Skocz do zawartości

Zakup używanego auta


Rekomendowane odpowiedzi

A co sądzicie na temat BMW 325i xDrive z 2009 roku w kombi? Warto rozważyć kupno takiego samochodu? Chciałbym poznać wasze opinie i zdanie użytkowników takiego samochodu jeśli takowi są. Po czterech latach chyba pora zacząć rozglądać się za innym samochodem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Dziękuję za opinię :)

 

Myślę też, żeby dozbierać może do 40 tys zł i wtedy ze spokojną głową już szukać nawet na aukcjach. Analizując rynek w kwocie do 40 tys zł. znalazłbym już młody rok z w miarę niskimi przebiegami.

 

35 tys zł. to taka suma pomiędzy i trzeba by chyba mieć sporo szczęścia, żeby znaleźć w dobrym stanie i z niskim przebiegiem. Właśnie boję się dużych przebiegów w dieslach, że zaczną się na dzień dobry spore koszty wymian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do C5 naprawdę ten samochód podoba mi się najbardziej tylko sęk w tym czy do 35 tys zł znajdę dobrze zadbany egzemplarz?

 

Czy może lepiej celować w lekko stuknięty jakiś z zza granicy i go zrobić?

 

C5 :good:

Ja celował bym w uszkodzony właśnie.

 

Co do silników HDI to bez różnicy czy weźmiesz 136KM, 140KM czy 163KM - wszystkie są tak samo dobre :good:

 

[ Dodano: 9 Marzec 2014, 12:07 ]

C5 faktycznie fajna fura i na szczęście dla Ciebie nie tak bardzo porządana jak np. Passat.

Że co ? A niby w czym Passat jest "porządniejszy" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zychu7, na Twoim miejscu bym się w diesla w ogólnie nie pchał. najlepszym rozwiązanie jest benzyna, nawet większa pojemność plus lpg. stosunkowo niskie koszty utrzymania i napraw. mondeo właśnie przywiózł mi kumpel, 2007 rok, oryginalnie 131 tyś przebiegu, samochód bardzo zadbany, serwisowany, 2.0tdci niestety na dzień dzisiejszy 2 wtryski do zmiany, dwu masa i sprzęgło zmienione w tym tygodniu, do tego masa innych pierdół związanych z silnikiem. gdybym dysponował kwotą około 40 tyś złotych rozejrzałbym się za jakimś autkiem marki premium, z dobrą benzynką ;)

c5 ma mój wuja, co prawda pan pod 80tkę, ale sporo jeździ i nie narzeka, to jego drugi egzemplarz, 2.0hdi i podobno nic się z autem nie dzieje [kupował nowe w 2008r] . 407 2.0hdi zrobiłem parę kilometrów i też było okej ;) jedna w używanego diesla bym się nie bawił, sam się już nie raz przekonałem co to znaczy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz tez rozwazajac accord benzyna 2.0/2.4 a diesel 2.2 i tak wzialbym benzyne pomimo mega udanego diesla jaki jest w tych autach. W benzynie wrzucisz gaz za te 2.600 - 3000 zl przypuscmy i jezdzisz za 60% kosztow benzyny , jesli silnik nie jest padaka i sie bedzie o niego dbalo to bedzie jezdzil i jezdzil, a w dieslu nigdy niewiadomo kiedy padnie dwumasa, wtryski, sprzeglo turbiny itd i wtedy nagle te niewielkie kwoty zaoszczedzone na paliwie szlag trafia bo naprawa idzie w pare tysiecy. Diesiel od nowosci z salonu gdzie traktuje go jak nalezy i jezdze nim jak trzeba -ok, ale diesel od Niemca " z ksiazka serwisowa" 160 tys przebiegu, albo od kogokolwiek innego z motoalledrogo gdzie nigdy niewiadomo co i kiedy pierdzielnie, to dziekuje nie dla mnie , wole spac spokojnie w nocy a nie zastanawiac sie co sie jutro moze sypnac :)

 

Tyczy sie to wlasciwie kazdego auta, w sensie kazdej marki czy to francuz, wloch ,japonczyk, czy niemiecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

różnica będzie tylko taka, że nie będziesz czuł charakterystycznego kopa i będziesz miał słaby dół ;) gdybyś jednak ustawił na kresce 2.0hdi i benzyniaka to pojechałyby równo. zakładasz gaz i cieszysz się jazdą w wygodnym i ekonomicznym samochodzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety dla nowoczesnych diesli 200kkm to górna granica, po czym musi nastąpić szereg dość kosztownych napraw ;)

Zapewne „niemieckiego” przebiegu 200k km :mrgreen:

 

Przykład -- Mondeo MK3 2.0 TDCI 130 KM (silnik jeszcze stricte Ford’a bez kooperacji z PSA) – aktualny przebieg 250k km (od nowości w jednych rękach).

