Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Zablokowane konto w pekao24 z powodu zapomnianego hasła... żeby je odblokować należy udać się do banku, a tam po kilku godzinach wygenerują nowe... co za szajs... W mbanku nie mają takich utrudnień z odzyskiwaniem hasła.

 

W pko trwało to 3minuty :idea:

 

ja to załatwiałem telefonicznie,wszystko od ręki i babeczka mówiła mi jeszcze co mam robić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Mnie by nawet cała sprawa średnio ruszyła, bo Leon i tak jest obtłuczony jak Adamek po walce z Kliczko, i te kilka rys nie stanowi dla mnie problemu bo usuniecie to chwila czasu, ale jak widzę głupkowatą i bezczelną postawę agenta pt. " i co mi zrobisz ? " to nóż się w kieszeni otwiera, szczególnie że zostawiamy u nich nie mało pięniędzy :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evo, i bardzo słusznie zrobiłeś ! Teraz wyciągnij ile się da, facet, który to zrobił w pracy zapewnie dostanie na co zasłużył i zapamięta tą akcję na długo ;)

 

Powodzenia ! :good:

 

Ps. co do idioty, to szkoda słów, no ale cóż...za błędy się płaci :mrgreen::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoop, u mnie to samo, po 500cyklach i ponad 3 latach ciagłego działania 24/7 padła zupełnie. Nowa już doszła i znowu mogę ponad 5 godzinek na forum siedzieć :lol:

 

ja na razie siedzę na zasilaczu i pewnie tak pozostanie przez dłuższy czas. Mam tylko nadzieje, że to bateria a nie układ ładowania.

 

jednak IBM/lenovo to porządny sprzęt :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po godzinie wymiany telefonów z przełożonym pana , przedstawianiu szczegółówych zdjęć lakieru z przed zajścia etc etc, stanęło na tym że ubezpieczalnia pokrywa koszt polerowania auta, po przedstawieniu rachunku wystawionego przez wybraną firme.

Pewnie myślał o polerowaniu za 150zł :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy jak przedstawi rachunek na niezła sumkę ( :D ) to nie będą chcieli się wycwaniaczyć (jak zawsze ) i stwierdzą, że można było zrobić to taniej i nie wypłacą kasy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A straty moralne i konieczność zrywania warstwy jednego z najrzadszych wosków na świecie...? :song:

Generalnie brak ludzkiej wyobraźni, szacunku dla włożonej przez innego pracy i serca jest przykry. Przy ostatniej zmianie kół też mnie skręciło kiedy zobaczyłem na czarnym uni pojemniczki na śruby (przeczepiane na magnes)- samochód oblepiony piachem i mówię, żeby nie zakładał bo porysuje lakier...

- jak porysuje, jak to guma?

I jeb mi tym na fure i śrubki 'subtelnie wrzuca'- parę cm zjechało po lakierze :wallbash:

Z drugiej strony nie chciałem robić jakiejś burdy, bo wulkanizacja należy do taty najlepszego kumpla. W każdym razie gość już tam nie pracuje.

Szczęście w nieszczęściu, że lakier nie jest w takim stanie jak u Evo, bo byłbym naprawdę zły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

JM63 zauważył ważną rzecz.

Allianz powinien pokryć nie tylko koszty polerki ale i naniesienia na auto wosku, który na nim leżał w momencie powstania szkody (uszkodzenia lakieru). Czyli uzbiera się: polerka, nałożenie wosku i materiał (wosk) i wcale nie musisz się tam chwalić, że potrafisz nawoskować Leona 1g CR.

 

Swoją drogą, chciałem zwrócić uwagę jak rozbieżne są oceny zawodowca i laika co do stanu lakieru na aucie. Widziałem Twojego Leona w listopadzie przy okazji zakupów.

Trochę go sobie "oglądnąłem" i byłem pod wrażeniem :good:

Po niespełna dwóch miesiącach czytam, że auto było całe podrapane i nie ma wielkiej straty.

Cóż znaczy punkt widzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
naniesienia na auto wosku, który na nim leżał w momencie powstania szkody

 

 

Aj, to mogą być problemy, jak tu wycenić Desire... :D:o

 

 

Swoją drogą, chciałem zwrócić uwagę jak rozbieżne są oceny zawodowca i laika co do stanu lakieru na aucie. Widziałem Twojego Leona w listopadzie przy okazji zakupów.

Trochę go sobie "oglądnąłem" i byłem pod wrażeniem

Po niespełna dwóch miesiącach czytam, że auto było całe podrapane i nie ma wielkiej straty.

Cóż znaczy punkt widzenia

 

 

Dziękuje, ale gwarantuje że gdybyś na spokojnie się mu przyjrzał w kontrolowanych warunkach, to byś dostrzegł "co nieco" ;) I tu nawet nie chodzi o rozgracznienie zawodowiec - laik, tylko właściciel auta - osoba postronna ;)

 

Domyślam się że każdy właściciel kilkuletniego auta użytkowanego na codzień ma jakieś przygody na lakierze, i w jego oczach jest to nie wiadomo jak widoczne i napewno każdemu kto tylko spojrzy na auto od razu się ww. defekty rzucają w oczy :D:lol:

 

Z resztą, wbrew panującemu trendowi nie będe chciał "zamieszać w PSB na wiosne" , ale pokaże z bliska jak wygląda lakier na moim aucie i co można jeszcze z nim zrobić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się że każdy właściciel kilkuletniego auta użytkowanego na codzień ma jakieś przygody na lakierze, i w jego oczach jest to nie wiadomo jak widoczne i napewno każdemu kto tylko spojrzy na auto od razu się ww. defekty rzucają w oczy :D:lol:

 

Mam tak samo, chyba jak każdy :D

No ale, dobrze to o Nas świadczy - nie zlewamy na każdy szczegół,

auto nie jest dla Nas tylko środkiem transportu jak dla większości .

Dla przykładu "po co myć w zimę ? i tak się ubrudzi..." ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracam styrany z roboty a tu jakiś głąb zastawił totalnie wjazd na podwórko od ulicy - akurat Straż Miejska już stała ale auto na angielskich blachach z kierownicą po złej stronie, więc pewnie nic poza wezwaniem za wycieraczką zrobić nie mogli :x

 

ja od siebie dorzuciłem 3 karne k....y :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie wkurzyło w wręcz wku... gdy pod biała powłoczką śniegu znalazłem bryłę zmarzniętego śniegu, jednak znalazłem ją dopiero po usłyszeniu, że rysuje mój dolny element zderzaka. Przy wsiadaniu do auta nie było to widoczne wydawało się, że nic przed autem nie ma, jednak się pomyliłem.

Dokładka wykonana z PUR-u naprawiana już dokładnie w tym samym miejscu, którym zahaczyłem. lakier w tym miejscu po postu odpadł płatem od elementu gdyż lakier był tu położony na cienkiej warstwie szpachli położonej po naprawie listwy. Tak właściwie, czy to normalne, że zamiast powstać rysy lakier p prostu odpadł jak skórka z cebuli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.