Skocz do zawartości

Zakup używanego auta


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

mario wiesz to z doswiadczenia ?:) ma kilka bolaczek, dupereli ktore lubia sie popsuc typu nieodbijajacy przelacznik od kierunkow, latajacy zaglowek pasazera, padajacy zamek centralego w ktorys drzwiach. diesle i v6 wolnossace to bardzo dobre silniki, omijac 2.0ts i 2.0v6turbo. musialbys wiecej napisac czy celujesz w przed czy polifta i w ktory silnik. co do zawiechy, jak wkladasz trw to lata bez problemu, zamienniki typu fast to niestety shit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi Fastami się do końca nie zgodzę. Tata kupił 3 lata temu 156 i wpakował fasty jako dolne wahacze, robi zawsze wszystko sam wiec nie robiło mu różnicy kiedy będzie wymieniał, a tu taka niespodzianka, że dolne fasty jeżdżą 3 lata, mają na dzień dzisiejszy 48 tys km i żadnego luzu. Więc chyba to zależy od tego jak trafisz. Mogły by się posypać szybciej jak by były górne. Górne QAPy posypały się po 12kkm, aktualnie od 36kkm są vemy z kalamitkami i tez bez problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i Panie,

 

W domu krąży myśl o zakupie Citroena C5 ostatniej generacji w jakimś HDI - 1.6 lub 2.0, choć jak sądzę, 2.0 to lepsza opcja na te gabaryty. Czy ktoś miał sposobność użytkować go nieco dłużej? Zasadnicze pytania to:

- Jak wrażenia? (tu mała uwaga: kierowca zorientowany na komfort i użyteczność. Sport mu dawno z głowy wyparował)

- Czy auto bywa uciążliwe w kwestii drobnych/większych awarii?

- Czy zawieszenie hydroactive to dobra opcja, czy raczej worek kłopotów bez dna, który lepiej omijać?

 

Budżet to okolice 40 tysięcy. C5 to jednak tylko jeden z "tropów" w poszukiwaniach przyzwoitego auta, ale pozycję ma silną :)

 

Z góry dzięki za opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C5 z hydractive+, szwagrowóz.

Komfort rodem z łóżka wodnego, z tyłu ponoć można dostać choroby morskiej.

Przy około 120kkm zaleca się zregenerować pompy, bo awaria i wymiana boli kieszeń. Funkcjonalność wnętrza dość dyskusyjna, najbardziej irytuje brak łatwo dostępnych uchwytów na kubki (podłokietnik musi być otwarty...), reszta na plus: kierownica wygodnie leży w rękach, zegary miłe dla (mojego) oka, fotele ortopedyczne super-wygodne.

Do tego bajery typu podświetlane schowki w drzwiach, obniżany kuper do załadunku (kombi).

Silnik 1.6 HDi do tej budy to nieporozumienie, 2.0 136KM to minimum, fajnie byłoby ze 163KM mieć.

Samochód w trasę, a nie do dużego miasta - długi i mało zwrotny.

 

Szwagier większych ani mniejszych awarii raczej nie odnotował, bo by się pochwalił - poza wystrzępionym paskiem klinowym, który wkręcił się w rolki (ale to akurat nie jest cecha silnika).

 

Edytka:

Dorzucę dane: 2009 rok produkcji, kupiony przez szwagra około roku temu z przebiegiem ~100kkm, przejechane w rok jakieś 20kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam celowałem w C5 ale trafił się. Pug 407SW i jestem autem zachwycony. Komfortowy, duży a Citroen daje jeszcze większy komfort. Silnik 2.0HDI 136, mój kuzyn jest mechanikiem a jego były szwagier pracuje w ASO Citroena i jedno mi powiedział- nie pchaj się w mniejszego HDI, tylko 2 litry. Spalanie mniejsze a nie występuje problem z wtryskami i turbiną.

Dobre oleje, dbać o FAP i tankować tylko Verve - silnik jest wieczny. Z drugiej strony auto lubi palić żarówki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uzytkowalem taki woz z 2010 roku, motor 143km 2.0 Hdi. Kupilem z przebiegiem 65kkm, sprzedalem jak mialo 90k. Auto kupilem od znajomej, po leasingu 3 letnim, zadbane, serwisowane itd znalem auto od poczatku.

 

Na plus:

- komfort

- spalanie ok 5,8 przy spokojnej jezdzie 90% trasy, we Wroclawiu raczej nie przekraczalo 7

- dobre wyposazenie

- wzglednie tani serwis jak na te klase auta

 

Na minus: awaryjnosc. Moge byc odosobnionym przypadkiem, ale moj mechanik kazda awarie kwitowal slowami "w tym modelu to normalne". I tak, przez te 25kkm i rok uzytkowania wymienilem:

 

- sprzeglo i dwumas, w komplecie z dociskiem, wysprzeglikiem - 70kkm

- uszczelniacz na wale (olej ze skrzyni lecial) -70kkm

- przewod klimy -75kkm

- oslona przegubu przod -75kkm

- amory tyl (sprawnosc mialy 0%) - 80kkm

- oslona przegubu przod (znowu) -90kkm

- znow olej ze skrzyni (normalne) -90 kkm

 

Dodatkowo przez caly okres: czujnik parkowania tyl 2 szt, niezliczona ilosc zarowek, szczegolnie H7, radio sie resetuje, plastiki trzeszcza (najbardziej raczki drzwi). Fotele sa dobrze wyprofilowane, ale wada jest taka ze boczek od wsiadania wygladal jakby mial 300kkm. Ma bardzo miekki lakier (odpryski na kantach maski i drzwi). Masakryczna utrata wartosci.

 

Kolega z pracy tez ma takie auto, tylko polifta z konca 2013 i u niego tez juz sie zaczyna, sprzeglo, odklejajaca sie tapicerka na drzwiach, bledy czujnikow... A auto ma 15kkm nalotu.

 

Osobiscie wybralbym Peugeot 508 - duzo mniej awaryjny i mozna znalezc duzo wozow na gwarancji producenta. W 2011 roku dawali 5 lat, wiec wiekszosc z tamtego okresu ma gwarancje do polowy 2016... Jezeli ktos wozy serwisuje :)

 

Ja mam pedantyczne podejscie do auta, ale w pazdzierniku cierpliwosc moja sie skonczyla i C5 sprzedalem.

 

Moja rada: poszukac Accorda w benzynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M!hau, mam C5 2.0 HDi od września 2014. Bardzo wygodne, duże auto. Zgadzam się z kilkoma rzeczami o których napisał już Thomas207,

- tunel środkowy, ta część gdzie jest osadzona dźwignia zmiany biegów itp. w porównaniu do reszty wnętrza samochodu jest tandetny i mocno skrzypi. Rączki drzwi, wszelkie przyciski, uchwyty u mnie są ok. Od zakupu nie miałem problemu z elektroniką, żarówkami i innym sprzętem. Uszczelniacz na wale wymieniony na koszt ASO (odkupowałem auto właśnie od dilera) bo olej ciekł, podobnie jak u Thomas207, przy 115k. Spalanie podobnie jak u przedmówcy. Posiadam taką samą przypadłość fotela kierowcy jaką opisał Thomas207. Spodziewałem się, że taki klocek więcej będzie palił.

Argument o braku uchwytów na napoje musisz rozważyć sobie sam. Często jest powtarzany, ale ja nigdy nie potrzebowałem takiego wynalazku. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli z francuskich to typu citroen berlingo z okolic 2002r i silnikiem 1.9d bez turbiny, nie ma absolutnie się co popsuc, samochód solidny i mam wrażenie wieczny. Jeśli do pracy ktoś potrzebuje takie auto to będzie strzał w 10. Silnik mocny, co prawda muł straszny ale tym się nie jeździ powyżej 120... Mam go 5 lat u siebie jak juz nie więcej i absolutnie nic sie nie zepsuło, bo i nie ma co;-) polecam. aha... i w przypadku tego auta nie ma w słowniku takiego pojęcia jak "jakość paliwa". Zmieszałbyś opał z ropą, wódka, olejem po frytkach i może jeszcze nalał do baku jakby nie starczyło ci paliwa i ten samochód pojedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tyle dobrze ze do Hdi oryginalne sprzeglo z dwumasem mozna kupic za ok 2k albo zamiennik ze sztywnym kolem od Valeo za 1,7k.

 

W porownaniu do np Toyoty gdzie taki zestaw kosztuje 4k... Ogolnie serwis C5 jest tani, uszczelniacz na wale i oslone przegubu zaplacilem ostatnio 250 zl... Za czesci i wymiana :)

 

Ale po jakims czasie plamy w garazu i ciagle naprawianie pierdol meczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

kupiłem w ostatnim czasie passata dla siebie i astrę dla Taty.

Teraz Brat szuka samochodu, do 40-45kpln najlepiej na FV.

 

Samochód ma być duży, najlepiej z silnikiem, który przy stałej jeździe w okolicach 140-150km\h będzie delikatnie obchodził się z zapasami w baku.. Samochód tylko na trasę, bez jazdy po mieście, więc może być diesel z dpf'em:-)

 

Rocznik od 2009 w górę...

 

Co myslicie o superbie, octavi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód ma być duży
Co myslicie o (...) octavi

... że nie jest duża, może poza bagażnikiem.

 

A tylko niemiecka myśl techniczna wchodzi w rachubę? Czy także francuska (Laguna III 2.0 dCi 150-175KM, spalanie przy tych prędkościach rzędu 7-8 l/100)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...A tylko niemiecka myśl techniczna wchodzi w rachubę? Czy także francuska (Laguna III 2.0 dCi 150-175KM, spalanie przy tych prędkościach rzędu 7-8 l/100)?...

 

Tak naprawdę poza spalaniem liczy się bezawaryjność, brat ma teraz samochód,(VAG) który ciągle stoi u mechanika.. stąd ciśnienie na coś co będzie się przemieszczać bez wymuszonych przerw..

 

Słyszałem, że nowsze laguny się poprawiły jeśli chodzi o bezawaryjność.. dam mu znać, dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowsze laguny się poprawiły

 

wiem, cień Laguny II, zwłaszcza przed liftem :)

Mój francuski buldog przepedałował przez 12 miesięcy (właśnie minęło) 36 kkm, awarii zero. Oby tak dalej.

 

Do tego silnik 2.0 dCi jeżeli nie był katowany (serio katowany - pałowany na zimnym i nie chłodzone turbo), to właściwie bezproblemowa jednostka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.