Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • Dystrybutor
JM63, co trenujesz? U mnie wszystko zaczęlo się od judo :(

Teraz czekam na operacje tez barku, zobaczymy, co mi powsadzaja ;) A nie piszczysz na lotnisku? ;)

 

Paweł jest po dwóch operacjach prawego barku. W efekcie ma 7 gwoździ tytanowych w łopatce i cały bark od wewnątrz opleciony jakimiś sznurkami :mrgreen: oczywiście ograniczony ruch. Do tego w nadgarstku ma tytanową śrubę ;) zobaczymy w czerwcu czy będzie piszczał;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam problem z barkami. Raz podczas kosza tak mi wypadł że dobre kilkanaście sekund go nie mogłem wrzucić. Od tamtej pory ograniczam cokolwiek lewą ręką. Lewa wypadła mi już z 10 razy i niestety jedyne co mogę zrobić teraz to opercja. Prawa wypadła mi raz i mówi się, że wypadnięcie do jednego razu nie jest "przewlekłe" tzn "zwichnięciem" czy jak to nazwać... Zachciało się kiedyś kurde jeździć na rowerze. :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze tak czytam i ja też mam pewną dolegliwość która przeszkadza wyraźnie w pracy przy aucie.

Mianowicie nie mogę kucać ani klękać bo mam tak że po chwili coś pyknie w kolanie i koniec :/

 

Ehhhh starość :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja chyba mam ciasne stawy bo 2 razy złamałem obojczyk, a ile razy wyglebiłem na barki to nawet nie liczę, a wiadomo że gleby rowerowe są dużo poważniejsze niż takie podczas uprawiania "stojących" sportów bo dochodzi prędkość + wysokość z jakiej się leci na ryj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Huh? Auto nie było składane z dwóch innych?

Nie, mam je od nowości. Puki co prowizorycznie zaklejone folią i zaczynam poszukiwania nowej szyby.

 

Kurcze tak czytam i ja też mam pewną dolegliwość która przeszkadza wyraźnie w pracy przy aucie.

Mianowicie nie mogę kucać ani klękać bo mam tak że po chwili coś pyknie w kolanie i koniec

 

Ehhhh starość

 

Na twoim miejscu poszedł bym z tym do specjalisty, o ile już nie byłes :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor
a wiadomo że gleby rowerowe są dużo poważniejsze niż takie podczas uprawiania "stojących" sportów bo dochodzi prędkość + wysokość z jakiej się leci na ryj

 

polecam motocross żeby sprawdzić wytrzymałość swoich gnatów i stawów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na twoim miejscu poszedł bym z tym do specjalisty, o ile już nie byłe

 

Byłem.

"Nic Panu nie jest"

 

Pora zmienić lekarza :kox:

 

[ Dodano: 19 Styczeń 2012, 16:36 ]

Borek,

 

Tak myślałem że wkleisz PB :lol:

Też tam coś mam :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

minetoo, Ja miałem też problemy z kolanem,kilka razy mi wypadło z zawiasu nawet,aż z bólu traciłem przytomność .

Poszedłem w końcu do chirurga i stwierdzili ,że mam nosić opaskę na kolanie ,a jak nie pomoże nic to na operacje,ale chodziłem ok 2 miesięcy w ściągaczu i od tamtej pory nie mam problemów z kolanem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

minetoo, skąd ja to znam :lol: .

a wiadomo że gleby rowerowe są dużo poważniejsze niż takie podczas uprawiania "stojących" sportów bo dochodzi prędkość + wysokość z jakiej się leci na ryj

 

polecam motocross żeby sprawdzić wytrzymałość swoich gnatów i stawów ;)

 

No i kondycji :P. Motocross to zajefajna sprawa ale wiadomo, jak to każdy sport motorowy, pochłania spore ilości kasy. Puki co to moge sobie jedynie poogladac filmiki na yt :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.