bienek Opublikowano 28 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Lutego 2013 Niedawno zgłosiłem się do porównania APC firmy Shiny Garage Red Devil HD nano z APC Meguiar's i Duragloss Ultimate Orange 461. Dostałem próbkę Red Devila, zrobiła się fajna pogoda więc trzeba działać. Miałem akurat pod ręką mocno zapuszczone i zniszczone felgi mojej panny, które postanowiłem potraktować APC. Tych co nastawiają się na super rezultat muszę już na wstępie rozczarować, ponieważ te felgi są mocno zapuszczone i nawet Ironx czy Tenzi Alux nie dały sobie z nimi rady. Będą malowane więc papier ścierny pójdzie w ruch. Do rzeczy: - rozcieńczenie wszystkich produktów 4 miarki wody do 1 miarki preparatu czyli bardzo często stosowane do ogólnego czyszczenia. Tutaj mała informacja, na opakowaniu DG UO 461 napisane jest, ze do stosowania ogólnego zalecane rozcieńczenie to 1 miara produktu na 20 miarek wody. To znaczy, że DG jest bardziej skoncentrowany niż pozostałe. Oczywiście po konsystencji tego nie widać (nie tak jak w przypadku szamponów). - w teście użyłem 2 felg podzielonych na 3 części Bohaterowie porównania: Przybliżone ceny produktów: -Duragloss Ultimate Orange 946 ml - ok 50 zł -Shiny Garage Red Devil HD Nano 1l- ok 29 zł 5L- 79 zł -Meguiar's All Purpose Cleaner 3.8l ok 110 zł Zapach: Nie ma co się oszukiwać żaden z produktów nie pachnie jak stripper scent. Co ciekawe bez rozcieńczania najlepiej pachnie DG, oczywiście jak wskazuje nazwa "pomarańczami". Co mnie zdziwiło to, to że po rozmieszaniu lepiej prezentował się Meguiar's, który również przypominał nieco chemiczną pomarańczę. Red Devil tutaj moim zdaniem zaprezentował się najgorzej, jego zapach jest trudny do określenia i raczej chemiczny. Oto felgi, które będziemy się starali chociaż trochę oczyścić: Czas na oklejanie i pierwszą aplikację: Meguiar's Red Devil Duragloss UO Po nałożeniu i odczekaniu kilku minut wziąłem się za pędzelkowanie. Tutaj dała się wyczuć mała różnica. Pędzel wyraźnie miał lepszy poślizg na preparacie Duraglossa. Podczas czyszczenia każdy produkt ładnie się pienił. Po wyczyszczeniu felgę spłukałem wodą za pomocą zwykłego węża ogrodowego z nasadką. Tak prezentowała się felga: Red Devil Duragloss UO Megs Jak pisałem na wstępie preparaty APC w takim stężeniu nie zrobiły na tak mocno brudnej feldze wrażenia. Zapewne do pielęgnowanych felg, które nie są w takim złym stanie, APC nada się dużo lepiej. Miałem problem w ocenieniu wizualnym, który produkt najlepiej usuną brud więc postanowiłem przetrzeć każdą część białym ręcznikiem papierowym. Oto rezultat: Tutaj należy się wyjaśnienie. Nie wiem dlaczego, ale strona na której był DG szybciej wyschła. Jak widać test "białej rękawiczki" DG przeszedł lepiej niż inne, ale nie sugerowałbym się tym zbytnio. Raz, że felga nie była idealnie równo ubrudzona, dwa że możliwe iż pozostałe dwa preparaty wciąż rozpuszczały jakiś brud, który się nie spłukał wcześniej i trzy, że akurat duraglossowi trafiła się troszkę mniej brudna część. Następnie zrobiłem jeszcze jedną felgę w taki sam sposób. Red Devil Megs DG Po spłukaniu: Red Devil Megs DG Żeby dać się wykazać preparatom obróciłem felgi i postanowiłem je wyczyścić od właściwej strony. Red Devil Duragloss Meguiar's Podsumowanie: Szczerze to myślałem, że łatwiej będzie mi porównać te produkty. Tak naprawdę nie było kolosalnych różnic w efekcie po użyciu każdego z nich. Zdaję sobie sprawę, że te zabrudzenia były zbyt "brutalne" jak dla zwykłego APC w stężeniu 4:1, ale byłem ciekawy jak mimo to się spiszą. Na froncie felgi wyszło całkiem ładnie i tutaj bym wskazał lekko na Red Devila, który sobie dobrze poradził z brudem w "kącikach" szprych. Być może na innych rodzajach zabrudzeń typu, smary, oleje itd. wynik porównania byłby inny ze wkazaniem na jakiś konkretny produkt, ale tutaj moim zdaniem wszystkie wypadły podobnie. Jak wskazuje nazwa APC produkt jest do stosowania na wszelkich powierzchniach i na różne rodzaje zabrudzeń. Wiem, że kilka osób dostało próbki więc może i oni dołączą swoje spostrzeżenia. P.S Dla tych którzy się zastanawiają dlaczego mam tak "up... kostkę" oto moja droga dojazdowa i zaznaczam że mieszkam 3 min od centrum: [/b]
maciety1989 Opublikowano 28 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Lutego 2013 Ciekawy test Gratuluję teraz wiem na ile stać mojego red Devila. Zastanawiam się czy nie lepiej bylo wziąć po feldze na kazdy preparat, wtedy dzialanie byloby dobrze widoczne, choć to tez kwestia sporna jak sam wspomniales nie kazda bedzie rowno ubrudzona. Nie to zebym sie czepial ale popraw w podumowaniu zamiast 4:1 na 1:4
Sabat Opublikowano 1 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2013 Test jak sam zauważyłeś troszkę nie trafiony, bo to nie do tego generalnie preparaty ale dzięki za chęci zamiast red devila chyba lepiej używać w tym przypadku Shiny Garage E.F. Wheel Cleaner. RD pokonuje konkurencję ceną. Co do kostki to faktycznie masz przechlapane Z Tenziego jest podobno fajny produkt do czyszczenia kostki. PZdr
cz@rek Opublikowano 1 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2013 Zapewne do pielęgnowanych felg, które nie są w takim złym stanie, APC nada się dużo lepiej. Lub felg z osi na której ma się bębny, u siebie na koniec poprzedniego sezonu felgi z tylnej osi umyłem samym Red Devilem 1:4 bez użycia jakichkolwiek środków dedykowanych
booohal Opublikowano 1 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2013 Dołączę się do kolegi ze swoim mini testem Red Devila od Shiny Garage. Test stworzony przeze mnie od początku raczej nic nie wniesie do tematu. Devila porównywałem z Surfexem HD od Bilt Hambera. W każdym teście różnice w domywaniu były niezauważalne na zdjęciach. Umyłem jednym i drugim masę plastików, filtr okapu kuchennego, opony, lakier. Tu opona potraktowana jednym i drugim środkiem 1:10, lekko przepędzelkowana. Surfex HD Red Devil O oponie oczywiście nie można powiedzieć, że jest doczyszczona, ale lekką różnicę widać na korzyść Devila. Tutaj Red Devil 1:6 Przed Po ruszeniu pędzelkiem Nie spodziewałem się, że 1:6 bez najmniejszego problemu i za pierwszym podejściem ruszy tak zaawansowane zaolejenie zbiorniczka i to przy lekkim mizianiu pędzlem. Tutaj podszybie z Pajero Pinina. Mocno zmęczone, miejscami zaolejone. Z lewej strony Surfex, z prawej Devil. Proporcje 1:10. Przed W trakcie Widać lekką przewagę w pienieniu się na korzyść Devila. I po Dodatkowo produkty łatwo się spłukują, nie zostawiają filmu na lakierze (przynajmniej w proporcjach 1:10 i 1:4) Na plastikach nie ma co schodzić poniżej proporcji 1:10 nawet gdy ostatnio miały na sobie PLAKa. Przy 1:20 ruszają praktycznie każdy bród z plastików. 1:30 do regularnego mycia w zupełności wystarcza. Jeżeli chodzi o różnice Devila względem Surfexa: - dzięki kolorowi łatwiej rozpoznać stężenie jeżeli nie opisaliśmy sobie buteleczki - mniej duszący niż Surfex - odrobinę mocniejszy (szczególnie przy tłustych zabrudzeniach) niż Surfex - tańszy - troszkę lepiej się pieni Wnioski? Musze kupić aparat bo zdjęcia z telefonu są poniżej krytyki. A Surfex ustąpił właśnie miejsca Devilowi w moim arsenale. Dzięki
all4auto Opublikowano 11 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2013 Dziękuje Wam za testy, miło mi, że Devill dostał najbrudniejszy element, a i tak całkiem dobrze się spisał
jarekrk Opublikowano 11 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2013 żeby wyczyścić ten zbiorniczek to wystarczyło APC potem pędzelek potem spłukać wodą i już?? Nieźle
booohal Opublikowano 11 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2013 jarekrk, Tak. I z tym pędzelkiem dość delikatnie i zbytnio się nie przykładając, bo myślałem, że i tak dwa razy minimum będę musiał to robić. Też jestem pod wrażeniem.
jarekrk Opublikowano 21 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Marca 2013 a w środku do czegoś go używałeś? Jeśli tak to stężenie jak surfex czyli ok 1:30 ?
Kama Opublikowano 21 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Marca 2013 Ja właśnie rozrobiłem 1:20 do wnętrza i mam mieszane uczucia. Psikłem na testy na starą obudowę filtra powietrza i wygląda jak nowy Więc nie wiem czy 1:20 to nie przesada do środka
LoozaQ Opublikowano 21 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Marca 2013 Więc nie wiem czy 1:20 to nie przesada do środka Diobła w 1:20 używam na zewnątrz, do środka bym się obawiał trochę. Tutaj używam Lime APC 1:20 i daje radę.
