będzie trzymał.

Link to comment
Share on other sites

Też dziś zakupiłem tylko ze względu że przyciemnia lakier w sposób dość widoczny :mrgreen:

 

I pomyślałem sobie że zrobię "kanapkę" na aucie .Położę tego Cure a na to pójdzie Sonax BSD . Powinno być dobrze prawda ?

 

leszcz

Link to comment
Share on other sites

chęci też niespecjalnie, więc jako produkt "na szybko" sprawdził się bardzo fajnie,

 

Skąd ja to znam :/

 

Evo aplikowałeś na szmatkę i na lakier, czy bezpośrednio na lakier?

Podobno przy aplikacji bezpośrednio na lakier można uzyskać mocniejsze przyciemnienie, tylko mogą być problemy z dotarciem.

 

I pomyślałem sobie że zrobię "kanapkę" na aucie .Położę tego Cure a na to pójdzie Sonax BSD . Powinno być dobrze prawda ?

 

leszcz

 

Samo Cure w zupełności wystarczy, na auto zużyjesz ok 15ml więc butelka 400ml starczy na 25-26 aplikacji. Zakładając że wytrzyma te 3-4 mycia, to ok miesiąca.

 

I teraz małe wyliczenie:

25 aplikacji x 1 miesiąc = 25 miesięcy

 

100zł/25miesięcy = 4zł/msc

Link to comment
Share on other sites

Mały update ;)

 

Bezdotyk - ostatni program po ok. 250km.

Auto z racji na pogodę bez większych zabrudzeń, tylko trochę zakurzone i z robalami na masce które bez większych problemów zeszły samym ostatnim programem.

 

 

Uważam, że na tle Sonaxa BSD pod względem kropelkowania, Gyeon Q2M CURE nie ma się czego wstydzić.

Za to pod względem wyglądu, śliskości itp. Sonax BSD zostaje daleko w tyle, o ile w ogóle wyszedł z bloków startowych.

Link to comment
Share on other sites

na auto zużyjesz ok 15ml

 

Podaj mi sposób na aplikacje tego produktu na auto Mondeo MK4 :o .Bardzo poproszę nie chcę użyć więcej niż te 15ml :!:

 

Dobra mikrofibra w dłoń i psikasz - 2 psiknięcie na ściereczkę i wcierasz raz przy razie w lakier.

Jedna taka aplikacja spokojnie starcza na dokładne zabezpieczenie połowy elementu takiego jak drzwi czy błotnik :)

Link to comment
Share on other sites

  • Administrator
Evo aplikowałeś na szmatkę i na lakier, czy bezpośrednio na lakier?

Podobno przy aplikacji bezpośrednio na lakier można uzyskać mocniejsze przyciemnienie, tylko mogą być problemy z dotarciem.

 

 

Raczej na lakier, z tym że na początku akcji psiknąłem 2-3 razy na fibrę żeby ją "nasączyć"

Link to comment
Share on other sites

Ma to sens, mam porównanie na aucie. Na panelach z woskiem ( M&K Armour ) wygląda to lepiej niż na panelach gdzie jest tylko Cure.

 

Czyli, jak mniemam, takie szatańskie połączenie Shield + Cure :evil: , oczywiście na wosk z lekkim już przebiegiem, sprawdzi się, podbijając wygląd wosku. :good:

 

Dopowiadam też sobie w myślach, że z Shield'em powinien się lepiej zaprzyjaźnić niż z innymi naturalami ze względu na zawartość teflonu (w produkcie SV), który jednak jest dodatkiem czysto syntetycznym. :o

 

Ciekaw jestem jaki Cure ma wpływ na naturalny wosk w sensie wytrzymałości? :idea:

Link to comment
Share on other sites

  • Administrator

Wpływ spray sealantów na woski to ciężki temat, bo w praktyce po aplikacji tych pierwszych na te drugie, nie wiemy ile z tego co nam siedzi na lakierze to jeszcze wosk, a na ile ss. Bo kropelkować tak czy siak będzie, a w domowych warunkach to jednak najłatwiejszy wyznacznik tego czy coś na lakierze siedzi.

 

Ale generalnie koncepcja jest moim zdaniem słuszna, do momentu w którym po obniżonej trwałości będzie widać że kropelkowanie umiera dość szybko, znakiem czego na lakierze siedzi tylko ss, więc należałoby powótrzyć aplikacje wosku.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Piotrek, za podzielenie się doświadczeniami oraz potwierdzenie mojej skromnej teorii ;)

 

Chyba trza będzie zakupić i spróbować :mrgreen: Poczekam jeszcze na relację Michałosia z deszczowych dni :-]

Link to comment
Share on other sites

na auto zużyjesz ok 15ml

 

Podaj mi sposób na aplikacje tego produktu na auto Mondeo MK4 :o .Bardzo poproszę nie chcę użyć więcej niż te 15ml :!:

 

Aplikowałem w ten sposób:

 

Następnie trzy naciśnięcia atomizera na ścierkę i rozprowadzenie na lakierze (lewa-prawa, góra-dół). Dokładnie widać gdzie produkt został naniesiony:
Link to comment
Share on other sites

Zrobiłem maskę Gyeonem

 

 

fe012b194e440f18med.jpg

 

próba 50/50 ale raczej mi nie wyszła( brak słońca a jechać specjalnie w poszukiwaniu się nie chciało -- widać lekko odcięcie

 

bb142a40163ed965med.jpg

 

a tu po przejechaniu całej maski

 

d89c2f8adc9b2f03med.jpg

Link to comment
Share on other sites

Po ok 700km w tym 30km w mega ulewie, 3ch bezdotykach, i 2ch dniach pod chmurą przy deszczowej pogodzie, na dachu klapie i błotnikach ukazała się piękna tafla wody ;)

 

Za to dziwne, bo na masce jeszcze trochę kropelkuje, ale zrzucanie wody nie to co na początku.

 

Nie mniej jednak wynik jak na środek do szybkiego "ogarniania" auta przyzwoity.

 

W weekend postaram się umyć auto ręcznie i zobaczę co się będzie działo.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.