wojtassss Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zima dobiegła końca więc autu należy się SPA Szykować palce do scrollowania Czas całego procesu to ok 40 godzin Do rzeczy. Wszystko co użyte: Mycie: - Piana: Magifoam + Tenzi Truck + Meg NXT Gen Car Wash + H2O - Meguiar’s NXT Generation Car Wash Dekontaminacja: - Prickbort - Glinka Meguiar’s Clay Bar - Lubrykat: woda + Meguiar’s NXT Generation Car Wash Polerka: - Menzerna FG 500 + biały pad flexipads + boll mini biała - Menzerna PF 2500 + żółty pad flexipads + boll mini pomarańczowa - Menzerna SF 4000 + niebieski wafel 3M finishing pad + boll mini czarna - IPA Cleaner + wosk: - Dodo Juice Lime Prime Lite - Poorboy’s World Natty’s Paste Wax Red Szyby: - Meguiar’s Perfect Clarity Glass Cleaner - Autoglym Car Glass Polish - Glass Science Rain Clear - 303 Wiper Treatments Pads Nadkola: - APC Nielsen Cyclone + Magifoam +Tenzi Truck + H2O - Prickbort - 303 Aerospace Protectant Koła: - Finish Kare 817 Sparkle Plenty Wheel Cleaner & Degreaser - Iron-X - APC - Prickbort - 4nano Rim Protect - Collinite 476s - Meguiar’s Hot Shine Tire Czyszczenie i zabezpieczenie plastików zewnętrznych, progów uszczelek i lamp: - 1Z Einszett Gummi Pflege – zabezpieczenie uszczelek - Finish Kare 317 Exterior Black Trim Restorer - Meguiar’s Headlight Protectant - Collinite 476s - Autosol do chromów Wnętrze: - Surf City Garage Dash Away Interior Detailer - ValetPro Heavy Duty Carpet Cleaner - Meguiar’s Gold Class Rich Leather Cleaner & Conditioner - Collinite 476s Komora silnika: - APC Nielsen Cyclone + Magifoam +Tenzi Truck + H2O - 303 Aerospace Protectant - Collinite 476s Akcesoria: - Microfibry Meguiar’s + Urban - Ręczniki Fluffy Dryer - Rękawica Flexi pads + rękawica Meguiar’s - Wafel Jana do szyb - Różnego rozmiaru pędzelki - Aplikatory ręczne Meguiar’s - Karcher K 2.40 - Polerka Graphite 59G242 - Odkurzacz piorący - Szczotki do kół i nadkoli (karcher, flexipads) - 2 wiadra z systemem Grit Guard - Taśmy maskujące 3M - Halogeny, lampy - Podnośnik 1. Wnętrze Wnętrze do mega brudnych nie należy. Staram się odkurzać jak najczęściej itd. Ale wiadomo jak jest. Ok tak to wyglądało: Zacząłem od wyrzucenia wszystkiego co potrzebne, wyrzuciłem dywaniki i odkurzyłem całe wnętrze. I na początek bagażnik. Zestaw z bagażnika też poleciał Pod zapasówką nie było tragedii. Mikstura APC + Magi + H2O + pędzelkowanie Po wszystkim spryskane czystą wodą i wytarte fibrą do sucha i jeszcze niech chwile poschnie. Później colli i po polerowaniu: Zapasówka funkiel nówka nie śmigana Ale jak już jest na zewnątrz to ją bach w APC Płuczemy, suszymy, nakładamy colli Polerujemy po czasie W wolnej chwili jeszcze dressing na oponę i układamy z powrotem Moje pranie miało prosty schemat: spryskanie powierzchni i poruszenie brudu szczotką -> natrysk środka już z odkurzacza wraz z jednoczesnym wciąganiem brudu -> natrysk czystej wody z płynem do płukania tkanin z odkurzacza z jednoczesnym wciąganiem brudu -> samo wciąganie brudu Odkurzacz + pre wash + szczotka gotowe to lecimy fotele Bagażnik Podłoga Auto się chwilę wietrzy i w tym czasie wyprałem dywaniki Tyle syfu z tego wszystkiego się zebrało Suszymy auto znalezioną tu metodą (by KANAR). Zamykamy wszystko, uchylamy tylne szyby i uruchamiamy silnik. Ogrzewania maksymalnie ciepło 50/50 dół i góra. I zostawiamy tak na godzinę. Przez godzinę silnik zużył 0,7 l paliwa więc jakieś 3,90 zł kosztowało mnie wysuszenie wnętrza Świetna opcja oszczędzająca czas. W tym czasie można wyczyścić i wysuszyć odkurzacz i zawsze to mniej do sprzątania. Ok wnętrze suche to teraz przetrzemy leciutko fibrą podsufitkę i słupki, bo są pokryte materiałem. Trochę pędzelkowania w zakamarkach Listwy czarny fortepian po spolerowaniu UC + colli Kropelki