Kama Opublikowano 21 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Marca 2013 No ja na próbę spryskałem poduszkę kierowcy, minął tydzień - poduszka leży w pokoju i mam wrażenie, że trochę się "klei". Ale może ja mam jakieś urojenia
all4auto Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2013 Kama, przy jakim rozcieńczeniu, po aplikacji przetarłeś powierzchnię szmatką w celu usunięcia produktu. Red Devil jest dosyć silnym produktem, do wnętrza minimalne rozcieńczenie to 1:30 jeżeli chodzi o czyszczenia deski czy tapicerki.
Kama Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2013 Zrobiłem 1:20 na próbę. Popsikałem, popędzelkowałem trochę i przemyłem wodą wycierając później do sucha. Myślę, że środek nie leżał dłużej jak 45 sekund na powierzchni. Czyli mam rozumieć, że maksymalne bezpieczne rozcieńczenie do środka to 1:30. I poniżej 30 raczej nie schodzić?
all4auto Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2013 Wszystko zależy od zabrudzenia, ale z większością produkt radzi sobie przy 1:30, przynajmniej tymi we wnętrzu. Trzeba też pamiętać, że to typowy degreaser, oczywiście jest wielofunkcyjny ale z przeznaczeniem na zewnątrz. Nie ma obawy, że przy mniejszych proporcjach coś uszkodzi, ale trzeba wtedy powierzchnię bardzo dobrze spłukać.
cz@rek Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2013 Przyznam się że czyściłem ostatnio mocno zasyfiałą beżową dechę gdzie się zorientowałem dopiero w połowie roboty że RD w 1:10 szkód nie narobił ale w jednym miejscu z tyłu deski tam gdzie była zakładka z materiału wylazł róż
LoozaQ Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2013 Jam mam przygotowanego RD w takich proporcjach: 1:4 - felgi, nadkola, syf kolczasty 1:10 - poważniejsze zabrudzenia karoserii, komora silnika 1:20 - standardowo do pędzelkowania zakamarków Do wewnątrz mam Lime APC: 1:10 brudniejsze plastiki 1:20 kokpit i bieżąca pielegnacja
Borek Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2013 Testował kto Devila na gołym, polerowanym alu? To jest dla mnie główne kryterium przy wyborze APC bo mam polerowane ranty, a czasem trzeba na nie czegoś więcej niż szamponu. Surfex na razie spełnia ten warunek i nawet w stężeniu 1:8 nie matowi alu
jarekrk Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2013 Jam mam przygotowanego RD w takich proporcjach:1:4 - felgi, nadkola, syf kolczasty 1:10 - poważniejsze zabrudzenia karoserii, komora silnika 1:20 - standardowo do pędzelkowania zakamarków Do wewnątrz mam Lime APC: 1:10 brudniejsze plastiki 1:20 kokpit i bieżąca pielegnacja Nie chce się bawić w 2 rodzaje apc, więc diabła użyje na zew. tak jak ty a do wnętrza podzielę po prostu bardziej 1:30 brudniejsze plastiki 1:40 kokpit i bieżąca pielęgnacja myślę, że z takimi stężeniami krzywdy nie zrobię
LoozaQ Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2013 Jam mam przygotowanego RD w takich proporcjach:1:4 - felgi, nadkola, syf kolczasty 1:10 - poważniejsze zabrudzenia karoserii, komora silnika 1:20 - standardowo do pędzelkowania zakamarków Do wewnątrz mam Lime APC: 1:10 brudniejsze plastiki 1:20 kokpit i bieżąca pielegnacja Nie chce się bawić w 2 rodzaje apc, więc diabła użyje na zew. tak jak ty a do wnętrza podzielę po prostu bardziej 1:30 brudniejsze plastiki 1:40 kokpit i bieżąca pielęgnacja myślę, że z takimi stężeniami krzywdy nie zrobię Lime mam do wewnątrz bo znośniej pachnie. Poza tym był pierwszy w arsenale
Czarek326 Opublikowano 4 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Sierpnia 2013 Jakich używacie butelek i atomizerów do niego? Zwykłych PETów nie rozpuszcza?
LoozaQ Opublikowano 4 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Sierpnia 2013 Jakich używacie butelek i atomizerów do niego? Zwykłych PETów nie rozpuszcza? Ja używam litrowych butelek ze spryskiwaczami od Tenzi... Pełno tego na Allegro
Kama Opublikowano 4 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Sierpnia 2013 Zwykłym PET w stosunku 1:5 nic złego nie robi
rustin Opublikowano 6 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2014 Jakiego stężenia używacie RedDevil używacie do plastików wewnątrz? Do zakamarków drzwi i komory silnika?
ktm950 Opublikowano 6 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2014 rustin, ja osobiście stosuję mniej więcej takie proporcje: do wnętrza 1:10-1:12 zakamarki, komora silnika 1:6-1:8
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się