Skocz do zawartości

Lusso Revitalising Creme - cleaner :)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Julian Dzięki wielkie za odpowiedź :)

To sobie teraz wezmę Lusso Creme a potem pomyśle może Lime Prime Lite i zobaczę różnicę jaka dadzą ;)

Opublikowano
nie jest cleanerem ściernym, więc różnica będzie spooora ;)

Ale mając nadzieje na wzrost kompetencji przy każdej kolejnej korekcie, wymagania na ścierność cleanera będą coraz mniejsze 8-)

Opublikowano
Ale mając nadzieje na wzrost kompetencji przy każdej kolejnej korekcie, wymagania na ścierność cleanera będą coraz mniejsze

W sumie jeśli spojżeć na to z tej strony, to fakt, tylko że cleaner ścierny może pomóc przy każdym nakładaniu wosku (holoski, swirle), a korekty nie musisz robić. Oczywiście finish również pomoże/przygotuje, najważniejsze żeby zdawać sobie sprawę z dobrodziejstw jednego i drugiego ;)

Opublikowano

A ta świadomość dobrodziejstw przyjdzie z czasem i doświadczeniem :) Dobrze pamiętać że lekko ścierny cleaner jest w sam raz na odświeżenie lakieru który jest dobrze zadbany. :good:

Opublikowano

może jutro coś tam przesmaruję;)

 

grzechu_S, to wątek o lusso, nie mieszajmy wszystkiego w jednej kadzi, bo nam jeszcze jakiś wosk koloryzujący wyjdzie.

Opublikowano

położyłem glasura, 50/50 - na połowie na Lusso RC na połowie na Z HD-C.

w kropelkowaniu i wyglądzie różnicy brak, inaczej ma się sprawa z samą pracą.

fotki wieczorem;) ciekawy test będzie, bo leży na mocnym, sporo się przemieszczającym aucie, w dodatku mytym raz na 3-4 tygodnie...

Opublikowano

mam chwilę, dzielę się nowościami;)

Auto znane z testu RV i Oro, po dwóch miesiącach wosk wyglądał tak:

 

DSC_0145.jpg

 

coś tam kropluje, ale samo odprowadzanie wodu już wyraźnie słabe.

 

auto umyte Glossworkz, podzielone na części testowe.

 

DSC_0149.jpg

 

Cała maska i błotniki zostały wyglinkowane i przetarte Eraserem

 

DSC_0152.jpg

 

Na pierwszy ogień poszło HDC na rotacji i gąbce Menzerna

 

DSC_0154.jpg

 

Rozprowadzone na 600, wypracowane ca. 1100-1200obr. zostawiło praktycznie niezauważalną mgiełkę

 

DSC_0155.jpg

 

DSC_0158.jpg

 

DSC_0160.jpg

 

Po dotarciu prezentuje się tak:

 

DSC_0159.jpg

 

DSC_0161.jpg

 

 

Lusso nałożone i wypracowane w identyczny sposób, ale nieco dłużej...

 

DSC_0163.jpg

 

DSC_0165.jpg

 

DSC_0166.jpg

 

DSC_0167.jpg

 

Po dotarciu:

 

DSC_0168.jpg

 

 

Całość zawoskowana Glasurem:

 

DSC_0172.jpg

 

i wygrzana IR, jako że pogoda straszna, a auto musiało niedługo po woskowaniu wyjechać na deszcz/śnieg/błoto i całą resztę tego syfu na drogach...

 

DSC_0177.jpg

 

Kropling Glasura na HDC

 

DSC_0180.jpg

 

I na Lusso RV

 

DSC_0183.jpg

 

Look? Sorry, w tym świetle kompletnie bez różnicy...

 

DSC_0187.jpg

 

 

Wnioski:

 

HDC znacznie szybciej i łatwiej się wypracowało i było bardzo proste w dotarciu. Lusso wymagało więcej czasu, jest znacznie bardziej gęste i oleiste, nie dociera się tak łatwo jak HD, ale też nie można powiedzieć, że to zaschnięty Collinite ;)

 

Różnicy w maskowaniu, połysku czy głębi nie zauważyłem żadnej.

 

Gdybym miał kupować, raczej skłaniałbym się ku Lusso RV. Różnica w wyglądzie i sposobie pracy nie jest warta 300% różnicy w cenie.

 

pozdrawiam

 

P.S. Auto z gatunku wracających, więc podzielę się updatem z trwałości.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Pewnie już nieaktualne , ale jak wypadło z trwałością Julianie.

  • 7 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.