Czyścimy za pomocą Surf City Garage Dash Away Interior Detailer wszystko co plastikowe Xxxxxxx Po nałożeniu było dość mocno święcące Jednak po starciu mikrofibrą zostawiało czysty schludny wizerunek plastiku bez zmiany jego koloru. Choć na progach zwiększyła się głębia koloru. Może z racji zniszczonych już progów I impregnujemy skórę na boczkach, fotelach itp. Pod koniec UC megsa na wyświetlacz centralny, a duży LCD i zegary super mega (no name) preparatem do ekranów i filtrów szklanych Po spolerowaniu I wisienka na torcie szyby elegancko czyścimy od środka Megsem, a później Autglym Zdjęć tego nie ma, bo efektu nie byłoby widać kiedy auto od zewnątrz jeszcze brudne. Ale jedno jest pewne, myślałem że megs do szyb jest najlepszy, ale AUTOGLYM do szyb go przebił Wjeżdżają z powrotem dywaniki i tak oto wygląda wnętrze w całości 2. Komora silnika Przed Jako, że ciężko mi zaryzykować wjazd z karcherem pod maskę to ograniczyłem się do magicznej mikstury APC + magi + H2O + pędzelkowanie, a następnie lekki oprysk wodą i fibrą do sucha. Wygłuszenia nie zrzucałem (było bardzo czyste wbrew pozorom) z racji późnej godziny i już nie chciało mi się walczyć ze spinkami. Przetarłem je fibrą z megsem carpet and interior cleaner Na wszystko co lakierowane poszło colli, a plastikowe, gumowe 303 Aerospace Efekt końcowy 3. Koła i nadkola Całość tatałajstwa przed Po zrzuceniu kół ukazały się pamiątki wożone po zimie Na pierwszy strzał APC Spłukujemy Zostało tu i ówdzie smoły itp. Więc prickbort: Spłukany, suszymy. W tym czasie nakrętki kąpią się w APC, a później wycierane Dajemy jeszcze trochę doschnąć nadkolom i zabieramy się za letnie felgi. Szybkie umycie żeby pozbyć się wazeliny użytej przy zakładaniu opon i po wytarciu czekają na zabezpieczenie Czyścimy IPA a po wyschnięciu nanosimy 4nano Rim Protect. I tu zdjęcia miały ukazać nałożony produkt i uwierzcie mi on tam jest I spolerowane + Megs TireGel i czekają Powrót do nadkoli i szybkie zabezpieczenie 303 Aerospace Jeszcze mazu mazu hammeritem. Nie mam szans na zdjęcie na kilka dni zacisków i ich wypiaskowanie + lakierowanie więc co sezon odnawiam sobie zaciski i tarcze. Niegdyś preparatem „special” for pimp tuning brakes itp. Ale to strata pieniędzy. Mała puszeczka hammerite to koszt 20 zł a wystarczy chyba do końca życia I zakładamy koła, smar miedziany dla pewności Z drugiej strony auta poszło oczywiście analogicznie I auto na letnich Trzeba jeszcze ogarnąć zimówki Po zdjęciu wyglądały tak: APC + skrobaczka i usuwania odważników/ciężarków następnie: Myjemy FK 817 i pędzelkujemy Płukanie Po nim oczywiście Iron-X Wypędzelkowany Po spłukaniu Irona jeszcze poszedł prickbort dla pewności i APC na opony z twardą szczotką (przepraszam za brak zdjęcia) Po spłukaniu wszystkiego było tak Wycieramy wszystko do sucha i zostawiamy w ciepłym niech dojdą do siebie, dopompowujemy powietrze na czas odpoczynku przez lato i Colli na felgi Po spolerowaiu i nałożeniu dressingu do opon Do pokrowców I na regał do zimy 4. Mycie, dekontaminacja Trzeba by przygotować auto przed korektą. Zaczynami piany złożonej z: 120 ml magi + 50 ml tenzi truck + 30 ml nxt megsa + 800 ml H2O Koła osłonięte, bo są czyste i nałożone 4Nano RP a nie chciałem nadszarpnąć tego mocną chemią http://www.youtube.com/watch?v=TJ9FWY5Y8p4&feature=youtu.be Film niekompletny bo pianownica się przytkała i efekt podupadł, a nie chciałem tracić czasu na jej rozkręcanie (przy okazji) Kiedy piana pracuję, przygotowuję wiadra z GG, rękawice, szczotki. Spłukujemy Zestaw gotowy do boju. W jednym czysta woda, w drugim z szamponem nxt megsa Grit guardy gotowe Rękawica i myjemy Płukanie To jeszcze zakamarki: apc + magi + H2O + pędzelek Po dokładnym spłukaniu jeszcze asekuracyjnie prickbort gdyby jednak