Ori wtryskiwacze, pompa wtryskowa, dwumasa, sprzęgło, świece, ba... ,nawet prawie całe zawieszenie przednie (z wyjątkiem sprężyn).

Jedyne co było robione to rura intercooler'a, pompa wspomagania, magiel, akumulator, zawieszenie tylne bez sprężyn, tylne piasto-łożyska, tłumik środkowy i końcowy, poduszka skrzyni biegów oraz elementy eksploatacyjne: oleje, filtry, hamulce.

Trochę zdrowego rozsądku tankując „normalne” paliwo, oraz coroczne wymiany filtra paliwa i standardowa przeprowadzona na czas wymiana płynów ustrojowych...

 

[ Dodano: 9 Marzec 2014, 21:29 ]

różnica będzie tylko taka, że nie będziesz czuł charakterystycznego kopa i będziesz miał słaby dół ;) gdybyś jednak ustawił na kresce 2.0hdi i benzyniaka to pojechałyby równo. zakładasz gaz i cieszysz się jazdą w wygodnym i ekonomicznym samochodzie ;)

Na kresce oczywiście -- moc maksymalna robi swoje, lecz...

 

Dodatkowa „drobna” przewaga gnojówki na benzyną -- elastyczność.

Wyprzedzasz sobie na czwórce i jest „odejście”… ,benzynę natomiast piłujesz na 3’ce… ,ledwo utrzymując się za wysokoprężnym toczydłem.

 

Gaz jest dobry, pod trzema warunkami:

- zaawansowanie instalacji dostosowane do „silnika” wraz z porządnymi filtrami i odstojnikiem

- kondycja silnika oraz osprzętu to minimum stan db

- to samo co dotyczy ON, LPG również musi być przyzwoitej jakości

 

Minusy elpidżi, drastycznie szybsze zużycie układu wydechowego :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artih, zgadza się, jeśli robisz rocznie więcej niż 30.000km to opcją najbardziej opłacalną jest diesel, bo na trasie w stosunku do benzyny o podobnych parametrach potrafi spalić o połowę mniej, chyba, że to benzynka z lpg 8-)

gaz nie jest niczym strasznym, nie rozumiem takiego podejścia. dobra, nowoczesna instalacja nie powinna sprawiać kłopotów.

bgs, takie mondeo też podstawiałem do mechanika, 2005 rocznik, przebieg w okolicach 200 tysięcy, niestety dwumas i sprzęgło nadawały się już tylko do wyrzucenia. wszystko zależy od sposobu eksploatacji auta, jeśli masz je od nowości to widzisz co się z nim dzieje i możesz o nie dbać po swojemu. szukając jednak c5 w dieslu w kwocie do 35tysięcy nie spodziewałbym się auta z realnym przebiegiem niższym niż te 150000 ;) dlatego jeśli kolega poszukujący auta nie robi ogromnych przebiegów, auto ma długo posłużyć i nie generować żadnych wydatków to warto zastanowić się nad autem z silnikiem benzynowym, które o wiele łatwiej wyszukać z symbolicznymi przebiegami ;)

to rozsądna opcja, choć ja sam mimo takich poglądów zawsze wybieram diesla :D chyba ten kopniak z dołu uzależnia :mrgreen:

 

jeszcze co do eksploatacji, to mój samochód miał regularnie zmieniany olej... co 30000km, efektów nawet nie trzeba opisywać po 230.000 :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok Panowie a jak sądzicie stawiając sprawę tak:

 

Do 40 tys. w segmencie samochodów Honda Accord VII mam do wyboru młode auto rocznik 2007-2008 z silnikiem benzynowym 2.0 155 KM i co najważniejsze przebiegi dosyć niskie lekko powyżej 100 tys. można stwierdzić, że do tej kwoty mogę znaleźć bardzo zadbany egzemplarz Accorda z niskim przebiegiem.

