Beny.rac Opublikowano 25 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2012 A wiecie Panowie co jest najgorsze jak ktos naprawde sie przyklada i zrobi mega robote ( mam na mysli lakier ) a jakis ... z zazdrosci porysuje auto ... Wtedy jakbym zlapal to wezmawl bym nie policje a karetke po pacjenta... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zegarek Opublikowano 25 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2012 No niestety, ale od dawna wiadomo, że świeżo zrobiony lakier przyciąga nocnych scratch'y. Szczególnie tych co wychodzą w nocy z pieskami... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator rychu Opublikowano 25 Marca 2012 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2012 Niestety też przeżyłem złośliwe przerysowanie auta A dziś wjechałem na dojazdówkę do lokalnego rajdu. Niestety okazało się, że to nie był ostatni przejazd (znowu mieli opóźnienie ) i zostałem przyblokowany przez rajdówki, które zaparkowały wzdłuż wąskiej drogi i musiałem się przeciskać między nimi a jakimś żywopłotem Niestety parę gałęzi z niego wystawało - ale jechać słysząc ten przerażający pisk trącej gałęzi Oczywiście chyba nie muszę wspominać, że wyjechało kilka innych aut, nawet jadąc z lusterkiem prawie wciśniętym w żywopłot i nikt się nie martwił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
voldi22 Opublikowano 25 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2012 Odnośnie polskiej zawiści to pewien mój profesor powiedział / zacytował? kiedyś takie słowa: myslenie przeciętnego polaka: jeżeli ja mam 2 krowy, a sąsiad ma 3, to ja nie bede darzył do tego by mieć 4 tylko postaram się by te sąsiada padły Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saddam Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Dziś podniosłem maskę, żeby posprawdzać co pod nią się dzieje, patrze a obok zbiornika wyrównawczego leży nadgryziona kanapka a na pokrywie silnika jakieś małe ślady łap Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempus Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 saddam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator psemo Opublikowano 26 Marca 2012 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 saddam, Zapomniałeś, gdzie chowasz drugie śniadanie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saddam Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Psemo, starość nie radość Skoczyłem do zoologicznego po coś na odstraszenie gryzoni. Niestety nie mieli więc zadowoliłem się Akyszkiem na koty Pozostaje mi teraz obserwować sytuację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek84 Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Też mam problem z gryzoniami. Dzis zauwazylem na fotelu kierowcy (chyba) mysie bobki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beny.rac Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Dzis zauwazylem na fotelu kierowcy (chyba) mysie bobki... To lepiej wywal wszystkie produkty ktore sa jadalne i wystaw auto na slonce na 2 dni ... ( no chyba ze ma fure dziurawa to wtedy lipa ... ) Mi raz kolega zafundował pasażera na gape ( pochodzi z wioski i musiala mu sie jakas myszka wbic do torby ) walczyłem z nia 2 dnia ale wkoncu padla jakby sie dobrala do kabli to ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maggot Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Niekompetentność w zakładzie mechaniki pojazdowej . I nierozwikłana "zagadka" czemu auto na nowych kołach zjeżdża delikatnie na lewo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Evo Opublikowano 26 Marca 2012 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Kurcze, zapomniałem już ile frajdy jest w darciu skatowanego auta... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geniusz Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 szefowa... nawet nie mam słow by ją określic... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gryzon Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 saddam, co wy tu macie jakieś żale do gryzoni btw. kiedyś też znalazłem pod maską jakąś obgryzioną kość a innym razem chyba słoninę sztywną jak podeszwa, to chyba osiedlowe koty... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
astela Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 U mnie jest pogryziona osłona silnika, bo na plebanii koło parkingu na którym auto parkowało były myszy Co mnie wkurzyło : wyniki badań krwi! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saddam Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Gryzon, jak tylko zobaczyłem powiadomienie o odpowiedzi na skrzynce to wiedziałem o czym będzie mowa U mnie to chyba nie kot, bo nie sądzę, żeby się aż tam przecisnął. No ale może jakiś młody, kto wie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gryzon Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Hehe swoją drogą też chyba spróbuje tego Akyszka bo moje koty lubią sobie spacerować po autku zaraz po myciu... Na masce niestety mam ślady po przygodzie kiedy chciałem przegonić kocura a ten się zerwał jak do lotu na księżyc, trzeba będzie to naprawić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
astela Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Mój mechanik ma na stanie jakiś spray przeciw gryzoniom. Pryskałam tym przewody pod maską, bo tacie gryzoń (gryzon - bardzo a propos ) pogryzł, od tej pory był spokój. Mogę się dowiedzieć jak to się nazywa i gdzie to kupić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kerad Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Słuzba zdrowia, człowiek ma strącane na zdrowotne, a jak trzeba z tego skorzystać, to terminy jak z kosmosu. Potrzebuje wyrwać ósemkę chirurgicznie bo sie popsuła, to usłyszałem termin na koniec maja... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maya Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Słuzba zdrowia, człowiek ma strącane na zdrowotne, a jak trzeba z tego skorzystać, to terminy jak z kosmosu. Potrzebuje wyrwać ósemkę chirurgicznie bo sie popsuła, to usłyszałem termin na koniec maja...bo wszystko co nie prywatne to gówno i tyle tak w skrócie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cz@rek Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Jak tu nie lubić naszych rodzimych fachmanów od remontów dziś miał pomalować ile się da - pomalował jeden pokój poczym pojechał po wkręty i tyle go widziałem jutro runda 2 i tak (mam nadzieje) do końca tygodnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J0NES Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Choroba mnie dopadła, od paru miesięcy chodzę taki lekko chory ale dziś to jakieś combo katar i kaszel nonstop L4 i wyzdrowieć trzeba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Shadow Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 kerad, nie wiem czy u Ciebie tak jest, ale w łodzi jest pogotowie nocne chirurgiczne, ja jak usłyszałem termin odległy, wpadłem w nocy że napierdziela ząb, Wyrwali od ręki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saddam Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Kerad, Służba Zdrowia realizuje swoje motto: "Czas leczy rany" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzinkins Opublikowano 26 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2012 Yariska Nigdy więcej nie robię padlin, staroci, malowanych przez pięciu innych lakierników-papraków, szpachlowanych aut, gówien na kolkach .................. Tyle przygód z samochodem jeszcze nie miałem, tu pękają "burchle" z rdzy, tu odpada lakier z szpachlą, tu jakieś przebicie Yariska nie będzie przygotowana perfekt (do testu ) bo się boję dalej ją polerować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi