Skocz do zawartości

Cleaner + politura + wosk ?


Przemek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jeżeli lakier jest nowy i nie porysowany to nie ma większego sensu nakładać glaze'a! Wszelkie politury dobrze się sprawdzają jeśli chcemy coś maskować, inaczej lepiej użyć cleanera maskującego (np prima amigo, Zymol HDC) i na to wosk, a nie robić jakieś kanapki z tysiąca produktów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dawid.zu, wex troche poczytaj a nie zadajesz glupie pytania.

 

Po pierwsze UP to cleaner i poliura w 1, czysci, wydobywa głębie, szczególnie na ciemnych lakierach, na tym specyfiku dobrze lezy slynny colli (pewnie inne woski równiez) wiec kładzenie dodatkowej politury uwazam za bezcelowe.

 

2 warstwy wosku ok, w odstępach 24h, natomiast jesli autem bedziesz jezdzil to niczego się nie kłądze, bo powierzchnia nie jest wtedy przygotowana pod wosk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje bardzo za konkretne odp na moje pytania. Przeczytałem chyba juz całe to forum i dowiedziałem sie wiele ale mam prawo tez mieć swoje pytania bo chyba po to jest forum? tym bardziej że jestem nowy i początkujacy. Ale tutaj jest za wiele "przemądrzałych" ludzi którzy poniżają początkujących i każde ich pytanie uważają za głupie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

dawid.zu, nikt Cię nie poniża, zachęcamy Cię tylko do lektury.

Spróbuj zrozumieć reakcję starych i "przemądrzałych" forumowiczów - co kilka dni rejestruje się ktoś nowy i zadaje te same pytania.

UC i Coli to nie jest jakiś egzotyczny zestaw - na forum znajdziesz dziesiątki jak nie setki wątków im poświęconych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 4 tygodnie później...

Moja sytuacja wygląda następująco.

Od lat jeździłem do firm zajmujących się detailingiem ale od pewnego czasu jak to bywa brak kasy i muszę sobie radzić myjniami bezdotykowymi i myjnią ręczną od czas do czasu.

Dodam że warunki w garażu mam kontrolowane, brak pyłu, dużo miejsca, światło, brak bieżącej wody.

Teraz pytanie, chcę zabezpieczyć lakier, pewnego czasu kupiłem tzw. quick detailery efekt dobry ale no cóż raczej na krótki czas, dodam że były to środki z wysokiej półki.

Podobno jest coś takiego jak spray sealentów czy też preparaty do bezwodnego mycia.

 

Jak sądzicie co przyniesie dobre efekty aby własnymi rękami z użyciem np. padów, mikrofibry, odrobiny czasu osiągnąć zadawalający efekt? Co ważne na tą chwilę niemam polerki a kupno jest niemożliwe w tej chwili więc zostają mi moje ręce, jestem cierpliwy i samochód może stać dłużej. Dodam również że mam myjnię ręczną za ogrodzeniem i muszę przejechać tylko 500m ale nadają się tylko do mycia, woskowanie u nich to pic na wodę i zbieranie kasy od naiwnych.

 

Liczę na pomoc, ponieważ mam wyjazd na dłuższą trasę i samochód przez tydzień musi się jakoś utrzymać bez mycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystkie odpowiedzi na te pytania znajdziesz tutaj, na forum! Niestety nie bez czytania ;)

na spokojnie w takich warunkach sobie poradzisz sam, a na myjni to już od niepamiętnego czasu stosuje tylko czystą wodę... ba że masz garaż to masz o niebo lepiej niż ja!

dobierz sobie kosmetyki pod kolor lakieru i będzie pan zadowolony a inwestycja zwróci się bardzo szybko, dodatkowo wzrośnie poziom samozadowolenia :-]

na koniec, po porządnym myciu, glinkowaniu itd.- olej prespray'e i nawoskuj jakimś długodystansowcem typu Fusso Coat od Softa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

QD od meguiarsa albo QW siedzi koło miesiąca spokojnie. Podaj jaki masz kolor lakieru i auto, w jakim stanie lakier ? dużo rysek ? jak jezdziłeś do firm detailingowych to w jakim celu ? na samo mycie czy robiłeś korekte lakieru ? jak jezdziłeś od lat to chyba polerowałeś lakier ? jak lakier wypolerowany to dobry cleaner + wosk i tyle, nie ma tu żadnego Voo Doo, po myciu prysnąć czymś na szybko i już

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystkie odpowiedzi na te pytania znajdziesz tutaj, na forum! Niestety nie bez czytania ;)

na spokojnie w takich warunkach sobie poradzisz sam, a na myjni to już od niepamiętnego czasu stosuje tylko czystą wodę... ba że masz garaż to masz o niebo lepiej niż ja!

dobierz sobie kosmetyki pod kolor lakieru i będzie pan zadowolony a inwestycja zwróci się bardzo szybko, dodatkowo wzrośnie poziom samozadowolenia :-]

na koniec, po porządnym myciu, glinkowaniu itd.- olej prespray'e i nawoskuj jakimś długodystansowcem typu Fusso Coat od Softa

 

Tak wiem że na forum lecz z powodu pracy po 12 - 18 godzin ciężko wygospodarować czas na szukanie a z powodu wyjazdu potrzebuję konkretów.

Zgadzam się garaż dużo pomaga do tego jest jeszcze jest wentylacja i ogrzewanie w zimę a w lato chłodzenie.

Słyszałem różne opinie że glinkowanie powoduje rysowanie samochodu czy to prawda? Zwracam uwagę że będę robił ręcznie wszystko.

 

Nie wiem jakiego qd używałeś ale u mnie leży już trzeci tydzień i nie chce zleść. Dodam że auta jakoś specjalnie nie przygotowywałem.

 

Użyłem polytop velox shine a później gyeon q2m wetcoat. Velox bardzo ładny efekt lakier śliski, ładny etc. tak samo w przypadku qyeon. Po pewnym czasie skończył się Velox i stosowałem Gyeon (zostało mi jeszcze) ale po pewnym czasie zauważyłem że jednak szybciej łapie brud niż kiedyś i jest mniej śliski.

 

 

QD od meguiarsa albo QW siedzi koło miesiąca spokojnie. Podaj jaki masz kolor lakieru i auto, w jakim stanie lakier ? dużo rysek ? jak jezdziłeś do firm detailingowych to w jakim celu ? na samo mycie czy robiłeś korekte lakieru ? jak jezdziłeś od lat to chyba polerowałeś lakier ? jak lakier wypolerowany to dobry cleaner + wosk i tyle, nie ma tu żadnego Voo Doo, po myciu prysnąć czymś na szybko i już

 

QW? Mam metalik niebieski toyota 2013, lakier w stanie bardzo dobrym, brak zarysowań, uszkodzeń, wgnieceń, jedynie nieliczne ryski które się pojawiają w trakcie używania a nawet nakładania środków mikrofibrą. Jeździłem aby szanować lakier, samochód nigdy nie widział automatycznej myjni, oczywiście była pełna korekta, było polerowanie i to niejedno, ogólnie zawsze robiłem wszystko.

 

Skoro mówisz dobry cleaner i wosk to czy wystarczy jak mi umyją na myjni Sonax a ja później nałożę wosk? Czy może masz na myśli jakiś specjalny cleaner? Druga kwestia czy Gyeon który mi został przyda się czy może konieczny jest zakup czegoś innego? I te glikowanie czy robić? Temat znam trochę słabo ale muszę sam zrobić ponieważ koszty muszę dobrze szacować.

 

Liczę na pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

QW czyli ultimate quik wax w sprayu. Polerowanie i to nie jedno ? maszynowo ? chyba mieszasz pojęcia jesli chodzi o "polerowanie". Cleaner to środek do czyszczenia lakieru stosuje sie go przed woskiem, Jak masz smołe na drzwiach albo inny brud który nie schodzi po myciu to glinkowanie wskazane, przejedz ręką po karoserii i bedziesz czuł czy coś siedzi na lakierze czy nie. Z Gyeonem nie miałem styczności, osobiście nie jestem fanem tego typu produktów, wole woski w sprayu na suche auto jeśli już

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.