Skocz do zawartości

Zakup używanego auta


Rekomendowane odpowiedzi

Co do rdzy na błotniku, ja bym to wycieniował i już :) Myślę, że rdza na rancie, więc temat do ogarnięcia. Na dobrą sprawę mało kto sprawdza auto miernikiem wbrew pozorom, a ludzie nie chcą kosztów, więc jak widzą rdzę to odpuszczają. Niestety taka rzeczywistość, sprzedasz i nie twój problem, bo tak będziesz rok to auto sprzedawał. Ludzie boją się rdzy bardziej od zajechanego diesla co mnie trochę dziwi ale tak jest :)

Wiem, jak ze znajomym oglądałem auta, mały purchelek na aucie, reszta igła, odpada od razu, nawet nie chciał oglądać :dontknow:

Zawsze możesz powiedzieć, że ktoś ci przerysował i pomalowałeś, to nie jest auto z wypadku :)

 

Pajko a czemu nie chcesz jakiegoś kombi z 4wd? Fajna opcja, przydatna sprawa, a niestety sam mam Grand Vitarę i dłuższa jazda jak 50km tym samochodem jest mega męcząca. Rama + rozłączany napęd to jest tragedia. Tęsknie za normalnym autem i już nie długo mam nadzieję, że wrócę do normalności. A jak kiedyś będzie kasa to kupię jakiegoś Samuraja do topienia :)

Co innego auta bez ramy jak powiedzmy ML, X5 czy auta z tej kategorii, czyli nie stricte terenowych :) Komfort jest normalny i przyjemny do jazdy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

panowie, potrzebuję trzeźwej oceny sytuacji.

 

jest do kupienia civic 7 diesel 3drzwi z rocznika 2005 - nie nada się na dostawczaka ani taksówkę. historia auta - 5 lat niemcy, 2 lata polska u pewnej pani, 2 lata polska u pewnego pana, z czego u pana stoi już chwilę, bo nie ma możliwości jazdy nim z różnych powodów (akurat powody pana są prawdziwe).

 

czy ma jakikolwiek sens przebieg ok 165-170 kkm? dla mnie nieco mało jak na ropniaka pierwotnie z niemiec...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pajko a czemu nie chcesz jakiegoś kombi z 4wd? Fajna opcja, przydatna sprawa, a niestety sam mam Grand Vitarę i dłuższa jazda jak 50km tym samochodem jest mega męcząca. Rama + rozłączany napęd to jest tragedia. Tęsknie za normalnym autem i już nie długo mam nadzieję, że wrócę do normalności. A jak kiedyś będzie kasa to kupię jakiegoś Samuraja do topienia

Co innego auta bez ramy jak powiedzmy ML, X5 czy auta z tej kategorii, czyli nie stricte terenowych Komfort jest normalny i przyjemny do jazdy

 

4wd - nie mój przedział cenowy a tymbardziej X5 czy ML , zweryfikowałem plany a przedewszystkim głębokość portfela . Auto kupuję nie tylko dla siebie a dla żony więc jej też musi się podobać i wybraliśmy dwa auta . "Reno" Lagune 3 w Kombi z dieslem i automatem albo "Peżota" 407 tez z dieslem i automatem . Teraz w tych autach będziemy czegoś szukać nie ukrywam że bardziej podoba mi sie Laguna a pozatym za cene około 30k rocznik '08-'09 można śmiało kupić . Narazie jestem na etapie wertowania forum laguny , co i jak itp . Może jakieś sugestie ?

 

Pomysly o Navarze czy w211 szybko mi przeszły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pajko a myślałeś o Citroenie C5? Może trochę droższe niż 30k za rocznik 08-09, ale według mnie warto pomyśleć.

Jakoś nie mam przekonania

Pajko, popieram Twój wybór odnośnie Laguny.

Nowsza konstrukcja niż 407. Na tylnej kanapie powinna mieć więcej miejsca niż 407...

Brałbym jakąś ładną Lagunkę

Masz jakieś doświadczenie albo "zasłyszane" informacje . Z tego co wyczytałem to bardzo dobre auta a cenowo przystępne przez historię poprzedniczki .

Dużo dobrego o tych autach już przeczytałem , i naprawdę skłaniam się w stronę Laguny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój dobry znajomy śmiga ponad rok LIII w dieselku i nie słyszałem jeszcze, żeby na to auto narzekał.

 

Z drugiej strony inny mój kolega od niecałego roku jeździ C5 w kombiaku z 2010 roku z silnikiem 2.0 PB i również bardzo sobie chwali autko. A przebiegu ma lekko ponad 200 tyś km.

To w sumie też niezła opcja - zawieszenie hydro w C5 to komfort niesamowity, masaż w fotelu kierowcy.

