bodek756 Opublikowano 8 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2012 bodek756, wolne - dzień wolny od pracy źle zrozumiałem:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tworek Opublikowano 8 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2012 Panowie nie narzekać, nie każdy ma pracę i wielu nie może znaleźć, jak nie pasuje to się zwolnić i problem z głowy, na Wasze miejsce znajdzie się 3 innych chętnych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator Domel Opublikowano 8 Lipca 2012 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2012 to co przezylismy teraz na trasie S1 mozna nazwac "burzowo deszczowo gradowym horrorem". Rzeki wody.Trasa zablokowana przez dziesiatki aut szukajacych schronienia pod kazdym zadaszeniem. Jak zaczał padac grad modlilem sie o minimalne straty. Auto praktycznie nurkowalo po cale kola w wodzie... nie umiem tego opisac slowami... ale ostatni raz takie deszczowe tornado przezylem chyba w dziecinstwie.... ludzie w strachu zjezdzali na pobocza pod mostami szukajac schronienia.... chyba do niejednego wypadku doszło.... dramat panowie... ale fajnie bylo moja panzer foka dowiozla mnie do domu Chwala Bogu foto: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebcio Opublikowano 8 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2012 Tworek, no ale na coś trzeba narzekać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ciastek Opublikowano 8 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2012 100 kilometrów w deszczu bez niewidzialnej wycieraczki, TAK SIĘ NIE DA JEŹDZIĆ! znam ten ból ale u mnie wystarczyło 20 km. Marakra jak to człowiek przyzwyczaja się do ładneg ouciekania wody z szyby, a tu ulewa a "wycieraczka " na wykończeniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mily Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 ja miałem bez gradu ale wody niesamowicie dużo.... masakra jakaś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pieter7 Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 U mnie ani wody ani gradu. Niby deszcz by sie przydał ale jak by miał być jeszcze grad to lepiej żeby niczego nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 Właśnie się dowiedziałam, że wgniecenia na słupku w Tolku po gradzie nie da się usunąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dżepetto Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 Mundek od rana jeździł normalnie,ale dla pewności pojechałem na komputer i ponoć wyskoczyły błędy typowe dla pompy wtryskowej . Błędy pokasowali, skasowali 50 zł...oczekiwałem chociaż spisania tych błędów na kartce,ale to przemilczę , najgorsze to,że 15 sierpnia czeka mnie wyjazd do Karpacza na urlop i mam już lekkie obawy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
escimo Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 Nienawidzę poniedziałków 1. Zapomniałem zapłacić za parking, więc mnie nie wpuścili na firmę. 2. Jak zapłaciłem i poszedłem, żeby odblokowali, to są zajęcie teraz i mam przyjść za parę godzin... no to stoję na zakazie. 3. Kawa się skończyła w pracy 4. Trzeba zatankować jeszcze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ciastek Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 4. Trzeba zatankować jeszcze też mnie to wieczorem czeka ale na pocieszenie w Falęcicach bena jest za 2.92 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
escimo Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 Ciastek, to też mi popsuło humor... jakieś 300km w jedną stronę mam żeby zatankować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ciastek Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 wiem, sam tez tam nie pojechałem... Ale ktos już sięchwalił, zę to jego wujka stacja a tfelek już negocjuje, dostawę większego litrażu w rejony Piaseczna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaptan Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 dżepetto, jak mi padała pompa wtryskowa to Focus miał problemy z odpalaniem (ok 2 tygodnie), ale jak odpalił to jeździł już elegancko. Szkoda że auto masz już za stare na Gwarancję 12, bo obejmuje pompę... Kapa że nie masz kodów błędów. Możecie mi tak z tysiaka ropy do Gliwic podesłać? . Bym miał na rok akurat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dżepetto Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 czaptan jeszcze muszę sprawdzić pompę wspomagająca zasilanie układu paliwowego przy zbiorniku( ford