 

Natomiast do 40 tys. w autach Citroen C5 III analizując rynek do tej kwoty mam do wyboru rok 2008-2009 oraz wyższe przebiegi benzyny cos około 150 tys. oraz silnik 2.0 140 KM benzyna.

 

Ponieważ, została mi odradzone silniki diesel także nie bierzemy ich pod uwagę dobrze myślę?

 

W takiej sytuacji, które z aut będzie lepszym wyborem? Słyszałem też opinię, że jak C5 to tylko z zawieszeniem hydro ponieważ na zwykłym nie odczuję całej magii tego auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, dziwne to wszystko. Ile robisz kilometrów w roku? Jak stosunkowo mało to bierz benzynę i się nie zajmuj żadnym dieslem. Od nie dawna według mnie widać trochę odwrót od diesli w samochodach używanych ze względu na koszty. Turbo, sprzęgło z dwumasem, wtryski i już masz parę tysięcy kosztów, a to nie wszystko co się może zepsuć.

Co do drugiej części, zawieszenie pneumatyczne, ponoć trwałe w Citroenie, nie miałem, ale jeśli nie chcesz myśleć czy się coś zepsuje czy nie to chyba lepiej też unikać. Pewnie zaraz zagorzali fani cytrynki powiedzą, że to najlepsze co może być, pewnie i tak, ale to jeden z generatorów kosztów. Jak masz kasę, chcesz mieć komfort i w razie W naprawisz to to bierz to bez namysłu :)

Accord znowu ma miękkie lakiery, nawet Szakal kiedyś pisał, że nie kupił by tego auta ze względu na lakier. Myślę, że jeszcze parę aut by się w takiej kasie znalazło, kwestia poszukania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to błąd, że skreślasz diesle Citroen'a.

 

Z nimi nie jest jak z Fordowskimi jeszcze TDCI, 2.0 TDI z początku czy dCi (1.9, 2.2) itd.

2.0 HDI praktycznie nie miały chorób wieku dziecięcego, bardzo dopracowane, solidne dwumasy, sprzęgła, wtryski - jedynie nie bardzo podatne na chip-tuning jeśli Cię to interesuje.

 

Co do zawieszenia hydropneumatycznego w C5 to szukał bym tylko takiego auta nie ze względu na "magię" ale po prostu na komfort i koszty.

To zawieszenie jest często ekonomiczniejsze niż tradycyjne - bo bezawaryjne już w poprzednim modelu C5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawieszenie pneumatyczne, ponoć trwałe w Citroenie, nie miałem, ale jeśli nie chcesz myśleć czy się coś zepsuje czy nie to chyba lepiej też unikać

 

Nie chcę obrazić ale bzdura z tym "unikać" :P Mam w domu C5 ale II generacji z przebiegiem ok 260tys km - pewny (auto odkupione z salonu Citroena w Niemczech, jak kupiliśmy miał 170tys 3 lata temu) i jak dotąd jedyną naprawą w zawieszeniu hydro był wężyk który zsunął się z króćca przy przednim lewym kole. Wężyk powrotny do zbiornika płynu. Koszt 10zł na płyn który trzeba było uzupełnić, poza tym kompletnie nic, nawet żadnych łączników ani pierdół nie trzeba było wymieniać :D Pytanie tylko brzmi czy lubisz pośmigać szybciej po ostrych zakrętach czy nie koniecznie i potrzebujesz wygodnego dupowozu, ponieważ to auto to taka kanapa, płynie po drodze, praktycznie nie czuć dziur, ale jak chce się poszaleć to niestety mocno wynosi przodem z zakrętów. Silnik mamy 2.2 HDi 136KM, zbiera się bardzo zacnie, na trasie wyprzedzanie kilku ciężarówek na raz nie jest żadnym problemem - niutony robią swoje :good: A spalanie trzyma się w okolicach 6,8-7l/100km. Najniżej zszedłem do 5,8l/100km jadąc w trasie, ale nie oszczędzając specjalnie i klima cały czas była włączona. Mamy kombice, na wadze pokazało 1600kg. Jeśli chodzi o awaryjność to na razie jedyną poważną awarią było zerwanie linki gazu :P Musiałem 20km jechać 50km/h maks, bo nie chciał się bardziej rozpędzić bez operowania gazem :mrgreen: Poza tym nic, sprzęgło odpukać zdrowe, wtryski ładnie pracują, z pompą nie ma żadnego problemu. Z czystym sumieniem mogę polecić C5 - brat planuje zakup III generacji właśnie z 2.0Hdi :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artih, wiesz, ta funkcja sport powoduje, że auto sztywnieje, ale też zaczyna trochę podskakiwać jak piłeczka :P Innej zmiany nie zauważyłem :D

 

A III faktycznie znacznie lepiej śmiga po zakrętach, ale to też zasłga rozmiaru kół, nasze C5 ma koła 195/65/15 więc balony, co tez poprawia komfort ale pogarsza prowadzenie w zakrętach :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tryb Sport nie powoduje permanentnego usztywnienia zawieszenia, zmieniają się tylko progi zadziałania.

 

@bgs: porównujesz wolnossąca benzynę do turbodoładowanego diesla. Porównaj turbobenzynę do turbodiesla, to wtedy będzie sprawiedliwie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jackill, masz rację nowoczesna benzyna z wtryskiem bezpośrednim i doładowaniem jest równie droga w eksploatacji jak nowoczesna gnojówka :evil:

 

Natomiast co do elastyczności… ,to silniki twórcy Rudolfa Diesel będą miały w dalszym ciągu lepsze parametry (elastyczność) aniżeli turbo benzyna. Nie wspominam, ile takowa turbo benzyna potrafi zassać u osobników z ciężką nogą.

 

Niuton swoje robi… :-]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doładowana benzyna odnosząc do doładowanej gnojówki o tej samej mocy maksymalnej, tym samym przeniesieniem napędu (skrzynią o tej samej ilości biegów), zbliżonej wadze i nadwoziu (nie licząc 60-100 na 2'jce w benzynie :evil:):

- będzie miała gorsze osiągi podczas przyśpieszania w „popularnych” widełkach prędkości 60-100, 80-120 (potocznie przyporządkowanymi pod elastyczność)

 

Nie bardzo mi się uśmiecha jazda tylko na jednym biegu, zarzynając strzałem niutona z niskich obrotów wału korbowego silnik, bądź katując poprzez wysokie/nadmierne obroty.

 

Poza tym wspominałem wcześniej, iż moc maksymalna jest wyznacznikiem osiągów.

 

Miałem do czynienia ze świeżakami salonowymi (czyli sprawnymi) benzynową 1.8T 150 KM B5 1996 r. ,oraz gnojówką 2.0 TDCI 130 KM MK3 2002 r. -- więc odniesienie jak te auta "jeżdżą" jakieś mam...

Wiem co to jest redukcja, niezależnie czy mam do czynienia z autem zasilanym ON, PB, czy LPG… ,dlatego stacje paliw witają mnie z otwartością :mrgreen:

 

jackill, cóż za wnoszący post do tematu... (aha… -- w grupie raźniej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi zdaniem, popartym jakimś tam doświadczeniem ;)

- w pojemnosciach do 2.0 i mocach w przedziałach 120-170km diesel daje wiecej przyjemności (benzyna moim zdaniem poprostu nie jedzie, a jak zaczyna to kończy sie obrotomierz :P ).

- w pojemnosciach około 2.0+T i mocach w przedziale 250-350km tylko benzyna :evil:

- w pojemnosciach 3.0 i wiecej, mocach w przedziale 250-350KM miałbym problem z wyborem :o zarówno diesel jak i benzyna mają swoje plusy i minus (banana na twarzy gwarantują obie opcje)

- małe turbo benzyny(np. 1.2 i 1.4) celowo pomijam - moim zdaniem to nieporozumienie

 

Moim zdaniem nie istnieje recepta na wszystko - silnik powinien każdy dobrać pod swoje potrzeby i samochód który chce kupić (prawie każdy producent czasami wciska kity, że np. taki VW Tiguan z silnikiem 1.4 TSI biedzie świetnym rozwiązaniem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.