Skocz do zawartości

Mercedes ML 270 CDI '04 (czarny)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Wrzucam fotki prywatnego samochodu. Auto jest po recznych aplikacjach SwirlX, DC2, NXT 2.0, DC3. Zdjecia tylko z zewnatrz, zrobione o swicie, po przejechaniu kilkunastu kilometrow od wyjechania z garazu. Dodam ze jestem amatorem i prosze bez porownan z pracami pro ktore tu ogladam :| wiem ze to nie ta liga, a biale kropki na zderzaku i masce to odpryski ktore pojawiaja sie non stop :evil: auto w ciaglym uzytku, przejechane 200 tys.

Pozdrawiam

 

 

 

dae4f560a475746am.jpg

a5bf3b9694a85983m.jpg

c156947352285c8dm.jpg

62370ea6e74deec3m.jpg

2cc968ae30412bcbm.jpg

c2340f3c11e1518cm.jpg

2e2b55b270b0d91dm.jpg

2d43e3eda612deecm.jpg

a90925f4b16d11bdm.jpg

Opublikowano

Dzięki za miłe słowa, auto spore więc trzeba się namachać maszyna to maszyna, ale bał bym się narobić biedy - nie miałem przyjemności nią pracować. Poza tym zajmuję się tylko tym autem, więc nie zawracam sobie głowy, wolę zostawić rasową polerkę fachowcom, a samemu nakładać różnego rodzaju mazidła.. I tu pytanie jaki wosk do tego lakieru na zimę ? Produkty Megsa po chwilowej fascynacji trochę mi się przejadły.. Pozdrawiam

Opublikowano

no świetny efekt fonnes !! nie ma to jak czarny lakier na dużym aucie :-] Czytałem wiele dobrego o Colli i chyba to będzie właściwy wybór :) btw ml 350 '06 to piękna sprawa 8-)

Opublikowano
btw ml 350 '06 to piękna sprawa

Wiem, dlatego odpuściłem 320 CDI, choć była taka opcja przy kupnie. Przy niewielkich

rocznych przebiegach (15-18 tkm/rok) bieżące koszty eksploatacji, w stosunku do CDI, są zbliżone, natomiast frajda z jazdy 350, moim zdaniem, jest większa. OK, nie marudzę żeby nie robić OT. Jak coś to na PW.

59442a543bffe_miejskiECO_driving.JPG.a84a62706133e6d27f427e98b642212e.JPG

Opublikowano

Dokładnie, zakup nowego diesla musi być skalkulowany dużymi przebiegami i to najlepiej na trasach (minimum 25-30 tys. rocznie). Inaczej spore zużycie ropy w trybie mieszanym/w mieście (szczególnie z DPF'em), wyższe koszty serwisu i ryzyko awarii skomplikowanego osprzętu zniweczą oszczędności wynikające z tańszego paliwa i niższego spalania.

 

Lakier na ML'u wygląda ślicznie, czarny wspaniale się odwdzięcza włożoną pracą :) Też "jadę ręką", także gratuluję!

Opublikowano
zakup nowego diesla musi być skalkulowany dużymi przebiegami

Globy, tak jak piszesz :good: Jest w PL fascynacja nowoczesnymi dieslami "bo, panie, mało pali" ale nikt nie patrzy na koszty napraw i serwisu. Jedno tankowanie badziewnego paliwa i cale oszczędności bieżącej eksploatacji diesla idą w pipę.

BTW Marcin, byłem zafascynowany Mazdą i bardzo chciałem kupić CX-7, jednak jak posiedziałem na forum mazdaspeed.pl i zagranicznych to sobie odpuściłem, ale byłem cholernie napalony na CX-7 :-] Natomiast ostatnio, chłopak córki sprowadził z DE 626 1,8 '04 benzynka w automacie, z prawdziwie udokumentowanym przebiegiem i jest baaaardzo zadowolony.

Opublikowano

Ja już kiedyś pisałem, że właśnie wiele osób kupuje nowoczesne diesle tylko dlatego, że mało palą, zwłaszcza lubią je kupowac z zachodu, bo mają niski przebieg... na liczniku.

 

Natomiast prawda jest taka, że nic nie zastąpi przyspieszania do 6 tyś obrotów prawdziwym benzyniakiem. Poza tym dzięk benzynowca jakiś taki uchu milszy, a nie ciągłe kle kle kle kle.

Opublikowano
byłem zafascynowany Mazdą i bardzo chciałem kupić CX-7, jednak jak posiedziałem na forum mazdaspeed.pl i zagranicznych to sobie odpuściłem, ale byłem cholernie napalony na CX-7

Może jeszcze będzie okazja ;) Ja też czekam z niecierpliwością na test CX-7 z dieslem. Mercedes to jednak inna jakość :) Szerokości!