nigdy nie przestanie mnie zadziwiać swoimi rozwiązaniami ) Ponoć ze starości potrafi się czasem zawiesić. Nigdy nie miałem problemów z odpalaniem,pali ile powinien, przyśpiesza równo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 Ciastek, promocja obowiązywała tylko do 13 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faraon3021 Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 Jechalem dzisiaj z pracy i liczylem samochody w kolorze "brudu nie widac" Jesli wylaczyc z tego kolorowe ciezarowki i biale sluzbowki to 8 aut na 10 ma kolor szary Troche smutne te ulice Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camel- Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 No i nie mam samiczki Pracuje od 9 do 16-18, zależy ile jest do zrobienia i już nawet nie mam ochoty siedzieć przy kompie po południu. Dzisiaj skończyłem o 15:40 to z przyjemnością podniosłem auto i poprawiłem mocowanie drążka kierowniczego. Niestety przetarło się trochę o podłużnice i nie bawem drążek do wymiany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebcio Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 No i nie mam samiczki tak na poważnie... ?? bo ja nie mam samiczki średnio 6 razy w miesiącu... i tak przez 5 lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camel- Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 No na poważnie I nic z tego nie będzie już. Problem, bo muszę zacząć poszukiwania. Pewnie będzie jak z autem. 3 miesiące poszukiwań i poszukiwanej nie stwierdzono. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Co pojeżdzę na jazdach próbnych to moje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sparco Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 Też to ostatnio przerabiałem ten temat i teraz wyznaje jedną zasadę "jak kraść to miliony jak ruch..ć to księżniczki" i niczym się nie przejmować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal200 Opublikowano 9 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 No to ja dlugo nie czekalem na nowa samiczke bo 3 tygodnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manolito77 Opublikowano 10 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2012 Pod koniec ubiegłego tygodnia podjechałem do jednej z firm oponiarskich - Latex na ul. Krakowskiej w celu doważenia kół na aucie (mam lekkie wibracje na kierownicy i chcę się przekonać czy to tylko kwestia doważenia czy coś w zawieszeniu/kołach). 15 minut Panowie leżeli pod autem, kombinowali z podpórką, którą się wsuwa pod koło i podnosi je do góry aby doważarka mogła zrobić swoje. Po 15 minutach stwierdzili, że nie mają odpowiednich podstawek, żeby się wsunąć pod moje zawieszenie bo albo za grube i się nie mieszczą pod moim zawieszeniem albo za cienkie i boją się, że auto spadnie. I jeszcze gadka, że jeszcze kilka dni temu mieli lepszą doważarkę, bo podnosiło się cały przód auta a teraz zamienili im na starszą z tymi podpórkami. Zastanawiam się tylko - skoro nie można taką podpórką podnieść koła to czy nie można tego zrobić w tradycyjny sposób, pod progiem, za pomocą lewarka/żaby itp? Przecież to tylko chodzi o to, żeby się koło uniosło nad ziemię aby wirnik doważarki mógł nim zakręcić. Panowie najwidoczniej tego nie brali pod uwagę i odprawili mnie z kwitkiem... Żebym ja miał jakąś potężną glebę w aucie a to tylko fabrycznie obniżony zawias m-technik (zdaje się -3cm od serii). Niby profesjonalna firma a nie ogarniają takich zawieszeń. Stwierdziłem, że pojadę w drugie miejsce, gdzie jest doważarka (nawiasem mówiąc jest to nauczyciel tych z Latexu). Tyle tylko, że tam doważanie Pan robi pod chmurką, a że niebo przypominało wypastowanego czarną pastą do butów kabana to wróciłem z niczym do domu. Podsumowując: XXI wiek, miasto 800 tys mieszkańców i 2 doważarki na krzyż - jedna nie ogarnia, a druga zależna od deszczu. Motyla noga!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekB Opublikowano 10 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2012 Kolejny dzien z brakiem czasu na autko. Zasrana w trzy dupy ale rodzina nie kuma niestety pewnych spraw. Ze zj**** humorem wrocilem do domu . ehh chyba sprzedam wszystko po robi sie tylko magazyn z pokoju... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adii Opublikowano 10 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2012 Kurs do Warszawy żeby napisać 40 minutowy egzamin i powrót Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi