Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

Oglądając film na YT my go nie wysyłamy (upraszczając, bo właściwie wysyłamy żądanie) tylko pobieramy (youtube wysyła film do nas) więc interesuje Was download a nie upload. To, że łącze jest asynchroniczne jest logiczne i moim zdaniem słuszne.

 

Wasza prędkość - 20Mb/s --> 2,5MB/s. Tyle jesteście w stanie pobrać maksymalnie przez jedną sekundę. Obrazując - Madonna - Girl Gone Wild (720p) to ~70MB, więc przy największym szczęściu pobierzemy to do siebie w czasie 28 sekund.

 

Jednak to działa w dwie strony, to, że Wy możecie pobrać 2,5MB/s nie oznacza, że ktoś może go Wam tak szybko wysłać. Jeśli YT będzie wysyłało z prędkością 1MB/s to filmik załaduje się Wam w 70 sekund, a nie 28 - chociaż technicznie jesteście w stanie tyle odebrać.

 

Problem leży po stronie serwerów YouTube, nie ma możliwości, żeby dla każdego przydzieli tak szybki dostęp do danych. Serwis ma ogromną popularność, każdy chce oglądać HD, często włącza kilka filmików jednocześnie.

 

Nie wiem, czy YT stosuje politykę ustawiania priorytetów dla użytkowników zarejestrowanych, częściej odwiedzających, itp - pewnie jest to tajemnica. Jedno jest pewne, serwer nie jest jeden i wiele zależy od szczęścia... możemy trafić na ten mniej obciążany i odwrotnie.

 

Pozdrawiam

 

 

#edit

Jednego może nie dopowiedziałem - buforowanie filmiku to nic innego, jak pobieranie go przez Was.

 

Tworek, Zieger, Bacuś - nie macie racji, upload ma tutaj znaczenie marginalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Neo 10 Mb/s, a filmy ładują się wolno To jest uzależnione od prędkości wysyłania ?

 

Hehe widze nie wszyscy się zrozumieli. Trzeba wyjaśnić czy "ładowanie filmów" to:

 

- czas w którym czekamy aż wybrany przez nas teledysk/film się zbuforuje i będzie można oglądać

 

czy

 

- czas w którym uploadujemy nasze materiały wideo na serwery youtube

 

wydaje mi się że w pierwszym przypadku ma znaczenie tylko prędkość pobierania, ale serwery youtube działają ostatnio gorzej niż źle..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wyraźnie napisał ,że chodzi mu o buforowanie :|

 

serwery youtube działają ostatnio gorzej niż źle..

 

Tyle w temacie.

 

[ Dodano: 3 Listopad 2012, 19:14 ]

No, ale u wszystkich dostawców internetu tak jest ?

 

U takich do który przeciętny Kowalski ma dostęp w ogromnej większości tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łącze jest asynchroniczne (chyba tak się to zwie) czyli pobierasz 20 mbit/s a wysylasz 1 mbit/s.

 

No, ale u wszystkich dostawców internetu tak jest ?

osiedlowe sieciówki, firmy oferujące net na blokowiskach np. UPC mają w większości przypadków łącze synchroniczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jodan, odkąd zgarnąłem tam 10 i 500 jeżdżę na tym odcinku przepisowo, chociaż można się domyślać co czuję jadąc ~70km/h na pustej dwupasmówce :wallbash: Chociaż z drugiej strony dzięki temu już 'zwrócił' mi się całkiem przyjemny arsenał, bo praktycznie za każdym razem tam stoją. Kiedyś od Audi do Mac'a minąłem 3 patrole :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej zmarnowane 5l VP Snow Foam :zly: Baniak stal w nieogrzewanym domku na dzialce i pomimo, ze wg. historii stacji pogodowej temperatura w srodku nie spadla ponizej 0 to z piany aktywnej zrobila sie galareta. Niestety nawet po ogrzaniu i dokladnym wymieszaniu w roztworze plywaja biale drobinki ktore po kilku sekundach zapychaja filc w Glorii :/

A mialo dzisiaj byc tak milo :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy myciu letnich kół okazało sie że jednak dziura w którą wpadłem tydzień przed przekładka, spowodowała uszkodzenie bocznego kortu i zrobił sie balon. Przed świętem zmarłych owa dziurę załatali... Czy jest jakaś opcja dochodzenia odszkodowania, ktos mial już podobny przypadek i otrzymał odszkodowanie? Należy wzywać policje, czy tylko zdjęcia dziury wystarcza? Opona to pirelli pzero nero 205/45/16 także nie najtańsza, a jeszcze nie wiadomo jak felga to zniosła, bo alu oczywiście...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DOC, kompletne się tym nie przejmuj :). Przelej przez sitko- jest dokładnie tak jak pisze faraon3021 i Arekkaz. Ja z takimi farfoclami dostałem 5 l bańkę kupioną nową- przelałem przez sitko- nic na dnie nie było. A teraz po kilku dobrych miesiącach jest to samo co po zakupie ;). Nie wpływa to na jakość piany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kerad, ja mialem przypadek z uszkodzeniem miski olejowej na drodze powiatowej ... od razu wezwalem policje i z potwierdzeniem od nich udalem sie do zarzadu drog powiatowych ... 550zl wpadlo ... bez zdjec itp. jedynie ubezpieczyciel zarzadu drog podeslal do mnie rzeczoznawce na ogledziny auta i uszkodzenia ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kerad, dokładnie tak jak Bacuś, piszę. Sam miałem uszkodzoną felgę/oponę przez dziurę i zawsze od razu wzywałem policję, a potem pismo do zarządcy drogi. Jeśli dziura jest już załatana, a nie masz żadnego kwita, że to się tam i wtedy stało to raczej marne szanse :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

kerad, a przypomnij sobie dobrze czy na pewno wjechałeś właśnie w tą dziurą którą już załatano?

A może to była jakaś inna dziura, która ciągle jest nie naprawiona? :-]:-]:-]

 

escimo, Bacuś, mieliście szczęście że policja przyjechała bo wcale nie mają takiego obowiązku w takich sytuacjach. Poza tym zarządcy drogi w zupełności wystarczają trzy zdjęcia dziury w którą się wjechało, przy czym z jednego musi jasno wynikać gdzie dziura się znajduje.

Wcale nie wymagają obecności policji ani świadków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

KR54321, poniekąd siedzę w temacie w dodatku od lat co zimę wymieniam jakąś felgę i jedną - dwie opony :P

policji nigdy nie wzywam bo jakoś nie lubię mieć z nimi bliższych spotkań ;)

procedura jest taka:

- wjeżdżasz w dziurą

- robisz jej zdjęcia

- ze zdjęciami jedziesz do zarządcy drogi w której rzeczona dziura była

- zarządca daje Ci papiery i jedziesz do jego ubezpieczyciela

- ubezpieczyciel robi oględziny uszkodzonych elementów i płaci (jak i ile to już inna sprawa)

wypłata następuje po potwierdzeniu przez zarządcę swojej odpowiedzialności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.