Opublikowano

Przemek, słuszałeś jak Q7 500KM w dieslu robi "kle kle kle"?

Tam punkt widzenia, a raczej słyszenia zmienia się dość mocno :)

Jednak będąc dalej przy Audi... pakować diesla do r8 to jakaś przesada.

Sport=benzyna

Trasa=diesel

takie zestawienie najbardziej mi pasuje. Choćby dla zasady ;)

Opublikowano

Nie wiem co was tak kręci, jeden lubi białe, drugi czarne. Ja mam i takiego i takiego. Co tu zakazywać i karać? Nie widzę powodów ujmowania uroku brzmienia dieselka. Posłuchajcie sobie np. merca 1735 z v8- 15.ltr ccm. i np. hemi. jeden i drugi ma coś w sobie. ;)

Opublikowano

święta prawda, ale jadąc na Le Mans oczekujesz efektów, a nie ekologii.

Jakaś tam idea w tym jest. Nie muszą tak często tankować

Opublikowano

Metys, co do Le Mans, to jest to pokaz technologiczny.

Cakiem fajne jest to, że nowinki stamtąd przechodza do ruchu ulicznego.

 

Owszem, V10 TDI w Q7 może nie brzmi kle kle kle, ale nie powiesz mi, że brzmi jak benzyna. Natomiast też wyciszenie auta to trochę inna liga, zresztą to auto też , ja jak R8 TDI traktuje jako pokaz możliwości producenta.

Wolę osobiście troszkę lżejszą ligę... Nie mówie tu o STi, czy EVO, ale przypominasz sobie RS2? Lekkie, szybkie, zwrotne.. Albo M3 6 cyl w rzędzie.

A teraz to już jakiś wyścig zbrojeń...

 

Pamiętam jak miałem kiedyś MB W 124 E500, by Lorinser... Seryjnie 326 km, to nasze miało 386 km. Bez ogranicznika. 4 biegi automat, z alfabetu ABS i ASR, 4 miejsca siedzące, jakieś 5,7 s/100 km/h. I około 1700 kg wagi własnej. Po ringu berlińskim można było spokojnie tym latac w granicy 250 - 260 km/h.

A teraz wersja E 500, to właściwie troszkę wyższa wersja niż podstawowa w E klasie...

Chcesz mieć szybsze auto, to jedynie 6,3 AMG...

 

Tak samo z BMW, przecież w II wersji M5 było 340 KM, szpera i ABS i jaka to była moc... Potem weszło 400 w III M5, a teraz? 507 KM i cały alfabet oprócz umlautów i ą, ę...

 

Tak samo Audi.

 

S6... S6+, wow, najmocniejsze kombi po RS2.... (326 km vs 315 w RS2).

 

A teraz RS6 ma 580 KM i jest nie doopanowania w zakrętach przez normalnego śmiertelnika.... I brakuje tylko umlatów i ą, ę w alfabecie zabezpieczeń...

A tak naprawdę, to elektronika w pewnych warunkach z 580 KM robi około 200. Więc po co te pozostałe 380? Nie mówiąc już o masie własnej....

 

Mój pracownik (kolega z pracy) miał okazje jechać MB SL 5,5 w tej wersji około 550 KM. Stwierdził, że koła napędzane chwyciły ze startu stojącego przyczepność dopiero powyżej 160 km/h..., a tak, to ta lampa z ASR/ESP to miała się wypalić, tak się mocno świeciła...

 

A pomyśleć, że pierwsza Miata (Mazda MX5) miała silnik 1,6 i 115 km i dawała niesamowitą frajdę z jazdy...

 

A Caterham przy 180 KM jest niesamowitym samochodem....

  • Administrator
Opublikowano
A teraz RS6 ma 580 KM i jest nie doopanowania w zakrętach przez normalnego śmiertelnika.... I brakuje tylko umlatów i ą, ę w alfabecie zabezpieczeń...

A tak naprawdę, to elektronika w pewnych warunkach z 580 KM robi około 200. Więc po co te pozostałe 380? Nie mówiąc już o masie własnej....

 

 

Dziennikarze z całego świata mówią co innego na temat RS6 i łatwości w jego prowadzeniu.

Opublikowano

nie ma co się jarać samą mocą, bo na torze pewnie lotus elise w przyzwoitej wersji i tak objedzie to RS6, mimo, że ma jakieś 400KM mniej. ale moje pytanie jest inne! co to wszystko ma wspólnego z prezentowanym w tym wątku autem?

Opublikowano
To się nazywa: ewolucja wątku. :)

Na innym forum o samochodach amerykańskiej marki nazywa się to

"kasztanieniem" wątku, jest nawet stosowny emotikon :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.