gdzieś smoła leżala. Zawsze to mniej pracy dla glinki Czas na zebranie tego co zostało (o ile coś jest) Glinka wyleżała się w ciepłej wodzie (lepiej się ugniata) Glinka megs + lubrykant (woda+szampon megsa) Po masce, dachu i tyle Po lewej stronie Po prawej stronie Po zderzaku Spłukujemy i wycieramy do sucha za pomocą fluffy’ch I na koniec jeszcze sprężarka co by mieć pewność, że nie ma wody Robiłem fotkę ale wcięło Ok auto do garażu i niech postoi kilka minut samotnie. W tym czasie zająłem się uzupełnieniem ubytków po kamieniach itp. Lakier dorobili w ASO za darmoszkę (tu byłem w ogromnym szoku). Przejechałem delikatnie papierkiem 2500 i było gotowe na polerkę 5. Polerowanie W listopadzie była korekta więc aż takiej tragedii nie ma. Większość auta to korekta dwustopniowa, sporadycznie trzy. Tak to wyglądało: Kilka z prac w trakcie Temperatura karoserii przed polerką Temperatura po dwóch przejazdach Ciekawostka. Temperatura lampy I pod koniec Lampy przed Lampy w trakcie Słupki przed Słupki w trakcie Dzięki temu kto wymyślił małe pado/gąbki Po całej polerce auto ponownie umyte (piana, później dwa wiadra, rękawica flexi), dokładnie wytarte i oto 10 sekundowe słońce to bach szybko fotka 6. Cleaner i wosk Cleaner Dodo nakładałem ręcznie. Generalnie uwielbiam wszystko nakładać ręcznie i maszynę tyko do korekty używam. I jedziemy wosk. Może i nie wąchałem dużo wosków. Daj boże do wakacji będzie Glasur, ale zanim dojdę do Glasura to Natty’s Red ma najlepszy zapach. Aż bym go wyjadał z tej puszki Docelowo przyjdzie glasur na HDC ale to do lata Ok wosk nakładałem tak: 1 element -> 2 element -> 3 element -> 1 spolerowany -> 4 element -> 2 spolerowany itd. Zużyłem go ok 4 gramy co myślę jest dobrym wynikiem jak na kombiacza I tak to wygląda po wosku. Na razie zdjęcia w dziupli bo oczywiście na 5 minut przed końcem zaczął nap…. Deszcz 7. Szyby Szyby umyłem 2 razy (jakoś tak mi się złożyło). Najpierw niezastąpionym Megsem, a później Autoglym. I teraz na lusterka i wszystkie szyby poszła NW Rain Clear Ok wyschło ładnie to polerujemy i szybki na gotowo i jak się okazało dziurka już jakaś jest Podjadę może mi to wypełnią, a jak nie to przy okazji z AutoSzyby się wymieni Wpadają nowe wycieraczki boscha przód i tył, które czekały już całą zimę, a niech ma I dodatkowo przetarte 303 Wiper Treatments Pads Niby nowe wycieraczki, a coś zostawiły 8. Dressing Plastiki, które są aż na kawałkach lusterek, w dokładce zderzaka tylnego i w zaślepkach przeciwmgłowych przejechane FK 317 50/50 I chromo-satynowe elementy (końcówka wydechu, religi, listwy wokół szyb, klamki, grill, i listwy w przeciwmgłowych przejechane Autosolem I jeszcze poprawka opon megsem i można się pokazać na mieście Jeszcze ramki tablic pomalowane w czarny podkład Na koniec jeszcze mój ulubiony zestaw płynów do spryskiwaczy. Sonax xtreme nano + 303 windshield washer i 5 litrów wody. Świetnie myje i do tego pozostawia klarowność 9. Kilka zdjęć na powietrzu, bo rano na chwilę nie padało I szybko do garażu, bo znowu deszcz I takie tam po ciemku Takie tam w kolejce na automat joke 10. Podsumowanie Nie będę pisał, że aaaaaa bo nie jest na 100% itd. W porównaniu z moją pierwszą pseudo korektą dostępną na forum myślę, że jest dobrze Profesjonalnym studiem nie jestem Jeszcze wiele wody upłynie w rzece zanim będzie perfekcja. Uwielbiam siedzieć przy aucie i gdybym mógł to spędzał bym przy nim całe dnie. Nie znam wszystkich tajników i oczywiście nabieram doświadczenia. Ja jestem z pracy zadowolony w pełni. Nie było pół środków. Wydaje mi się, że auto prezentuje się teraz świetnie. Na pewno jest wdzięczne, że nie jeździ na szczotki z automatu Wszelkie słowa mile widziane. Zarówno dobre jak i konstruktywna krytyka. W końcu po to jest forum żeby sobie pomagać. Jak ktoś bardziej doświadczony podpowie co mógłbym zrobić inaczej to nic tylko dziękować. Po to tu jesteśmy Jak ktoś dobrnął do końca to gratuluję. Jeżeli bolą palce od scrolla to dobrze Mam nadzieję, że nie wynudziliście się bardzo. Pozdrawiam
damian Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Fajnie się czyta i przegląda zdjęcia. Dobra robota
Yasiek Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 fajna relacja tylko po co zakładałeś nowy temat? http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=12518
jarekrk Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 udało się dobrnąć do końca:) Bardzo fajna relacja ładnie wszystko wyszło, samochód się godnie prezentuje Pytanie mam jedno czemu carbon?
marcin986 Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Nareszcie po przerwie zimowej jakaś ciekawa relacja . Efekt bardzo fajny, auto w zimie jest garażowane? Zastanawia mnie to bo przez zimę strasznie Ci się lakier scharatał. Ładnie kółka siadły, powiedz jak teraz z osiągami auta, to ciężka krowa i już na 18 '' kołach nie czuć tych 160 km. Bardzo fajna relacja
§Pablo Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 a ja tak tradycje forum będę podtrzymywał - oklej pędzelki : Ale robota świetna i fajnie pokazane aż miło przebrnąć całą i można znów zaczynać od począku
blaszczu Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Bardzo fajna relacja i świetna robota. Jak oceniasz lakier Insignii? Miękki, twardy? Jak dalej tak będziesz dbał o to auto to za parę lat będzie wyglądało prawie jak nówka - tak trzymaj Swoją drogą obłędnie wygląda na tych letnich felgach
Aivars Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Pieknie sie auto prezentuje! Pytanie- hammerite z zaciskow nie schodzi/luszczy sie? Jeden sezon wytrzymuje bez problemow?
martinezzg Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 very good ładnie się na tych laćkach łopel prezentuje
wojtassss Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 blaszczu Lakier świetny do pracy. Zero problemów, a fg 500 i białego flexi użyłem może w 2 miejscach. Podejrzewam, że nawet przy mega rysach nie trzeba by było sięgać po futro. marcin986 Papcie ładnie weszły co do osiągów jeszcze nie wiem, bo zrobiłem na nich 30 metrów, wjazdy i wyjazdy z garażu a u mnie od wczoraj leje i przedłużam wyjazd z garażu do maximum Lakier najbardziej dostał chyba podczas wyjazdu na ferie. Zrobił jakieś 2500 km w tydzień i tylko raz gdzieś po drodze dorwałem bezdotyk, a wtedy właśnie największe śniegi, sole. Przechodzenie ze sprzętem, rękawicami do auta od auta z auta. Kręcenie się w okół niego i to chyba to tak zniszczyło lakier. Garażowany tak 50/50. Raz na tydzień robiłem mu bezdotyk, a jak tylko była możliwość to na dwa wiadra. Niestety nie mam szans żeby myć go w garażu a wtedy może i lepiej by wyglądał. No ale jakby się nie porysował to nie byłoby co robić :D Aivars Co do hammereita to dopiero położony. Wcześniej malowałem motipem do zacisków, bo uprzednim meeeega czyszczeniu i jakoś przez zimę stracił wygląd. Taki jakiś szary i nijaki, częściowo poschodził. Hemmereit to swego rodzaju próba baaardzo budżetowa. Jedna puszeczka wystarczy na x-dziesiąt malowań więc nawet jakbym miał co zmianę kół to robić to koszty znikome. Nie mam kiedy postawić auta na kilka dni żeby wypiaskować i pomalować proszkowa zaciski więc tak na razie musi być jarekrk dlaczego dlaczego carbon? Dlaczego wybrałem taki kolor, czy dlaczego tak się nazywa? §Pablo Zrobię
danielek. Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 wojtassss, Kawał dobrej realacji,czyżby faworyt 2013? Bardzo fajnie odżyła szkoda że nie ma 50/50 lakieru no i zabrakło kropelek Podsumowując mega dobrej roboty włożyłeś w auto, gratulacje.
