Skocz do zawartości

Zakup używanego auta


Rekomendowane odpowiedzi

Tak czy siak w niedalekiej przyszłości trzeba by uwzględnić jego wymianę mając już przebieg 113 tys. + klapki które juz hałasują + kiedyś może wymiana wałka rozrządu o którym mozna poczytać ile kosztuje wymiana + chociażby głupia wymiana świec do której trzeba rozebrać elementy silnika = nie biorę z bólem serca raczej bo poza tym felernym silnikiem auto jest w świetnym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Pan Miyagi, jak będziesz kupował auto po tym co Ci na forum napiszą.... ;) każde auto ma jakieś bolączki. Duży procent e90 jeździ z tym silnikiem i jakoś żyją. 2.0tdi też ludzie płaczą, a jednak ktoś to kupuje. W połowie lutego kupiłem a6 i od dwóch miesięcy do dziś walczyło z nim kilka osób....miałem 3x3.0tdi 232km i raz 2.7tdi. no i co mam teraz powiedzieć, że audi jest ch**** bo trafił mi się egzemplarz z pakietem startowym +10k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie tylko na tym forum, ale również na portalach motoryzacyjnych, na forach BMW, znajomi fani marki BMW i dwóch znajomych mechaników... Skoro rozrząd można zrobić za 1500 to dlaczego mam kupować samochód gdzie to samo kosztuje 4000 a żeby wymienić świece to trzeba demontować elementy silnika... wiesz o co chodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie tylko na tym forum, ale również na portalach motoryzacyjnych, na forach BMW, znajomi fani marki BMW i dwóch znajomych mechaników... Skoro rozrząd można zrobić za 1500 to dlaczego mam kupować samochód gdzie to samo kosztuje 4000 a żeby wymienić świece to trzeba demontować elementy silnika... wiesz o co chodzi

 

Odnośnie różnych wpisów na forum BMW (konkretnie BMW Klub Polska) - na palcach obu rąk można policzyć osoby, które piszą tam z sensem i merytorycznie i "ileś" samochodów tej marki "przerobili" w swoim motoryzacyjnym żywocie. Większość tematów, postów, zapytań jest pisana przez osoby, które po prostu nie stać na utrzymanie samochodu - jakiejkolwiek marki a, które to inwestując ostatnie pieniadze wygrzebane ze skarpety kupiło swoje wymarzone auto. Z reguły są to modele, które po przesortowaniu motoallegro według kategorii "najtańsze" wyśiwtliły się w pierwszej połówce pierwszes strony wynikowej po odrzuceniu tych naprawdę zmasakrowanych. Ludzie mają pieniądze co najwyżej na dobre wczasy dla 2 osób na Karaibach a szukają okazji. Kupują takie śmieci za ostatnie pieniądze a później jęczy baran jeden z drugim, że "coś się psuje" i, że BMW to "lipa straszliwa" i, że drogie części. Później łata i czaruje (przy założeniu, że ma pieniądze), wycina klapki, DPF a jak nie ma siana to sprzedaje dalej jeszcze głupszemu od siebie, który szuka już nawet nie w pierwszej połówce motoallegro a ćwiartce. Kwestia poboczna to elokwencja takich gości i poziom wypowiedzi oraz nieśmiertelne słowo "kolego"- niezależnie od tego czy chce podziękować czy chce op*&dolić - zawsze jest słowo "kolego".

 

Marka jak każda inna - dla jednych szczyt marzeń - nawet jeżeli marzenie ma kilkanaście lat i fałszywy znaczek M na klapie bagażnika dla innych po prostu samochód. Nie znam nikogo kto mając silnik N47 w swoim samochodzie (seria 1, 3, 5) na cokolwiek, kiedykolwiek narzekał. Faktem jest, że wszystkie te samochody były kupione jako nowe albo z przebiegami 10-15 tys. km i każdy jest serwisowany na bieżąco na dobrych częściach. Samochody mają przebiegi od 60 do prawie 200 tys km i z silnikiem/rozrządem nic się nie działo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZOstawmy fora w kontekście tego silnika, ale co z opiniami na portalach motoryzacyjnych albo co więcej opiniami zaprzyjaźnionych mechaników/ludzi którzy sprowadzają auta? Faktem jest, że naprawa tego silnika jest 2x droższa od innych podobnych z palety BMW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZOstawmy fora w kontekście tego silnika, ale co z opiniami na portalach motoryzacyjnych albo co więcej opiniami zaprzyjaźnionych mechaników/ludzi którzy sprowadzają auta? Faktem jest, że naprawa tego silnika jest 2x droższa od innych podobnych z palety BMW.

 

No, ale co takiego jest droższe 2x niż w innych samochodach? Rozrząd? Wymieniasz za ca. 3tys. zł na oryginalnych cześciach i masz spokój na kolejne 150tys. km. W samochodzie na pasku rozrządu w tym czasie musisz zmienić dwa razy, więc wychodzi Ci na to samo. Ja mam u siebie N47D20C, kupiłem rok temu zrobiłem w tym czasie 35tys. km i wymieniłem tylko czujnik klocków z tyłu i nic więcej. Dosłownie NIC. Leję paliwo, zmieniam olej co 10tys. km wraz z filtrami i cieszę się jazdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie tylko na tym forum, ale również na portalach motoryzacyjnych, na forach BMW, znajomi fani marki BMW i dwóch znajomych mechaników... Skoro rozrząd można zrobić za 1500 to dlaczego mam kupować samochód gdzie to samo kosztuje 4000 a żeby wymienić świece to trzeba demontować elementy silnika... wiesz o co chodzi

 

Odnośnie różnych wpisów na forum BMW (konkretnie BMW Klub Polska) - na palcach obu rąk można policzyć osoby, które piszą tam z sensem i merytorycznie i "ileś" samochodów tej marki "przerobili" w swoim motoryzacyjnym żywocie. Większość tematów, postów, zapytań jest pisana przez osoby, które po prostu nie stać na utrzymanie samochodu - jakiejkolwiek marki a, które to inwestując ostatnie pieniadze wygrzebane ze skarpety kupiło swoje wymarzone auto. Z reguły są to modele, które po przesortowaniu motoallegro według kategorii "najtańsze" wyśiwtliły się w pierwszej połówce pierwszes strony wynikowej po odrzuceniu tych naprawdę zmasakrowanych. Ludzie mają pieniądze co najwyżej na dobre wczasy dla 2 osób na Karaibach a szukają okazji. Kupują takie śmieci za ostatnie pieniądze a później jęczy baran jeden z drugim, że "coś się psuje" i, że BMW to "lipa straszliwa" i, że drogie części. Później łata i czaruje (przy założeniu, że ma pieniądze), wycina klapki, DPF a jak nie ma siana to sprzedaje dalej jeszcze głupszemu od siebie, który szuka już nawet nie w pierwszej połówce motoallegro a ćwiartce. Kwestia poboczna to elokwencja takich gości i poziom wypowiedzi oraz nieśmiertelne słowo "kolego"- niezależnie od tego czy chce podziękować czy chce op*&dolić - zawsze jest słowo "kolego".

 

Marka jak każda inna - dla jednych szczyt marzeń - nawet jeżeli marzenie ma kilkanaście lat i fałszywy znaczek M na klapie bagażnika dla innych po prostu samochód. Nie znam nikogo kto mając silnik N47 w swoim samochodzie (seria 1, 3, 5) na cokolwiek, kiedykolwiek narzekał. Faktem jest, że wszystkie te samochody były kupione jako nowe albo z przebiegami 10-15 tys. km i każdy jest serwisowany na bieżąco na dobrych częściach. Samochody mają przebiegi od 60 do prawie 200 tys km i z silnikiem/rozrządem nic się nie działo.

 

+1

 

Jak zwykle nic dodać, nadal zazdraszczam chęci edukowania świata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie różnych wpisów na forum BMW (konkretnie BMW Klub Polska) - na palcach obu rąk można policzyć osoby, które piszą tam z sensem i merytorycznie i "ileś" samochodów tej marki "przerobili" w swoim motoryzacyjnym żywocie. Większość tematów, postów, zapytań jest pisana przez osoby, które po prostu nie stać na utrzymanie samochodu - jakiejkolwiek marki a, które to inwestując ostatnie pieniadze wygrzebane ze skarpety kupiło swoje wymarzone auto. Z reguły są to modele, które po przesortowaniu motoallegro według kategorii "najtańsze" wyśiwtliły się w pierwszej połówce pierwszes strony wynikowej po odrzuceniu tych naprawdę zmasakrowanych. Ludzie mają pieniądze co najwyżej na dobre wczasy dla 2 osób na Karaibach a szukają okazji. Kupują takie śmieci za ostatnie pieniądze a później jęczy baran jeden z drugim, że "coś się psuje" i, że BMW to "lipa straszliwa" i, że drogie części. Później łata i czaruje (przy założeniu, że ma pieniądze), wycina klapki, DPF a jak nie ma siana to sprzedaje dalej jeszcze głupszemu od siebie, który szuka już nawet nie w pierwszej połówce motoallegro a ćwiartce. Kwestia poboczna to elokwencja takich gości i poziom wypowiedzi oraz nieśmiertelne słowo "kolego"- niezależnie od tego czy chce podziękować czy chce op*&dolić - zawsze jest słowo "kolego".

...znowu żeś się czepił najfajnieszego forum o BMW ;)

A z nim jest jak z każdym, również z KA i innymi np. o aparatach fotograficznych. Albo się ktoś nauczy odsiewać co czyta, albo nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto :)

 

A tera moje pytanie - do 10-11k zł: auto do klasy kompakt (może być i mniejsze), benzyna, w miarę żwawe, co najmniej 2003 rok. Megane 2? Warto się w nie pchać? Mówiąc o 1.4 albo 1.6. Clio 2ph2? Te same motorki, ewentuaalnie 1.2 ale obawiam się zbytniego zamulenia.

Może fabia? Macie jakieś sprytne propozycje? :) Mondeło za wielgachne dla mnie jednak, a mieć takie auto żeby pojechać raz na 2 lata do Norwegii na ryby to przesada :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto :)

A tera moje pytanie - do 10-11k zł: auto do klasy kompakt (może być i mniejsze), benzyna, w miarę żwawe, co najmniej 2003 rok. Megane 2? Warto się w nie pchać? Mówiąc o 1.4 albo 1.6. Clio 2ph2? Te same motorki, ewentuaalnie 1.2 ale obawiam się zbytniego zamulenia.

Może fabia? Macie jakieś sprytne propozycje? :) Mondeło za wielgachne dla mnie jednak, a mieć takie auto żeby pojechać raz na 2 lata do Norwegii na ryby to przesada :)

 

 

manio49 z własnego doświadczenia Opel Corsa C nie jest najmniejszy z rdzą nie ma problemu a silniki 1.2 i 1.4 godne polecenia i części tanie jak barszcz, do tego łatwo znaleźć egz. bardzo dobrze doposażone. Ja bym polecał silnik 1.4 90KM choć sam mam 1.2 do miasta może i starcza i ze spalaniem można spokojnie zejść do 6 po mieście ale jednak brakuje momentu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

blaszczu

Silnik sam w sobie jest, o ile dobrze pamiętam, jedynym z benzyn w C6 do którego można założyć podtlenek LPG, jeżeli Ci to robi. Wiem, że w C5-tkach zdarzało się, że te silniki lubiły łykać trochę oleju, ale generalnie są proste i trwałe. To chyba najtańszy w utrzymaniu silnik w C6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

blaszczu

Silnik sam w sobie jest, o ile dobrze pamiętam, jedynym z benzyn w C6 do którego można założyć podtlenek LPG, jeżeli Ci to robi. Wiem, że w C5-tkach zdarzało się, że te silniki lubiły łykać trochę oleju, ale generalnie są proste i trwałe. To chyba najtańszy w utrzymaniu silnik w C6.

 

W zupełności się zgadzam. w Motorze z 5 maja br. w rubryce używane jest dosyć spory opis odnośnie A6tki, w tym C6

 

[ Dodano: 15 Maj 2014, 13:52 ]

Szukam jakichś opini na temat laguny 3. Jaki silnik najlepiej wybrać z benzynowych? Jak wygląda sprawa z cena/dostępnością częsci i jak z awaryjnościa? Lepiej niż laguna II? :evil:

 

pracowałem u zdunka (serwis renault) jako mechanik przez dlugi czas , wiec mogę ci z czystym sumieniem polecić wszystkie wersje silnikowe procz 1.5 dci

 

Czy coś więcej możesz powiedzieć o Lagunie 3? 2.0 benzyna silnik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

blaszczu

Silnik sam w sobie jest, o ile dobrze pamiętam, jedynym z benzyn w C6 do którego można założyć podtlenek LPG, jeżeli Ci to robi. Wiem, że w C5-tkach zdarzało się, że te silniki lubiły łykać trochę oleju, ale generalnie są proste i trwałe. To chyba najtańszy w utrzymaniu silnik w C6.

 

No właśnie na współpracy z LPG mi bardzo zależy. Póki co się poważnie przymierzam do takiej A6 C6 i zbieram informacje. Chciałbym 3,2 255 km w Q ale wtryski chłodzone są tam benzyną więc ciężka sprawa z zagazowaniem tego motoru. A wiadomo coś o napinaczu łańcucha rozrządu w tym modelu? Bo co któryś wątek w Google jak sobie czytam jest właśnie o takiej usterce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lexus :good:

 

Miałem przyjemność pojeździć dwa dni takim.

Ładne, fajnie wykończone auto z dobrym silnikiem, cichutkie i komfortowe.

 

Do tego bezawaryjne i po prostu ładne - choć miejsca nie za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś szczególnie awaryjnego w tych autach jest?
diesel 2.2 177 kucy?

 

To jest D-CAT Toyoty czyli bardzo awaryjny silnik - piszę tak nie na podstawie opinii znajomych mechaników, sprowadzaczy aut oraz opinii forumowych szpeni a niecałym 2 letnim użeraniem się mojego ojca z Toyotą Avensis z tym silnikiem. Samochód był z tego samego rocznika - czyli 2008. Kupiony w salonie: 2 razy wymieniana uszczelka pod głowicą, soft był wgrywany -naście razy i za każdym razem miało być OK, plus po drodze ileś dupereli z osprzętem tego silnika. Jak na, z tego co pamiętam 400 niutonów, i prawie 180 koni to ten samochód wogóle nie miał osiągów a palił jakieś chore ilości ropy. Samochód odkupił dealer za (jak na dealera) uczciwe pieniądze. Długo nie stał - ktoś kupił nie zważając na fajną lekturę wszystkich faktur, potwierdzeń i litanii napraw w systemie ASO.

 

Ł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.