 

Ja z sentymentu do marki spojrzałbym w opinie o C5 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zajonc, czy możesz wspomóc mnie wiedza na co zwrócić uwagę ? Ponoć DPF/FAP tu trzeba zwrócić uwagę , wtryski też . Blacharsko to maska aluminium a tylna klapa w kombi tworzywo . Tyle zdążyłem się dowiedzieć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C5 braliśmy z małżowinką pod uwagę ale "look" nie ten

 

Jeśli nie pasuje "look", to rzecz jasna nikt nie zmusi, ale przejedź się wersją z hydropneumatycznym zawieszeniem ( :song::shock: ). Oczywiście w II gen (albo III według innego wzoru ;) ) nie jest obligatoryjne jak w starszych, więc musisz się upewnić że to ma... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel ma Lagune z 2.0 dci 150km, ok 250tys km nalatane bez zadnych powaznych napraw :)

Auto na prawe niezle zmontowane, ladne, wiec moze sie podobac :)

Chyba, ze Mazda 6 z 2008r to juz jest ten nowszy model (nie najnowszy) ale wedlug mnie jeszcze ladniejsze i fajniejsze auto od Laguny :)

U mnie w miescie byla taka do sprzedania ciemny granat, 2.0 diesel w kombi na skorach, bose, 18 felgi za 32tys zl po oplatach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba, ze Mazda 6 z 2008r to juz jest ten nowszy model (nie najnowszy) ale wedlug mnie jeszcze ladniejsze i fajniejsze auto od Laguny

Znajomi sie bardzo cieszyli:

Jak sie jej pozbyli :P Pewnie to spora wina lipnego serwisu, ale czesto w nim bywali, i sporo w nim zostawili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał ktoś styczność z Audi A4 B6 1.8T? Chodzi mi o wersje 150KM lub 163KM.

Wiem, że wadliwy w tych silnikach jest napinacz łańcucha ( może nie tyle wadliwy, co szybko kończy swój żywot ). Czy są jeszcze jakieś "niespodzianki"? Wiadomo, wielowahacz, ale jakoś to przeżyje, może nie takie to złe :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pajko, LIII jest dużo lepszą i mniej awaryjną konstrukcją niż LII, jeżeli chodzi o diesle to bierz 2.0dCi lepiej radzi sobie z masą samochodu, szczególnie z automatem. Jeżeli chodzi o układ wtryskowy, to jest ok, FAP (filtr jest suchy, bez żadnych płynów) w razie świrowania możesz wyciąć i przy okazji zrobić jakiegoś CHIPa :evil: i jest rozrząd na łańcuchu :)

 

Jakby coś pytaj, postaram się pomóc, jednak to forum to kopania wiedzy o Lagunach

http://renaultlaguna.pl/forum/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eremsc, mój wielowahacz ma 205 kkm z czego 30k w kraju i zadziwia diagnostów sztywnością. Hydronapinacz pada w okolicach 180-200 kkm, więc też nie jest źle. Niespodzianek za dużo nie ma, konstrukcja ta sama co b5, więc koszta utrzymania nie są jakieś wygórowane :)

 

*edycja: hydronapinacz gdy kończy żywot wydaje dość charakterystyczne dźwięki, jak jest kaput to się faza rozrządu po prostu nie zmienia- silnik nie wybuchnie od tego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pajko, LIII jest dużo lepszą i mniej awaryjną konstrukcją niż LII, jeżeli chodzi o diesle to bierz 2.0dCi lepiej radzi sobie z masą samochodu, szczególnie z automatem. Jeżeli chodzi o układ wtryskowy, to jest ok, FAP (filtr jest suchy, bez żadnych płynów) w razie świrowania możesz wyciąć i przy okazji zrobić jakiegoś CHIPa :evil: i jest rozrząd na łańcuchu :)

 

Jakby coś pytaj, postaram się pomóc, jednak to forum to kopania wiedzy o Lagunach

http://renaultlaguna.pl/forum/

 

Dziękuję za info , wiele właśnie informacji doczytałem z tego forum . W poniedziałek jak dobrze pójdzie to przywiozę do domu Lagune III Grandtour w 2.0 dci 150 konnego w automacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poniatkys, dzięki za odpowiedź. W takim razie szukam jednak A4 B6 1.8T w sedanie, najlepiej S-line. Jakby ktoś miał na zbyciu może napisać :kox:

 

Ostatnio miałem przyjemność jechać nią na fotelu pasażera, jako że był to nowy zakup znajomego to podpytałem trochę. Kupił od wujka - 240tyś przebiegu - nic poważnego się nie działo, żadnych problemów, dalej cichutko w środku, komfort nawet na tylnej kanapie (jechaliśmy w 4). Ogólnie Jego wujek, który sprzedał mu ją to tylko zachwalał ten silnik. W gazie jeździ już od 100kkm i też zero problemów. Jak dla mnie świetne auto. No i dodam, że po tym przebiegu kierownica / lewarek / fotel kierowcy jak nówka :D. O napinaczu łańcucha i wielowachaczu nic nie wspominał - podpytam go o coś więcej jak się zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.