Jump to content

Gliptone, Shiny Garage, Colourlock


Recommended Posts

  • Administrator

Witam serdecznie.

 

Postanowiłem przeprowadzić krótki test porównawczy preparatów do zabezpieczenia tapicerki skórzanej.

Przeciwnicy to Gliptone GT11, Colourlock Leder Protector oraz Shiny Garage Care for Me Leather Cream.

 

Gliptone Conditioner GT11 wchłania się szybko i nie wymaga polerowania. nadaje tapicerce skórzanej jedwabistą miękkość, wspaniały i trwały zapach nowej, ekskluzywnej skóry. Specjalna formuła sprawia, iż brak jest tzw. efektu “poślizgu używanej skóry”. Po zastosowaniu Gliptone skóra zachowuje się jak nowa “przytrzymując” ciało podczas manewrów samochodem.

 

Pojemność 250 ml, cena za zestaw z cleanerem 95zł

 

 

Shiny Garage Care for Me Leather Cream to krem impregnujący do tapicerki skórzanej.

Produkt odżywia i konserwuje powierzchnię skórzane. Zabezpiecza przed nadmiernym niszczeniem i pękaniem skóry.

Przyjemny delikatny zapach sprawia, że preparat po aplikacji nie jest uciążliwy.

 

 

- odżywia i zabezpiecza tapicerkę skórzaną,

- wydajny,

- delikatny zapach.

 

Pojemność 250ml cena 39,90 zł

 

 

Colourlock - Leder Protector jest środkiem ochronnym do skór gładkich, szczególnie narażonych na niszczenie. Środek jest oparty na technologi polimerowej. Tworzy niewidoczną warstwę ochronną, która chroni farbę i zapobiega jej wycieraniu.

 

Pojemność 150ml, cena 65zł

 

Tyle piszą producenci o swoich produktach. Czas na sprawdzenie ich właściwości w praktyce.

Test przeprowadziłem na fotelu w BMW serii 5 po uprzednim wyczyszczeniem go Strong Cleanerem z firmy Colourlock.

 

 

dsc000191.jpg

 

 

Na pierwszy ogień poszedł GT11.

 

Preparat jest dosyć gęsty ale nie utrudnia to aplikacji.

Posiada bardzo intensywny zapach skóry.

Jest bardzo łatwy w aplikacji. Skóra po jego zastosowaniu jest bardzo elastyczna.

Zdecydowanie najdłużej odparowuje.

 

 

dsc000212.jpg

 

dsc000223.jpg

 

 

Nowością na rynku jest kolejny testowany przeze mnie produkt. Shiny Garage Care for Me Leather Cream jest zdecydowanie rzadszy od GT11. Producent pomyślał też o miłym zapachu naturalnej skóry który jest dużo delikatniejszy niż u poprzednika.

Aplikacja jest bardzo łatwa. Zdecydowanie krócej odparowuje.

 

 

dsc000234z.jpg

 

dsc000245.jpg

 

 

Colourlock Leder Protector to ostatni testowany produkt.

Jest zdecydowanie najrzadszy i nie posiada zapachu.

Dzięki swojej konsystencji aplikacja jest najłatwiejsza.

Odparowuje najkrócej.

 

 

dsc000256.jpg

 

dsc000277.jpg

 

Skóra po zastosowaniu ww produktów jest bardzo elastyczna i "odświeżona". Każdy pozostawia nieco inne wykończenie.

Gliptone najdłużej odparowuje i pozostawia satynowe wykończenie, delikatnie przyciemnia skórę. Zapach jest zbyt intensywny.

Shiny Garage jest największym zaskoczeniem testu. Za przystępną cenę otrzymujemy ciekawy , łatwy w aplikacji produkt. Zapach jest zdecydowanie przyjemniejszy niż u GT11 ale producent mógłby go delikatnie dopracować ponieważ według mnie jest za bardzo chemiczny.

Produkt najbardziej przyciemnił skórę i pozostawił bardzo delikatny połysk.

Colourlock jest najłatwiejszym w aplikacji produktem. Dla nielubiących zapachu skóry jest idealnym rozwiązaniem. Pozostawia najbardziej naturalne i matowe wykończenie.

 

 

dsc000288.jpg

 

dsc000299.jpg

 

dsc0003010.jpg

 

dsc0003111.jpg

 

dsc0003212.jpg

 

 

Niestety nie znam trwałości produktów. Nie będzie to łatwe ale postaram się to monitorować.

 

W mojej ocenie nie ma zdecydowanego zwycięzcy ani też przegranego.

Każdy sam powinien ocenić jaki efekt końcowy oczekuje.

Ja najbardziej lubię Colourlock a największym odkryciem jest Shiny Garage.

 

Dziękuję za uwagę.

Link to comment
Share on other sites

  • Dystrybutor
Dla mnie mistrzem jest Gliptone ale też z ciekawością poobserwuję.

zgadza się tyle tylko że to inna półka cenowa

Link to comment
Share on other sites

Gliptone zabija go zapachem :evil: dla mnie nie ma lepszego :good:

 

Rzecz w tym, że ma być bezwonny.

A jak ktoś chce zapachy to niech sobie kupi choinkę o zapachu kokosowym do malucha.

Link to comment
Share on other sites

Czasami robiłem też kanapki,czyli na LV kładłem gliptone'a,ale ten drugi to już na dobrą sprawę tylko dla zapachu ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Administrator

Pozostałą część tapicerki postanowiłem zabezpieczyć Shiny Garage i co mnie zastało rano? Produkt pięknie się wchłonął i skóra zrobiła się satynowa. Więc nowość znowu mnie zaskoczyła na plus.

Pytanie do producenta czy produkt się wchłania czy odparowuje? W jakim stopniu zabezpiecza tapicerkę?

Link to comment
Share on other sites

Arek- taka uwaga: przedstawiłeś w teście Leder Protector-a, a jego opis wziąłeś z LV Protector-a.

 

1) Leder Protector -> http://sklep.lederzentrum.pl/leder-prot ... -p-23.html

 

2) LV Protector -> http://sklep.lederzentrum.pl/lv-protect ... -p-40.html

 

SV Leather Glaze to odpowiednik LV/LV Protector-a - i te produkty (utrwalacze) używa się po czyszczeniu/farbowaniu skóry (jeśli skóra jest nowa, to na nich poprzestajemy, jeśli jest używana- odżywiamy ją Leder Protector-em lub SV Leather Milk). Leder Protector stosuje się jak SV Leather Milk, ale akurat te produkty nie są bliźniacze ;).

Link to comment
Share on other sites

  • Dystrybutor

Dzięki za test i pozytywną opinię.

 

 

Zawsze mnie zastanawiało w jakim stopniu kosmetyki takie jak Gtechniq L1, LV protector czy SV Leather glaze, ograniczają ścieranie/zużycie skóry :o

 

Leder Versiegelung:

 

 

bad1.jpg

 

 

Tarcie papierem ściernym o uziarnieniu 3000. Próbka po 4000 cykli – mocne uszkodzenia:

 

 

bad2.jpg

 

 

Tarcie papierem ściernym o uziarnieniu 3000. Próbka zabezpieczona środkiem konserwującym po 4000 cykli – tylko delikatne uszkodzenia:

 

 

bad3.jpg

 

zgadza się tyle tylko że to inna półka cenowa

 

Półka cenowa akurat podobna.

 

 

 

Arek- taka uwaga: przedstawiłeś w teście Leder Protector-a, a jego opis wziąłeś z LV Protector-a.

 

Tukolarz znalazłeś produkt widmo. Jest błąd w opisie. LV Protector to środek pochodny starego Versiegelungu.

 

Wróciliśmy do nazwy Leder Versiegelung bo obecnie Versiegelung to właśnie LV Protector.

 

Zaprzestajemy używać nazwy LV Protector. Generalnie była to nazwa, która sami wprowadziliśmy na nowy środek Lederzentrum, który w ówczesnym czasie nie był szeroko sprzedawany. Polska była pierwszym krajem do którego trafił :)

 

Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.