marszo Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Efekt miazga Polerowałeś piano wewnątrz? Mam takie same, ale ich stan powoduje u mnie....delikatnie mówiąc złość
wojtassss Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 danielek Kropelki będą wieczorem podejrzewam, bo muszę wyjechać a tu ciągle to mokre badziewie leci to zobaczymy kropelki marszo Polerowałem ręcznie Ultimate Compound i na upartego coś można by znaleźć. Najlepszy efekt to przejechać je maszynowo na finishu, ale do tego musiałbym zdjąć wszystkie dekory i pewnie to mnie czeka następnym razem. Chociaż może colli trochę to spowolni.
KeepeR Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 wojtassss, praca super, widać że profi podejście + za filmik, za szczegółowe zdjęcia i poświęcony czas. Brakuje tylko takich mocnych, dobrze oświetlonych 50/50
Moderator krd Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Moderator Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Relacja bardzo fajna, widac wklad pracy i stan autka po Jednak zastanawiajace jest: W listopadzie była korekta więc aż takiej tragedii nie ma. Rozumiem, ze czarny, ze holo od patrzenia, ale na fotkach wyglada to strasznie. Czy po prostu ten typ tak ma, czy cos nie tak robiles przy myciu?
wojtassss Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 krd No myje po bożemu. Piana -> płukanie -> 2 wiadra z GG -> rękawica -> płukanie-> fluffy'sy -> QD na mięciutkiej micro od megsa Nikt inny oprócz mnie nie myje, zero szczotek itp. Generalnie powodem może być też to, że ciągle ktoś włazi przez garaż tzn no mieści się też tu częściowo firma i pi razy oko to tak z 10 różnych osób się kręci. Mimo, że bywały wcześniej incydenty z obalonymi rusztowaniami na maskę (inne auto) i większość omija auto z daleka to jednak czasem ktoś się przeciska i to też może być przyczyna.
Gilotyn@ Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Bardzo fajna relację. Autko otrzymało ładne SPA. Fajnie spasowane kółka Ładnie się to prezentuje.
gruby_RS Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 to też może być przyczyna ale też gumowy, męski, ultra-detailerski lakier. Tu praktycznie nowe auto, umyte przed wydaniem w salonie.... Z drugiej strony jak ogarnięty, to ten kolorek jest gienialny w słońcu Dobra praca, dobre kombi....pardon Sport Tourer i męskie koło
wojtassss Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Przed wydaniem to ładnie go załatwili już męskie koło Ale mi ego urosło teraz pffff półtora gościa
jarekrk Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 dlaczego nazywasz carbon przecież to jest czarna perła chyba, a nie carbonowy kolor, chyba, że tak po prostu nazywa się ten kolor w palecie opla to sory za zamieszanie
MarrciN Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 taka jest oplowska nazwa tego lakieru, czarny - carbon.
wojtassss Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 dlaczego nazywasz carbon przecież to jest czarna perła chyba, a nie carbonowy kolor, chyba, że tak po prostu nazywa się ten kolor w palecie opla to sory za zamieszanie Ano taka nazwa
carquality Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Bardzo ładna praca, nawet nowe tak dobrze nie wyglądają, a wiem co mówię, na co dzień poleruje takie auta, dokładnie to nowe insignie, merivy, zafiry itp... Lakier bardzo ładnie się błyszczy, ale i też bardzo rysuje. Taka już zmora 22C (kod lakieru). Dodam, też że wersja bardzo fajna no i koła jedne z lepszych, oczywiście o letnich mówię
Fr0styyy. Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Ładnie wyszło, oj ładnie Zazdraszczam miejsca do mycia
Sucre Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2013 Oj jak mi się ten opel podoba, na tym kole wygląda grubo Relacja też bardzo fajna a i sama miejscówka też przyjemna.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się